eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 554

  • 191. Data: 2006-09-18 22:24:57
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>

    Dnia 19-09-2006 o 00:15:49 mr.all <j...@p...onet.pl>
    napisał(a):

    >> Pchany rower zgodnie z definicja nie jest pojazdem ... samochod - tak.
    > Ale pijaczka ciagnacego po drodze rower nalezy zneutralizowac w izbie w.

    Jesli ciagnac go kaleczy asfalt napewno :P Poniewaz nic tego nie reguluje
    na izbe mozna odeslac kazdego, bez wzgledu na promile.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 192. Data: 2006-09-18 22:26:33
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    Tue, 19 Sep 2006 00:23:00 +0200, na pl.soc.prawo, Jasko Bartnik
    napisał(a):

    > Dnia 19-09-2006 o 00:15:27 J.A. <l...@p...com> napisał(a):
    >
    >>> Przyjmuje oczywiscie zalozenie, ze pieszy nie moze byc pojazdem ...
    >>> chociaz przyjelo sie u nas powiedzenie "wozem jestem", co moglo by
    >>> uzasadniac rownoznacznosc pojazdu i pieszego w szczegolnych przypadkach.
    >>
    >> Być może zauważyłeś, że pieszym jest w w/w przepisie osoba, a nie
    >> rower. Rower nie przestał przez to być pojazdem.
    >
    > Trafiony. Dobrze, ze bydlo nie jest pojazdem :D

    A koń z jeźdźcem jest pojazdem?
    Jeśli tak, to czy jes pojazdem sam, czy razem z jeźdźecem?
    A jak koń jest bez jeźdźca, to jest pieszym?
    A jak jeździec jedzie nie na koniu, tylko na krowie, to co?
    Jest wtedy na innych prawach w ruchu drogowym niż wtedy, gdy
    przegania stado krów po drodze? :D


    >> A co z hulajnogą w ruchu drogowym?
    >> Jest to pojazd przeznaczony do poruszania się po drodze, czy nie?
    >
    > Producenci deklaruja go zazwyczaj jako 'obiekt' nie przystosowany do
    > poruszania sie po drodze.

    Nie widziałem takiej notki, ale wierzę na słowo.


    --
    J.A.


  • 193. Data: 2006-09-18 22:29:38
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "castrol" <jacek_01@
    > > Ano ma, bo to prosty przyklad i regulowany jakas tam ustawa poza
    KC...;-)
    > > Podobnie jest z lekami. Musisz miec talon. Tak samo jest z bronia.
    > > Nie wiem jak rzecz sie ma z papierosami i porno.
    >
    > No widzisz, ale rzeby to obowiazywalo to ustawodawca musial stworzyc
    > odpowiednia ustawe, ktora taki obowiazek narzuca. Zaden sprzedawca sam
    > sobie tego nie wymyslil.

    A moze klient sie burzyl i panstwo musialo zadbac o klienta - boc nie o
    sprzedawce. W ten sposob panstwo ogranicza mozliwosci sprzedawcy.

    > Widze ze powoli zaczynasz cos dostrzegac :)

    ;-)
    Czy kazdy moze sobie kupic helikopter? Czy moze musi sie wylegitymowac
    licencja pilota?
    Przy zakupie auta, chyba, nie sprawdza sie prawa jazdy.

    > > Sam zawezasz klientele do okreslonej grupy..;-)
    >
    > Zeby glupio nie dyskutowac co jak moj 9 miesieczny syn zechce kupic
    > sobie wodke ;)

    Bedziesz musial mu sprzedac...sfermentowane, oddestylowane mleczko..;-)

    > > Ja to jeszcze bardziej zaweze: klient, ktory moze zaplacic za towar.;-)
    >
    > Juz niekoniecznie. Klient, to rowniez osoba ktora weszla do sklepu w
    > celu zapoznania sie z oferta, ktora sprzedawca wystawil na widok
    > publiczny. Klient nie musi posiadac przy sobie zadnego srodka
    > platniczego co nie zmienia faktu ze z oferta zapoznac sie moze i przyjsc
    > np za godzine w celu zakupu :)

    Ale odmowic mu sprzedazy masz prawo - o to przeciez szlo.

    > > Kompletnie pijanemu doroslemu nie sprzedasz gorzaly, prawda? A moze
    musisz?
    >
    > Nie wiem czy tego nie reguluje odrebna ustawa.

    Kiedys byly informacje w sklepie: nietrzezwym nie sprzedajemy...;-)

    > > Dziewieciolatkowi nie wypozyczysz pornola, prawda? A moze musisz?
    >
    > jak wyzej.

    Osobiscie watpie...a nie chce mi sie drazyc.

    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 194. Data: 2006-09-18 22:36:09
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    mr.all napisał(a):

    > Czy kazdy moze sobie kupic helikopter? Czy moze musi sie wylegitymowac
    > licencja pilota?

    Kupic pewnie moze o ile go stac. Kupno wcale nie wiaze sie z tym ze
    kupujacy bedzie nim latac.

    > Ale odmowic mu sprzedazy masz prawo - o to przeciez szlo.

    Z jakiego powodu mialbym mu odmowic sprzedazy skoro nic nie kupuje?

    > Kiedys byly informacje w sklepie: nietrzezwym nie sprzedajemy...;-)

    Sa nadal :)

    > Osobiscie watpie...a nie chce mi sie drazyc.

    Mi tez nie :)

    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 195. Data: 2006-09-18 22:38:12
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    mr.all wrote:

    > Ale, gdy ustali, ze wpuszczac bedzie tych, co maja okreslone talony; innych
    > nie, to lamie prawo?

    Jeśli to sklep - to owszem. Nie wyciągaj teraz MACRO, bo to zupełnie
    inna działalność gospodarcza.

    > Albo, gdy na stoisko z gorzalka nie bedzie sie wpuszczac nieletnich?

    Wpuszczać muszą. Nie mogą sprzedawać.

    > Albo, gdy towar ogolnie widoczny bedzie sprzedawal osobom posiadajacym
    > stosowny dokument zezwalajacy na sprzedaz?

    ????????

    [ciach]

    > Czyli co? Wiwat zlodziejstwo! Wiwat bandytyzm!
    > Goscia, ktory pobil ekspedientke w przeciwnym koncu marketu nie mozna
    > zatrzymac, gdy przechodzi przez zamknieta bramke - nic nie mozna zrobic, bo
    > tam jest tylko ochroniarz. Podobnie, goscia, co pod pazucha wynosi jakies
    > towary, ktore wzial z polek.

    Bredzisz tak, że głowa boli... Kradzież i pobicie to wykroczenia lub
    przestępstwa. A sprawcę może ująć każdy obywatel.
    [ciach]

    > Ja proponuje nie wchodzic do marketu z milionem w plecaku. Ba! W ogole,
    > proponuje nie wchodzic z plecakiem do marketu..;-)

    A ja proponuję, żebyś się nie odzywał.

    Taki regulamin sobie ustalam - masz zakaz wysyłania tekstów, które mogą
    do mnie trafić.

    I co? ;->

    [ciach]

    > Czy zrobienie maksymalnie wiele w celu odsuniecia od siebie cienia
    > podejrzenia o zlodziejstwo czy inne niecne dzialania na terenie marketu
    > wymaga pisanego regulaminu, prawa?

    Ech, ty podporo totalitaryzmów...

    Jak tak kochasz udowadniać, że jesteś niewinny, to proszę bardzo. Ale ja
    jestem niewinny i nie życzę sobie, żeby jakiś durny cieć usiłował
    wprowadzać wobec mnie zasadę "winny dopóki nie udowodni niewinności".


  • 196. Data: 2006-09-18 22:40:22
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "Zbyszek ZiPi" <zipast(Wytnij)@gazeta.pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:o6ml5e2xaocq$.1mme8vicfabiw.dlg@40tude.net...
    > > Inaczej. Pokaż mi przepis, jak to napisałeś "prawo własności", który
    > zezwala właścicielowi na ustanawianie własnego regulaminu de facto
    > sprzecznego z prawem - bo w żadnym prawie nie jest napisane, że ktokolwiek
    > może mnie zatrzymać jeśli wchodzę z plecakiem do supermarketu :)
    a pokaż przepis, który pozwala wejść z plecakiem do supermarketu.
    ZiPi


  • 197. Data: 2006-09-18 22:40:44
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jotte wrote:

    > Z tego wynikało by, że za pchanie po pijaku roweru, motoru, motoroweru
    > itp. zabranie prawka nie grozi, a za pchanie samochodu - tak?
    > Paranoja.

    Dlaczego? To logiczne. Pijak pchając rower nie narobi większych szkód,
    jak pijak idący samodzielnie. Może nawet mniejsze, bo ma podpórkę ;)

    Ale jak pcha samochód i trafi na jakiś zjazd...


  • 198. Data: 2006-09-18 22:42:27
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Zbyszek ZiPi napisał(a):

    > a pokaż przepis, który pozwala wejść z plecakiem do supermarketu.

    Co nie jest zabronione jest dozwolone.
    To ustawodawca musialby ustanowic przepis zabraniajacy, lub dac takie
    prawo np wlascicielom sklepow. Ani jedno ani drugie na dzien dziesiejszy
    nie isntieje :)


    --
    Pozdrawiam
    Jacek


  • 199. Data: 2006-09-18 22:43:10
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    castrol wrote:
    >> Kompletnie pijanemu doroslemu nie sprzedasz gorzaly, prawda? A moze
    >> musisz?
    >
    > Nie wiem czy tego nie reguluje odrebna ustawa.

    Reguluje.

    >> Dziewieciolatkowi nie wypozyczysz pornola, prawda? A moze musisz?
    >
    > jak wyzej.
    >

    Też :)


  • 200. Data: 2006-09-18 22:43:45
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    mr.all wrote:

    > Ja tylko zwroce uwage na: bez uzasadnionej przyczyny odmawia
    > Wniosek z tego, ze mozna stworzyc 'uzasadnione przyczyny'...no, chyba, ze
    > gdzies sa te uzasadnione przyczny dokladnie okreslone.

    Uzasadnione przyczyny: brak towaru, zakazy ustawowe.

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 56


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1