-
81. Data: 2007-10-27 15:43:30
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "Seven" <...@z...com> napisał w wiadomości
news:Xns99D6A8BE85130seven7777777@213.180.128.149...
> "karen" <d...@m...pl> wrote in news:ffu2bs$17at$1@news.mm.pl:
> widze, ze najwazniejsze dla ciebie kryterium czy maz/ojciec jest ok jest
> to
> czy jest skutecznym rekinem biznesu?
to jest Twoje zdanie jedynie wskazuje na dowody jakie moga miec znaczenie w
tej sprawie
a mianowicie kobieta pracujaca na caly dom, maz widzac zagrozenie wpada na
pomysl, ze jednak trzeba cos robic bo zona postawila sprawe na ostrzu
noza...
co robi ? zaklada firme w domu ale potrzeba czasu by cos z tego bylo a tu
bum jej juz sie nie chce czekac... nie wiemy czy to bylo kolejne podejscie
by uciszyc pretensje zony a tym samym dowod na to, ze jednak cos zaczal
robic ... tego my nie wiemy i dlatego tylko zwracam na to uwage, znamy tylko
to co pisze zainteresowany a jaka jest prawda wie On i jego zona, ktorej
zdania rowniez nie znamy
dlatego tez ubolewam nad takimi pomyslami jak podsuwanie pomyslu
zainteresowanemu by dokopal zonie
- w takich podobnych sytuacjach mozna ukrecic niezlego bata na siebie...
> przypominam, ze najwiecej czasu maja bezrobotni...
jasne ale jak się rodzina szanuje, kochają się, umieją się porozumieć,
wspierają się wzajemnie okres niekiedy przejściowy nie ma wpływu na dalsze
ich pożycie
Sandra
-
82. Data: 2007-10-27 15:51:01
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "Seven" <...@z...com> napisał w wiadomości
news:Xns99D6AA7975840seven7777777@213.180.128.149...
> albo gloryfikowal i rozpieszczal ja do nieprzyzwoitosci - jej sie to
> podobalo
> na poczatku lecz potem uuch... znuuudzilo...
kotka nie można zagłaskać na śmierć :)
> a moze wlasnie wobec NADMIARU szacunku?
j.w niekiedy fanatyzm mezczyzn i ich pewnosc siebie doprowadza do podobnego
stanu
>
> P.S. znasz bajke o zlotej rybce?
jasne :)
Sandra
-
83. Data: 2007-10-27 15:55:15
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6AB47C1AECskeptik@213.180.128.149...
>
> to nie wiesz, ze aby cos rozpoczac to trzeba na poczatko w to
> ZAINWESTOWAC?
oczywiście ale jesli nieudacznie inwestowalam przez kilka ?
>
> tylko, ze to jest typ "zabawy" dla ludzi odpowiedzialnych
> i gdzie wszystko opiera sie na wzajemnym zaufaniu
wiesz z tym zaufaniem to jest podobnie jak ze złudzeniami, kto kocha
złudzenia- nie moze spodziewac sie wzajemności...
Sandra
-
84. Data: 2007-10-27 15:56:52
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6ABFA781FEskeptik@213.180.128.149...
> a wlasnie kiedy to mezczyzna tak zapieprza to jest to totalny argument w
> sadzie, ze "byl zlym ojcem"...
życie nie opiera się tylko na szmalu, który się rzuca na stół :)
Sandra
-
85. Data: 2007-10-27 16:01:13
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6ACB1735ECskeptik@213.180.128.149...
> a najcheteniej by nie placili na "rodzine zastepcza" swoich wlasnych
> dzieci
tu się zgodzę ale myśle, że temat rodzin zastępczych to całkiem inna bajka:)
> za alimenty "tatusia nr 1" :(
za jakieś 500 czy 1000 zl alim? masz chociaż pojęcie ile kosztuje utrzymanie
dziecka? / mam nadzieje, ze nie piszemy tu o rodzinach patologicznych /
Sandra
-
86. Data: 2007-10-27 16:04:38
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "karen" <d...@m...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6AF87ADCB7skeptik@213.180.128.149...
> Praca zawodowa kobiet... coz, najczesciej jest czyms dodatkowym, forma
> rehabilitacji tudziez terapii zajeciowej dla kobiety...
ta jak to nazywasz rehabilitacja czy terapia dla kobiety zaczyna się we
wczesnych godzinach rannych do północy...
rehabilitacja mężczyzn i ich terapia zaczyna się w godzinach popołudniowych
na kanapie z piwkiem przed telewizorem :)
Sandra
-
87. Data: 2007-10-27 19:20:33
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6ABFA781FEskeptik@213.180.128.149...
> a wlasnie kiedy to mezczyzna tak zapieprza to jest to totalny argument w
> sadzie, ze "byl zlym ojcem"...
Ja tam jestem materialistka wiec w zyciu bym sie nie rozwiodla z takim
kolesiem:) Za mlodu nawet twierdzilam ze maz marynarz to moj ideal - kasa
jest a chlopa w domu nie:P
HaNkA
-
88. Data: 2007-10-27 19:23:05
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6AF87ADCB7skeptik@213.180.128.149...
> Praca zawodowa kobiet... coz, najczesciej jest czyms dodatkowym,
Dodatkowym poza gotowaniem, praniem, prasowaniem.....etc?:)
> forma
> rehabilitacji
jest sobota, wlasnie skonczylam sie rehabilitowac 20 min temu. Jutro
zaczynam rehabilitacje o 9, skoncze podobnie:) Pewnie dlatego jestem taka
wypoczęta:)
HaNkA
-
89. Data: 2007-10-27 19:25:10
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D6AF87ADCB7skeptik@213.180.128.149...
> to mezczyzna zawsze jest owym WORK HORSE
Ach, zapomnialam dodac, ze w czasie gdy ja sie dzis przez pare godzin
oddawalam rehabiltacji moj maz ciezko pracowal grajac na xboxie:) Ktorego
zreszta sama mu kupilam w prezencie na urodziny:))
HaNkA
-
90. Data: 2007-10-27 19:41:18
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:u3cav4-l5h.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
>> Zmieniasz temat, czy imputujesz, że inicjator wątku to jakiś alkoholik?
>
> Pewnie mi pokazesz gdzie tak napisalam?
Z czytaniem też masz jakiś problem...
Ja się pytam: skoro piszesz nagle o jakichś alkoholikach, to zmieniasz
temat, czy chcesz coś zasugerować.
>> A kolejna partnerka ojca musi być gorsza?
>
> jak wyzej.
A po co wyjeżdżasz nagle z teorią, że nowy facet matki może być "równie
dobry"? Nowa kobieta ojca też może być "równie dobra" - a skoro i tak na
nim spoczywa większość obowiązków rodzicielskim....
>> Czyli sugerujesz, że kobieta, która sobie jakiegoś gacha znalazła
>
> Tego nie jest pewien nawet sam zainteresowany
Primo: gdyby nie to to prostszym wyjściem byłaby separacja czy
utrzymywanie status quo z rozkładem pożycia.
Secundo: sama pisałaś coś o hipotetycznym "równe dobrym" nowym facecie
matki.
>> która w ramach robienia kariery (i może nie
>> tylko) nie miała czasu zajmować się dzieckiem,
>
> To nie tylko moze oznaczac np ze ma chlopa dupe, ktory od 2 lat siedzi na
> bezrobociu bez prawa do zasilku i ona zapieprza 24/7 zeby utrzymac dom.
Firma i bezrobocie? Fascynujące...
>> Zauważ, że w tym przypadku kobieta chce "zabrać" dziecko - to powinno
>> dać Ci do myślenia.
>
> A skad wiesz jakie relacje sa miedzy ojcem a dzieckiem? Ile osob, ktore
> pisza tu na grupie pisze szczerze "dalem dupy, zdradzilem, pobilem,
> ukradlem, etc". Wiekszosc zaczyna posty od "pisze w imieniu kolegi,
> ktory....":-) A ci co juz pisza w swoim imieniu zawsze sa niewinni.
Przy takim podejściu to żadna dyskusja nie ma sensu...