-
1. Data: 2009-08-19 13:00:23
Temat: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Witam
Chciałbym prosić o pomoc, jak i którego urzędnika kopnąć w dupę.
:)
Ale po kolei.
Kolega miał w zimie wypadek - dość poważny, do dziś odczuwa jego skutki,
leczy sie itp.
Wypadek miał miejsce na trasie klase nizszej niz tzw zolta czyli jak
rozumiem 3 kolejnosci odniezania.
Powody wypadków:
- bardzo grozne miejsce, łuk drogi, podczas remontu poltora roku temu zle
wyprofilowany, stosunkowo częste wypadniecia z drogi w tamtym miejscu (w
tegorocznej zimie przynajmniej 4 razy)
- łuk ze strony ktora bardziej wyrzuca w ogole nie oznaczony (brak
ograniczenia predkosci, znaku - uwaga ostry zakret - NIC)
- zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na brak
oznaczenia.
I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim kto
powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka wypadków jeden
po drugim?
Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie powinien
sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do odpowiednich
instytucji?
Z gory wielkie dzieki za informacje.
Pozdr
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche
-
2. Data: 2009-08-19 19:55:29
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Budzik pisze:
> - bardzo grozne miejsce, łuk drogi, podczas remontu poltora roku temu zle
> wyprofilowany, stosunkowo częste wypadniecia z drogi w tamtym miejscu (w
> tegorocznej zimie przynajmniej 4 razy)
> - łuk ze strony ktora bardziej wyrzuca w ogole nie oznaczony (brak
> ograniczenia predkosci, znaku - uwaga ostry zakret - NIC)
Ale ten łuk jest jakoś niewidzialny?
> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na brak
> oznaczenia.
>
> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim kto
> powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka wypadków jeden
> po drugim?
Darwin może?
> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie powinien
> sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do odpowiednich
> instytucji?
Oczywiście kierowcy niewinni?
A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
zaskoczenie!)... właściciela drogi.
-
3. Data: 2009-08-19 21:00:18
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>> - bardzo grozne miejsce, łuk drogi, podczas remontu poltora roku temu
>> zle wyprofilowany, stosunkowo częste wypadniecia z drogi w tamtym
>> miejscu (w tegorocznej zimie przynajmniej 4 razy)
>> - łuk ze strony ktora bardziej wyrzuca w ogole nie oznaczony (brak
>> ograniczenia predkosci, znaku - uwaga ostry zakret - NIC)
>
> Ale ten łuk jest jakoś niewidzialny?
>
tak. Wyglada na bardzo łagodny, ale, co zreszta napisałem powyzej, ze
wzgledu na złe wyprofilowanie drogi bardzo wyrzuca na zewnatrz.
Przez to pomimo tego, iz jest to normalna droga z dopuszczalna predkoscia
90km/h, tam trzeba zwolnic do 70 w dobrych warunkach.
Jadac z drugiej strony do 80 ale z drugiej strony oznaczenie jest.
>> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na
>> brak oznaczenia.
>>
>> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim kto
>> powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka wypadków
>> jeden po drugim?
>
> Darwin może?
>
Andrzeju, nie badz chamski.
Staram sie wyciagnac sedno z twojej wypowiedzi wiec parafrazujac rozumiem,
iż twoim zdaniem policjant może miec takie uwagi w dupie?
>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
>> odpowiednich instytucji?
>
> Oczywiście kierowcy niewinni?
>
Oczywiscie ze winni. Winni przede wszystkim braku umiejetnosci
jasnowidzenia!
> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
>
Czyli do?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"
-
4. Data: 2009-08-19 21:00:18
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
>> odpowiednich instytucji?
>
> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
zapomniałem w poprzednim poscie wiec jeszcze dopowiem - zwracam uwage, ze
nie tylko pytam o to co mozna zrobic aby tam postawic znak, ale rowniez jak
działa system.
To znaczy, kto powinien zauwazyc ze w tamtym miejscu wydarzyło sie kilka
wypadków i zareagowac.
Czy powinien zareagowac policjant ktoemu mowi sie na miejscu wypadku ze
zakret jest zle oznakowany?
Czy powinien zglosic to dalej?
Czy moze te dane powinny wyjsc gdzies indziej?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!" Mark Twain
-
5. Data: 2009-08-19 21:05:27
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Budzik wrote:
>
> zapomniałem w poprzednim poscie wiec jeszcze dopowiem - zwracam uwage, ze
> nie tylko pytam o to co mozna zrobic aby tam postawic znak, ale rowniez jak
> działa system.
> To znaczy, kto powinien zauwazyc ze w tamtym miejscu wydarzyło sie kilka
> wypadków i zareagowac.
> Czy powinien zareagowac policjant ktoemu mowi sie na miejscu wypadku ze
> zakret jest zle oznakowany?
> Czy powinien zglosic to dalej?
> Czy moze te dane powinny wyjsc gdzies indziej?
>
Zwykle decyzje o postawieniu gdzieś tam znaku rozstrzyga się na poziomie
urzędu miasta czy gminy.
To oni uchwalają co gdzie powinno stanąć, wiec w tym kierunku powinieneś
szukać.
-
6. Data: 2009-08-19 23:23:28
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Budzik pisze:
> To znaczy, kto powinien zauwazyc ze w tamtym miejscu wydarzyło sie kilka
> wypadków i zareagowac.
Hmmm... Kierowcy?
> Czy powinien zareagowac policjant ktoemu mowi sie na miejscu wypadku ze
> zakret jest zle oznakowany?
O'RLY? Nie ma obowiązku oznaczania każdego zakrętu - podobnie jak i
każdego skrzyżowania równorzędnego.
Patrz, dokąd jedziesz i nie pędź.
> Czy powinien zglosic to dalej?
Do organu wydającego prawa jazdy.
-
7. Data: 2009-08-19 23:29:10
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Budzik pisze:
>>> - łuk ze strony ktora bardziej wyrzuca w ogole nie oznaczony (brak
>>> ograniczenia predkosci, znaku - uwaga ostry zakret - NIC)
>> Ale ten łuk jest jakoś niewidzialny?
>>
> tak. Wyglada na bardzo łagodny, ale, co zreszta napisałem powyzej, ze
To jest niewidzialny, czy wygląda?
Jest łuk? Jest. Znasz go? Nie - to zwalniasz tak, żeby zawsze widzieć
jego dalszy ciąg.
> wzgledu na złe wyprofilowanie drogi bardzo wyrzuca na zewnatrz.
Uhm. A drzewa wyskakują przed samochody.
> Przez to pomimo tego, iz jest to normalna droga z dopuszczalna predkoscia
> 90km/h, tam trzeba zwolnic do 70 w dobrych warunkach.
> Jadac z drugiej strony do 80 ale z drugiej strony oznaczenie jest.
Współrzędne poproszę.
>>> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na
>>> brak oznaczenia.
>>>
>>> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim kto
>>> powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka wypadków
>>> jeden po drugim?
>> Darwin może?
>>
> Andrzeju, nie badz chamski.
> Staram sie wyciagnac sedno z twojej wypowiedzi wiec parafrazujac rozumiem,
> iż twoim zdaniem policjant może miec takie uwagi w dupie?
Może wlepić mandat za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.
>>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
>>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
>>> odpowiednich instytucji?
>> Oczywiście kierowcy niewinni?
>>
> Oczywiscie ze winni. Winni przede wszystkim braku umiejetnosci
> jasnowidzenia!
Raczej umiejętności myślenia i przewidywania oraz wyobraźni.
>> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
>> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
>>
> Czyli do?
Nie jestem wróżką - skąd mogę wiedzieć, co to za droga? Może być nawet
prywatna...
-
9. Data: 2009-08-20 08:12:42
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>> To znaczy, kto powinien zauwazyc ze w tamtym miejscu wydarzyło sie
>> kilka wypadków i zareagowac.
>
> Hmmm... Kierowcy?
>
i nikt wiecej, tak?
>> Czy powinien zareagowac policjant ktoemu mowi sie na miejscu wypadku
>> ze zakret jest zle oznakowany?
>
> O'RLY? Nie ma obowiązku oznaczania każdego zakrętu - podobnie jak i
> każdego skrzyżowania równorzędnego.
>
oj, mistrzu kierownicy, czy ja mowie ze trzeba oznaczac kazdy zakret.
Pytam sie czy obowiazkiem policjanta z sekcji ruchu drogowego nie jest
zareagowac na sytuacje w korej przyjezdza na miejsce wypadku, widzi
wypadek, obok widzi innego kierowce ktory wpadł do rowu na tym samym
zakresie, dowiaduje sie ze w ostatnim czasie było tu kilka wypadków plus
kilka osób mówi mu, ze ten kto ten zakret budował i oznaczał powinien isc
do wiezienia - taki jest zdradziecki.
Jezeli napiszesz, ze nie jest to jego obowiazkiem - ok.
Przyjmuje, ze nasze przepisy sa jeszcze troszke bardziej chore niz sadziłem
dotychczas i juz.
Ale nie sil sie na złosliwosci o wyskakujacych drzewach i napisz w prost -
"policjant moze miec to w dupie, on jest od zarabiania.... tfu... od dbania
o nasze bezpieczenstwo stosujac konotrole predkosci...."
> Patrz, dokąd jedziesz i nie pędź.
>
>> Czy powinien zglosic to dalej?
>
> Do organu wydającego prawa jazdy.
>
O, juz nie chciałem odpowiadac na kolejna zlosliwosc ale w sumie to
ciekawe.
Zglosic do organu wydajacego co?
Ze wszyscy kierowcy ktorzy wypadli z drogi na tym zakrecie maja stracic PJ?
Na jakiej podstawie?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem." Artur Schopenhauer
-
8. Data: 2009-08-20 08:12:42
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>>>> - łuk ze strony ktora bardziej wyrzuca w ogole nie oznaczony (brak
>>>> ograniczenia predkosci, znaku - uwaga ostry zakret - NIC)
>>> Ale ten łuk jest jakoś niewidzialny?
>>>
>> tak. Wyglada na bardzo łagodny, ale, co zreszta napisałem powyzej, ze
>
> To jest niewidzialny, czy wygląda?
>
Ok, zanim pociągnę rozmoe dalej (bo w sumie nie dla takiej dyskusji wątek
załozyłem, ale co mi tam :) musze wiedziec:
- od ilu lat jezdzisz.
- ile km zrobiłes
Bo twoja wypowiedz sprawia, iz zaczynam myslec, ze rozmawiam z jakims
kapeluszem.
> Jest łuk? Jest. Znasz go? Nie - to zwalniasz tak, żeby zawsze widzieć
> jego dalszy ciąg.
>
Po co, wg ciebie sa znaki ostrzegajace o ostrych łukach na drodze?
>> wzgledu na złe wyprofilowanie drogi bardzo wyrzuca na zewnatrz.
>
> Uhm. A drzewa wyskakują przed samochody.
Rozumiem, ze przez tą złosliwosc chciałes powiedziec, iz wyprofilowanie
drogi nie ma zadnego wplywu na siłe odsrodkowa??
Ok, takie opinie tez szanujemy...
>
>> Przez to pomimo tego, iz jest to normalna droga z dopuszczalna
>> predkoscia 90km/h, tam trzeba zwolnic do 70 w dobrych warunkach.
>> Jadac z drugiej strony do 80 ale z drugiej strony oznaczenie jest.
>
> Współrzędne poproszę.
>
ROTFL
chcesz powiedziec, że ze swojego bogatego drogowego doswiadczenia nie
potrafisz wskazac sam zadnego takiego miejsca?
>>>> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na
>>>> brak oznaczenia.
>>>>
>>>> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim
>>>> kto powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka
>>>> wypadków jeden po drugim?
>>> Darwin może?
>>>
>> Andrzeju, nie badz chamski.
>> Staram sie wyciagnac sedno z twojej wypowiedzi wiec parafrazujac
>> rozumiem, iż twoim zdaniem policjant może miec takie uwagi w dupie?
>
> Może wlepić mandat za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.
>
Wiem ze tak nie jest, jednak po tej wypowiedzi nasuwa sie tylko jedno
stwierdzenie: głupis i tyle.
Nie wiem, jak sie skonczyła sprawa, bo akurat mój znajomy nie był sprawcą
tylko ofiara, a poniewaz leczy sie juz dobrze ponad pol roku, to sprawca
dostał pewnie cos wiecej niz mandat.
Widzisz, szkoda ze myslisz troche tak jak urzednicy: "tyle wypadków w tym
miejscu, ach ci kierowcy, za szybko jezdza."
>>>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
>>>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
>>>> odpowiednich instytucji?
>>> Oczywiście kierowcy niewinni?
>>>
>> Oczywiscie ze winni. Winni przede wszystkim braku umiejetnosci
>> jasnowidzenia!
>
> Raczej umiejętności myślenia i przewidywania oraz wyobraźni.
>
Tak wiem, ty przed kazdym łukiem ktorego nie znasz zwalniasz do 30 km/h.
>>> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
>>> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
>>>
>> Czyli do?
>
> Nie jestem wróżką - skąd mogę wiedzieć, co to za droga? Może być nawet
> prywatna...
>
Sadziłem, ze jest jakas generalna zasada, dlatego opisałem w pierwszym
watku o jaka droge chodzi.
Nie ma zasady?
W jednej gminie taka droga moze podpadac pod ZDKiA a w innej pod gmine?
Aha, droga poza terenem zabudowanym.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam
kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki
-
10. Data: 2009-08-20 10:08:11
Temat: Re: Droga - kto odpowiedzialny.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Budzik pisze:
>>> tak. Wyglada na bardzo łagodny, ale, co zreszta napisałem powyzej, ze
>> To jest niewidzialny, czy wygląda?
>>
> Ok, zanim pociągnę rozmoe dalej (bo w sumie nie dla takiej dyskusji wątek
> załozyłem, ale co mi tam :) musze wiedziec:
> - od ilu lat jezdzisz.
Kilkunastu. Późno zainteresowałem się motoryzacją.
> - ile km zrobiłes
Co najmniej sto tysięcy. Ale jakie to ma znaczenie?
> Bo twoja wypowiedz sprawia, iz zaczynam myslec, ze rozmawiam z jakims
> kapeluszem.
Ja za to odnoszę wrażenie, że rozmawiam z jakimś szczylem, co ledwo
dostał prawo jazdy i ma tendencję do pędzenia na ślepo i to jeszcze
jednocześnie rozmawiając przez telefon.
>> Jest łuk? Jest. Znasz go? Nie - to zwalniasz tak, żeby zawsze widzieć
>> jego dalszy ciąg.
>>
> Po co, wg ciebie sa znaki ostrzegajace o ostrych łukach na drodze?
Po to samo, po co przy skrzyżowaniach równorzędnych (czasem) stawia się
znaki ostrzegające o takim skrzyżowaniu.
>>> wzgledu na złe wyprofilowanie drogi bardzo wyrzuca na zewnatrz.
>> Uhm. A drzewa wyskakują przed samochody.
>
> Rozumiem, ze przez tą złosliwosc chciałes powiedziec, iz wyprofilowanie
> drogi nie ma zadnego wplywu na siłe odsrodkowa??
Twoja umiejętność czytania jest tak samo niewielka, jak umiejętność
kierowania pojazdem.
> Ok, takie opinie tez szanujemy...
Specjalnie dla ludzi o bardzo małym rozumku: droga nikogo sama nie
wyrzuca, bo nie ma własnej woli. Trzeba jechać zbyt szybko, jak na
sytuację panującą na danej drodze (ukształtowanie i stan nawierzchni,
warunki pogodowe).
>>> Przez to pomimo tego, iz jest to normalna droga z dopuszczalna
>>> predkoscia 90km/h, tam trzeba zwolnic do 70 w dobrych warunkach.
>>> Jadac z drugiej strony do 80 ale z drugiej strony oznaczenie jest.
>> Współrzędne poproszę.
>>
> ROTFL
> chcesz powiedziec, że ze swojego bogatego drogowego doswiadczenia nie
> potrafisz wskazac sam zadnego takiego miejsca?
Wiesz, ja jak jadę nieznaną trasą to nie jadę na ślepo - jak nie widzę,
co jest dalej, zakładam najgorsze. Oraz dostosowuję prędkość do warunków
drogowych.
>>>>> - zwracałem uwage policjantowi ktory przybył na miejsce wypadku na
>>>>> brak oznaczenia.
>>>>>
>>>>> I teraz - kto powinien zajac sie sprawa dzis ale przede wszystkim
>>>>> kto powinien zajac sie sprawa juz w zimie gdy zdarzyło sie kilka
>>>>> wypadków jeden po drugim?
>>>> Darwin może?
>>>>
>>> Andrzeju, nie badz chamski.
>>> Staram sie wyciagnac sedno z twojej wypowiedzi wiec parafrazujac
>>> rozumiem, iż twoim zdaniem policjant może miec takie uwagi w dupie?
>> Może wlepić mandat za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.
>>
> Wiem ze tak nie jest, jednak po tej wypowiedzi nasuwa sie tylko jedno
> stwierdzenie: głupis i tyle.
To nie ja skończyłem w rowie.
> Nie wiem, jak sie skonczyła sprawa, bo akurat mój znajomy nie był sprawcą
> tylko ofiara, a poniewaz leczy sie juz dobrze ponad pol roku, to sprawca
> dostał pewnie cos wiecej niz mandat.
> Widzisz, szkoda ze myslisz troche tak jak urzednicy: "tyle wypadków w tym
> miejscu, ach ci kierowcy, za szybko jezdza."
Ale sęk w tym, że jeżdżą za szybko, zbyt nieuważnie i zbyt bezmyślnie. A
potem mają pretensje do drzew.
>>>>> Odpowiedzialny jest jakis wójt, ZDKiA? Czy policjant równiez nie
>>>>> powinien sie tym zajac i przekazac stosowne uwagi (wytyczne???) do
>>>>> odpowiednich instytucji?
>>>> Oczywiście kierowcy niewinni?
>>>>
>>> Oczywiscie ze winni. Winni przede wszystkim braku umiejetnosci
>>> jasnowidzenia!
>> Raczej umiejętności myślenia i przewidywania oraz wyobraźni.
>>
> Tak wiem, ty przed kazdym łukiem ktorego nie znasz zwalniasz do 30 km/h.
Różnie bywa. Ja nie mam problemów z ego - ale jeśli ty chcesz udowadniać
swoją "męskość" brawurą i bezmyślnością - proszę bardzo, bylebyś był
jedyną ofiarą leczenia swoich kompleksów.
Swoją drogą kiedyś właśnie taki "szybki Bill" mnie na trasie wyprzedził
(jechałem sobie spokojnie 80-90). Z kilometr-dwa dalej był już w rowie.
Na niemalże prostej drodze.
>>>> A wniosek o dodatkowe oznakowanie składa się do (uwaga, będzie
>>>> zaskoczenie!)... właściciela drogi.
>>>>
>>> Czyli do?
>> Nie jestem wróżką - skąd mogę wiedzieć, co to za droga? Może być nawet
>> prywatna...
>>
> Sadziłem, ze jest jakas generalna zasada, dlatego opisałem w pierwszym
> watku o jaka droge chodzi.
> Nie ma zasady?
Pewne są, ale mogą być też wyjątki.
> W jednej gminie taka droga moze podpadac pod ZDKiA a w innej pod gmine?
> Aha, droga poza terenem zabudowanym.
Wiesz, wystarczy pomyśleć i ruszyć tyłek - najpierw dzwonisz do gminy,
na której terenie jest ta droga i pytasz się, czy to przypadkiem nie
ich... A jeśli jest to droga krajowa albo autostrada - zaczynasz od
ZDKiA (nazwa!). A dalej to już z górki - tam powinni wiedzieć, czy ich a
jak nie to czyja może być.