Dnia 2003-07-11 16:09, Dan napisał(a):

>> Mam pytanie. Przyszedł rachunek za energię elektryczną (od STOEN-u),
>> okazało się, że mam nadpłatę i na fakturze jest wpisane 0zł. Czy
>> muszę wpłacić to 0zł (czyli de facto zapłacić 3zł na poczcie za sam
>> przekaz) czy mogę sobie tę karteczkę wyrzucić/schować do sejfu/...?
>> Po prostu: czy ta karteczka musi być podstemplowana?
>
>
>
> Jak uda ci sie nadac w banku czy na poczcie 0 zl to stawiam pifko ;D
>
Nie udało się, także piwko zatrzymaj... ;(
A po prostu wolałem spytać; w Polsce są różne dziwaczne przepisy.
- Szwejk

--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry

Użytkownik "Wojciech Szweicer" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bembsd$mu4$1@news.onet.pl...
> Witam!
> Mam pytanie. Przyszedł rachunek za energię elektryczną (od STOEN-u),
> okazało się, że mam nadpłatę i na fakturze jest wpisane 0zł. Czy muszę
> wpłacić to 0zł (czyli de facto zapłacić 3zł na poczcie za sam przekaz)
> czy mogę sobie tę karteczkę wyrzucić/schować do sejfu/...? Po prostu:
> czy ta karteczka musi być podstemplowana?
> - Szwejk
>
Myślę że i bez naszych uwag doskonale wiesz, że chodzi wyłącznie o to abyś
miał udokumentowane uregulowanie opłaty ( tym razem w formie wcześniejszej
nadpłaty) za konkretny okres korzystania z energii elektrycznej. A ja
pomaszerowałam na pocztę i spytałam panienkę z okienka czy mogę dokonać
takiej wpłaty 0 zł, żeby mieć pieczątkę na kwicie ;-) nawet za cenę 3 zł.
Nie pytajcie jaką zrobiła minę. Jestem spalona na tej poczcie, ale warto
było dla takiej miny - Jaś Fasola to mały pikuś przy panience z okienka
:-)
JO
> --
> www.wielkawojna.prv.pl
>
> 1914-1918
>

do góry

Dnia 2003-07-11 20:48, Jo napisał(a):

>Myślę że i bez naszych uwag doskonale wiesz, że chodzi wyłącznie o to abyś
>miał udokumentowane uregulowanie opłaty ( tym razem w formie wcześniejszej
>nadpłaty) za konkretny okres korzystania z energii elektrycznej. A ja
>pomaszerowałam na pocztę i spytałam panienkę z okienka czy mogę dokonać
>takiej wpłaty 0 zł, żeby mieć pieczątkę na kwicie ;-) nawet za cenę 3 zł.
>Nie pytajcie jaką zrobiła minę. Jestem spalona na tej poczcie, ale warto
>było dla takiej miny - Jaś Fasola to mały pikuś przy panience z okienka
>:-)
>
>
Miałem podobnie, ale roześmiała się dość głośno. Mam nadzieję, że
przynajmniej moja wizyta uprzyjemniła jej resztę piątkowego popołudnia i
kolejni interesanci byli lepiej obsługiwani :)
- Szwejk

--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry

Masz bardzo poważny problem. Jak im nie zapłacisz, to pozwą Cię o 0 zł. Ale
mam rozwiązanie. Idź do nich do kasy i wpłać im te 0 zł, powinno być bez
prowizji.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bemcir$mu4$...@n...onet.pl...
> Dnia 2003-07-11 14:56, erbe napisał(a):
>
> >>No nadpłatę, poprzednio zapłaciłem za dużo i teraz nic ode mnie nie
> >>chcą, ale mi dali taki różowy blankiet, na którym jest "0zł" i nie wiem,
> >>po co go dali?
> >>
> >>
> >
> >A co jest na nim napisane? Zwykly kwit bez wskazania czy masz wplacic czy
> >oczekiwac na pieniądze?
> >
> >
> >
>
> Zwykły kwit, z terminem zapłaty, "kwota 0.0zł"

oczywiscie ze nie placic. Zapłacisz w tym terminie kiedy masz niezerowy wit

ITA

do góry

Tak - a sąd zasądzi nakaz - komornik ściągnie te 0 złote z Twojego konta, no
chyba, ze nie bedziesz miał na koncie tych 0 zl - wtedy pofatyguje sie
osobiscie do firmy lub mieszkania - jak i tam nic nie znajda - to wystawca
pewnie sprzeda Twoj dlug jakiejs firmie windykacyjnej - a oni juz na pewno
sciagna z Ciebie te 0 PLN :)

do góry

Ciekawe, kto zapłaci koszty procesu i windykacji? Mogą przekroczyć nawet
dług! :-))))))


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 2003-07-12 12:31, Robert Tomasik napisał(a):

>Masz bardzo poważny problem. Jak im nie zapłacisz, to pozwą Cię o 0 zł. Ale
>mam rozwiązanie. Idź do nich do kasy i wpłać im te 0 zł, powinno być bez
>prowizji.
>
>
>
>
Wlaśnie jest ta prowizja (min. 3zl) i dlatego pytam. Po prostu nie chce,
zeby sie okazało, że znów czegoś nie zrobiłem (znajoma miała problem z
ZUS-em, bo się okazało, że go nie poinformowała, że w danym roku nic nie
zarobiła). Po prostu wolałem spytać...
- Szwejk

--
www.wielkawojna.prv.pl

1914-1918

do góry