-
11. Data: 2006-06-26 11:11:12
Temat: Re: Dowody wpłaty do ZUS
Od: "pisarczyk" <q...@q...co>
> > 2. [formalnie] Kiedyś będziesz benificjentem ZUS
> Kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą. Kiedyś to nikt nie będzie
> beneficjentem ZUS. Tej przykrej instytucji dużo wcześniej niż kiedyś nie
będzie.
> I nie wynika to z mojej niechęci do zusu tylko z matematyki. A ta nie daje
się
> oszukać na dluższa metę.
Masz rację: matematyki nie da się oszukać. Jest jednak małe ale: istnienie
lub nie, a jeśli tak na jakich zasadach mniej decyduje matematyka, a więcej
polityka (a ściślej prawo stanowione przez polityków). Jak na razie
matematycznie jest w porządku: niedobór wpłat na wypłaty uzupełnia budżet
(czyli my wszyscy). Następnym problemem jest budżet. Twój i mój post to już
NTG.
Pozdrawiam
Darek
-
12. Data: 2006-06-26 13:46:46
Temat: Re: Dowody wpłaty do ZUS
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl>
Ok, to jeszcze jedno. Jeśli te pieniądze wpłacałam, to na Boga, one tam
wpływały i muszą mieć gdzieś dowód tych wpłat, jakąś dokumentację. Przecież
te pieniądze nie znikały bez echa. Poza tym, zgodnie z ich logiką, nie
powinnam dostawać zasiłku porodowego, chorobowego czy macierzyńskiego, bo
rzekomo nie wpłacałam do nich składek, więc na jakiej podstawie by mi
wypłacali świadczenia?
Pozdr. Ewa
-
13. Data: 2006-06-26 14:07:49
Temat: Re: Dowody wpłaty do ZUS
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Ewa W wrote:
> Ok, to jeszcze jedno. Jeśli te pieniądze wpłacałam, to na Boga, one
> tam wpływały i muszą mieć gdzieś dowód tych wpłat, jakąś dokumentację.
> Przecież te pieniądze nie znikały bez echa. Poza tym, zgodnie z ich
> logiką, nie powinnam dostawać zasiłku porodowego, chorobowego czy
> macierzyńskiego, bo rzekomo nie wpłacałam do nich składek, więc na
> jakiej podstawie by mi wypłacali świadczenia?
To nie oni muszą udowadniać, że ty te pieniądze wpłacałaś, tylko *ty*.