-
61. Data: 2023-10-30 20:42:01
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.10.2023 o 20:17, J.F pisze:
>>> Jak tak "zmieniali jednoczesnie", to wina się rozmywa ..
>>
>> A skąd ten pomysł? A jak jechali jednocześnie tym samym pasem to też?
>
> Jak jechali stale tym samym pasem, to rola bmw w tym, aby zdążyć
> wyhamowac.
>
> Ale jak zaczęli zmieniac, to sie sprawa rozmywa.
Nie wiedzę tego rozmycia. Dalej ten z tyłu ma nie wjeżdzać w tego z przodu.
>>> Zeby motocyklistę ostrzec, ze wyprzedzany bedzie.
>>> A motocykl wąski, to bmw sie zmiesci bezkolizyjnie :-P
>>
>> Hmmm... I tak miałby obowiązek zachować bezpieczny odstęp - przy 315km/h
>> to ile będzie?
>
> No ale moze motocykl jechal środkowym pasem, bo niby czemu lewym :-P
To skąd pomysł, żeby go wyminąć środkowym?
>> Od lewej - zmieniali jednocześnie z lewego na środkowy - no ten z tyłu
>
> Ale jednoczesnie tak co do 0.1s ?
Jednocześnie to tak że obaj zmieniali pas w tym samym momencie.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
62. Data: 2023-10-30 20:51:06
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.10.2023 o 20:13, J.F pisze:
>> A gdzie tam - jakby razem jechali w okolicach 140 to by się nie stuknęli
>> bo przecież prędkość względna byłaby kilka-kilkanaście km/h.
>
> A jak kia jechala 100?
To dalej miałby kilkanaście(dziesiąt) sekund na zwolnienie o 40km/h
>> A po to już nie ma specjalnie znaczenia w ustalaniu przyczyny (a co za
>> tym idzie winy).
>
> Alez ma, bo z toru ruchu pojazdów mozna wiele ustalic - ale to
> specjalisty trzeba ...
> Specjalista w zasadzie sie posługuje szkolną fizyką na poziomie liceum
> ..
Ale co konkretnie chcesz ustalać? Ustalono z jaką prędkością jechał, z
jaką przydzwonił, że zjeżał z lewego na środkowy pas, ze nie dokończył
tego manewru bo przyalił w kie, która zjeżdzała na środkowy bo ją
poganiał długimi. Czego brakuje w tej zagadce?
>>>> No ale o co ci chodzi - Wina kierowcy BMW jest bezsporna.
>>> Przed procesem mówisz, ze bezsporna?
>> No tak biegły chyba mówi:P
>
> Biegly ma chyba zrekonstruowac wypadek, wina to juz rola prokuratora
> :-)
;)
>> No właśnie nie bardzo - żeby przypisać KII (a raczej jej kierowcy) winę
>> należy ją udowodnić.
>
> To gdyby był oskarzony.
> A poniewaz oskarzony ma byc kierownik bmw, to wystarczy
> "uzasadniona wątpliwość".
Nie bardzo. Jeśli chcesz przypisać winę kierowcy kii to masz mu ją
udowodnić a nie uprawiać łotebałtyzm.
>>> Bo wiesz co tam u nas w prawie zapisano - wątpliwosci tłumaczy sie na
>>> korzyść oskarżonego.
>>
>> Konkretnie niedające się usunąć wątpliwości. A tu nie ma wątpliwości, że
>> kierownik BMW przyczynił się do wypadku.
>
> Przyczynił. A Ziobro go chce za zabójstwo sądzić.
A to inna sprawa. Niestety sie nie da, co pokazał przykład krystka.
Ziobro to akurat miał czas i środki, żeby zmienić w tym zakresie prawo.
>> Skoro ta sama zasada działa co
>> do kierowcy KII i z niej wynika że nie da mu się bez wątpliwości
>> przypisać winy, to wina kierowcy KII jest równa ziobro.
>
> Zasada działa w procesie kierowcy kii.
> A tego procesu nie będzie.
I dlatego nie będzie winy kii na zasadzie "a co jeśli... tu wstawić
dowlną bzdurę po upadku której wstawiamy następną bzdurę"
>> Zostaje tylko
>> wina kierowcy BMW i to on w takim razie jest winny spowodowania wypadku.
>> koniec pieśni.
>
> Źle interpretujesz nasze prawo.
Nie wydaje mi się. Inaczej zawsze można powiedzieć, że zmusili mnie do
czegoś kosmici/głosy/teleportowałem się na miejsce zbrodni/ dowolną
bzdurę której nie da się obalić i każdy sąd musialby cię uniewinnić ze
wszystkiego;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
63. Data: 2023-10-30 20:57:38
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.10.2023 o 19:28, J.F pisze:
>> A co tu chcesz interpretować? Prowadzą skąd prowadzą, kolizja była gdzie
>> była, potem się rozjechali gdzie się rozjechali. Który konkretnie punkt
>> chcesz "interpretować"?
>
> Nie wiadomo czy to te ślady (mogły być wczesniej),
Hmm... I akurat były w miejscu wypadku i pasowały do filmu i uszkodzeń?
A tak wogóle to nie wiadomo, czy tym bmw jechały te osoby co przy nim
stały itd...
> nie wiadomo kiedy
> powstały - dzisiejsze samochody mają ABS, wiec przed zderzeniem
> nie powinno być zadnych śladów, dopiero po pewnym czasie po zderzeniu,
> jak już auta sunęły bokiem i opony, felga i blachy tarły.
To mit że ABS nie zostawia śladów przy hamowaniu awaryjnym. Żeby było
hamowanie, musi być tarcie - więc coś zostaje. Przy mocnym hamowaniu jak
widać zostaje wystarczająco dużo.
>>> Stanowisko, że jechał za szybko i jest winien jest tak
>>> niedorzeczne, że nawet trudno z tym dyskutować.
>>
>> Hm... A więc twierdzisz, że nie jechał za szybko (czyli ponad trzy paki
>> ustalone przez biegłego nie jest za szybko) ani nie jest winien i
>
> Na razie to biegły chyba ustalił 253km/h z czarnych skrzynek.
> 300 to ewentualnie z jakis filmów na pare minut przed wypadkiem.
No coś w tym stylu. Biegły mówi "ponad trzy paki", robert mówi że
absurdem jest stanowisko że jechał za szybko - no komu wierzyć? Sam nie
wiem....
>> prokurator znów się nie zna i postawił zarzuty z dupy a sąd je klepnął i
>> wydał nakaz aresztowania? Niezbadane są myśli kulsona....
>
> A tam - bo to pierwszy raz, gdy sąd klepie areszt?
No ale robert zawsze popierał prokuratora, bo ten jest na miejscu i
gdzie tu nam do tego nimbu i wiedzy. A tym razem pisze, że stanowisko
prokuratora że jest winien jest niedorzeczne. Brak onsekwencji tu widzę:P
> Oskarzonego tam nie było, jego adwokata chyba też nie,
> to kto mógł skomentować wnioski prokuratury ?
Robert:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
64. Data: 2023-10-30 21:36:41
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 10:57, J.F pisze:
>> Obecnie rozwiązania chyba upatruje się w likwidacji przejść dla pieszych.
> A to chyba tylko w Niemczech.
Nie. Mamy przygotowanie w postaci pomysłu "sugerowane miejsca
przekraczania jezdni". To takie przejście, gdzie pieszy nie ma
pierwszeństwa.
--
(~) Robert Tomasik
-
65. Data: 2023-10-30 21:38:51
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 11:33, J.F pisze:
>>> To akurat wiemy dość dokładnie bo zostały ślady opon na asfalcie,
>>> nagrania i zainteresowanie mediów i internautów, które nie pozwoliło
>>> właśnie na zastosowanie zasady "a chuj wie jak to było".
>> Pomijając ślady na asfalcie, które trzeba jeszcze zinterpretować, to
>> zainteresowani mediów w żaden sposób nie przyczyniło się do wyjaśnienia
>> tej sytuacji. Stanowisko, że jechał za szybko i jest winien jest tak
>> niedorzeczne, że nawet trudno z tym dyskutować.
> No ale przeciez to stanowisko Ziobry.
> Policja sie nie zgadza ? :-)
Zapytaj Policję.
--
(~) Robert Tomasik
-
66. Data: 2023-10-30 21:42:08
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 17:39, Shrek pisze:
>>> NIe mógł, bo BMW zmieniało pas - więc w najgorszym wypadku zmieniali
>>> go jednocześnie. Jeśli obaj z lewego, to oczywistą jest wina tego z
>>> tyłu. Jeśli z prawego to kia miała pierwszeństwo. Jeśli cały czas
>>> jechała środkoweym... nie nie ma wielu możliwości - są trzy i w
>>> każdym przypadku kia nie jest niczemu winna.
>> Błądzisz moim zdaniem próbując dochodzić do tego, kto tam miał
>> pierwszeństwo.
> LOL.
>> Przede wszystkim wiele wskazuje na to, że KIA ne powinna jechać w
>> ogóle lewym pasem, bowiem te położone bardziej po prawej są puste.
> Mógł też nie mieć uprawnień, przeglądu, być pijany, nie mieć fotelika
> dla dziecka i mieć spaloną żarówkę od oświetlenia tablicy. W niczym nie
> zmienia to winy.
Z żarówką bym ewentualnie mógł podyskutować, ale nie od tablicy.
>
>> Po za tym nie wiemy, czy KIA przed zajęciem prawego pasa
> Środkowego pasa.
>> włączyła kierunkowskaz i UPEWNIŁA SIĘ, ŻE PAS TEN JEST JESZCZE WOLNY.
> To czy był wolny akurat wiemy, bo wiemy ze śladów, że BMW zmieniało lewy
> na środkowy i piedolnęło kie mniej więcej w połowie manewru. Więc nie
> mógł być zajęty.
To co go uderzyło jak tam nic nie jechało?
>
>> Po trzecie w ogóle nie wiemy, czy zmiana pasa przez KIA miała związek
>> z nadjeżdżającym BMW.
> Pomijając napierdalanie długimi, to zupełnie bez znaczenia z jakiego
> powodu kia zmieniała pas. Może za wyjątkiem celowego zajechania.
>
Bo niecelowo zajeżdżać wolno :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
67. Data: 2023-10-30 21:50:06
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 18:19, Shrek pisze:
>>>> Przede wszystkim wiele wskazuje na to, że KIA ne powinna
>>>> jechać w ogóle lewym pasem, bowiem te położone bardziej po prawej są
>>>> puste.
>>> Mógł też nie mieć uprawnień, przeglądu, być pijany, nie mieć fotelika
>>> dla dziecka i mieć spaloną żarówkę od oświetlenia tablicy. W niczym nie
>>> zmienia to winy.
>> Jak był pijany, to jest ryzyko, ze drogę zajechal nieswiadomie.
> Pomijając że nie był, to dalej nie zmienia to faktu że zmieniali pas
> jednocześnie i ten z tyłu jest winny że przyjebał - zwłaszcza że jechał
> ponad 170km/h za szybko.
Z czego wnosisz, że oni ten pas zmieniali jednocześnie? Bo to ma
krytyczne tu znaczenie. Sam piszesz, że BMW uderzyło, gdy KIA była w
połowie zmiany pasa. A gdzie wówczas było BMW? Na lewym, czy środkowym
pasie?
>
>> A mogł miec spalone jedno z tylnych swiateł ..
> Co dalej nic nie zmienia. Jakby miał w ogóle wyłączone - ale po chuj
> wtedy BMW napierdalało długimi?
Bo dostrzegł coś i z jednej strony nie chciał oślepić jadących z
przeciwka, a z drugiej zobaczyć? Przy czym nie mam żadnego powodu, by
sądzić, że te światła z tyłu nie świeciły, a jedynie wyjaśniam Ci
możliwy powód.
>>> To czy był wolny akurat wiemy, bo wiemy ze śladów, że BMW zmieniało lewy
>>> na środkowy i piedolnęło kie mniej więcej w połowie manewru. Więc nie
>>> mógł być zajęty.
>> No ale jesli bmw zmienil na srodkowy, kia tez na srodkowy,
>> wiec bmw uciekl na lewy ?
> No ale się stukneli na środkowym. Zresztą - co by nie kombinować kia
> miała pierwszeństwo.
Napiszesz czemu?
>
>>> Pomijając napierdalanie długimi, to zupełnie bez znaczenia z jakiego
>>> powodu kia zmieniała pas. Może za wyjątkiem celowego zajechania.
>> No ale jesli bmw pierwszy jechal srodkowym pasem,
> To by ślady były inne. "gdyby matka miała kuta to by była ojcem".
A wiemy, jakie są?
--
(~) Robert Tomasik
-
68. Data: 2023-10-30 21:57:49
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.10.2023 o 21:50, Robert Tomasik pisze:
>>> Jak był pijany, to jest ryzyko, ze drogę zajechal nieswiadomie.
>> Pomijając że nie był, to dalej nie zmienia to faktu że zmieniali pas
>> jednocześnie i ten z tyłu jest winny że przyjebał - zwłaszcza że
>> jechał ponad 170km/h za szybko.
>
> Z czego wnosisz, że oni ten pas zmieniali jednocześnie?
Z tego że po śladach widać że BMW nie dokończył manewru. Więc albo kia
musiała być już na środkowym pasie albo musieli zmieniać razem.
Bo to ma
> krytyczne tu znaczenie. Sam piszesz, że BMW uderzyło, gdy KIA była w
> połowie zmiany pasa. A gdzie wówczas było BMW? Na lewym, czy środkowym
> pasie?
Konkretnie to BMW było w połowie manewru.
>>> A mogł miec spalone jedno z tylnych swiateł ..
>> Co dalej nic nie zmienia. Jakby miał w ogóle wyłączone - ale po chuj
>> wtedy BMW napierdalało długimi?
>
> Bo dostrzegł coś i z jednej strony nie chciał oślepić jadących z
> przeciwka, a z drugiej zobaczyć?
Czyli coś jednak dostrzegł, ale tego nie widział. Dlatego błyskał
światłami, bo w efekcie stroboskopowym lepiej widać jak oko nie ma
szansy się przyzwyczaić do natężenia światła. Brzmi rozsądnie:P
> Przy czym nie mam żadnego powodu, by
> sądzić, że te światła z tyłu nie świeciły, a jedynie wyjaśniam Ci
> możliwy powód.
Czyli wymyślasz coś, co do czego nie masz żadnych podstaw:P Przypomnę,
że zwykle zarzucasz to wszystkim do okoła a zwłaszcza pismakom:P
>> No ale się stukneli na środkowym. Zresztą - co by nie kombinować kia
>> miała pierwszeństwo.
>
> Napiszesz czemu?
Trzy razy już pisałem. Kia jechała środkowym i jebnął ją BMW zjeżdzając
z lewego - kia ma pierwszeństwo. BMW z lewego na środkowy, kia z prawego
- kia ma pierwszeństwo. Zmieniali razem - znów kia ma pierwszeństwo.
>> To by ślady były inne. "gdyby matka miała kuta to by była ojcem".
>
> A wiemy, jakie są?
Tak - wiemy.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
69. Data: 2023-10-30 21:58:02
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 12:18, Olin pisze:
> Dnia Mon, 30 Oct 2023 10:33:42 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Obecnie rozwiązania chyba upatruje się w likwidacji przejść dla pieszych.
>
> Skąd to przypuszczenie?
>
Przykładowo tu masz to opisane:
https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/przejscie-sug
erowane-co-to-jest-i-czym-rozni-sie-od-normalnego-pr
zejscia-dla-pieszych/tn52jhj
Nie chcieli się wprost z głupoty wycofać. Przejścia są. To pozdejmują
znaki i zamalują "zebrę".
--
(~) Robert Tomasik
-
70. Data: 2023-10-30 21:58:46
Temat: Re: Dura lex, sed lex
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.10.2023 o 17:54, Shrek pisze:
> No w końcu... Więc jak obaj zmieniali pas z lewego na środkowy to wina
> jest tego co się wjebał w poprzednika czy poprzednika?
To zależy, kto tam był pierwszy. Ja nei wiem. Ty prawdopodobnie też.
--
(~) Robert Tomasik