-
1. Data: 2004-06-01 14:13:43
Temat: Duży może więcej? [długie]
Od: "Zwoj" <w...@x...wp.pl>
Witam serdecznie,
Pozwolę sobie opsać przygodę która spotkała mego znajomego. Prosił mnie o
radę co z tym dalej zrobić, ale nie jestem prawnikiem i moje grzebanie po
kodeksach wielkiego rezultatu nie przyniosło
Może ktoś coś doradzi, jeśli nie to po prostu napiszcie co o tym myślicie.
Taki sobie problemik natury moralno-prawnej.
Cytuję jego słowa:
Cytat:
W związku z koniecznością nabycia specjalizowanych narzędzi [znajomy
jest właścicielem warsztatu samochodowego przyp.], postanowiliśmy rozważyć
możliwość ich odkupienia od dużej firmy (były to narzędzia używane,
częściowo niesprawne.
Spodziewaliśmy się, iż cena nie powinna przekroczyć 50% ceny
rynkowej).
Firma zgodziła się odsprzedać pod warunkiem wykonania wyceny przez
rzeczoznawcę i obciążenia tą wyceną nas.
Przystaliśmy na takie warunki spisując odpowiednie oświadczenie.
Niestety, koszt wyceny okazał się nadspodziewanie wysoki a łączna
wartość usługi wyceny i samych narzędzi przekroczyła wartość sklepową nowych
narzędzi. W związku z powyższym nie zdecydowaliśmy się na zakup.
Ale oczywiście "słowo się rzekło..." koszty wyceny trzeba było pokryć.
Nie mamy co do tego wątpliwości ani żalu.
Jednakże, niezwłocznie po naszej rezygnacji, narzędzia zostały
sprzedane innej firmie-nazwijmy ją X (chociaż dotychczas nikt nie wykazywał
najmniejszego zainteresowania). I tu pojawia się problem-firma X nie musiała
ponosić kosztów wyceny i w takim wypadku oferta cenowa była dużo bardziej
korzystna.
Zdaję sobie sprawę, że podpisaliśmy oświadczenie o pokryciu kosztu
wyceny, w jakiś sposób czujemy się oszukani - i nie wiemy czy takie
postępowanie jest zgodne z literą prawa?
I co o tym myślicie?
---
Pozdrawiam
Zwoj
-
2. Data: 2004-06-01 14:41:19
Temat: Re: Duży może więcej? [długie]
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> Ale oczywi?cie "słowo się rzekło..." koszty wyceny trzeba było pokryć.
> Nie mamy co do tego w?tpliwo?ci ani żalu.
No zamowiliscie i zaplaciliscie za usluge, usluga zostala wykonana ...
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
3. Data: 2004-06-01 16:55:54
Temat: Re: Duży może więcej? [długie]
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Zwoj" <w...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c9i34e$h2n$1@nemesis.news.tpi.pl...
Przyznam szczerze, że wydaje mi się, że tego się nie uda w żaden sposób
ugryźć praktycznie. Z całą pewnością nie od strony karnej. W sumie
wyraziłeś zgodę na poniesienie kosztów tej wyceny i byłeś świadomy tego,
że poniesiesz koszty.
Od strony cywilnej sprawa też wydaje mi się praktycznie stracona. Może by
uderzyć z bezpodstawnego wzbogacenia, że niby ten nowy nabywca się
wzbogacił Twoim kosztem. Ale to dość karkołomne.
-
4. Data: 2004-06-02 13:14:27
Temat: Re: Duży może więcej? [długie]
Od: "bd" <b...@o...pl>
> Zdaję sobie sprawę, że podpisaliśmy oświadczenie o pokryciu kosztu
> wyceny, w jakiś sposób czujemy się oszukani - i nie wiemy czy takie
> postępowanie jest zgodne z literą prawa?
miedzy sfera woluntatywna a sfera potencjalnych mozliwosci istnieje spory
rozdzwiek :)
pozdr.
marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl