-
1. Data: 2013-11-10 13:07:05
Temat: Dobre serce a komornik.
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
Witam,
Piszę na tej grupie pierwszy raz a prawem jak dotąd się nie
interesowałem, proszę o wyrozumiałość jeśli napiszę tu jakieś głupoty.
Opiszę sprawę od początku.
Chciałem wyrzucić do elektrośmieci stary komputer, ale córka zapytała
się czy nie dał bym go jej koleżance, która nie ma żadnego komputera.
Posiedziałem kilka dni i przygotowałem ten komputer ale w międzyczasie
dowiedziałem się, że rodzice tej dziewczynki mają długi i komornika.
Czy istnieje jakiś sposób by to dziecko mogło używać mojego komputera
bez obawy, że któregoś ranka zabierze go komornik lub, że ktoś z nas
dostaną karę z US za niewykazane dochody (np. nieodpłatne użyczenie).
Komputer z monitorem wart jest może z 200 PLN.
--
Pozdrawiam,
Andrzej
-
2. Data: 2013-11-10 13:31:23
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-11-10 13:07, Andrzej W. pisze:
Nakleić na komputerze etykietkę "Własność <imię i nazwisko>. Podpis"
Nie da 100% gwarancji, jeśli trafi na komornika-kurwę. Z resztą - w
takim przypadku Twój prezent dla dziecka pójdzie na spłatę długów
rodziców, czyli nie-do-końca wpadnie w czarną dziurę.
Przychodem z użyczenia bym się nie przejmował. Zawrzesz ustną umowę (z
rodzicami) na przechowywanie Twojego sprzętu z prawem użytkowania.
Ciężko będzie dowieść kto osiągnął przychód ;). Witek pewno zaraz
wykrzyczy, że obie strony uzyskały przychód i mają płacić podatek ;)
> Witam,
>
>
> Piszę na tej grupie pierwszy raz a prawem jak dotąd się nie
> interesowałem, proszę o wyrozumiałość jeśli napiszę tu jakieś głupoty.
>
> Opiszę sprawę od początku.
> Chciałem wyrzucić do elektrośmieci stary komputer, ale córka zapytała
> się czy nie dał bym go jej koleżance, która nie ma żadnego komputera.
> Posiedziałem kilka dni i przygotowałem ten komputer ale w międzyczasie
> dowiedziałem się, że rodzice tej dziewczynki mają długi i komornika.
>
> Czy istnieje jakiś sposób by to dziecko mogło używać mojego komputera
> bez obawy, że któregoś ranka zabierze go komornik lub, że ktoś z nas
> dostaną karę z US za niewykazane dochody (np. nieodpłatne użyczenie).
>
> Komputer z monitorem wart jest może z 200 PLN.
>
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
3. Data: 2013-11-10 13:42:21
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2013-11-10 13:31, sqlwiel pisze:
> Z resztą - w takim przypadku Twój prezent dla dziecka pójdzie na spłatę
> długów rodziców, czyli nie-do-końca wpadnie w czarną dziurę.
Nie interesują mnie jego rodzice, interesuje mnie dziecko, które będzie
po stracie bardziej zawiedzione niż teraz kiedy nie ma jakiegokolwiek
komputera.
--
Pozdrawiam,
Andrzej
-
4. Data: 2013-11-10 13:44:29
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-11-10 13:07, Andrzej W. pisze:
> Witam,
>
>
> Piszę na tej grupie pierwszy raz a prawem jak dotąd się nie
> interesowałem, proszę o wyrozumiałość jeśli napiszę tu jakieś głupoty.
>
> Opiszę sprawę od początku.
> Chciałem wyrzucić do elektrośmieci stary komputer, ale córka zapytała
> się czy nie dał bym go jej koleżance, która nie ma żadnego komputera.
> Posiedziałem kilka dni i przygotowałem ten komputer ale w międzyczasie
> dowiedziałem się, że rodzice tej dziewczynki mają długi i komornika.
>
> Czy istnieje jakiś sposób by to dziecko mogło używać mojego komputera
> bez obawy, że któregoś ranka zabierze go komornik lub, że ktoś z nas
> dostaną karę z US za niewykazane dochody (np. nieodpłatne użyczenie).
>
> Komputer z monitorem wart jest może z 200 PLN.
1. Pożycz im komputer
2. I tak nikt by go nie kupił.
--
Liwiusz
-
5. Data: 2013-11-10 13:53:04
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2013-11-10 13:44, Liwiusz pisze:
> 1. Pożycz im komputer
> 2. I tak nikt by go nie kupił
1. Pożyczam, przychodzi komornik, zabiera i co dalej?
2. A przetwory z grzybków i ogórków ktoś kupił?
Dziś było o tym w TV i to właśnie mnie zmotywowało do tego zapytania.
Komornik z pełną świadomością zajęła przetwory nie należące do dłużnika
wiedząc o tym, że ich nie sprzeda. Bez ogródek powiedziała, "przecież
rodzina mogła się złożyć, to mała kwota". Chodziło jej tylko o poniżenie
dłużnika i jego rodziny.
--
Pozdrawiam,
Andrzej
-
6. Data: 2013-11-10 13:58:45
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-11-10 13:53, Andrzej W. pisze:
> W dniu 2013-11-10 13:44, Liwiusz pisze:
>> 1. Pożycz im komputer
>> 2. I tak nikt by go nie kupił
>
> 1. Pożyczam, przychodzi komornik, zabiera i co dalej?
Wytaczasz powództwo przeciwegzekucyjne.
> 2. A przetwory z grzybków i ogórków ktoś kupił?
> Dziś było o tym w TV i to właśnie mnie zmotywowało do tego zapytania.
> Komornik z pełną świadomością zajęła przetwory nie należące do dłużnika
> wiedząc o tym, że ich nie sprzeda. Bez ogródek powiedziała, "przecież
> rodzina mogła się złożyć, to mała kwota". Chodziło jej tylko o poniżenie
> dłużnika i jego rodziny.
Nie. Chodziło o odzyskanie długu.
--
Liwiusz
-
7. Data: 2013-11-10 14:00:22
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
sqlwiel napisał(a) :
>
> Nakleić na komputerze etykietkę "Własność <imię i nazwisko>. Podpis"
> Nie da 100% gwarancji, jeśli trafi na komornika-kurwę. Z resztą - w
> takim przypadku Twój prezent dla dziecka pójdzie na spłatę długów
> rodziców, czyli nie-do-końca wpadnie w czarną dziurę.
oj, naiwny, naiwny, naiwny...
Komornik wyceni komputer na 5-10 zł.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x36A0E600
-
8. Data: 2013-11-10 14:08:52
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2013-11-10 13:58, Liwiusz pisze:
> Nie. Chodziło o odzyskanie długu.
To może efektywniej było by dzieciakowi gnata do głowy przyłożyć, wtedy
na pewno by się rodzina zrzuciła...
"Cel uświęca środki" nigdy nie będzie moją dewizą.
--
Pozdrawiam,
Andrzej
-
9. Data: 2013-11-10 14:22:59
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-11-10 14:08, Andrzej W. pisze:
> W dniu 2013-11-10 13:58, Liwiusz pisze:
>> Nie. Chodziło o odzyskanie długu.
>
> To może efektywniej było by dzieciakowi gnata do głowy przyłożyć, wtedy
> na pewno by się rodzina zrzuciła...
Z pewnością efektywniej.
> "Cel uświęca środki" nigdy nie będzie moją dewizą.
I dlatego komornik działa tylko w granicach prawa - nie przystawia lufy,
tylko zajmuje i licytuje. Nie rozumiem oburzenia.
--
Liwiusz
-
10. Data: 2013-11-10 14:23:56
Temat: Re: Dobre serce a komornik.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-11-10 14:00, Zbynek Ltd. pisze:
> sqlwiel napisał(a) :
>>
>> Nakleić na komputerze etykietkę "Własność <imię i nazwisko>. Podpis"
>> Nie da 100% gwarancji, jeśli trafi na komornika-kurwę. Z resztą - w
>> takim przypadku Twój prezent dla dziecka pójdzie na spłatę długów
>> rodziców, czyli nie-do-końca wpadnie w czarną dziurę.
>
> oj, naiwny, naiwny, naiwny...
> Komornik wyceni komputer na 5-10 zł.
No to kupić go za taką sumę, wyjdzie taniej niż powództwo
przeciwegzekucyjne.
--
Liwiusz