eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2009-02-15 20:01:48
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte pisze:

    > Chodzi ci o wykazanie jak głupi są osobnicy związani z tworzeniem prawa
    > w Polsce?
    >

    Chodzi o to, że twoje rozwiązanie niczego nie uprości.
    Prawidłowym rozwiązaniem nie jest publikowanie za każdym razem tekstu
    jednolitego, tylko nie tak częste jak obecnie nowelizowanie prawa.

    Przy częstym nowelizowaniu i nawet publikowaniu ciągle tekstów
    jednolitych by ocenić jakiś stan faktyczny tak czy inaczej trzeba
    przejrzeć wszystkie teksty jednolite by stwierdzić który akurat wtedy
    był "aktualny". I co za różnica czy przeglądasz 50 tekstów jednolitych
    czy 50 ustaw nowelizujących. Nawet teksty jednolitego trudniej
    przeglądać, bo są "grubsze" niż ustawy nowelizujące.
    W dodtaku ile papieru pójdziue na marne.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 12. Data: 2009-02-15 20:18:10
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gn9sbf$5tf$1@inews.gazeta.pl Johnson <j...@n...pl>
    pisze:

    >> Chodzi ci o wykazanie jak głupi są osobnicy związani z tworzeniem prawa w
    >> Polsce?
    > Chodzi o to, że twoje rozwiązanie niczego nie uprości.
    Będę obstawał, że jednak tak.

    > Prawidłowym rozwiązaniem nie jest publikowanie za każdym razem tekstu
    > jednolitego, tylko nie tak częste jak obecnie nowelizowanie prawa.
    Owszem. Ale w jaki sposób, jakimi środkami chciałbyś ograniczyć/regulować
    mozliwość modyfikowania aktów prawnych?

    > Przy częstym nowelizowaniu i nawet publikowaniu ciągle tekstów jednolitych
    > by ocenić jakiś stan faktyczny tak czy inaczej trzeba przejrzeć wszystkie
    > teksty jednolite by stwierdzić który akurat wtedy był "aktualny".
    Żaden problem. Napisałem w o tym w tej części postu, którą wyciąłeś.

    > I co za różnica czy przeglądasz 50 tekstów jednolitych czy 50 ustaw
    > nowelizujących.
    Zasadnicza. Naprawdę nie rozumiesz, czy tak sobie gadasz?

    > Nawet teksty jednolitego trudniej przeglądać, bo są "grubsze" niż ustawy
    > nowelizujące.
    > W dodtaku ile papieru pójdziue na marne.
    Bez przesady.

    --
    Jotte


  • 13. Data: 2009-02-15 20:42:13
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Johnson napisał:
    > Chodzi o to, że twoje rozwiązanie niczego nie uprości.

    Wybacz, ale to jest wierutna bzdura.
    Oczywiście, że uprości i to wszystko, a w dobie informatyki
    takie uaktualnienie to jest pikuś nawet dla debila.
    Problem w tym, że u nas NIE CHCE się tego uprościć.

    Arek


  • 14. Data: 2009-02-15 23:47:47
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Ślązak <s...@k...org.pl>

    Użyszkodnik Johnson napisał:
    > Do realizacji tego celu instytucja tekstu jednolitego w jej obecnej
    > postaci raczej się nie nadaje. *W praktyce stosowanie takiego rozwiązania
    > prowadziłoby do sytuacji, w której w przypadku najczęściej nowelizowanych
    > aktów prawnych ten sam akt prawny miałby kilkadziesiąt tekstów
    > jednolitych. W takim przypadku powoływanie aktów prawnych byłoby bardzo
    > skomplikowane, gdyż w zależności od stanu prawnego nawet w tym samym
    > piśmie sądowym lub urzędowym, należałoby powoływać wiele różnych miejsc
    > publikacji.

    IMHO bzdura, wystarczy podać, że obowiązuje ustawa/rozporządzenie z dnia
    .... XX XX XXX Dz.U./Monitor ZZZZ/YYYY i wszystko jasne, że poprzednie akty
    straciły moc. Zresztą chyba wyłącznie Dz.U i MP są miarodajnymi źródłami do
    podania podstawy prawnej. Gdyby w sądzie powołać się na publikację przepisu
    z 'wydawnictwa ZZZ', to przewodniczący składu chyba by poskładał się ze
    śmiechu ;-)

    > Nieprzypadkowo w Polsce ukształtował się zwyczaj, że nie publikuje się
    > tekstów jednolitych kodeksów. W stosunku do aktów tych istnieje bowiem
    > utrwalona praktyka ich powoływania zarówno w piśmiennictwie, jak i
    > orzecznictwie, więc ogłoszenie tekstu jednolitego może ją zaburzyć*

    A tego w ogóle już nie pojmuję :-/ Jeśli system prawny opiera się co do
    zasady na kodyfikacji, to przynajmniej rzeczone kodeksy powinny być spójne i
    jednolite.

    --
    Ślązak


  • 15. Data: 2009-02-16 01:26:52
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Ślązak napisał:
    > publikację przepisu z 'wydawnictwa ZZZ', to przewodniczący składu chyba
    > by poskładał się ze śmiechu ;-)

    W normalnym kraju tak, ale w Polsce jest tak kuriozalna sytuacja, że
    wszyscy - także sędziowie podczas rozprawy - korzystają z opracowań
    prawa, orzeczeń itd. pewnej prywatnej firmy :)

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com


  • 16. Data: 2009-02-16 06:36:45
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Ślązak pisze:

    >
    > IMHO bzdura, wystarczy podać, że obowiązuje ustawa/rozporządzenie z dnia
    > .... XX XX XXX Dz.U./Monitor ZZZZ/YYYY i wszystko jasne, że poprzednie
    > akty straciły moc.

    Rozumiem, że nie wiesz na czym polega stosowanie prawa, w sytuacji oceny
    stanów faktycznych "dawnych". Więc zakończmy.


    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 17. Data: 2009-02-16 06:38:44
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Arek pisze:

    >
    > W normalnym kraju tak, ale w Polsce jest tak kuriozalna sytuacja, że
    > wszyscy - także sędziowie podczas rozprawy - korzystają z opracowań
    > prawa, orzeczeń itd. pewnej prywatnej firmy :)
    >

    Przecież sam namawiałeś do rozwiązań informatycznych. A co to mu mówić
    program pewnej firmy jest najlepszy i jest w użyciu nie tylko w sądach,
    ale dość powszechnie w kancelariach.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 18. Data: 2009-02-16 22:02:19
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 15 Feb 2009, Johnson wrote:

    > Jotte pisze:
    >
    >> Chodzi ci o wykazanie jak głupi są osobnicy związani z tworzeniem prawa w
    >> Polsce?
    >>
    >
    > Chodzi o to, że twoje rozwiązanie niczego nie uprości.
    [...]
    > jednolite by stwierdzić który akurat wtedy był "aktualny". I co za różnica
    > czy przeglądasz 50 tekstów jednolitych czy 50 ustaw nowelizujących.

    ZASADNICZA.
    Rozumiem po prawdzie że jesteś w stanie wziąć sobie tekst pierwotny,
    uzupełniać go "w locie" 17 poprawkami w stylu a to dodania tu "i",
    tam skreślenia przecinka, ówdzie dopisania "w szczególności"
    więc szacunek i tak dalej... ale może jednak nie i korzystasz
    *w praktyce* w wersji ujednoliconej?

    > Nawet
    > teksty jednolitego trudniej przeglądać, bo są "grubsze" niż ustawy
    > nowelizujące.
    > W dodtaku ile papieru pójdziue na marne.

    Usiłujesz za wszelką cenę potwierdzić zdanie Jotte? :O

    Skoro problemem jest *postać papierowa*, a *w praktyce* *każdy*
    kto przegląda przepisy posługuje się tekstem *ujednoliconym*
    (nieważne, czy urzędowo czy nie), to tak trudno zauważyć że sama
    idea masowej "papierowości" jest wadliwa?

    Niech sobie "papiery" leżą - tak samo, jak podpisane ręką
    prezydenta oryginały przepisów. Niech będą sobie moze i po
    jednej sztuce (albo po 50) w sądach wojewódzkich.
    Jeśli na *urzędowej* stronie Sejmu będzie *urzędowa* treść
    przepisu, *ta sama* z której dokonuje się wydruku "papierowej"
    sztuki (!) to co za problem?

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2009-02-16 22:31:56
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Ślązak <s...@k...org.pl>

    Użyszkodnik Johnson napisał:
    > Ślązak pisze:
    >
    >>
    >> IMHO bzdura, wystarczy podać, że obowiązuje ustawa/rozporządzenie z dnia
    >> .... XX XX XXX Dz.U./Monitor ZZZZ/YYYY i wszystko jasne, że poprzednie
    >> akty straciły moc.
    >
    > Rozumiem, że nie wiesz na czym polega stosowanie prawa, w sytuacji oceny
    > stanów faktycznych "dawnych". Więc zakończmy.

    Tak, kwestię zaszłości rozumiem, że rozpatrujac konkretną sprawę mógł
    obowiązywać onegdaj inny stan prawny. Mój skrót myslowy odnosi się wyłącznie
    do posługiwania się 'stanem bieżącym'.

    --
    Ślązak


  • 20. Data: 2009-02-16 23:35:02
    Temat: Re: Dlaczego polska legislacja jest tak niechlujna?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Johnson napisał:
    > Przecież sam namawiałeś do rozwiązań informatycznych. A co to mu mówić
    > program pewnej firmy jest najlepszy i jest w użyciu nie tylko w sądach,
    > ale dość powszechnie w kancelariach.

    Co nie zmienia sytuacji, że nikt tej firmy nie kontroluje, a celowy lub
    błędny wpis może mieć znaczny wpływ na różne wyroki :)

    pozdrawiam
    Arek

    --

    www.arnoldbuzdygan.com

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1