-
21. Data: 2007-01-30 18:16:25
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Harry wrote:
> a ty poruszasz sie bez dowodu osobistego?? ja nie widze sensu dzwoganie
> kilka razy ciezszego paszportu ;>
A widzisz sens dźwigania DO, kilka razy cięższego od wykałaczki (i mniej
wartościowego w kwestii dłubania w zębach)?
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
22. Data: 2007-01-31 07:50:19
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: b...@A...ap.krakow.pl
Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> wrote:
> I w tym wypadku bardzo dobrze. Dowód (karta identyfikacyjna) to mądry
> wynalazek.
Szanowny Lukaszu !
Nie zgadzam sie z Toba w 100%
DO to przyklad zniewolenia, ktorego juz wiekszosc ludzi
nie zauwaza !!
Przypominam , ze pierwsza fale buntu w RPA przeprowadzili
czarni, ktorym rzad bialych nakazal im posiadanie DO !!
Wtedy jeszcze ludzie mieli jakies poczucie wolnosci ...
Pozdrawiam
Olaf
-
23. Data: 2007-01-31 15:25:20
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> DO to przyklad zniewolenia, ktorego juz wiekszosc ludzi
> nie zauwaza !!
W jaki sposób "identity card" ogranicza Twoja wolność? Karta identyfikacyjna
(zwana u nas DO), to po prostu karta, na podstawie której, w razie potrzeby
możesz udowodnić, że Ty, to Ty. Nie masz przecież obowiązku nosić jej przy
sobie, a zablokuje wykonanie jakiejś operacji osobie nieupoważnionej.
Paszport nie ma jednej z waznych informacji potrzebnych do identyfikacji.
Nie mam paszportu przed sobą i nie pamiętam, co to jest. Bodaj chodziło o
adres, albo datę urodzenia. Musiałbym sprawdzić. Dlatego nie jest honorowany
w bankach. Chyba nie wiesz, jakie Polacy potrafią robić przekręty w
bankach... Bank jest firmą, której również zależy na tym, żeby nie być
oszukiwanym.
Książeczka ubezpieczeniowa nie ma np. aktualnego adresu. Mógłbyś odebrać np.
na poczcie przesyłkę byłej żony, z którą dawno nie mieszkasz.
Marzą mi się uniwersalne karty identyfikacyjne z chipem, w którym będziesz
miał zapisane: czy masz aktualne prawo jazdy, czy jestes ubezpieczony i
gdzie, ile masz punktów w sklepie osiedlowym, jaka masz grupę krwi, kogo
powiadomić o wypadku, na jakie leczenie się nie zgadzasz, czy masz ważny
bilet miesięczny. Itp. itd... Będziesz jej mógł używać jako karty
płatniczej, jako nośnika "elektronicznego podpisu". Wszystko w jednym bez
naruszania Twojej prywatności.
Niestety wszyscy kojarzą DO z komuną, gdzie mogli Cię wsadzić za kratki,
jesli przy sobie nie miałeś DO.
--
Lukasz
-
24. Data: 2007-01-31 15:30:21
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> A widzisz sens dźwigania DO, kilka razy cięższego od wykałaczki (i mniej
> wartościowego w kwestii dłubania w zębach)?
Dla noszącego DO nie ma wiekszego użytku. Ale jeśli będziesz np. podpisywał
umowę z zaliczką na dużą kwotę z pewnością zechcesz sprawdzić, czy na pewno
masz do czynienia z tą osobą, za która się ten ktoś podaje. Tak samo chce to
sprawdzić poczta, bank, urząd, sąd, notariusz, egzaminator itd. itp...
--
Lukasz
-
25. Data: 2007-01-31 15:38:40
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> A w paszporcie swoim masz inne nazwisko, zdjecie?
A myślisz, że imię, nazwisko i zdjęcie są CZASEM wystarczające do PEŁNEJ
identyfikacji?
Wątkotwórcy urząd przyznał prawo do legitymowania się paszportem i z nią się
zgadzam. W większości przypadków wystarczy cokolwiek mniej lub bardziej
wiarygodnego. Czujesz sie zniewolony, jak biorąc kredyt bank żąda DWÓCH
dokumentów tożsamości?
Ale dlaczego teraz wszyscy chcą korzystać z paszportów zamiast DO? Moim
zdaniem to tylko jakaś zaszłość z dawnych czasów. Tarabanią ze soba te
wielkie paszporty zamiast zgrabnych "identity card" nie wiedzieć czemu,
skoro nawet do wyjazdu za granicę w wiekszości przypadków paszporty nie są
już potrzebne.
--
Lukasz
-
26. Data: 2007-01-31 15:59:30
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> I to jest regresja! Na świecie zaczyna się paniczny strach przed
> zamachami terrorystycznymi- właśnie o wzbudzenie tego strachu chodzi
> terrorystom, aby sparaliżować normalne życie w cywilizowanych krajach.
Zgadzam się. Takie czasy. Chciałbym w banku słownie podawać nazwisko i
wypłacać 100 tys. na gębę, nie zamykać drzwi na klucz i nie ściągać anteny
CB z auta na noc. Tutaj nie chodzi o terroryzm. Żyjemy w kraju oszustów i
złodziei więc i odpowiednie zabezpieczenia są potrzebne. Wymontuj zamki w
swoim mieszkaniu (domu) - będziesz miał postęp.
> Słucham? Chyba w PKO BP. W moim banku wystarczy, że przejadę kartą przez
> szparkę i wbiję poprawny PIN.
Bądź pewny, że przy większej kwocie pani poprosi Cię o.. no... O co?
> Słucham? Zapomniałeś chyba dodać do jakiej wysokości kasjerka jest
> odpowiedzialna finansowo.
No? Do jakiej? Bo sam znam przypadki spłacania po kilka tys. złotych w
ratach przez kasjerkę.
> Nie mam zamiaru iść na rękę pani Krysi, która dla bezpieczeństwa ma
> ochotę zobaczyć mój DO, książeczkę zdrowia, akt urodzenia i dyplom z
> przedszkola.
To nie jest jej widzimisię. Ma to w swoich procedurach. Do kwoty X wystarczy
niebieska karta i PIN, powyżej musisz pokazać jakiś dokument, później dowód,
a później dwa dokumenty. Na samym końcu poprosi Cię o wypełnienie
formularza, w którym grzecznie wpiszesz, skąd masz pieniądze, które własnie
wpłacasz na konto (art. 100 art. 5 pkt. 2 i 3 prawa bankowego). I bank
będzie mial w dupie to, że to są Twoje pieniądze, że zmienisz bank, że
porozmawiasz z kierownikiem...
> Zawsze był obowiązek posiadania dokumentu z _aktualnym_ zdjęciem. Jednak
> ja przez 10 lat nie zmienię się nie do poznania. Dowód mam od 10 lat i
> nadal jestem podobny do tego kolesia ze zdjęcia, dlatego nie zamierzam
> wyrzucać pieniędzy w błoto.
A pani Jadzia przytyła 40 kilo, a w dowodzie miała mocno nieaktualne
zdjęcie. Dawny przepis miała gdzieś, bo "aktualne zdjęcie" to pojęcie
subiektywne.
--
Lukasz
-
27. Data: 2007-01-31 16:25:12
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: b...@A...ap.krakow.pl
>
Organization: Akademia Pedagogiczna w Krakowie
Distribution:
Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> wrote:
> > DO to przyklad zniewolenia, ktorego juz wiekszosc ludzi
> > nie zauwaza !!
> W jaki sposób "identity card" ogranicza Twoja wolność?
Karta identyfikacyjna
> (zwana u nas DO), to po prostu karta, na podstawie której,
w razie potrzeby
> możesz udowodnić, że Ty, to Ty.
Dales przyklad kraju w ktorrym maja zamiar wprowadzic OBOWIAZEK
posiadania DO. Jak bede mial potrzebe udowodnienia komus ze "ja to ja"
np w banku to OK.
Zreszta bank nie jest najlepszym przykladem, no bo jak myslisz
ile kosztuje podrobiony DO ?
> Marzą mi się uniwersalne karty identyfikacyjne z chipem, w którym będziesz
> miał zapisane: czy masz aktualne prawo jazdy, czy jestes ubezpieczony i
> gdzie, ile masz punktów w sklepie osiedlowym, jaka masz grupę krwi, kogo
> powiadomić o wypadku, na jakie leczenie się nie zgadzasz, czy masz ważny
> bilet miesięczny. Itp. itd... Będziesz jej mógł używać jako karty
> płatniczej, jako nośnika "elektronicznego podpisu". Wszystko w jednym bez
> naruszania Twojej prywatności.
> Niestety wszyscy kojarzą DO z komuną, gdzie mogli Cię wsadzić za kratki,
> jesli przy sobie nie miałeś DO.
Ale jestes OPTYMISTA. Uwazasz ze zawsze bedziemy zyli w kraju gdzie
nie ma terroru. Wyobraz sobie ze wladze przejmuje jakis Hitlerek
czy Leninek i bedziemy sie mieli z pyszna - wszyscy na tacy
(gdzie jesz, co kupujesz, jakie Panny ci sie podobaja :-)
Mowie Ci, zawsze zaczyna sie niewinnie, ale dasz palec a Panstwo
bedzie chcialo reke
Pozdrawiam, Olaf
-
28. Data: 2007-01-31 16:50:26
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Lukasz napisał(a):
>> A widzisz sens dźwigania DO, kilka razy cięższego od wykałaczki (i mniej
>> wartościowego w kwestii dłubania w zębach)?
>
> Dla noszącego DO nie ma wiekszego użytku. Ale jeśli będziesz np. podpisywał
> umowę z zaliczką na dużą kwotę z pewnością zechcesz sprawdzić, czy na pewno
> masz do czynienia z tą osobą, za która się ten ktoś podaje. Tak samo chce to
> sprawdzić poczta, bank, urząd, sąd, notariusz, egzaminator itd. itp...
Otoz musze zareagowac: konto firmowe zakladalem z paszportem, u
notariusza podpisalem kilka umow z paszportem, w sadzie ostatnio tez
wylegitymowalem sie paszportem i nikt nawet nie mrugnal okiem i nie
pytal: dlaczego.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
29. Data: 2007-01-31 17:23:31
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Lukasz wrote:
>> A widzisz sens dźwigania DO, kilka razy cięższego od wykałaczki (i mniej
>> wartościowego w kwestii dłubania w zębach)?
>
> Dla noszącego DO nie ma wiekszego użytku. Ale jeśli będziesz np. podpisywał
> umowę z zaliczką na dużą kwotę z pewnością zechcesz sprawdzić, czy na pewno
> masz do czynienia z tą osobą, za która się ten ktoś podaje. Tak samo chce to
> sprawdzić poczta, bank, urząd, sąd, notariusz, egzaminator itd. itp...
Chodzi o to, że istnieje już n różnych dokumentów, które oprócz
poświadczania tożsamości służą również innym celom. Po co więc obowiązek
posiadania DO, który tylko i wyłącznie służy do poświadczania
tożsamości? Z powodzeniem wystarczyłyby pozostałe dokumenty.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z nagłówka)
-
30. Data: 2007-01-31 19:36:43
Temat: Re: Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy
Od: Marek Witbrot <m...@x...poczta.onet.pl>
Lukasz napisał(a):
> Zgadzam się. Takie czasy. Chciałbym w banku słownie podawać nazwisko i
> wypłacać 100 tys. na gębę, nie zamykać drzwi na klucz i nie ściągać anteny
> CB z auta na noc. Tutaj nie chodzi o terroryzm. Żyjemy w kraju oszustów i
> złodziei więc i odpowiednie zabezpieczenia są potrzebne. Wymontuj zamki w
> swoim mieszkaniu (domu) - będziesz miał postęp.
Że co proszę? Sugerujesz, że DO jest super-hiper-zarąbistym dokumentem
nie do podrobienia, a Prawo Jazdy, Książeczka Wojskowa, Paszport,
Książeczka Żeglarska itp. to tylko parodie dokumentów? Hmm, ciekawa teoria.
> Bądź pewny, że przy większej kwocie pani poprosi Cię o.. no... O co?
O dowód? Możliwe. Ale wtedy jej powiem, że DO nie posiadam. Wtedy
poprosi o paszport, prawo jazdy lub jakikolwiek inny dokument ze zdjęciem.
> No? Do jakiej? Bo sam znam przypadki spłacania po kilka tys. złotych w
> ratach przez kasjerkę.
Ileś tam średnich pensji? Na pewno nie jest to bez górnego limitu.
> To nie jest jej widzimisię. Ma to w swoich procedurach. Do kwoty X wystarczy
> niebieska karta i PIN, powyżej musisz pokazać jakiś dokument, później dowód,
Już ci chyba pisałem- może w twoim banku tak jest, ja mogę pokazać inny
dokument.
> a później dwa dokumenty. Na samym końcu poprosi Cię o wypełnienie
> formularza, w którym grzecznie wpiszesz, skąd masz pieniądze, które własnie
> wpłacasz na konto (art. 100 art. 5 pkt. 2 i 3 prawa bankowego). I bank
> będzie mial w dupie to, że to są Twoje pieniądze, że zmienisz bank, że
> porozmawiasz z kierownikiem...
No i ok. Ale nie muszę mieć na żadnym z etapów DO.
> A pani Jadzia przytyła 40 kilo, a w dowodzie miała mocno nieaktualne
> zdjęcie. Dawny przepis miała gdzieś, bo "aktualne zdjęcie" to pojęcie
> subiektywne.
Super. A ja mogę odebrać dowód, zaraz po tym zapuścić brodę, opalić się
na mahoń, zmienić kolor włosów, wstawić 200 kolczyków na twarzy, obciąć
sobie ucho i stracić lewe oko. A wyobraź sobie, co się może zdarzyć
przez 10 lat!
--
Marek Witbrot
www.ecdis.pl