eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Duplikat paragonu?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 1. Data: 2011-11-05 09:29:57
    Temat: Duplikat paragonu?
    Od: Jacek <n...@g...com>

    Mam urządzenie, które chcę zareklamować, ale zgubiłem paragon.
    Zapłaciłem kartą i mogę w każdej chwili wydrukować potwierdzenie.
    Czy mogę żądać od sprzedawcy duplikatu paragonu, tak jak można chcieć
    duplikat faktury, czy mam się upierać na naprawę na podstawie wydruku z
    karty?
    Jacek


  • 2. Data: 2011-11-05 13:04:54
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-11-05 10:29, Jacek pisze:
    > Mam urządzenie, które chcę zareklamować, ale zgubiłem paragon.
    Czyli dostałeś i zgubiłeś - pretensje miej do siebie.
    > Zapłaciłem kartą i mogę w każdej chwili wydrukować potwierdzenie.
    Potwierdzenie płatności kartą to nie jest dokument w sensie dokumentów
    sprzedaży. Choćby dlatego że tam jest kwota, ale nie ma za co ta kwota.
    > Czy mogę żądać od sprzedawcy duplikatu paragonu, tak jak można chcieć
    > duplikat faktury, czy mam się upierać na naprawę na podstawie wydruku z
    > karty?
    Faktury wystawia się programem albo wypisuje ręcznie i nie ma większego
    problemu z wystawieniem duplikatu. Paragon to zwykle dokument z kasy
    fiskalnej, a żadna kasa, zgodnie zresztą z rozporządzeniem Min.
    Finansów, nie wystawi duplikatu paragonu. Paragon na kopii (o ile nie
    jest to już nowa kasa z kopią elektroniczną) należy do sprzedawcy i tego
    Ci nie wyda. Jedyny sposób to wydrukować raport fiskalny szczegółowy za
    dany dzień i wyciąć potrzebny paragon z tego raportu, niemniej to nadal
    nie będzie duplikat. Negocjuj, ale raczej z pozycji poproszenia o pomoc
    a nie żądań - bo żądać nie masz prawa nic, to Ty zgubiłeś paragon.

    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484


  • 3. Data: 2011-11-05 13:51:16
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: justyna <j...@g...com>

    Pozwólcie że się podepnę i zapytam o inną kwestię. Jak wiadomo paragony
    po kilku miesiącach wypłowieją i nic nie widać. Wówczas jeśli przyjdzie
    nam coś reklamować będzie problem. Zaobserwowałam ten fakt i zawsze
    robię ksero paragonu. Czy takie ksero jest tak samo ważne jak paragon?


  • 4. Data: 2011-11-05 13:54:07
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Jacek napisa?(a):

    > Mam urządzenie, które chcę zareklamować, ale zgubiłem paragon.
    > Zapłaciłem kartą i mogę w każdej chwili wydrukować potwierdzenie.
    > Czy mogę żądać od sprzedawcy duplikatu paragonu, tak jak można chcieć
    > duplikat faktury, czy mam się upierać na naprawę na podstawie wydruku z
    > karty?

    Do celów reklamacji musisz udowodnić fakt zakupu - nie ma wymogu, że
    takim dowodem musi być paragon. Natomiast nie funkcjonuje coś takiego
    jak "duplikat paragonu".

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 5. Data: 2011-11-05 15:28:45
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-11-05 14:51, justyna pisze:
    > Pozwólcie że się podepnę i zapytam o inną kwestię. Jak wiadomo paragony
    > po kilku miesiącach wypłowieją i nic nie widać. Wówczas jeśli przyjdzie
    > nam coś reklamować będzie problem. Zaobserwowałam ten fakt i zawsze
    > robię ksero paragonu. Czy takie ksero jest tak samo ważne jak paragon?
    Tak jak już napisano poniżej paragon służy do udowodnienia zakupu -
    ksero paragonu ZTCW jest honorowane, bo zawiera te same informacje co
    oryginalny paragon. Nośnik w tym momencie nie jest ważny. Papier w
    drukarkach fiskalnych jest światłoczuły i nie ma bata, żeby po roku czy
    najwyżej dwóch latach nie wypłowiał. Tylko US się wydaje, że jeśli
    nakażą przechowywanie rolek z kopią przez 5 lat to za 5 lat coś z nich
    odczytają, ale właśnie dlatego obecnie można stosować kasy z kopią
    elektroniczną.

    --
    MZ
    OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
    Kod promocyjny: 2011-87579484


  • 6. Data: 2011-11-05 18:06:49
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 5 Nov 2011, MZ wrote:

    > W dniu 2011-11-05 10:29, Jacek pisze:
    >> Mam urządzenie, które chcę zareklamować, ale zgubiłem paragon.
    > Czyli dostałeś i zgubiłeś - pretensje miej do siebie.

    Ale zakładając że "z okazji paragonu" wywodzimy zakup konsumencki
    (nie ma 100%, ale "prawie pewne"), udowodnić trzeba fakt zakupu,
    a nie przedstawić dokument ze sprzedaży.

    >> Zapłaciłem kartą i mogę w każdej chwili wydrukować potwierdzenie.
    > Potwierdzenie płatności kartą to nie jest dokument w sensie dokumentów
    > sprzedaży. Choćby dlatego że tam jest kwota, ale nie ma za co ta kwota.

    Odnotujmy ten szczegół - mamy kwotę. Dokładną.
    Do tego mamy jeszcze moment zapłaty, przy akceptacji online
    zbliżony do momentu sprzedaży.

    >> Czy mogę żądać od sprzedawcy duplikatu paragonu, tak jak można chcieć
    >> duplikat faktury, czy mam się upierać na naprawę na podstawie wydruku
    >> z karty?
    > Faktury [...]
    > Jedyny sposób to wydrukować raport fiskalny szczegółowy za
    > dany dzień i wyciąć potrzebny paragon z tego raportu,

    Nawet wycinać nie trzeba, jeśi jest techniczna możliwość (pewnie
    nie ma) wystarczyłoby wyświetlić.
    Przecież w ten sposób dochodzimy do ustalenia co konkretnie kupiono.
    Zakładając, że transakcja była potwierdzana online, czyli mamy
    moment płatności określony z minutową dokładnością, musiałby mieć
    wyjątkowy pech, żeby "w bliskiej okolicy czasowej" były co najmniej
    dwie sprzedaże tym samym kanałem płatności o identycznej kwocie,
    w tym co najmniej jedna dotycząca innego towaru żeby sprzedawca
    miał podstawy do podważania wersji że to "za ten towar właśnie".

    IMVHO, jakby kupujący poszedł na noże (znaczy do sądu), to samo
    "uprawdopodobnienie" w ten sposób sąd może uznać za wystarczające.
    Mylę się?

    > Negocjuj, ale raczej z pozycji poproszenia o pomoc
    > a nie żądań - bo żądać nie masz prawa nic, to Ty zgubiłeś paragon.

    Ale prawo do żądania przyjęcia reklamacji nie wynika z paragonu :)

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-11-05 18:17:59
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/5/2011 8:51 AM, justyna wrote:
    > Pozwólcie że się podepnę i zapytam o inną kwestię. Jak wiadomo paragony
    > po kilku miesiącach wypłowieją i nic nie widać. Wówczas jeśli przyjdzie
    > nam coś reklamować będzie problem. Zaobserwowałam ten fakt i zawsze
    > robię ksero paragonu. Czy takie ksero jest tak samo ważne jak paragon?


    bierz faktury.


  • 8. Data: 2011-11-05 18:46:48
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Michal Jankowski napisa?(a):

    > Przypominam, że (niektóre?) instytucje typu teatr/filharmonia
    > uzależniają zwrot pieniędzy za bilet w przypadku odwołania imprezy od
    > przedstawienia nie tylko biletu, ale także paragonu, w sytuacji gdy od
    > początku do końca istnieje pewność, że bilet jest biletem do tego
    > teatru i nie był kupiony nigdzie indziej, bo nikt inny takich biletów
    > nie sprzedaje.

    Czy takie uzaleznienie jest zgpodne z obowiazujacym prawem?

    j.

    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"


  • 9. Data: 2011-11-05 19:10:41
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:

    > Ale zakładając że "z okazji paragonu" wywodzimy zakup konsumencki
    > (nie ma 100%, ale "prawie pewne"), udowodnić trzeba fakt zakupu,
    > a nie przedstawić dokument ze sprzedaży.
    (...)
    > Przecież w ten sposób dochodzimy do ustalenia co konkretnie kupiono.
    > Zakładając, że transakcja była potwierdzana online, czyli mamy
    > moment płatności określony z minutową dokładnością, musiałby mieć
    > wyjątkowy pech, żeby "w bliskiej okolicy czasowej" były co najmniej
    > dwie sprzedaże tym samym kanałem płatności o identycznej kwocie,
    > w tym co najmniej jedna dotycząca innego towaru żeby sprzedawca
    > miał podstawy do podważania wersji że to "za ten towar właśnie".
    >
    > IMVHO, jakby kupujący poszedł na noże (znaczy do sądu), to samo
    > "uprawdopodobnienie" w ten sposób sąd może uznać za wystarczające.
    > Mylę się?
    >
    >> Negocjuj, ale raczej z pozycji poproszenia o pomoc
    >> a nie żądań - bo żądać nie masz prawa nic, to Ty zgubiłeś paragon.
    >
    > Ale prawo do żądania przyjęcia reklamacji nie wynika z paragonu :)

    Przypominam, że (niektóre?) instytucje typu teatr/filharmonia
    uzależniają zwrot pieniędzy za bilet w przypadku odwołania imprezy od
    przedstawienia nie tylko biletu, ale także paragonu, w sytuacji gdy od
    początku do końca istnieje pewność, że bilet jest biletem do tego
    teatru i nie był kupiony nigdzie indziej, bo nikt inny takich biletów
    nie sprzedaje.

    MJ


  • 10. Data: 2011-11-05 20:57:29
    Temat: Re: Duplikat paragonu?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 5 Nov 2011, Michal Jankowski wrote:

    > Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
    >
    >> Ale prawo do żądania przyjęcia reklamacji nie wynika z paragonu :)
    >
    > Przypominam, że (niektóre?) instytucje typu teatr/filharmonia
    > uzależniają zwrot pieniędzy za bilet w przypadku odwołania imprezy od
    > przedstawienia nie tylko biletu, ale także paragonu, w sytuacji gdy od
    > początku do końca istnieje pewność, że bilet jest biletem do tego
    > teatru i nie był kupiony nigdzie indziej,

    A podstawę prawną takiego żądania podają, czy po prostu czekają
    aż pierwszy klient pójdzie do federacji konsumentów?
    Bo to że brak zwrotu paragonu rodzi uciążliwości dla sprzedawcy
    jest oczywiste (protokół zwrótu, później jeszcze musi się nie
    zgubić przez lat 5++ itede), więc "nacisk" mnie nie dziwi :]
    a jeśli skutkiem nacisku jest "wszyscy się stosują", to tym
    bardziej :)
    Teatr i filharmonia powiadasz? Jak to było z klientami
    pod krawatem i potencjalną awanturogennością? Może w tym
    leży rozwiązanie zagadki ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1