Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

>>>> A Płacę z Allegro nie jest jakby bezpłatne?
>>>> AK
>>> Jest ale niektórym i***** bardzo przeszkadza, że pieniądze wpływają
>>> na ich konto 2 dni po zakupie. ...
>
>> To płatne jest a nie bezpłatne
>
> Ale masz jakieś wsparcie np. w postaci cennika dla sprzedających, ze
> strony allegro?

Policz potencjalne zyski na lokacie z kapitalizacją dzienną. A można mieć to
w towarze z którego jest więcej.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

>> Po za tym jest jednak roznica gdy dobrowolnie sie na cos zgadzam (przed
>> przymusem takze udostepnialem te opcje) a pomiedzy sytuacja gdy
>> organizujesz sobie sprzedaz i nagle ktos ustala ze od dzis przyjmujesz
>> platnosc w ten sposob i nie mozesz informowac o utrudnieniach klientow i
>> dodatkowo przetrzymuje Twoja kase.
>
> Przecież możesz organizować sobie sprzedaż bez pośrednictwa allegro.

W jakim systemie aukcyjnym ?

do góry

Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com>

>>> No i teraz przejdźmy do tej książki którą sprzedam za złotówkę. Zamiaru
>>> na tym zarobić nie mam - jest to działalność zarobkowa czy nie?
>>
>> A ta złotówka? Poważnie mówię.
>
> No złotówka to nie jest działalnośc zarobkowa :). A nie czepiając się
> słówek - zarobek to to nie jest, chyba że moim celem było zarobienie na
> tej książce ale nie wyszło (czyli np. kupiłem w antykwariacie za 5zł,
> liczyłem że pójdzie za 6zł a poszło nieco niżej).

Książka ... do czytania jest a nie do sprzedawania.

do góry

On Wed, 7 Sep 2011, mvoicem wrote:

(zawodowy/zarobkowy)
> Jeżeli akurat jakiś sędzia się przejmie przytoczonym komentarzem, bądź ma
> zbieżny z nim pogląd - to zarobkowość ma tu wiele do gadania.

Cóż, wtedy pozwanemu pozostanie albo się poddać albo "w imieniu
narodu" :> walczyć przynajmniej o wyjaśnienie sprawy "wyżej".

> Tyle że nie zgodzę się że np. sprzedaż elementów majątku (dawno temu
> nabytych, odziedziczonych, generalnie używanych i już niepotrzebnych) jest
> działalnością zarobkową.

Ha, a tu dla odmiany ja się z Tobą nie zgodzę - IMO sprzedający
rzecz używaną i niepotrzebną ma obowiązek wystawienia rachunku
(oczywiście wyłącznie na żądanie), z okazji "zarobkowości" właśnie.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2011-09-07 12:10, Marcin Wasilewski pisze:
> Użytkownik "Pendrive" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:j47ei2$der$1@inews.gazeta.pl...
>> tak tez wlasnie zaczalem robic po tym jak przez zle dzialanie allegro
>> nagle sprzedaz na kilka dni zaczela o 100% spadac.
>> Co nie zmienia faktu ze zupelnie zezygnowac sie nie da (nie oplaca)
>
> Jeśli sprzedaż "zaczęła" spadać o 100%, to znaczy że nie sprzedałeś nic.
> Ciężko o takiej sytuacji napisać "zaczęła". Czy może jednak miałeś co
> innego na myśli?

COdziennie szło po kilka sztuk i nagle przez 3,4 dni zero sprzedazy,
zero telefonow i to samo u innych sprzedawcow.


cos popieprzyli w allegro i byla zerowa ogladalnosc (zapodałem to na
forum allegro i kilka osob potwierdzilo to samo u siebie) , sytuacja sie
powtarzala az wkoncu stwierdzilem ze opieranie sie na allegro jest bezsensu.

do góry

On Thu, 8 Sep 2011, Pendrive wrote:

> cos popieprzyli w allegro i byla zerowa ogladalnosc (zapodałem to na forum
> allegro i kilka osob potwierdzilo to samo u siebie)

Offtopicznie z pozycji klienta potwierdzam, że kilkakrotnie obserwowałem
przypadki ofert-miraży, które np. dawały się odszukać, ale nie było ich
na liście (na której powinny być *wszystkie* oferty).

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
news:j48fpo$se$1@mx1.internetia.pl...

>> Przecież możesz organizować sobie sprzedaż bez pośrednictwa allegro.
> W jakim systemie aukcyjnym ?

W innym - swistak, ebay i pewnie jeszcze coś by się znalazło.

do góry

Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
news:j48f74$skg$1@mx1.internetia.pl...

>> Ale masz jakieś wsparcie np. w postaci cennika dla sprzedających, ze
>> strony allegro?

> Policz potencjalne zyski na lokacie z kapitalizacją dzienną. A można
> mieć to w towarze z którego jest więcej.

To teraz policz potencjalne straty jak nic nie sprzedasz. Ja np.
kupowałem praktycznie tylko u tych sprzedawców, którzy akceptowali kartę.
Płacę z allegro - to tylko dwa dni oczekiwania, wyślij komuś towar za
pobraniem, to na pieniądze i ze 2 tygodnie poczekasz.

do góry

Użytkownik "Marcin Wasilewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j4a54s$3ff$...@n...onet.pl...

> To teraz policz potencjalne straty jak nic nie sprzedasz. Ja np.
> kupowałem praktycznie tylko u tych sprzedawców, którzy akceptowali kartę.
>Płacę z allegro - to tylko dwa dni oczekiwania,

Nawet nie dwa dni. Kupujący dokonuje płatności PzA sprzedający na drugi
dzień rano ma kase na swoim koncie bankowym.
A gdyby kupujący zapłacił zwykłym przelewem z innego banku to kasa mogłaby
być na koncie sprzedawcy np dopiero na drugi dzień po południowa sesją

> wyślij komuś towar za pobraniem, to na pieniądze i ze 2 tygodnie
> poczekasz.

Dokładnie


-- Pozdrawiam

Kris

do góry

>Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j48f74$skg$...@m...internetia.pl...


>Policz potencjalne zyski na lokacie z kapitalizacją dzienną. A można mieć
>to w towarze z którego jest więcej.

Policzmy. Oprocentowanie środków na avista przyjmijmy 5% w skali roku
Czyli dziennie 0,014%
Czyli na 1000 zł "przetrzymanym" 1 dzień tracisz całe 14gr.
Na 10 000 zł "tracisz" 1,4zł.
Można za to sporo towaru mieć;))))


-- Pozdrawiam

Kris

do góry