eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2007-08-28 08:00:32
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 28.08.2007 Alek <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał/a:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    >> >
    >> > A jeśli druga strona twierdzi, że wysłała mi wypowiedzenie umowy
    >> > a w kopercie faktycznie było np. wezwanie do zapłaty, propozycja
    >> > aneksu do umowy czy cokolwiek innego sesnsownego ale jednak nie
    >> > wypowiedzenie?
    >>
    >> Ogólnie to sąd oceni wartość takiego dowodu (skuteczności oświadczenia
    >> woli). W znakomitej większość wypadków mozna MZ całość ocenić
    >> zdroworozsądkowo poczynając od odpowiedzi na najbardziej oczywiste
    >> pytanie: po co ktoś miałby właściwie wysyłać komuś pustą kartkę lub inną
    >> zawartość nie dotyczącą danej sprawy.
    >
    > Ale w moim przykładzie mowa o dokumentach dotyczących sprawy, lecz
    > innych niż twierdzi druga strona.

    No to pokazujesz sądowi co dostałeś, a ten w kontekscie całej sprawy oceni
    czy powiadomiono Cie skutecznie czy też nie. Pewnie stwierdzi, że zaszła
    pomyłka i że nie powiadomiono.
    Wiadomo, że nie jest to dowód bezwzgledny ale też pewnie w 99% przypadków
    okoliczności albo dyskredytują albo uwiarygodniają zdanie którejś ze
    stron, albo tez wskazują, że mogła zajść zwykła pomyłka. Wysłanie listu
    ZPO to poprostu zdroworozsądkowe podejście do częściowo udokumentowanego
    powiadomienia drugiej strony. Zwyczajnie, nie ma lepszej alternatywy -
    przeciez nie będziesz latał z kamerą i świadkami dla każdego mniejszego
    czy większego głupstwa.

    --
    Marcin


  • 22. Data: 2007-08-28 08:24:44
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Mon, 27 Aug 2007 18:41:37 +0200, Jotte napisał(a):

    > Generalnie, to oświadczenie woli uznawane jest za złożone z chwilą gdy
    > doszło do adresata w taki sposób, że mógł się z jego treścią zapoznać (KC
    > art. 61).

    To jest pewna zasada ogólna. Jak zawsze istnieją od niej wyjątki. Zapewne
    należy ich szukać w Kodeksie Postępowania Karnego, w Kodeksie Postępowania
    Cywilnego, w Ordynacji Podatkowej i diabli wiedzą w ilu jeszcze ustawach
    szczegółowych.

    > W przypadku poleconego jest on awizowany 2 razy, jeśli nie odbierzesz po
    > drugim awizie (nie pamiętam czy to 1 czy 2 tyg.) to i tak zostanie
    > uznane za prawidłowo doręczone z upływem tego okresu. Idiotyzm, ale tak
    > w naszym kraju jest.

    Nie. W sytuacji ogólnej (np. w korespondencji handlowej między dwoma
    przdsiębiorcami) nie jest to prawda. Jest to właśnie jakiś wyjątek wzięty
    zapewne z jednej (lub kilku) wymienionych przeze mnie wyżej ustaw. I
    obowiązuje tylko do pisemek z tych ustaw wynikających.


  • 23. Data: 2007-08-28 12:23:31
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał
    > >
    > > Ale w moim przykładzie mowa o dokumentach dotyczących sprawy, lecz
    > > innych niż twierdzi druga strona.
    >
    > No to pokazujesz sądowi co dostałeś, a ten w kontekscie całej sprawy
    oceni > czy powiadomiono Cie skutecznie czy też nie. Pewnie stwierdzi, że
    zaszła
    > pomyłka i że nie powiadomiono.

    Druga strona może twierdzić, że to inne pismo dostarczyła mi
    w inny sposób lub w innym czasie a w przesyłce na którą ma
    dowód doręczenia na pewno było to a to.

    > Wiadomo, że nie jest to dowód bezwzgledny

    Tak właśnie myślę. A zwykle traktowany jest jakby było inaczej.

    > Zwyczajnie, nie ma lepszej alternatywy -
    > przeciez nie będziesz latał z kamerą i świadkami dla każdego mniejszego
    > czy większego głupstwa.

    Najlepsze jest pokwitowanie na kopii pisma, ale wiadomo że nie zawsze to
    możliwe.


  • 24. Data: 2007-08-28 12:25:06
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "TomaSz." <u...@o...pl> napisał
    >
    > >> Nie, nie masz żadnego obowiązku, ale jednocześnie nadawca ma DOWÓD
    > >> przyjęcia przez Ciebie przesyłki.
    > >
    > > _Jakiejś_ przesyłki, ale jakiej?
    >
    > Tej konkretnie, pod którą podepnie sobie dowód nadania i Twoje
    > potwierdzenie.

    A jak się okaże, że ja kopertę mam podpiętą pod zupełnie inne pismo?

    > Szczegóły na sali rozpraw :)

    No prawda, ale ciekawe z jakim wynikiem.


  • 25. Data: 2007-08-28 17:07:08
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fb0gfj$h57$1@news.onet.pl Liwiusz
    <l...@w...poczta.onet.pl> pisze:

    >> Ale nie opieraj się na moim zdaniu - nie mam w tej materii dostatecznej
    >> wiedzy aby coś twierdzić kategorycznie.
    >> Może ktoś inny będzie kompetentny.
    > Nie chodzi o to, czy prośaba o uzasadnienie wyroku jest oświadczeniem
    > woli. Pisma do sądu uznaje się za złożone w chwili nadania na poczcie, a
    > wynika to wprost ze szczegółowego przepisu art. 165 par. 2 kpc.
    Dzięki, przyda się może kiedyś.

    --
    Jotte


  • 26. Data: 2007-08-28 17:09:36
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fb0m4c$mvq$1@news.onet.pl jureq
    <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> pisze:

    > Nie. W sytuacji ogólnej (np. w korespondencji handlowej między dwoma
    > przdsiębiorcami) nie jest to prawda. Jest to właśnie jakiś wyjątek wzięty
    > zapewne z jednej (lub kilku) wymienionych przeze mnie wyżej ustaw. I
    > obowiązuje tylko do pisemek z tych ustaw wynikających.
    Ale jaki i na czym oparty?

    --
    Jotte



  • 27. Data: 2007-08-29 06:52:09
    Temat: Re: Dowód nadania - czy jest cokolwiek wart?
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Tue, 28 Aug 2007 19:09:36 +0200, Jotte napisał(a):

    >> Nie. W sytuacji ogólnej (np. w korespondencji handlowej między dwoma
    >> przdsiębiorcami) nie jest to prawda. Jest to właśnie jakiś wyjątek wzięty
    >> zapewne z jednej (lub kilku) wymienionych przeze mnie wyżej ustaw. I
    >> obowiązuje tylko do pisemek z tych ustaw wynikających.
    > Ale jaki i na czym oparty?

    A to już sprawdź sam w której z tych ustaw jest mowa o dwu awizowaniach w
    odstępie jednego (dwu) tygodni. Ja wiem tylko tyle, że te przepisy różniły
    się między np postępowaniem karnym i cywilnym. Potem coś słyszałem o
    planach ujednolicenia. W podatkach było jeszcze inaczej. To były dość
    często zmieniane przepisy. Jak jest to dokładnie obecnie uregulowane nie
    chce mi sie po prostu śledzić.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1