-
101. Data: 2007-10-28 12:10:16
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: skeptik <s...@f...ua>
"HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> wrote in
news:fg03er$c48$1@nemesis.news.tpi.pl:
>> forma rehabilitacji
>
> jest sobota, wlasnie skonczylam sie rehabilitowac 20 min temu. Jutro
> zaczynam rehabilitacje o 9, skoncze podobnie:)
"nieuzywana tkanka ginie" :P
> Pewnie dlatego jestem taka wypoczęta:)
bez przesady, przynajmniej nie degenerujesz
moze nie "wypoczeta" ale za to jaka MADRA !!! ;)
--
reticent
-
102. Data: 2007-10-28 12:12:34
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: skeptik <s...@f...ua>
"HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> wrote in
news:fg03im$cap$1@nemesis.news.tpi.pl:
> w czasie gdy ja sie dzis przez pare godzin
> oddawalam rehabiltacji moj maz ciezko pracowal grajac na xboxie:)
eee... nigdy tego nie popieralem, gry to zamulacz umyslu
ja natomiast mialem na mysli POWAZNYCH ludzi - to nie moja wina, ze wybralas
sobie idiote :P
--
reticent
-
103. Data: 2007-10-28 12:20:42
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:fg1nnc$96$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mamy i nie, nie zajmowal sie bo weekendy dziecko spedza u babci:)
no wiec co sie czepiasz :)
mial wolne
a ty pewnei w tygodniu masz wolne skoro w weekend w robocie siedzisz
-
104. Data: 2007-10-28 12:27:43
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:fg1uqu$4rj$1@achot.icm.edu.pl...
> a ty pewnei w tygodniu masz wolne skoro w weekend w robocie siedzisz
Nie, nie mam wolne. Nie stac mnie na to
HaNkA
-
105. Data: 2007-10-28 12:28:18
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D786796F3DCskeptik@213.180.128.149...
>to nie moja wina, ze wybralas
> sobie idiote :P
Eee? Przeciez nie wyszlam za ciebie
HaNkA
-
106. Data: 2007-10-28 12:29:11
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl>
Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
news:Xns99D7861554BD5skeptik@213.180.128.149...
> "nieuzywana tkanka ginie" :P
Majac wiec to na uwadze uzywaj mozgu
HaNkA
-
107. Data: 2007-10-28 12:30:33
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "karen" <d...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fg1hfc$eo9$1@news.mm.pl...
> absolutnie nie :) sąd musi poznacz przyczynę rozpadu bezwzględu na to jakie
> bedzie koncowe orzeczenie a ponadto to sad jest tym ostatecznym ogniwem
> wydajacym orzeczenie
sad pozna w takim wypadky tylko to co beda chcieli rodzice
> nie zgadzam się z tym i wierze
no coz, wolno ci sie nie zgadzac i wierzyc, ale wiara, jak to wiara, nie opiera
sie na zadnych racjonalnych przslankach
> w to, że jak ojciec bedzie mial niezbite dowody i nie popusci chociazby na
> chwile to wygra...
niezbite dowody na co?
ok, zadam inne pytanie, jesli oboje rodzice beda w stanie zapewnicdziecku dom i
opieke, matka bedzie zarabiala np 2kpln, ojciec 10kpln, to jak myslisz komu sad
przyzna opieke?
> a co Ty mi tu za uszami :) gdzie wyczytałes, że robienie w rogi faceta ma
> wplyw na wladze? moze tylko zle prowadzenie sie przy dziecku jednak w tym
> temacie nie ma mowy o takim przypadku poniewaz matka jest w pracy do 22 :)
no to przeciez o tym wlasnie pisze, jesli zona jest ok to facet ma marne szanse
na przyznanie opieki
> jasne bo byloby to glupie jak cholera ale moze sad nie wyrazic zgody na rozwod
> widzac szanse na porozumienie sie malzonkow i wtedy moze zawiesic postepowanie
jesli sie chca rozwiesc to sie rozwiada, i nic panstwu ani sadowi do tego
-
108. Data: 2007-10-28 12:40:59
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: skeptik <s...@f...ua>
"karen" <d...@m...pl> wrote in news:ffvln0$dmn$1@news.mm.pl:
>> tylko, ze tradycyjnie faceta wysyla sie w sam srodek "wyscigu
>> szczurow", facet WSZYTSKO z siebie daje by zapewnic rodzinie zycie na
>> odpowiednim poziomie a "jej ksiazeca mosc" sie nudzi
>
> co nazywasz zyciem na odpowiednim poziomie?
ano TO - bez czego laleczka sobie zycia "nie wyobraza!"
> szmal, który rzucisz raz w miesiacu na stól?
> i na tym Twoja rola się kończy? czy cos więcej?
tylko, ze jesli poniesie porazke w tym "WYSCIGU SZCZUROW" to dostaje KOPA i
laleczka "wysyla go do diabla" ?!
Widzisz, Karen-Sandro, RYNEK TO BEZLITOSNA DZUNGLA! Pracodawcy zadaja
BEZWZGLEDNEJ dyspozycyjnosci, maja W DOOPIE dzieci pracownikow, nie
przebaczaja BRAKU SKUTECZNOSCI...
NIE MA stanow POSREDNICH - ALBO PRACOHOLIK, ALBO BEZROBOTNY - kapujesz juz?!
>> owszem kobieta zajmuje sie wowcas dziecmi etc. wiec sad ZAWSZE to jej
>> potem przyzna prawo do pozostania z dziecmi
>
> ta ich praca w domu sie nie liczy?
Jestem sprowokowany i nie chcialbym byc jakos niemily ale smiem twierdzic, ze
ilosc STRESOW w KONKRETNEJ i odpowiedzialnej pracy przekracza zdolnosc
wyobrazenia przecietnej gospodyni domowej (i stad te nieporozumienia) - a
przeciez stres zabija...
> - osobiscie znam kobiety, które oprócz pracy zawodowej
moze lepiej przeliczyc ILE kto KASY przynosi do domu?
> zajmuja się wychowaniem dzieci, męzowie ograniczaja sie do rzucenia szmalu
> na stól tak wiec
> One =wychowanie dzieci + plus zarobkowanie + pranie + gotowanie +
zawsze za ten szmal mozna wynajac: nianie, sprzataczke, kucharke a nawet...
metrese :P
> wywiadówki itd... Oni =zarobkowanie + ????????? hm piwo? koledzy?
> samochody? kanapa,telewizorek?
jaka kanape i telewizorek?! zdecyduj sie czy mowimy o
"przebrzydlym pracoholiku" czy o bezrobotnym?
> sprzataczka w Polsce = w niepelnym wymiarze godzin kolo 400 - 500 zl
> praczka = kolo 600
> kucharka = no te się lepiej cenia jak sa dobrymi kucharami :) wiec moze
> kolo 1000
no widzisz... SAMA sobie wycenilas! :P
> pewnie by sobie poradzila nie majac marudzacego ciagle
> niezadowolonego pierdziela na glowie :)
fe! Ilez NIENAWISCI! Twe wypowiedzi nie dosc, ze nacechowane skrajnymi
emocjami to sa kompletnie niespojne i niekonsekwentne!
Raz masz pretensje, ze facet jest zbyt aktywny zawodowo i "co z tego, ze
przynosi duzo kasy do domu - skoro praca kobiety w domu (wedle Twej wyceny)
jest warta okolo 1500 pln/mies."
Innym z kolei razem masz pretensje, ze "lezy przed tv z piwkiem" i nie daje
kasy...
Mam wiec pytanko... JAK bys sie odniosla do przypadku BEZROBOTNEGO (powinela
mu sie noga w karierze i ma dosc) ktory JEDNAK kocha dzieci a dzieci jego
takze, ma z nimi SWIETNY kontakt (i zone tez, dopoki chce na niego spojrzec)
zajmuje sie domem (w sensie prac domowych) itp. itd.
CO z TAKIM zrobic ?????????????????? (w/g Ciebie?)
OPDPOWIEDZ prosze!
--
reticent
-
109. Data: 2007-10-28 12:49:25
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: skeptik <s...@f...ua>
"karen" <d...@m...pl> wrote in news:fg1v26$2117$1@news.mm.pl:
> tu Was boli:) ?
a jak ma nie bolec kiedy ciagnie sie od ojca kase jednoczesnie WYKLUCZJAC go
z zycia?
wedle reguly: "DAWAJ SZMAL I WYP...LAJ" ???
tym bardziej, ze jest to kontekst Twej wypowiedzi przed chwilka:
"zycie nie opiera sie tylko na szmalu, który sie rzuca na stól"
to sie zdecyduj!! skoro ojca i meza sie WYPEDZA z domu chcac TYLKO jego
pieniedzy, wiec...?
--
reticent
-
110. Data: 2007-10-28 13:05:42
Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
Od: skeptik <s...@f...ua>
"HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> wrote in
news:fg1v6e$prr$1@atlantis.news.tpi.pl:
>>to nie moja wina, ze wybralas sobie idiote :P
>
> Eee? Przeciez nie wyszlam za ciebie
ja nie gram w gry komputerowe.
robilem to w szkole sredniej :P
teraz najglupsza rzecza do jakiej zdarza mie sie wykorzystywac komputer to
rozmowa z toba :P
--
reticent