eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dura lex, sed lex
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 477

  • 431. Data: 2023-11-09 06:41:23
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 02:08, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 09.11.2023 o 00:58, Marcin Debowski pisze:
    >> Cudów nie ma, ze przy określonej kompresji nagle ma się więcej danych.
    >
    > To nie tak. Powiedzmy na dysku masz zdjęcia w rozdzielczości 1920 x 1080
    > pikseli. Rejestrator zrzuca to do rozdzielczości 640 x 480 pikseli.

    A masz jakiś pomysł dlaczego resjestrator miałby mieć na dysku FHD a
    wypluwać z siebie na nośnik zewnętrzny VGA?

    > W praktyce ja to robię tak, że zgrywam filmik i go analizuję. Potem, jak
    > już znajdę moment, który ma znaczenie, to wracam do rejestratora i
    > zgrywam ten okres do obrazków. Nie każdy rejestrator na to pozwala, ale
    > ja ne twierdzę, że wszystkie tak robią. Po prostu warto o tym pamiętać.
    > U nas spotyka się rejestratory sprzed kilkunastu lat, które pracują.

    No i się wyjaśniło. Po prostu jak pisałem od początku trafiłeś na taki
    co może zpisywać kilka strumieni i zapisywał dajmy na to wedle twojego
    przykładu 640x480 25kl/s i 192x1080 powiedzmy 1kl/s. Tylko nie
    zrozumiałeś i wydawało ci się że dvr zapisuje na swoją pamięć wewnętrzną
    zdjęcia ful HD i z jakiegoś niezrozumiałego z nich robi film VGA. Czyli
    coś zobaczyłeś, nic nie zrozumiałeś ale uważasz się za specjalistę.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 432. Data: 2023-11-09 06:46:20
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 06:39, Marcin Debowski pisze:

    > Jaki sens zapisywać to w plikach obrazków gdy nawet
    > h.264 da z 10-30x mniejszy plik wynikowy o lepszej jakości poszczególnych
    > klatek przekonwertowanych na obrazki?
    >
    Żaden - strumień wideo w tej samej kompresji będzie mniejszy niż
    odpowiadający zbiór zdjęć. W skrajenie pesymistycznym przypadku taki sam.

    Robert coś zobaczył i dorabia sobie teorię jak to działa.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 433. Data: 2023-11-09 06:47:50
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-09, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Wed, 08 Nov 2023 23:47:13 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2023-11-08, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Wed, 8 Nov 2023 15:36:09 +0100, Robert Tomasik wrote:
    >>>> W dniu 08.11.2023 o 01:48, Marcin Debowski pisze:
    >>>>>>> Przy czym sama idea jest MZ mocno takase i trochę watpie czy jest nadal
    >>>>>>> powszechnie stosowana.
    >>>>>> Zaletą tej idei jest to, że jeśli przerwiesz nagranie, to masz ostatnią
    >>>>>> klatkę. Jak nagrywasz filmiki, to nie masz ostatniego.
    >>>>> Masz, bo ramka I jest zawsze przed P i B.
    >>>>
    >>>> Jeśli przerwiesz w wyniku katastrofy zapisywanie filmiku, to potem się
    >>>> go nie da odczytać, bo plik nie jest zamknięty. Może jest jakiś sposób
    >>>> obejścia tego, ale w każdym razie z pierwszego taki problem się rodzi. I
    >>>> dlatego właśnie wymyślono ten zapis klatek. Tak przynajmniej na
    >>>> szkoleniu wyjaśniał to facet.
    >>>
    >>> System operacyjny powinien miec narzędzia pozwalające na zamknięcie
    >>> pliku po awarii, ale oczywiscie koncówka może zniknąć, a w tym
    >>> przypadku moze to byc dosc istotne - zeby np zdążyło sie zapisać
    >>> kto wyłączył zasilanie :-)
    >>
    >> Jest darmowe oprogramowanie odzyskujące różne funkcjonalne pliki bez
    >> udziału systemu plików. Szuka po nagłowkach i metadanych tych plików.
    >
    > I wychodzi mu to lepiej lub gorzej.

    Skąd wiesz jak mu wychodzi? :)

    >>> Mozna sie tez zabezpieczyc na inne sposoby - np alokujemy miejsce
    >>> dla kolejnych danych w pliku, zapisujemy wszystkie systemowe dane,
    >>> a potem tylko wpisujemy dane video.
    >>> Pomysł raczej na dyski magnetyczne, bo flashe maja swoje inne narowy
    >>> .. szczególnie, ze w tym "twoim" pomysle jest to samo ryzyko - dane z
    >>
    >> Wystarczy niebuforować operacji dyskowych. Zarżnie się tak pewnie dysk,
    >> ale więcej ocaleje. Z tym, że jakieś bufory nadal będą, bo operacje na
    >> tych danej wcześniej są wykonywane.
    >>
    >>> wszyskich klatek będą na dysku, ale zabraknie wpisów o tych plikach.
    >>
    >> Tak jak to opisujesz to problem jest MZ w buforze. Na tyle się na tym
    >> nie znam, żeby wiedziec jak dokładnie zapisywane są na dysku dane o
    >> alokacji plików (co niewatpliwie zalezy tez od konkretnego systemu
    >
    > W FAT wiedziałem, w Unixie wiedziałem.

    Co to jest w tym Unixie bo tam trochę tych systemów plików jest...

    >> plików), ale system siłą rzeczy musi to wiedzieć już przed zapisem.
    >
    > Ale nie musi tego od razu zapisywac.
    >
    > Praktycznie co blok (kilka sektorów), trzeba zapisywac kilka bajtów
    > do FAT czy innej tablicy, wypadałoby zmodyfikować długośc pliku - wiec
    > nic dziwnego, ze sie to odsuwa, szczegolnie ze zaraz będzie zmienione.
    > Ale prawdziwy problem jest na dyskach SSD/Flash.
    >
    > W magnetycznym z kolei głowice się urwą :-)

    Na tym polega problem z buforem. Być powień, bo inaczej głowica będzie
    latać. Nb. jak to wyglada przy hybrydach hdd z ssd? Może tam by nie
    latało?

    >> Kwestia tylko taka, czy metadane systemu plików są zapisywane przed
    >> zapisem danych czy po. Zasadniczo chyba się da przed, więc pewnie się
    >> tak robi.
    >
    > IMO - niewielka z tego zaleta. Chyba, ze wiesz, ze kolejne dane będą w
    > kolejnych sektorach.

    Zaleta taka, że jak zabraknie prundu to widomo gdzie miał być zapisany
    kolejny blok. Czy się zapisał to inna sprawa, ale w odwrotną stronę
    nawet nie wiemy gdzie ten blok mógł sie zapisać.

    > Ale niektóre monitoringi to mialy np 4 klatki/s na kanał.

    Nie watpię, ale obecnie to 10-25kl/s jest raczej standardem.

    --
    Marcin


  • 434. Data: 2023-11-09 06:48:44
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 00:47, Marcin Debowski pisze:

    > Dodatkowo, dyski z DVR/NVR nie są zwykle odczytywalne w standardowy
    > sposób, tzn. mimo, że wiekszość NVR/DVR działa pod Linuksem, standardowy
    > Linuks tych dysków na poziomie logicznym nie widzi.

    Potwierdzam.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 435. Data: 2023-11-09 06:54:40
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.11.2023 o 23:25, Robert Tomasik pisze:

    >> Zabawne, że o tym piszesz;) A co jeśli właśnie to robię służbowo?
    >
    > Cóż. Zawsze mnie wkurzają ludzie, którzy używają argumentu, że lepiej
    > wiedzą, bo się na tym znają.

    To musisz mieć straszne problemy z samoakceptacją:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 436. Data: 2023-11-09 10:49:41
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 08.11.2023 o 23:25, Robert Tomasik pisze:
    >
    > Cóż. Zawsze mnie wkurzają ludzie, którzy używają argumentu, że lepiej
    > wiedzą, bo się na tym znają. To z reguły świadczy o tym, że nie mają
    > zielonego pojęcia ani nawet argumentów za swoim poglądem. Przeważnie są
    > na takim poziomie, ze jeszcze nie wiedzą, czego nie wiedzą.

    Czyli wkurzasz sam siebie?
    Co to słychać u eksplojdów?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 437. Data: 2023-11-09 11:37:58
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Wed, 8 Nov 2023 23:25:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Zawsze mnie wkurzają ludzie, którzy używają argumentu, że lepiej
    > wiedzą, bo się na tym znają. To z reguły świadczy o tym, że nie mają
    > zielonego pojęcia ani nawet argumentów za swoim poglądem. Przeważnie są
    > na takim poziomie, ze jeszcze nie wiedzą, czego nie wiedzą.

    Czy to dotyczy również rosyjskiej ruletki i spożywania mięsa w Japonii?

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: gtracz64[NA]gmail.com

    "Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
    za ich własne pieniądze"
    Alexis de Tocqueville

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 438. Data: 2023-11-09 12:02:07
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 11:37, Olin pisze:
    >> Zawsze mnie wkurzają ludzie, którzy używają argumentu, że lepiej
    >> wiedzą, bo się na tym znają. To z reguły świadczy o tym, że nie mają
    >> zielonego pojęcia ani nawet argumentów za swoim poglądem. Przeważnie są
    >> na takim poziomie, ze jeszcze nie wiedzą, czego nie wiedzą.
    > Czy to dotyczy również rosyjskiej ruletki i spożywania mięsa w Japonii?
    Dotyczy wszystkiego.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 439. Data: 2023-11-09 12:03:27
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 06:54, Shrek pisze:

    >>> Zabawne, że o tym piszesz;) A co jeśli właśnie to robię służbowo?
    >> Cóż. Zawsze mnie wkurzają ludzie, którzy używają argumentu, że lepiej
    >> wiedzą, bo się na tym znają.
    > To musisz mieć straszne problemy z samoakceptacją:P
    >
    Ja piszę, z czego coś wynika, a nie, że to jest tak i tak, bo ja tak
    sądzę - jeśli Ci o to chodzi. I merytorycznym argumentem możesz zmienić
    moje przekonanie. Głupim poszczekiwaniem nie.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 440. Data: 2023-11-09 12:09:34
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.11.2023 o 06:47, Marcin Debowski pisze:
    >>> Jest darmowe oprogramowanie odzyskujące różne funkcjonalne pliki bez
    >>> udziału systemu plików. Szuka po nagłowkach i metadanych tych plików.
    >> I wychodzi mu to lepiej lub gorzej.
    > Skąd wiesz jak mu wychodzi? ?

    Bowiem Shrek stoi na stanowisku, że jak on czegoś nie widzi, to tego nie
    ma.

    >>> plików), ale system siłą rzeczy musi to wiedzieć już przed zapisem.
    >> Ale nie musi tego od razu zapisywac.
    >> Praktycznie co blok (kilka sektorów), trzeba zapisywac kilka bajtów
    >> do FAT czy innej tablicy, wypadałoby zmodyfikować długośc pliku - wiec
    >> nic dziwnego, ze sie to odsuwa, szczegolnie ze zaraz będzie zmienione.
    >> Ale prawdziwy problem jest na dyskach SSD/Flash.
    >> W magnetycznym z kolei głowice się urwą ?
    > Na tym polega problem z buforem. Być powień, bo inaczej głowica będzie
    > latać. Nb. jak to wyglada przy hybrydach hdd z ssd? Może tam by nie
    > latało?

    Jak w katastrofie rozwali się nośnik, to faktycznie jego odczytanie może
    być problematyczne, ale to już zbyt głęboka myśl. Mnie chodzi o mniej
    dramatyczne scenariusze. Wywaliło po prostu kabel zasilający. Przy czym
    nadal nie czuję się kompetentny we wnikanie, czemu to ktoś tak a nie
    inaczej robi. Stwierdzam, ze są takie rejestratory. Nawet, jeśli to
    niedorzeczny pomysł, to tego nie zmienię. Podpowiadam, jak można CZASEM
    wyciągnąć więcej, niż przy normalnym pobraniu filmiku.

    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 43 . [ 44 ] . 45 ... 48


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1