-
1. Data: 2004-06-24 13:37:51
Temat: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: " Krzysiek" <k...@g...pl>
Uprzejmie prosze o informacje na jakie przepisy prawa moge sie
powoływać i gdzie mogę szukać informacji na poniższy temat.
W korytarzu piwnicznym ktoś zamontował drzwi, które są dla mnie
przeszkod? - ca?y czas s? zamykane na jakie? blokady - nie ma
możliwości ich pokonania.
Przypuszczam, że drzwi te mogą stać się zagrożeniem podczas pożaru i
są sprzeczne z jakimiś przepisami, bo blokują mi dostęp do mojej
piwnicy - aby sie do niej dostać musze pokonać te drzwi.
Zgłaszałem sprawe do Administarcji osiedla, ale bez skutków. Na jakie
przepisy prawa mogę się powołać????
Krzysiek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-06-24 13:53:46
Temat: Re: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: "HardwireD" <h...@W...pl>
> Zgłaszałem sprawe do Administarcji osiedla, ale bez skutków. Na jakie
> przepisy prawa mogę się powołać????
>
gdyby mi ktos takie drzwi zalozyl i uniemozliwialyby mi wejscie do mojej
piwniny, pomimo interwencji w adm. to bym je po prostu
zdemontowal/wylamal/wywazyl.
-
3. Data: 2004-06-24 14:20:59
Temat: Re: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: " Krzysiek" <k...@g...pl>
HardwireD <h...@W...pl> napisał(a):
> > Zgłaszałem sprawe do Administarcji osiedla, ale bez skutków. Na jakie
> > przepisy prawa mogę się powołać????
> >
> gdyby mi ktos takie drzwi zalozyl i uniemozliwialyby mi wejscie do mojej
> piwniny, pomimo interwencji w adm. to bym je po prostu
> zdemontowal/wylamal/wywazyl.
>
>
Chce ta sprawe załatwić prawnie. Przyznam się, że chce zmusić administracje
żeby usunał te drzwi.
Gdzie zgłaszać i na jakie prawo przeciwpożarowe mam się powoływać jesli
drzwi te w przypadku pożaru blokują drogę ewakuacyjną?? Czy bezpośrednio do
straży pożarnej czy do jakiejś instytucji??
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2004-06-24 18:47:59
Temat: Re: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: "TMK" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik " Krzysiek" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbelff$8dv$1@inews.gazeta.pl...
> Uprzejmie prosze o informacje na jakie przepisy prawa moge sie
> powoływać i gdzie mogę szukać informacji na poniższy temat.
> Krzysiek
A kto załozył te drzwi?
Mam podobną sytuacje.Tez myslalam ze drzwi sa niezgodne z przepisami
p/pozarowymi.Ale w moim przypadku nie:(
w budynku sa dwie wspolnoty mieszkaniowe. Moja piwnica jest w czesci drugiej
wspolnoty i jest zaspawana krata.Ja niestety mam mieszkanie kwaterunkowe.
I dwa problemypierwszy malo istotny jak po kilku latach bede miala ochote
dostac sie do swojej piwnicy to jak zareaguje policja na wycinanie kraty
boshem?
Wlasciwie moge pewnie zwrocic sie do sadu o przyznanie -udostepnienie drogi?
ale tez nie wiem czy ja czy gmina?
Drugi problem jest powazniejszy chce wykupic w przyszlosci mieszkanie.No i
jak wywinac sie od kupowania(placenia)za cos co czego nie uzytkuje?
Wszyscy teraz dbaja o bezpieczenstwo -kraty zamki, kamery, niestety nikt nie
mysli o tym by chociaz poinformowac zainteresowanych. Swoja sciezka mnie
najbardziej wkurza kamera zagladajaca mi do okna- niestety nie jest wcale
bezpieczniej-od czasu kamery okradziono mnie dwukrotnie, a wczesniej
nigdy:((((
-
5. Data: 2004-06-25 11:44:06
Temat: Re: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: "Krzysiek" <k...@g...pl>
TMK <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik " Krzysiek" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cbelff$8dv$1@inews.gazeta.pl...
> > Uprzejmie prosze o informacje na jakie przepisy prawa moge sie
> > powoływać i gdzie mogę szukać informacji na poniższy temat.
>
> > Krzysiek
> A kto załozył te drzwi?
Drzwi te załozyła jak sie dowiedzialem jedna mieszkanka naszej klatki - i
cały czas blokue przejscie zamykajac nie zwykla kłódka a drutem i innymi
elementami (deska) A drzwi są w przejsciu pomiedzy dwoma klatkami - tylko, że
podział klatki nie pokrywa przydziału klatek - jedni mają pod jedną klatką, a
drudzy pod drugą klatką.
> Mam podobną sytuacje.Tez myslalam ze drzwi sa niezgodne z przepisami
> p/pozarowymi.Ale w moim przypadku nie:(
A w jakie przepisy zerkałes zeby to stwierdzić ?? Przyznam się, że mam ochote
złożyć gdzies jakiś donos, że nie są przestrzegane przepisy przeciw pożarowe.
> w budynku sa dwie wspolnoty mieszkaniowe. Moja piwnica jest w czesci drugiej
> wspolnoty i jest zaspawana krata.Ja niestety mam mieszkanie kwaterunkowe.
> I dwa problemypierwszy malo istotny jak po kilku latach bede miala ochote
> dostac sie do swojej piwnicy to jak zareaguje policja na wycinanie kraty
> boshem?
> Wlasciwie moge pewnie zwrocic sie do sadu o przyznanie -udostepnienie drogi?
> ale tez nie wiem czy ja czy gmina?
> Drugi problem jest powazniejszy chce wykupic w przyszlosci mieszkanie.No i
> jak wywinac sie od kupowania(placenia)za cos co czego nie uzytkuje?
> Wszyscy teraz dbaja o bezpieczenstwo -kraty zamki, kamery, niestety nikt nie
> mysli o tym by chociaz poinformowac zainteresowanych. Swoja sciezka mnie
> najbardziej wkurza kamera zagladajaca mi do okna- niestety nie jest wcale
> bezpieczniej-od czasu kamery okradziono mnie dwukrotnie, a wczesniej
> nigdy:((((
Mój kierownik osiedla powiedział, że popiera kazde inicatywy mieszkańców dt
zwiekszenia bezpieczeństwa piwnic. Tylko dlaczego piwnice są aż tak
bezpieczne, że nie mogę się do niej dostać :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2004-06-28 16:52:18
Temat: Re: Drzwi blokujące przejście w piwnicy a prawo
Od: "Hanskie" <h...@s...wp.pl>
Użytkownik " Krzysiek" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbeo0b$jbu$1@inews.gazeta.pl...
> HardwireD <h...@W...pl> napisał(a):
> Gdzie zgłaszać i na jakie prawo przeciwpożarowe mam się powoływać jesli
> drzwi te w przypadku pożaru blokują drogę ewakuacyjną?? Czy bezpośrednio
do
> straży pożarnej czy do jakiejś instytucji??
Nie ma takiego prawa które by nakazywało budować łączone piwnice pomiędzy
klatkami schodowymi. Nie ma tu nic do rzeczy sprawa ppoż ani jakakolwiek
inna.. Jedyne jakie prawo jest łamane to prawo włąsności (o ile takowe się
posiada).
Pozdrawiam, Hanskie