eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDo czego kierownik może mnie zmusić?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2008-05-28 08:16:10
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 28 May 2008, Alek wrote:

    > Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisał
    >
    >> Taaa bo jednak lepiej zaplacic nadgodziny pielegniarce za prace
    >> niezwiazana z charakterem jej pracy. Bo komu wpadnie do głowy
    >> zatrudnic na jeden dzien 4 pracowników tymczasowych
    >> wyspecjalizowanych w noszeniu ciezkich rzeczy.
    [...]
    > Dzięki temu instytucje obrastają w tuziny słabo wykorzystanych
    > pracowników bo jeden jest tylko od koszenia trawy a drugi tylko
    > od odśnieżania chodników. I przez pół roku każdy z nich się obija.

    wKF: ten argument coś średnio jest trafiony, nie wiem czy
    zauważyłeś. Mowa o zatrudnieniu na dokładnie taki czas jaki
    trzeba.

    pzdr, Gotfryd


  • 12. Data: 2008-05-28 08:29:43
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "P^L^B" <o...@k...gov>

    > Tu mówimy o pracy incydentalnej, nie wymagającej żadnych
    > kwalifikacji. Zatrudnienie ekstra fachowców do przenoszenia
    > papierków na pewno jest trudniejsze organizacyjnie i droższe.
    >


    Spokojnie Panowie...
    To nie takie proste jak by się wydawało. Co innego praca incydentalna (ładne
    określenie), co innego przeniesienie kilku tysięcy kart (ok. 7 - 8) i trzech
    naprawdę sporych szaf metalowych, kilku biurek, mniejszych szafek, masy
    dupereli.
    Nie wiem jak gdzie indziej ale u nas nie ma tabunów zbędnych pracowników,
    każdy ma co robić. I nie jest tak że ktoś się o własne gówno potyka, jak to
    kolega Alek określił. I związów żadnych też nie ma. A towarzyszy związkowców
    i tego co mają w dupie czy gdziekolwiek to raczej u siebie szukaj. I napewno
    za to nie płacisz.

    --
    Pozdrawiam
    Piotr


  • 13. Data: 2008-05-28 09:44:39
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 28 Maj, 10:00, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    wrote:

    > Tu mówimy o pracy incydentalnej, nie wymagającej żadnych
    > kwalifikacji. Zatrudnienie ekstra fachowców do przenoszenia
    > papierków na pewno jest trudniejsze organizacyjnie i droższe.

    Zadnych kwalifikacji. Ja bym jednak powierzyl takie przenoszeie firmie
    ktora wie jak sie ewidencjonuje archiwa. Bardzo lubilem jak
    przychodzilem do przychodni i recepcja przeniosła sie pietro wyzej i
    moja teczka "siem zgubila". Nie jest drozsze. Z kilku powodow. Bo raz
    nie biora 15 ludzi ktorzy nigdy tego nie robili i nie maja wyrobionego
    schematu pracy. Zaplacenie 4 pracownikom nie jest drozsze niz czas
    ktory sie traci na odgrzebywanie sie potem z burdelu ktory zrobia
    kladzac dane "gdzie badz". I po trzecie jak zlecal remont to nie
    uwzglednil tego ze owe szafy trzeba gdzies dac? Nie mogl pomyslec zeby
    zlecic to fizycznym robotnikom zamiast dentyscie ktory badz co badz
    musi uwazac na palce? niech sobie nadwyrezy miesnie i nie moze ruszac
    reka, publiczny ZOZ to wywiesi sie karteczke "z powodu choroby
    zamkniete".


  • 14. Data: 2008-05-28 10:03:14
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    P.H. napisał(a) :
    > idź jak chłowiek do szefa i powiedz że nie możesz przyjść bo goście
    > przyjeżdżają

    A właśnie - nie znalazłem na szybko w Kodeksie Pracy nic o
    terminie powiadomienia przed takimi pracami. Nie są to stricte
    nadgodziny, bo te z definicji są nieprzewidywalne. A tu wiadomo,
    że tego dnia należy przyjść na ileś godzin. Nie dotyczy tej
    sytuacji także podróż służbowa.

    Konflikt z dawna planowanymi imprezami jest jakby nie do ominięcia.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 15. Data: 2008-05-28 10:07:20
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Witam

    SzalonyKapelusznik napisał(a) :
    >
    > I po trzecie jak zlecal remont to nie
    > uwzglednil tego ze owe szafy trzeba gdzies dac?

    Fakt. W tym wypadku całkiem odpada "nagła potrzeba pracodawcy".
    Powinien myśleć, a nie dać się ponieść na fali wydarzeń i
    improwizować na bieżąco.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xC62E926B


  • 16. Data: 2008-05-28 13:44:53
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: stebi <m...@n...pl>

    Weź urlop na żądanie.

    pozdr.
    stebi


  • 17. Data: 2008-05-28 16:26:46
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisał

    > Bardzo lubilem jak przychodzilem do przychodni i recepcja
    > przeniosła sie pietro wyzej i moja teczka "siem zgubila".

    To akurat jest argument za tym, żeby przenoszenie papierów wykonać
    rękami (no dobra, przynajmniej pod ścisłym nadzorem) tych którzy
    na tych dokumentach pracują.


  • 18. Data: 2008-05-28 16:52:52
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 28 Maj, 18:26, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    wrote:
    > Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisał
    >
    > > Bardzo lubilem jak przychodzilem do przychodni i recepcja
    > > przeniosła sie pietro wyzej i moja teczka "siem zgubila".
    >
    > To akurat jest argument za tym, żeby przenoszenie papierów wykonać
    > rękami (no dobra, przynajmniej pod ścisłym nadzorem) tych którzy
    > na tych dokumentach pracują.

    Jak na przykład stomatolog lub informatyk. z 10 ktore bede to
    przenosic moze dwie maja z nimi kontakt. I co? Jak sie nie znaja na
    czyms takim jak archiwizacja i przenoszenie archiwum to o kant kuli
    takie przenoszenie. S afirmy ktore sie tym zajmuja, maja sprawdzone
    wypracowane metody. Szefa problem przeniesienia archwium nie zaszedl z
    manki ale ten widac woli zrobic cos chalupniczym sposobem niz dobrze.


  • 19. Data: 2008-05-28 20:11:41
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g1hnkf$tg9$1@mx1.internetia.pl P^L^B <p...@k...net.pl>
    pisze:

    > Taka sytuacja:
    > Zakład pracy typu ośrodek zdrowia publiczny. Kierownik w związku z
    > remontem w filii wymyśla sobie, że w sobotę przyjdziemy i będziemy
    > przenosić np. szafy kartoteczne. Normalnie w soboty nie pracujemy. Czy
    > zgodnie z KP wolno coś takiego zarządzić słownie, pisemnie, czy wogóle?
    > Pracownicy są "standardowi" tzn. pielęgniarki, pomoc stomatologiczna,
    > lekarz i pracownik biurowy typu informatyk. Ja na tę sobotę mam z dawna
    > zaplanowane urodziny, zjadą się goście itd. Czy bez konsekwencji mogę
    > (możemy) odmówić przyjścia na taki "czyn społeczny"? Czy nie należałoby
    > wynająć po prostu ekipy przeprowadzkowej?
    Żaden "czyn społeczny". Za pracę należy się zapłata.
    Na początek przeczytaj dokładnie umowę o pracę (stanowisko!), zakres
    obowiązków i regulamin pracy (oraz ich zgodność Rozdz. 4 KP, od art. 104).
    Praca w nadgodzinach? Być może, ale jest art. 42 §4 KP. Kwalifikacje
    pielęgniarki czy lekarza nie odpowiadają tym potrzebnym do przenoszenia
    szaf. O badaniach już wspomniano.
    Na początek zażądałbym (pisemnie, rzecz jasna i z potwierdzeniem na kopii)
    wydania polecenia na piśmie z podaniem podstawy prawnej oraz sposobem
    rozliczenia tej pracy. Nie masz pojęcia jak często samo napomknienie o
    wydaniu polecenia na piśmie powoduje "zniknięcie" tego polecenia,
    wypróbowałem.
    W razie czego są rozwiązania.
    Urlop na żądanie - nienajlepsze, bo urlopu udziela się w dniach, które nie
    są dniami pracy pracownika (art. 154^2 KP). Nawet jak przejdzie, to po co
    tracić?
    Raczej optowałbym za nagłą chorobą.
    Generalnie - ja bym się temu sprzeciwił i to nie tylko, i nie przede
    wszystkim z racji impry i gości. Dla zasady. Jak się zgodzicie bez oporu, to
    to nie będzie jedyny raz, tylko pierwszy.

    --
    Jotte


  • 20. Data: 2008-05-28 20:34:36
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
    >
    > Kwalifikacje pielęgniarki czy lekarza nie odpowiadają tym
    > potrzebnym do przenoszenia szaf.

    Mówisz, ze lekarz za głupi by przenieść szafkę lub chociaż papiery
    w niej trzymane?

    > Nie masz pojęcia jak często samo napomknienie o wydaniu polecenia na
    > piśmie powoduje "zniknięcie" tego polecenia, wypróbowałem.

    A przy najbliższej okazji znika i pracownik. Sprawdzone.

    > Generalnie - ja bym się temu sprzeciwił i to nie tylko, i nie przede
    > wszystkim z racji impry i gości. Dla zasady. Jak się zgodzicie bez
    > oporu, to to nie będzie jedyny raz, tylko pierwszy.

    Jasne, zły kierownik będzie co miesiąc robił remont i przenoszenie
    wszystkiego tam i nazad.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1