eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dług, zastraszanie - co robić ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 21. Data: 2007-07-16 19:43:31
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek pisze:

    >
    > Normalne rozwiązania to są na normalnych ludzi. Ale co zrobisz
    > w przypadku dłużnika który legalnie nie ma ani majątku ani dochodów
    > a wierzyciela ma w dupie?

    A zmieni skazanie? Pieniędzy nadal nie będzie miał. A przy większych
    długach, skaznie wręcz pogarsza pozycje wierzyciela. W w wiezieniu tym
    bardziej nic nie zarobi.
    A jak jednak ma: to trzeba prawidłowo prowadzić postępowanie egzekucyjne
    (cywilne).

    A zresztą to i tak bez znaczenia: więzienie za długi to metoda
    średniowiecza. Jeśli było oszustwo (przestępstwo) to OK, skazanie się
    należy, ale wmuszanie przestępstwa nie może być traktowanie jako metoda
    egzekucyjna.

    > Jeśli jest możliwość oskarżenia go o przestępstwo (oszustwo jest dobre także z
    powodu dość wysokiego
    > zagrożenia) to pieniądze nagle cudownie się znajdują, pokrzywdzony
    > wycofuje wniosek o ściganie i wszyscy sa szczęsliwi.

    To tylko świadczy o tym, że nie bardzo wiesz o czym mówisz. Oszustwo
    jest ścigane z oskarżenia publicznego, a więc nie ma tam żadnego wniosku
    który by można cofnąć.


    > Do tego nie ponosisz kosztów, w razie potrzeby policja ustala ci
    > miejsce pobytu delikwenta (możliwe doprowadzenie a nawet areszt)
    > i w ogóle wszystko samo się robi a ty tylko czekasz na efekty.
    >

    Istne średniowiecze, czyli wiezienie za długi. Może by jeszcze
    wprowadzić łamanie kołem, albo procesy o czary?


    Jeszcze raz powiem: od zobowiązań cywilnoprawnych są sądy cywilne, a nie
    karne.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 22. Data: 2007-07-16 20:15:34
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
    >
    > > Normalne rozwiązania to są na normalnych ludzi. Ale co zrobisz
    > > w przypadku dłużnika który legalnie nie ma ani majątku ani dochodów
    > > a wierzyciela ma w dupie?
    >
    > A zmieni skazanie? Pieniędzy nadal nie będzie miał.

    Nie mówię o przypadku gdy nie płaci bo nie ma tylko o takim gdy nie
    płaci bo nie chce chociaz płacić może.

    > A jak jednak ma: to trzeba prawidłowo prowadzić postępowanie egzekucyjne
    > (cywilne).

    Trudne, kosztowne, mało efektywne. Gdyby tak nie było to desperaci nie
    braliby się za "egzekucję" metodami bandyckimi.

    > Jeśli było oszustwo (przestępstwo) to OK, skazanie się należy,
    > ale wmuszanie przestępstwa nie może być traktowanie jako metoda
    > egzekucyjna.

    Po pierwsze nie mówię o wmuszaniu przestępstwa tylko o sytuacji gdy
    z przestępstwem faktycznie mamy do czynienia. Po drugie oczekiwany
    skutek może nastapić pod presją wszczętego postępowania karnego
    (przesłuchanie, przedstawienie zarzutów - to robi wrażenie)
    i ostateczny finał postępowania (nawet uniewinnienie czy umorzenie)
    nie ma już znaczenia.

    > > Jeśli jest możliwość oskarżenia go o przestępstwo (oszustwo jest dobre
    także z powodu dość wysokiego
    > > zagrożenia) to pieniądze nagle cudownie się znajdują, pokrzywdzony
    > > wycofuje wniosek o ściganie i wszyscy sa szczęsliwi.
    >
    > To tylko świadczy o tym, że nie bardzo wiesz o czym mówisz. Oszustwo
    > jest ścigane z oskarżenia publicznego, a więc nie ma tam żadnego wniosku
    > który by można cofnąć.

    Tak, jest zawiadomienie o przestępstwie. Ale jeśli dłużnik spłaci
    co winien to prokurator chętnie sprawę umarza a wierzyciel nie ma
    powodu się na to żalić i sprawa się kończy. Sprawdzone empirycznie.
    A jeśli już sprawa doszła do sądu to oszust dostawał wyrok w zawieszeniu
    plus obowiązek naprawienia szkody. To silna motywacja do spłaty.

    > > Do tego nie ponosisz kosztów, w razie potrzeby policja ustala ci
    > > miejsce pobytu delikwenta (możliwe doprowadzenie a nawet areszt)
    > > i w ogóle wszystko samo się robi a ty tylko czekasz na efekty.
    >
    > Istne średniowiecze, czyli wiezienie za długi. Może by jeszcze
    > wprowadzić łamanie kołem, albo procesy o czary?

    No niestety w naszym prawie pozycja wierzyciela bywa bardzo słaba.
    Nawet ustalenie adresu dłużnika bywa kłopotliwe i kosztowne.
    W procedurze karnej idzie to inaczej więc jeśli można skorzystać
    to czemu nie?

    > Jeszcze raz powiem: od zobowiązań cywilnoprawnych są sądy cywilne, a nie
    > karne.

    Gdyby jeszcze to było skuteczne...


  • 23. Data: 2007-07-16 20:29:13
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek pisze:

    >
    > Nie mówię o przypadku gdy nie płaci bo nie ma tylko o takim gdy nie
    > płaci bo nie chce chociaz płacić może.

    To na to jest komornik.

    >
    >> A jak jednak ma: to trzeba prawidłowo prowadzić postępowanie egzekucyjne
    >> (cywilne).
    >
    > Trudne, kosztowne, mało efektywne.

    Łatwe nie jest, ale trudne to też przesada. A kosztowne? Koszty ściga
    się z długiem. A efektywność zależy od umiejętności, no i tego czy jest
    z czego egzekwować czy nie. A jak nie ma to i postępowanie karne nie pomoże.


    >> Jeśli było oszustwo (przestępstwo) to OK, skazanie się należy,
    >> ale wmuszanie przestępstwa nie może być traktowanie jako metoda
    >> egzekucyjna.
    >
    > Po pierwsze nie mówię o wmuszaniu przestępstwa tylko o sytuacji gdy
    > z przestępstwem faktycznie mamy do czynienia. Po drugie oczekiwany
    > skutek może nastapić pod presją wszczętego postępowania karnego
    > (przesłuchanie, przedstawienie zarzutów - to robi wrażenie)
    > i ostateczny finał postępowania (nawet uniewinnienie czy umorzenie)
    > nie ma już znaczenia.

    Świadczy to tylko to tym, że postępowanie karne jest tu traktowane jako
    postępowanie egzekucyjne ...

    > A jeśli już sprawa doszła do sądu to oszust dostawał wyrok w zawieszeniu
    > plus obowiązek naprawienia szkody. To silna motywacja do spłaty.

    Z tym, że jeśli ktoś ma majątek - z którego może zapłacić - to
    postępowanie cywilne skończyło by sie dużo, dużo szybciej ...


    >
    >> Jeszcze raz powiem: od zobowiązań cywilnoprawnych są sądy cywilne, a nie
    >> karne.
    >
    > Gdyby jeszcze to było skuteczne...
    >

    Skuteczność jednak w dużej mierze zależy od umiejętności.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 24. Data: 2007-07-16 20:32:47
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Alek napisał:
    > Normalne rozwiązania to są na normalnych ludzi. Ale co zrobisz
    [..]
    > i w ogóle wszystko samo się robi a ty tylko czekasz na efekty.


    Poza tym, że stajesz się dupkiem.

    Delikatnie mówiąc.

    zdegustowany
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 25. Data: 2007-07-16 21:10:34
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    > mieszkam. A 24 godzinnej ochrony policja mi przecież nie zapewni. Macie
    inne
    > pomysły, co w tej sytuacji robić? Za góra pół roku planuję wyprowadzkę
    stamtąd -
    > czy wówczas sprawa nie będzie jeszcze przedawniona ?


    ustaw ukryta kamere, zaproponuje, ze jak ma problemy to mu pozyczysz jeszcze
    sto zlotych. On sie przyzna, ze zabral tamta pieniadze i niech tylk ookresli
    sie kiedy odda. Po tym czasie na policje


    Icek

    PS Co do bezpieczenstwa to i tak go nie zamkna wiec po glowie zawsze dostac
    mozesz ale to nie powinno byc przeszkoda w zglaszaniu przestepstw


    --
    www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier



  • 26. Data: 2007-07-17 04:50:08
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
    > >
    > > Nie mówię o przypadku gdy nie płaci bo nie ma tylko o takim gdy nie
    > > płaci bo nie chce chociaz płacić może.
    >
    > To na to jest komornik.

    Jeśli dłużnik pracuje na czarno, auto ma na teściową a dom na babcię to
    komornik umarza egzekucję jako nieskuteczną mimo że dłużnik żyje jak lord.

    > Łatwe nie jest, ale trudne to też przesada. A kosztowne? Koszty ściga
    > się z długiem.

    Koszty ponosi się z góry a odzyskuje się je tylko w przypadku skutecznej
    egzekucji. W przeciwnym wypadku jesteś dodatkowo w plecy.

    > A efektywność zależy od umiejętności, no i tego czy jest
    > z czego egzekwować czy nie. A jak nie ma to i postępowanie karne
    > nie pomoże.

    Jak pisałem wyżej - dla komornika nie ma z czego a gość żyje całkiem
    dobrze.

    > Świadczy to tylko to tym, że postępowanie karne jest tu traktowane jako
    > postępowanie egzekucyjne ...

    Lepsze to niż metoda Łyżwinskiego ("Do wora, kurwa, potrzymać tydzień
    i chuj!").

    > Z tym, że jeśli ktoś ma majątek - z którego może zapłacić - to
    > postępowanie cywilne skończyło by sie dużo, dużo szybciej ...

    Może zapłacić != można egzekwować.


  • 27. Data: 2007-07-17 06:18:25
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek pisze:

    > Jeśli dłużnik pracuje na czarno, auto ma na teściową a dom na babcię to
    > komornik umarza egzekucję jako nieskuteczną mimo że dłużnik żyje jak lord.

    Komornik nie umarza, jak mu wskażesz źródło do egzekwowania.
    Z pracy na "czarno" tez można poradzić skuteczną egzekucję.
    Bo co to niby znaczy praca "na czarno"? Tylko proszę nie podawać mi
    definicji TV.


    >
    > Jak pisałem wyżej - dla komornika nie ma z czego a gość żyje całkiem
    > dobrze.

    Od myślenia jest wierzyciel. Komornik ma tylko wykonywać polecenia
    wierzyciela (zgodne z kpc), a nie robić coś za wierzyciela (czego ten mu
    nie kazał).



    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 28. Data: 2007-07-17 06:22:41
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>

    > A zmieni skazanie? Pieniędzy nadal nie będzie miał.
    Pieniądze to on raczej ma. Przynajmniej żona twierdzi, że pracuje. A pożyczanie
    na święty - nigdy to taki widać sposób na łatwe dodatkowe pieniążki ...


  • 29. Data: 2007-07-17 06:26:06
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "jaQbek" <j...@s...eu>

    > PS Co do bezpieczenstwa to i tak go nie zamkna wiec po glowie zawsze dostac
    > mozesz ale to nie powinno byc przeszkoda w zglaszaniu przestepstw
    A po jakim czasie taka sprawa się przedawnia ?


  • 30. Data: 2007-07-17 06:43:14
    Temat: Re: Dług, zastraszanie - co robić ?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
    >
    > Komornik nie umarza, jak mu wskażesz źródło do egzekwowania.

    Czyli wierzyciel musi bawić się w detektywa. To może generować
    dodatkowe koszty. Poza tym do wielu informacji nie da się dotrzeć
    lub nie da się tego zrobić w sposób całkowicie legalny.

    > Z pracy na "czarno" tez można poradzić skuteczną egzekucję.

    Zająć gotówkę w kieszeni dłużnika w dniu wypłaty? Powodzenia.
    Nie wiesz gdzie i u kogo pracuje, nie wiesz ile i kiedy dostaje.
    Jeśli nie jesteś jasnowidzem to nie dasz rady.

    > Bo co to niby znaczy praca "na czarno"? Tylko proszę nie podawać mi
    > definicji TV.

    Mam na myśli pracę bez oficjalnej umowy, bez zgłoszenia do zus i us,
    możliwe że u "pracodawcy" który także nie jest nigdzie zarejestrowany,
    nie posiada konta w banku itd. Wypłata gotówką z rączki do rączki,
    bez żadnych papierów i świadków.
    Czasem żebrak czy złomiarz ma więcej zarobku niż legalnie pracujący.
    Takim ludziom też nic nie zabierzesz rękami komornika.

    > Od myślenia jest wierzyciel. Komornik ma tylko wykonywać polecenia
    > wierzyciela (zgodne z kpc), a nie robić coś za wierzyciela (czego ten mu
    > nie kazał).

    I dlatego ta droga bywa dla wierzyciela uciążliwa, kosztowna i mało
    efektywna. Jeśli jest inny sposób to warto go rozważyć.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1