Gray wrote:

>> A może to, że D-1 nie musi byc umieszczony bezpośrednio przed
>> skrzyżowaniem? A dokładniej powinien być umieszczany na wjeździe na taką
>> drogę.
>>
>
> To ważne stwierdzenie. Podaj podstawę prawną.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I
ADMINISTRACJI

z dnia 31 lipca 2002 r.

w sprawie znaków i sygnałów drogowych.


§ 43.1. Znak D-1 "droga z pierwszeństwem" oznacza początek lub
kontynuację drogi z pierwszeństwem.

Nie wiem, czy jest nowsze, ale na 99,999 % ten zapis nie ulega zmianie.

M.

do góry

gargamel pisze:
>> Kto powiedział, że D-1 oznacza skrzyżowanie, hmm?
>
> taaa, według ciebie to pewnie jest to parking:O)

Nie. Droga z pierwszeństwem przejazdu.

> bo niby to pierwszeńtwo to czego dotyczy?

Tej drogi.

[ciach]

> może przed skrzyzopwaniem poinien wisieć znak z napisem "uwaga,
> skrzyżowanie"?

Było by miło. Służy do tego "rodzina" znaków A-6.

do góry

Gray pisze:

> A tu dla tych którzy chcą się czegoś dowiedzieć i nie męczyć się szukając:
> Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 w sprawie
> szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz
> urządzeń bezpieczeństwa drogowego i warunków umieszczania na drogach,
> załącznik nr 1 pkt 5.2.1.3. Dz.U. 550 o ile dobrze pamiętam. Ale ty kolego
> chyba to znasz, sorry za wcięcie się w odpowiedź. Może komuś się przyda.

Po pierwsze: tam jest tylko określone, gdzie należy umieszczać. Nigdzie
nie jest napisane, że D-1 *oznacza* skrzyżowanie.

Po drugie: załącznik ten określa, że D-1 może stać także na początku
trasy z pierwszeństwem przejazdu.

Po trzecie: czy skrzyżowanie, czy nie skrzyżowanie, nie ma to znaczenia
dla orzeczenia o winie.

do góry

W odpowiedzi na pismo z piątek, 11 kwiecień 2008 20:25
(autor Sławomir Łyszkowski
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ftoa1k$sak$1@matrix2.idg.com.pl>):

>>> bo jasnej wykładni nigdy nie będzie.
>> Ale co może być niejasnego w tym punkcie ustawy? Jest masa bezsensownego
>> prawa, ale ten punkt jest do bólu sensowny i jasny.
>
> "Art.1. ustawy PoRD pkt 2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu
> odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla
> uniknięcia *zagrożenia bezpieczeństwa* uczestników tego ruchu."
>
> Tylko co jest zagrożeniem bezpieczeństwa,

Nie stosowanie się do PoRD :D W tym wypadku jak widać nastąpiła wręcz
kolizja. Wg mnie konieczne jest zawsze takie stosowanie się, chyba że na
danym obszarze będą oddzielne zasady, jak np. na torze wyścigowym. Wtedy
jednak obowiązuje oddzielny zestaw praw.

> czy jazda bez świateł po
> drodze osiedlowej w dzień, bez świateł po zamkniętym placu w nocy, bez
> świateł po drodze osiedlowej w nocy, a może nie zapięte pasy? Sensowny
> jest i to bardzo tylko trochę nie jasny.

No bo szukasz wyjątków, które ew. nie mają zastosowania. Jeśli będziesz
stosować 100% PoRD to będzie dobrze. A dopiero niejasności się mogą
pojawiać jak zaczniesz część omijać, bo tak... No i można o tym dyskutować,
jak dostaniesz mandat, ale nie jak spowodujesz kolizję. Bo skoro była
kolizja z powodu niedostosowania się do PoRD, to znaczy że to stosowanie
tam było konieczne dla bezpieczeństwa, no nie? :D


--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl

do góry

Jakie to wydawnictwo?
JaC


-----

> Ja mam PoRD z komentarzem Adama Jasińskiego i tam jest co innego napisane.

do góry

666 pisze:
> Jakie to wydawnictwo?
> JaC
>
>
> -----
>
>> Ja mam PoRD z komentarzem Adama Jasińskiego i tam jest co innego napisane.
>

Dodatek do Gazety Prawnej, komentarz dotyczy kwestii spornych.

do góry

Mógłbys mi ten fragment zeskanować i podesłać?
JaC


-----

> Dodatek do Gazety Prawnej, komentarz dotyczy kwestii spornych.

do góry

>> taaa, według ciebie to pewnie jest to parking:O)
> Nie. Droga z pierwszeństwem przejazdu.
>> bo niby to pierwszeńtwo to czego dotyczy?
> Tej drogi.

no właśnie, pierwszeństwo dotyczy tej drogi względem czego, lub kogo?
może względem korytaża powietrznego?:O) (czy względem krzyżującej sie
drogi?)


dodatkowo radzę poczytać newsa pierwszego, tam jest że na dordze krzyżującej
się jest znak "ustąp pierwszeństwa" a to jest znak ostrzegający o
skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem:O) (to tak dla tych którym ciężko
ruszyć głową)

mi jako kierowcy wystarczy znak D-1 i wiem o co chodzi, ale jak ktoś nie
wie, to jeszcze powinien się zapoznać ze znakami na drogach krzyżujących
się,
ba, nawet skrzyżowanie bez znaków drogowych rozpoznaje:O)


> Było by miło. Służy do tego "rodzina" znaków A-6.

w KD jest wiele znaków określających skrzyżowania, nie tylko A6, znaki typu
T6 i C12 też

do góry

gargamel pisze:

> no właśnie, pierwszeństwo dotyczy tej drogi względem czego, lub kogo?
> może względem korytaża powietrznego?:O) (czy względem krzyżującej sie
> drogi?)

Wszystkich innych ewentualnie krzyżujących się z nią dróg.

> dodatkowo radzę poczytać newsa pierwszego, tam jest że na dordze krzyżującej
> się jest znak "ustąp pierwszeństwa" a to jest znak ostrzegający o
> skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem:O) (to tak dla tych którym ciężko
> ruszyć głową)

Tylko jest to znak stawiany przez właściciela tej drogi.

Jak sobie ustawisz taki znak przy swoim prywatnym wyjeździe z posesji to
myślisz, że zrobisz sobie skrzyżowanie?

do góry

> Wszystkich innych ewentualnie krzyżujących się z nią dróg.

i ciekawe jak kirowca wieżdżający na drogę za znakiem by o tym wiedział?
do tego dodaj sobie to co już ktoś wyżej napisał że znak D-1 umieszcze się
50 metrów przed skrzyżowaniem i można sobie uświadomić dalczego:O)




> Tylko jest to znak stawiany przez właściciela tej drogi.

nie wiem kto go umieścił, ale pewnie nie w oderwaniu od przepisów drogowych

do góry