eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2009-03-03 20:33:17
    Temat: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Marek K." <s...@w...pl>

    Witam,
    piszę ponieważ mam pewien problem i zastanawiam się jakie kroki
    powinienem podjąć w związku z dosyć nietypową sytuacją. W zeszłym roku
    kupiłem wraz z działką dom. Skorzystałem z oferty jednej z lokalnych
    agencji nieruchomości, w której to ofercie znalazłem rozsądną
    propozycję. Zdecydowałem się. Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej
    agencji w obecności notariusza. Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz z
    dziećmi, dom był wspólny) wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i
    wziąłem się za remont. Dom już jest prawie skończony. W perspektywie
    kilku miesięcy gotowy do zamieszkania, aż tu nagle zjawia sie w progu
    poprzednia właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w
    momencie zakupu była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby bezprawnie
    przejąć jej własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą sytuacją.
    Poprzednia właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu uzasadniając
    wszystko swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie przeprowadzania
    całej transakcji. Co o tym myślicie?

    dzięki za odpowiedz
    Pozdrawiam
    Marek


  • 2. Data: 2009-03-03 20:47:33
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Marek K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:

    > Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej agencji w obecności notariusza.
    > Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz z dziećmi, dom był wspólny)
    > wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i wziąłem się za remont.

    > Poprzednia właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu uzasadniając
    > wszystko swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie przeprowadzania
    > całej transakcji. Co o tym myślicie?

    Jej mąż też był niepoczytalny?


  • 3. Data: 2009-03-03 20:51:59
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Marek K. wrote:
    > Witam,
    > piszę ponieważ mam pewien problem i zastanawiam się jakie kroki
    > powinienem podjąć w związku z dosyć nietypową sytuacją. W zeszłym roku
    > kupiłem wraz z działką dom. Skorzystałem z oferty jednej z lokalnych
    > agencji nieruchomości, w której to ofercie znalazłem rozsądną
    > propozycję. Zdecydowałem się. Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej
    > agencji w obecności notariusza. Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz z
    > dziećmi, dom był wspólny) wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i
    > wziąłem się za remont. Dom już jest prawie skończony. W perspektywie
    > kilku miesięcy gotowy do zamieszkania, aż tu nagle zjawia sie w progu
    > poprzednia właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w
    > momencie zakupu była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby bezprawnie
    > przejąć jej własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą sytuacją.
    > Poprzednia właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu uzasadniając
    > wszystko swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie przeprowadzania
    > całej transakcji. Co o tym myślicie?
    >

    Raczej może się iść bujać.
    Ciekawe jak bardzo była niepoczytalna, że notariusz nie miał zastrzeżeń
    co do faktu, że zrozumiała treść aktu noarialnego i się pod nim podpisała.


  • 4. Data: 2009-03-03 20:58:26
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Marek K." <s...@w...pl>

    Cavallino wrote:
    > Użytkownik "Marek K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >> Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej agencji w obecności notariusza.
    >> Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz z dziećmi, dom był wspólny)
    >> wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i wziąłem się za remont.
    >
    >> Poprzednia właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu
    >> uzasadniając wszystko swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie
    >> przeprowadzania całej transakcji. Co o tym myślicie?
    >
    > Jej mąż też był niepoczytalny?
    >

    nie mam zielonego pojęcia, ale wole być przygotowany na najgorsze.

    Pzdr
    Marek


  • 5. Data: 2009-03-03 20:59:18
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Marek K." <s...@w...pl>

    witek wrote:
    > Marek K. wrote:
    >> Witam,
    >> piszę ponieważ mam pewien problem i zastanawiam się jakie kroki
    >> powinienem podjąć w związku z dosyć nietypową sytuacją. W zeszłym roku
    >> kupiłem wraz z działką dom. Skorzystałem z oferty jednej z lokalnych
    >> agencji nieruchomości, w której to ofercie znalazłem rozsądną
    >> propozycję. Zdecydowałem się. Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej
    >> agencji w obecności notariusza. Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz
    >> z dziećmi, dom był wspólny) wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i
    >> wziąłem się za remont. Dom już jest prawie skończony. W perspektywie
    >> kilku miesięcy gotowy do zamieszkania, aż tu nagle zjawia sie w progu
    >> poprzednia właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w
    >> momencie zakupu była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby
    >> bezprawnie przejąć jej własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą
    >> sytuacją. Poprzednia właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu
    >> uzasadniając wszystko swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie
    >> przeprowadzania całej transakcji. Co o tym myślicie?
    >>
    >
    > Raczej może się iść bujać.
    > Ciekawe jak bardzo była niepoczytalna, że notariusz nie miał zastrzeżeń
    > co do faktu, że zrozumiała treść aktu noarialnego i się pod nim podpisała.

    ja żyje w Polsce i czasem oglądam telewizję. Nie chciałbym się bardzo
    zdziwić.

    pzdr
    Marek


  • 6. Data: 2009-03-03 21:04:55
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Marek K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:

    >> Raczej może się iść bujać.
    >> Ciekawe jak bardzo była niepoczytalna, że notariusz nie miał zastrzeżeń
    >> co do faktu, że zrozumiała treść aktu noarialnego i się pod nim
    >> podpisała.
    >
    > ja żyje w Polsce i czasem oglądam telewizję. Nie chciałbym się bardzo
    > zdziwić.

    Chyba nie masz wyboru, przecież jej nie odpuścisz.
    Niech idzie do sądu, a Ty przygotuj kasę na prawników.


  • 7. Data: 2009-03-03 21:12:28
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Marek K." <s...@w...pl>

    Cavallino wrote:
    > Użytkownik "Marek K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości news:
    >
    >>> Raczej może się iść bujać.
    >>> Ciekawe jak bardzo była niepoczytalna, że notariusz nie miał
    >>> zastrzeżeń co do faktu, że zrozumiała treść aktu noarialnego i się
    >>> pod nim podpisała.
    >>
    >> ja żyje w Polsce i czasem oglądam telewizję. Nie chciałbym się bardzo
    >> zdziwić.
    >
    > Chyba nie masz wyboru, przecież jej nie odpuścisz.
    > Niech idzie do sądu, a Ty przygotuj kasę na prawników.

    To właśnie mnie martwi... calkiem sporo się zadłużyłem aby kupić ten dom
    i spłacam regularnie raty, dodatkowe obciążenie może być dla mnie sporym
    problemem.

    Wysokich kosztów takich procesów i ewentualnej obrony mogę się spodziewać?

    Dzięki za odpowiedź
    pzdr
    Marek


  • 8. Data: 2009-03-03 21:16:39
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Czeresniak" <d...@o...pl>


    > poprzednia właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w
    > momencie zakupu była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby bezprawnie
    > przejąć jej własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą sytuacją.

    Nie jestem tego na 100% pewien ale niepoczytalność orzeka chyba sąd i
    wyznacza opiekuna. Bardzo prawdopodobne, że jeśli rzeczywiście była
    niepoczytalna to jej opiekunem był jej mąż.
    Więc najpierw bym zażądał zaświadczenia o niepoczytalności.

    Pozdrawiam
    Darek


  • 9. Data: 2009-03-03 21:26:53
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Marek K." <s...@s...pl>

    Czeresniak wrote:
    >
    >> poprzednia właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w
    >> momencie zakupu była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby
    >> bezprawnie przejąć jej własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą
    >> sytuacją.
    >
    > Nie jestem tego na 100% pewien ale niepoczytalność orzeka chyba sąd i
    > wyznacza opiekuna. Bardzo prawdopodobne, że jeśli rzeczywiście była
    > niepoczytalna to jej opiekunem był jej mąż.
    > Więc najpierw bym zażądał zaświadczenia o niepoczytalności.
    >
    > Pozdrawiam
    > Darek

    dziękuję za odpowiedź

    No dobrze, ale nawet jakby mieli zaświadczenie o niepoczytalności to co
    wtedy? Skąd ja miałem o takich rzeczach wiedzieć jak kupowałem dom?
    Poszedłem do agencji, wybrałem i kupiłem.

    Pod umową kupna/sprzedaży jest podpisana ona i jej mąż (to była ich
    wspólna własność i ich wspólna decyzja), czy jest taka możliwość, że
    oboje byli niepoczytalni, a dom sprzedali bez wiedzy ewentualnych
    opiekunów? i co wtedy?


    Pozdrawiam
    Marek


  • 10. Data: 2009-03-03 21:36:05
    Temat: Re: Dom, a niepoczytalność poprzedniego wlaściciela
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marek K." <s...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:gok469$4uv$1@news.dialog.net.pl...
    > Witam,
    > piszę ponieważ mam pewien problem i zastanawiam się jakie kroki
    > powinienem podjąć w związku z dosyć nietypową sytuacją. W zeszłym roku
    > kupiłem wraz z działką dom. Skorzystałem z oferty jednej z lokalnych
    > agencji nieruchomości, w której to ofercie znalazłem rozsądną propozycję.
    > Zdecydowałem się. Zakupu dokonałem za pośrednictwem tej agencji w
    > obecności notariusza. Poprzedni właściciele (małżeństwo wraz z dziećmi,
    > dom był wspólny) wymeldowali się, a ja dostałem kluczyki i wziąłem się za
    > remont. Dom już jest prawie skończony. W perspektywie kilku miesięcy
    > gotowy do zamieszkania, aż tu nagle zjawia sie w progu poprzednia
    > właścicielka i żąda zwrotu domu z uwagi na fakt, iż w momencie zakupu
    > była niepoczytalna i ja to wykorzystałem aby bezprawnie przejąć jej
    > własność. Jestem bardzo zaskoczony tą całą sytuacją. Poprzednia
    > właścicielka odgraża się że odda sprawę do sądu uzasadniając wszystko
    > swoją tymczasową niepoczytalnością w trakcie przeprowadzania całej
    > transakcji. Co o tym myślicie?

    Ja uważam, że jej stan nie poprawił się, a nawet pogorszył w chwili
    obecnej. Faktycznie jest niepoczytalna. W mojej ocenie ma niewielkie szanse
    przed sądem, a bez sądu tego nie zdoła przeforsować, bo ktoś te
    niepoczytalność musi stwierdzić.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1