-
21. Data: 2008-03-21 08:30:47
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>
Olgierd pisze:
> Dnia Thu, 20 Mar 2008 20:25:27 +0100, Roman Rumpel napisał(a):
>
>>> Bez szukania, bo nie mam dzis do tego głowy - kto był pierwszy?
>>>
>> Doczytałem u Olgierda ( przy okazji, uznanie za serwis) i wychodzi na
>> to, że, jak przypuszczałem, gmail przegrał bo był w rejestracji znaku w
>> Unii dużo późniejszy.
>
> Bardzo dziękuję :)
>
> Giersch był pierwszy, ale zauważ, że mowa jest o znakach słowno-
> graficznych, a przecież u licha, nie da się w ten sposób zablokować
> całego ruchu na MAIL.
>
> Jeśli tak jest to mi powiedz, zaraz ja jako Money.pl dobiorę się do rzyci
> O2 za HotMoney ;-)))
>
> Mało tego, jako że wystąpiliśmy o BusinessClick, oczywiście zaraz wezmę
> za tyłek wszystkich, którzy sobie wpiszą "Click" w znak towarowy/domenę
> (a nawet w nicka -- chociaż Click tu raczej nie pisuje).
>
Olgierd - wątek sie zapowiada ciekawie, ale zagoniony teraz jestem -
wrócę do niego jutro, może na prv?
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
-
22. Data: 2008-03-21 08:41:39
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Fri, 21 Mar 2008 09:30:47 +0100, Roman Rumpel napisał(a):
>> Mało tego, jako że wystąpiliśmy o BusinessClick, oczywiście zaraz wezmę
>> za tyłek wszystkich, którzy sobie wpiszą "Click" w znak towarowy/domenę
>> (a nawet w nicka -- chociaż Click tu raczej nie pisuje).
>>
>>
> Olgierd - wątek sie zapowiada ciekawie, ale zagoniony teraz jestem -
> wrócę do niego jutro, może na prv?
OK, aczkolwiek nie musi być priv - niech się wżdy ludzie też nauczają :-)
Wesołych Świąt!
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
23. Data: 2008-03-21 09:02:52
Temat: Re: Domena internetowa
Od: dante <d...@p...onet>
Użytkownik a...@g...com napisał:
> Sprawa dotyczy domeny internetowej.
> Jakiś czas temu kupiłem domenę o bardzo podobnej nazwie do domeny
> będącej własnością pewnej firmy z Austrii. Kilka dni temu otrzymałem
> pocztą internetową pismo z kacelarii adwokackiej z Austrii która
> powołując się na fakt że jest reprezentantem prawnym owej firmy żąda
> ode mnie usunięcia mojej domeny. W piśmie zwraca uwagę że treść którą
> zawierała moja strona internetowa jest nieuczciwą konkurencją wobec
> firmy z Austrii.
> Zgodnie z żądaniem usunąłem moją domenę. Nie byłoby problemu ale
> kancelaria dołączyła deklarację którą mam wypełnić i w której oprócz
> tego że mam zgodzić się na usunięcie domeny (co już zrobiłem) żąda ode
> mnie 1200 Euro za jak to nazwali koszt interwencji (die Kosten des
> Einschreitens).
> Chciałbym się dowiedzieć czy takiego żądaniania nie powinni wysłać do
> mnie listem poleconym. Nie dostałem również żadnego dokumentu / dowodu
> że faktycznie kancelaria jest reprezentantem firmy z Austrii.
> Co mogę w tej sytuacji zrobić?
wyslij do nich identyczne pismo i zazadaj 12000euro kosztow upomnienia,
strat moralnych i czasu ludzi czytajacych ta grupe
-
24. Data: 2008-03-21 11:22:54
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <p...@r...org>,
Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Thu, 20 Mar 2008 04:30:20 -0700, SzalonyKapelusznik napisał(a):
>
> > Wystarczy przeczytac dzisiejszy wyrok OHIM w sprawie nazwy Gmail w
> > europie. Wlascicielem bardzo podobnego do googlowego Gmaila znaku
> > towarowego i nazwy "gmail.de" jest jakis niemiec. Google przegralo juz
> > kilka spraw, dzis jest wyrok Biura Harmonizacji Rynku Wewnętrznego ze
> > racja jest po stronie Daniela Gierscha.
>
> Decyzja OHIM ma prawie miesiąc, przedwczoraj została opublikowana.
> Inna sprawa, że rozstrzygnięcie jest raczej dziwne:
>
> http://olgierd.bblog.pl/wpis,gmail;gorzki;smak;poraz
ki;google,10110.html
Bo ja wiem? Pozwoliłbyś producentowi obuwia sportowego na używanie np.
znaku z napisem "a-didas" w kółku? Graficznie mało podobne, na dodatek
można uzasadniać, że w Polsce słowo "adidasy" oznacza rodzaj obuwia
sportowego dowolnej marki.
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
25. Data: 2008-03-21 12:36:30
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Fri, 21 Mar 2008 12:22:54 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> Decyzja OHIM ma prawie miesiąc, przedwczoraj została opublikowana. Inna
>> sprawa, że rozstrzygnięcie jest raczej dziwne:
>>
>> http://olgierd.bblog.pl/
wpis,gmail;gorzki;smak;porazki;google,10110.html
>
> Bo ja wiem? Pozwoliłbyś producentowi obuwia sportowego na używanie np.
> znaku z napisem "a-didas" w kółku? Graficznie mało podobne, na dodatek
> można uzasadniać, że w Polsce słowo "adidasy" oznacza rodzaj obuwia
> sportowego dowolnej marki.
Z tą może różnicą, że adidas niewątpliwie jest znakiem renomowanym.
Natomiast nie jest takim ani G-mail ani Gmail.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
26. Data: 2008-03-25 06:56:22
Temat: Re: Domena internetowa
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fru2ka$89d$1@news.onet.pl...
> A co to ma do rzeczy???
zasadniczo duzo, bo nadal nie rozumiesz ze tu chodzi o polaczenie 2 spraw, a nie
tylko jednej, domene mozesz sobie zalozyc i nikt ci tego nie broni, nie wolno ci
tylko prowadzic pod ta domena dzialalnosci gospodarczej zbieznej z dzialalnoscia
podmiotu, ktorego nazwa jest zblizona lub identyczna z nazwa twojej domeny, jak
to zrobisz, a do tego ten podmiot okaze sie byc wczesniej niz ty, miec
zarejestrowany znak handlowy itd itp, to mozesz wlasnie miec problemy z
posadzeniem o nieuczciwa konkurencje
-
27. Data: 2008-03-27 11:14:43
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <p...@r...org>,
Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Fri, 21 Mar 2008 12:22:54 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>
> >> Decyzja OHIM ma prawie miesiąc, przedwczoraj została opublikowana. Inna
> >> sprawa, że rozstrzygnięcie jest raczej dziwne:
> >>
> >> http://olgierd.bblog.pl/
> wpis,gmail;gorzki;smak;porazki;google,10110.html
> >
> > Bo ja wiem? Pozwoliłbyś producentowi obuwia sportowego na używanie np.
> > znaku z napisem "a-didas" w kółku? Graficznie mało podobne, na dodatek
> > można uzasadniać, że w Polsce słowo "adidasy" oznacza rodzaj obuwia
> > sportowego dowolnej marki.
>
> Z tą może różnicą, że adidas niewątpliwie jest znakiem renomowanym.
> Natomiast nie jest takim ani G-mail ani Gmail.
A to coś zmienia? Ochronie podlegają tylko uznane marki?
Ja się z wyrokiem zgadzam. To powinno działać w obie strony. Nie tylko
nie pozwalać drobnym na podszywanie się pod wielkich, ale również
wielkim na wypieranie małych.
Pomyśl - czy gdyby zarejestrowali znak googla, nie daliby mu argumentu w
walce o domenę "gmail.de"?
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
28. Data: 2008-03-27 11:18:31
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <fsa7qb$mdc$1@news2.task.gda.pl>,
"szerszen" <s...@t...pl> wrote:
> Użytkownik "Robert J." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fru2ka$89d$1@news.onet.pl...
>
> > A co to ma do rzeczy???
>
> zasadniczo duzo, bo nadal nie rozumiesz ze tu chodzi o polaczenie 2 spraw, a
> nie
> tylko jednej, domene mozesz sobie zalozyc i nikt ci tego nie broni, nie wolno
> ci
> tylko prowadzic pod ta domena dzialalnosci gospodarczej zbieznej z
> dzialalnoscia
> podmiotu, ktorego nazwa jest zblizona lub identyczna z nazwa twojej domeny,
>
Eee, moment. Nie mogę przy ul. Citroena (jest taka w Szczecinie)
uruchomić fabryki samochodów, bo to nieuczciwa konkurenacja?
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
29. Data: 2008-03-27 11:44:32
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 27 Mar 2008 12:14:43 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>> > Bo ja wiem? Pozwoliłbyś producentowi obuwia sportowego na używanie
>> > np. znaku z napisem "a-didas" w kółku? Graficznie mało podobne, na
>> > dodatek można uzasadniać, że w Polsce słowo "adidasy" oznacza rodzaj
>> > obuwia sportowego dowolnej marki.
>>
>> Z tą może różnicą, że adidas niewątpliwie jest znakiem renomowanym.
>> Natomiast nie jest takim ani G-mail ani Gmail.
>
> A to coś zmienia? Ochronie podlegają tylko uznane marki?
Nie, znaki renomowane działają "zawsze i wszędzie".
> Ja się z
> wyrokiem zgadzam. To powinno działać w obie strony. Nie tylko nie
> pozwalać drobnym na podszywanie się pod wielkich, ale również wielkim na
> wypieranie małych.
Ale tu nie chodzi o to kto jest kim. Mowa jest o znakach *słowno-
graficznych* a nie *słownych*, a znaki te są do siebie całkowicie
niepodobne.
W ten sposób mógłbyś - jako uprawniony do jakiegoś znaku towarowego -
zablokować ruch na całym froncie znaków nawet dalece *niepodobnych* do
Twego znaku.
> Pomyśl - czy gdyby zarejestrowali znak googla, nie
> daliby mu argumentu w walce o domenę "gmail.de"?
Kwestia praw do domeny jest wtórna. I nie daliby mu praw, ponieważ
Giersch ma prawa do znaku.
Hint: jest sobie portal Money.pl, który ma znak słowno-graficzny Money.pl
itd. I jest sobie takie coś http://hotmoney.pl/
I ja Ci powiem, że nawet do głowy by mi nie przyszło pisać do O2.pl
jakiekolwiek "Cease and Desist" w tej sprawie.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
30. Data: 2008-03-27 13:42:55
Temat: Re: Domena internetowa
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <p...@r...org>,
Olgierd <n...@r...org> wrote:
> Dnia Thu, 27 Mar 2008 12:14:43 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
>
> >> > Bo ja wiem? Pozwoliłbyś producentowi obuwia sportowego na używanie
> >> > np. znaku z napisem "a-didas" w kółku? Graficznie mało podobne, na
> >> > dodatek można uzasadniać, że w Polsce słowo "adidasy" oznacza rodzaj
> >> > obuwia sportowego dowolnej marki.
> >>
> >> Z tą może różnicą, że adidas niewątpliwie jest znakiem renomowanym.
> >> Natomiast nie jest takim ani G-mail ani Gmail.
> >
> > A to coś zmienia? Ochronie podlegają tylko uznane marki?
>
> Nie, znaki renomowane działają "zawsze i wszędzie".
>
> > Ja się z
> > wyrokiem zgadzam. To powinno działać w obie strony. Nie tylko nie
> > pozwalać drobnym na podszywanie się pod wielkich, ale również wielkim na
> > wypieranie małych.
>
> Ale tu nie chodzi o to kto jest kim. Mowa jest o znakach *słowno-
> graficznych* a nie *słownych*, a znaki te są do siebie całkowicie
> niepodobne.
>
Graficznie. Słownie są bardzo podobne. Dla mnie jest logiczne, że różnić
się powinny oba elementy znaku, a nie tylko jeden - bo mogą być
odbierane oddzielnie.
> W ten sposób mógłbyś - jako uprawniony do jakiegoś znaku towarowego -
> zablokować ruch na całym froncie znaków nawet dalece *niepodobnych* do
> Twego znaku.
>
Całkowicie niepodobny to taki, gdzie różni się i grafika, i treść. Nie
widzę powodu do preferowania jednej albo drugiej.
> > Pomyśl - czy gdyby zarejestrowali znak googla, nie
> > daliby mu argumentu w walce o domenę "gmail.de"?
>
> Kwestia praw do domeny jest wtórna. I nie daliby mu praw, ponieważ
> Giersch ma prawa do znaku.
>
"Wysoki sądzie, my mamy zarejestrowany znak gmail, a Pan Giersch -
g-mail..."
> Hint: jest sobie portal Money.pl, który ma znak słowno-graficzny Money.pl
> itd. I jest sobie takie coś http://hotmoney.pl/
> I ja Ci powiem, że nawet do głowy by mi nie przyszło pisać do O2.pl
> jakiekolwiek "Cease and Desist" w tej sprawie.
>
Ale gdyby było m-oney i money, to pewnie byś się zastanowił :)
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.