eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDostęp do parkingu dla wybranych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 61. Data: 2009-05-22 18:20:37
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:gv5gf1$eom$1@news.task.gda.pl...
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    > wiadomości news:gv4ilh$jp$1@inews.gazeta.pl...
    >> Zostaje sąd. W mojej cenie wszyscy członkowie spółdzielni powinni mieć
    >> dostęp do jej infrastruktury w równym zakresie.
    > a skad zalozenie, ze wszyscy tam mieszkajacy sa czlonkami spoldzielni,
    > skad zalozenie ze pytajacy jest jej czlonkiem?

    Skoro nie jest - bo tego nie wiem - to wówczas po klucz od szlabanu powinna
    iśc osoba, któa członkiem jest. Wydawało mi się to oczywiste. Dalej powinna
    go ewentualnie jemu przekazać. Tu widzać, że wprowadzenie zasady posiadania
    samochodu jest bez sensu tym bardziej.


  • 62. Data: 2009-05-22 21:14:40
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Wiktor <...@...pl>

    Cavallino pisze:

    > No i jeśli nawet, to co w związku z tym?
    > Dalej parking jest spółdzielni, a on nie ma prawa o nim decydować.

    parking spółdzielni - czyli wszystkich członków. Jeśli autor jest
    członkiem, to ma także udział w tym parkingu.
    Ponadto spójrz do rozliczenia opłat za mieszkanie, czy przypadkiem nie
    płacisz też na część wspólną?


  • 63. Data: 2009-05-22 21:41:51
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Wiktor" <...@...pl> napisał w wiadomości
    news:gv74jp$qij$1@news.onet.pl...
    > Cavallino pisze:
    >
    >> No i jeśli nawet, to co w związku z tym?
    >> Dalej parking jest spółdzielni, a on nie ma prawa o nim decydować.
    >
    > parking spółdzielni - czyli wszystkich członków.

    Mienie państwowe - czyli wszystkich obywateli.
    To weź sobie stań na ulicy na zakazie.
    Przecież stoisz na swoim.....


  • 64. Data: 2009-05-22 22:37:19
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Wiktor <...@...pl>

    Cavallino pisze:

    > Mienie państwowe - czyli wszystkich obywateli.
    > To weź sobie stań na ulicy na zakazie.
    > Przecież stoisz na swoim.....

    Jakie państwowe?
    Załóżmy taką sytuację: wszyscy mieszkańcu w omawianym z bloku mają
    wyodrębnioną własność i zgadują się, aby wyjść ze spółdzielni i założyć
    wspólnotę.
    Cały blok należy do wszystkich właścicieli lokali w tym bloku. Tak samo
    z ziemią znajdującą się pod tym blokiem. Co w takim przypadku dzieje się
    z parkingiem podziemnym? Kto staje się jego właścicielem?
    IMHO spółdzielnia nie może być jego właścicielem, bo nie ma już żadnego
    prawa do gruntu pod parkingiem. Wspólnota?

    Wiktor


  • 65. Data: 2009-05-22 22:46:52
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Wiktor" <...@...pl> napisał w wiadomości news:

    >> Mienie państwowe - czyli wszystkich obywateli.
    >> To weź sobie stań na ulicy na zakazie.
    >> Przecież stoisz na swoim.....
    >
    > Jakie państwowe?

    Normalne państwowe.
    To analogia była jakbyś nie dostrzegł.

    > Cały blok należy do wszystkich właścicieli lokali w tym bloku. Tak samo z
    > ziemią znajdującą się pod tym blokiem. Co w takim przypadku dzieje się z
    > parkingiem podziemnym?

    A skąd żeś wymyślił parking podziemny?
    Mowa była o parkingu naziemnym, wcale niekoniecznie znajdującym się na
    terenie tej samej nieruchomości co bloki.


    > Kto staje się jego właścicielem?
    > IMHO spółdzielnia nie może być jego właścicielem, bo nie ma już żadnego
    > prawa do gruntu pod parkingiem. Wspólnota?

    Nie.
    Każdy z właścicieli w częściach ułamkowych.
    Ale to nie o takim przypadku mówimy, ten jest jasny.


  • 66. Data: 2009-05-22 23:05:15
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Wiktor <...@...pl>

    Cavallino pisze:

    > A skąd żeś wymyślił parking podziemny?
    > Mowa była o parkingu naziemnym, wcale niekoniecznie znajdującym się na
    > terenie tej samej nieruchomości co bloki.

    w pierwszym poście napisane jest "parking pod blokiem", co jednoznacznie
    spowodowało, że zacząłem myśleć o podziemnym :)


    Ale w takim razie jeśli mówimy o dostępie do parkingu PRZY bloku, to
    uważam że żaden Prezes nie może zakazać parkować na nim jakiemukolwiek
    właścicielowi tego parkingu. Osoba będąca członkiem spółdzielni, która
    ponadto partycypuje w utrzymaniu części wspólnych spółdzielni jest
    właśnie takim współwłaścicielem.

    Wiktor


  • 67. Data: 2009-05-23 17:54:20
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 21 maj 2009 21:03
    (autor krzymek
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gv48hm$3qf$1@inews.gazeta.pl>):

    > Jeśli firma zgodziła się na darmowy wynajem auta dla pracownika to niech
    > jeszcze opłaci miejsce parkingowe.

    Czyli ktoś, kto kupił auto ma prawo do miejsca, a ktoś to te auto wynajmuje,
    już prawa nie ma?

    --
    Tristan

    Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2


  • 68. Data: 2009-05-23 19:32:35
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Wiktor" <...@...pl> napisał w wiadomości news:

    > w pierwszym poście napisane jest "parking pod blokiem", co jednoznacznie
    > spowodowało, że zacząłem myśleć o podziemnym :)
    >
    >
    > Ale w takim razie jeśli mówimy o dostępie do parkingu PRZY bloku, to
    > uważam że żaden Prezes nie może zakazać parkować na nim jakiemukolwiek
    > właścicielowi tego parkingu.

    Podstawa prawna takiego twierdzenia?

    Osoba będąca członkiem spółdzielni, która
    > ponadto partycypuje w utrzymaniu części wspólnych spółdzielni jest właśnie
    > takim współwłaścicielem.

    Tak jak Ty współwłaścicielem wszystko co Państwowe.
    Mogą Ci zakazać wsiąść sobie do pociągu i jechać za friko, czy nie mogą?


  • 69. Data: 2009-05-23 20:44:07
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Andrzej <a...@p...de>

    Użytkownik krzymek napisał:

    >> Mam zostawić swoje auto w firmie i do domu jechać innym - także swoim,
    >> tylko po to aby móc wjechać na swój parking?
    >
    >
    > Takie mamy prawo, kończysz prace i zostawiasz wszystko co firmowe i
    > użytkujesz prywatne. Nawet jak jesteś jej właścicielem.
    > Teraz odpowiedz na pytanie, dlaczego spółdzielnia mieszkaniowa ma dawać
    > Ci miejsce na Twoje służbowe auto. Które nijak się ma do miejsca Twojego
    > zamieszkania/zameldowania.
    czemu si euparłeś, żeby udowodnić, że nie można jeżdzić służbowym autem
    do domu? może szef mu każe jeździć tym autem do domu? poza tym co to
    mawspólnego z wątkiem?
    nic twoje argumenty nie wnoszą do dyskusji


  • 70. Data: 2009-05-23 20:48:37
    Temat: Re: Dostęp do parkingu dla wybranych?
    Od: Andrzej <a...@p...de>

    Użytkownik Daniel 'Rogaś' Rogiński napisał:

    > Witam serdecznie,
    >
    > Zarząd spółdzielni mieszkaniowej podjął decyzję o instalacji szlabanu
    > (ręcznego :) ) na wjeździe na parking pod budynkiem. Co ciekawe -
    > niezatłoczony, prawie zawsze wolnych jest kilka miejsc... Trudno.
    >
    >
    > Decyzją zarządu klucz do szlabanu otrzymać _można na podstawie dowodu
    > rejestracyjnego samochodu pod warunkiem, że jest on zarejestrowany pod
    > adresem mieszkania (na tej ulicy)_.
    >
    >
    > Osoby, które poruszają się autem służbowym, leasingują auto, rejestrują
    > je w miejscu o niższej składce ubezpieczeniowej itp. pozbawione zostały
    > możliwości korzystania ze wspólnego parkingu.
    >
    >
    > Zarząd nie zamierza obniżać czynszu czy w jakikolwiek sposób
    > rekompensować osobom niekorzystającym z parkingu tego, że się nań
    > składają...
    >
    >
    > Sytuacja jest absurdalna - parkować będę musiał kilometr od domu, a po
    > drodze do klatki mijał będę kilkanaście wolnych miejsc.
    >
    >
    > Jak walczyć w takiej sprawie?
    >
    >
    > Tłumaczenie, przekonywanie itp. kończą się na niczym. Inna opcja to to,
    > że skoro pośrednio zapłaciłem za ten słupek to mógłbym na niego założyć
    > własną kłódkę... oczywiście na podniesiony :) To oczywiście w kategorii
    > żartu.
    >
    >
    pytanko: czy otrzymanie jednego kluczyka do szlabanu obliguje do zajęcia
    tylko jednego miejsca parkingowego?
    drugie pytanko: czy nie możesz pożyczyć na chwilę klucza od sąsiada i
    zrobić kopię? ktoś to psrawdza potem?

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1