eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 554

  • 201. Data: 2006-09-18 22:44:02
    Temat: Re: Do Olgierda [OT]
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 19-09-2006 o 00:17:22 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    napisał(a):

    >>>> Pchany rower zgodnie z definicja nie jest pojazdem
    >>> To czym jest rower, jak nim nikt nie jedzie? Przestaje być pojazdem??
    >> Pytanie dotyczylo _pchanego_roweru_ a nie roweru samego w sobie.
    > I na tamto uzyskałem odpowiedź, którą sprawdziłem w kodeksie.
    > A teraz wiedząc, że rower jest pojazdem poruszanym siłą mięśni jadącego
    > nim człowieka, zadaję sobie i grupowiczom pytanie, czym jest rower jak
    > porusza nim człowiek nie jadący na nim lub w ogóle nikt nim nie porusza.
    > Czy on przestaje być na ten czas pojazdem? ;)

    Nie, to juz bylo na grupie :P Pchany rower to dalej pojazd, nie to
    powiedzialem co chcialem. Chodzilo mi o prowadzacego rower, ktory powinien
    byc, na logike, traktowany wylacznie jako pieszy ... bez kierowania
    pojazdem.

    >>> Z tego wynikało by, że za pchanie po pijaku roweru, motoru, motoroweru
    >>> itp. zabranie prawka nie grozi, a za pchanie samochodu - tak?
    >>> Paranoja.
    >> Wystarczajaca paranoja jest zakaz prowadzenia pojazdow za jazde po
    >> pijaku na rowerze. Samochod nadal jest pojazdem ... osoba popychajaca
    >> ten samochod jest kierujacym pojazdem w mysl definicji kierujacego
    >> (nie musi byc kierowca bo to odrebna sprawa) ... a wszelkie
    >> nieprzyjemnosci sa chyba za kierowanie pojazdem pod wplywem.
    > Czyli nie można pchać samochodu bez prawa jazdy odpowiedniej kategorii??

    Do glebszego przemyslenia ...

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 202. Data: 2006-09-18 22:45:18
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news
    > > Ale, gdy juz wybuduje, ustali zasady wedrowania po terenie, to wedrowiec
    > > moze dalej robic, co chce?
    >
    > No przez mur raczej nie może się przebijać.
    >
    > O to ci chodzi?

    Nie.
    Np. czy moze wchodzic przez pomieszczenia dla personelu, albo przez magazyn,
    albo przez okno?

    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 203. Data: 2006-09-18 22:47:33
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "castrol" <jacek_01@
    > Nie sa dokladnie okreslone. Ale uzasadniona przyczyna z pewnoscia nie
    > bedzie to ze klient posiada czerwone skarpety w kaczki :)

    Ale podejrzane zachowanie juz moze byc, co?

    > Jesli ktos odmawia sprzedazy i mamy watpliwosci to od tego jest wlasnie
    > policja ktora mamy prawo wezwac i ktora w takim wypadku z pewnoscia albo
    > nalozy mandat karny albo skieruje sprawe do SG.

    Kto bedzie ukarany za bezpodstawne wolanie policji w tym wypadku?
    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 204. Data: 2006-09-18 22:49:07
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 19-09-2006 o 00:26:33 J.A. <l...@p...com> napisał(a):

    >>>> Przyjmuje oczywiscie zalozenie, ze pieszy nie moze byc pojazdem ...
    >>>> chociaz przyjelo sie u nas powiedzenie "wozem jestem", co moglo by
    >>>> uzasadniac rownoznacznosc pojazdu i pieszego w szczegolnych
    >>>> przypadkach.
    >>> Być może zauważyłeś, że pieszym jest w w/w przepisie osoba, a nie
    >>> rower. Rower nie przestał przez to być pojazdem.
    >> Trafiony. Dobrze, ze bydlo nie jest pojazdem :D

    > A koń z jeźdźcem jest pojazdem?
    Napewno uczestnikiem ruchu jesli biega po drodze publicznej :)

    > Jeśli tak, to czy jes pojazdem sam, czy razem z jeźdźecem?
    Z jezdzcem to bedzie pewnie zespol pojazdow :P

    > A jak koń jest bez jeźdźca, to jest pieszym?
    Wtedy sam soba kieruje ... i do tego uzywa sily swoich miesni ... to musi
    byc rower!

    > A jak jeździec jedzie nie na koniu, tylko na krowie, to co?
    > Jest wtedy na innych prawach w ruchu drogowym niż wtedy, gdy
    > przegania stado krów po drodze? :D

    Musi miec wtedy homologacje, chyba ze krowa zostanie zarejestrowana jako
    SAM.

    >>> A co z hulajnogą w ruchu drogowym?
    >>> Jest to pojazd przeznaczony do poruszania się po drodze, czy nie?
    >> Producenci deklaruja go zazwyczaj jako 'obiekt' nie przystosowany do
    >> poruszania sie po drodze.
    > Nie widziałem takiej notki, ale wierzę na słowo.

    Siostra na komunie swego czasu dostala i bylo chyba nawet grubszym drukiem.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 205. Data: 2006-09-18 22:52:23
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "castrol" <jacek_01@
    > > Czy kazdy moze sobie kupic helikopter? Czy moze musi sie wylegitymowac
    > > licencja pilota?
    >
    > Kupic pewnie moze o ile go stac. Kupno wcale nie wiaze sie z tym ze
    > kupujacy bedzie nim latac.

    Dla mnie to bez sensu, ale pewnie tylko dla mnie.

    > > Ale odmowic mu sprzedazy masz prawo - o to przeciez szlo.
    >
    > Z jakiego powodu mialbym mu odmowic sprzedazy skoro nic nie kupuje?

    Nie. Mowilismy o sprzedawaniu klientowi, co nie ma kasy. Sprzedawca ma prawo
    odmowic sprzedazy w tym wypadku.

    > > Kiedys byly informacje w sklepie: nietrzezwym nie sprzedajemy...;-)
    >
    > Sa nadal :)

    No tak. Teraz to sobie czytam nalepki na flaszkach...;-)
    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 206. Data: 2006-09-18 22:54:05
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 19 Sep 2006 00:40:22 +0200, Zbyszek ZiPi napisał(a):

    > a pokaż przepis, który pozwala wejść z plecakiem do supermarketu.

    A pokaż przepis, który pozwala chodzić w spodniach koloru oliwkowego. Nie
    ma? Pod ściane, rozstrzelać!

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 207. Data: 2006-09-18 22:55:44
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 18.09.2006 kam <#k...@w...pl#> napisał/a:
    > Marcin Debowski napisał(a):
    >> Tzn? Naruszenie miru sklepowego? :)
    >
    > a nie? :)
    > sklep to lokal czy też pomieszczenie

    MZ jednak art. 136kw jest w mocy bo w praktyce działanie sprzedawcy
    uniemożliwia mi dokonanie zakupu a plecak nie brzmi jak uzasadniona
    przyczyna.

    --
    Marcin


  • 208. Data: 2006-09-18 22:58:17
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 18.09.2006 T <i...@o...pl> napisał/a:
    > Marcin Debowski wrote:
    >> Dlaczego tylko do wysokosci hardwaru?
    >> (problem raczej w tym jak udowodnic co sie wlasciwie zostawilo)
    > a jeśli pracuje w ABW i ma ściśle tajne dane wagi państwowej na laptopie to
    > nawet i sklepowi nie mozna wówczas zaufać, iż te dane nie zostaną
    > skopiowane :P
    > to samo dotyczy np. danych strategicznych firmy w której pracuje itd.

    Co prawda wcale tego nie negowałem, ale jak już zacząłeś, to gdybym
    wiedział, że się włóczysz z takimi materiałami po jakiś hipermarketach to
    wyleciałbyś z pracy :)

    --
    Marcin


  • 209. Data: 2006-09-18 22:59:28
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 19-09-2006 o 00:40:44 Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

    >> Z tego wynikało by, że za pchanie po pijaku roweru, motoru, motoroweru
    >> itp. zabranie prawka nie grozi, a za pchanie samochodu - tak?
    >> Paranoja.
    >
    > Dlaczego? To logiczne. Pijak pchając rower nie narobi większych szkód,
    > jak pijak idący samodzielnie. Może nawet mniejsze, bo ma podpórkę ;)
    >
    > Ale jak pcha samochód i trafi na jakiś zjazd...

    Tego argumentu caly czas brakowalo :)

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 210. Data: 2006-09-18 23:06:02
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:op.tf3jhezva2iefb@sempron Jasko Bartnik
    <j...@g...pl> pisze:

    W wiadomości news:csj3u3-56f.ln1@ncc1701.lechistan.com Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:

    >> Z tego wynikało by, że za pchanie po pijaku roweru, motoru, motoroweru
    >> itp. zabranie prawka nie grozi, a za pchanie samochodu - tak?
    >> Paranoja.
    > Dlaczego? To logiczne. Pijak pchając rower nie narobi większych szkód,
    > jak pijak idący samodzielnie. Może nawet mniejsze, bo ma podpórkę ;)
    A jak będzie pchał Urala z koszem (ok. 280 kg) to już w ogóle spoko.
    Podpórka pewniejsza.
    Ale jak trafi na zjazd...

    > Ale jak pcha samochód i trafi na jakiś zjazd...
    To może stracić podpórkę bez porównania lepszą niż rower i znacznie lepszą
    niż motor z koszem, bo stanowiącą dodatkowo zadaszone schronienie, przy
    zbliżonej możliwości kolizji i równie trudnych do przewidzenia szkodach.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 56


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1