-
11. Data: 2011-07-06 13:20:28
Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-07-06 15:16, Adam pisze:
> W dniu 2011-07-06 15:11, Adam pisze:
>> W dniu 2011-07-06 12:57, to pisze:
>>> begin Adam
>>>
>>>> Zdaję sobie sprawę z dodatkowego cyklu świateł, ale czy przypadkiem nie
>>>> byłoby to jednak bardziej efektywne rozwiązanie?
>>>
>>> Weź to sobie rozrysuj i nie wypisuj głupot...
>>>
>>
>> Jeszcze nie rysowałem. Ale mogę w wolnej chwili napisać jakąś symulację.
>>
>> O jakich głupotach piszesz?
>> Widziałem skrzyżowania niekolizyjne (z pieszymi) i zapewniam Cię, że tam
>> przejeżdża kilkanaście, czy nawet ponad 20 samochodów, gdy zaś
>> przykładowo pod Smykiem (nieco wyżej pisałem) mieści się 2 lub 3,
>> blokując dodatkowo drogę dla jadących prosto.
>>
>> Masz jakieś argumenty?
>>
>
>
> Przy okazji jeszcze jedno: były wielkie lamenty po wprowadzeniu
> organizacji "turbinowej" na rondach, choćby rondo Babka (Radosława) w
> Warszawie. Jednak okazuje się, że przepustowość jest aktualnie dużo
> większa. No, chyba że jakaś "blondynka" z prawego pasa chce jechać w
> lewo ;)
A co masz do tej blondynki? Jak rondo powstało, to FAKT drukował
zdjęcia, z których wynikało, że jadąc prawym "prosto" ma się
pierwszeństwo przed skręcającymi zgodnie z namalowanymi pasami.
I tak zresztą aktualnie jeżdżą tak samochody, autobusy itp. Zwróć uwagę
w wolnej chwili. Żaden autobus nie wjeżdża ci przecież środkowym pasem i
potem "odturbinowuje" do swojego skrętu, tylko jedzie prawym pasem i nie
ogląda się na tych, co chcą zjechać z ronda ze środkowego pasa.
A co tam przejeżdżam, to widzę ślady po stłuczkach.
Do tej pory nie wiem jak naprawdę powinno się tam jeździć.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2011-07-06 14:09:51
Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-07-06 15:20, Liwiusz pisze:
> W dniu 2011-07-06 15:16, Adam pisze:
>> W dniu 2011-07-06 15:11, Adam pisze:
>>> W dniu 2011-07-06 12:57, to pisze:
>>>> begin Adam
>>>>
>>>>> Zdaję sobie sprawę z dodatkowego cyklu świateł, ale czy przypadkiem
>>>>> nie
>>>>> byłoby to jednak bardziej efektywne rozwiązanie?
>>>>
>>>> Weź to sobie rozrysuj i nie wypisuj głupot...
>>>>
>>>
>>> Jeszcze nie rysowałem. Ale mogę w wolnej chwili napisać jakąś symulację.
>>>
>>> O jakich głupotach piszesz?
>>> Widziałem skrzyżowania niekolizyjne (z pieszymi) i zapewniam Cię, że tam
>>> przejeżdża kilkanaście, czy nawet ponad 20 samochodów, gdy zaś
>>> przykładowo pod Smykiem (nieco wyżej pisałem) mieści się 2 lub 3,
>>> blokując dodatkowo drogę dla jadących prosto.
>>>
>>> Masz jakieś argumenty?
>>>
>>
>>
>> Przy okazji jeszcze jedno: były wielkie lamenty po wprowadzeniu
>> organizacji "turbinowej" na rondach, choćby rondo Babka (Radosława) w
>> Warszawie. Jednak okazuje się, że przepustowość jest aktualnie dużo
>> większa. No, chyba że jakaś "blondynka" z prawego pasa chce jechać w
>> lewo ;)
>
> A co masz do tej blondynki? Jak rondo powstało, to FAKT drukował
> zdjęcia, z których wynikało, że jadąc prawym "prosto" ma się
> pierwszeństwo przed skręcającymi zgodnie z namalowanymi pasami.
>
> I tak zresztą aktualnie jeżdżą tak samochody, autobusy itp. Zwróć uwagę
> w wolnej chwili. Żaden autobus nie wjeżdża ci przecież środkowym pasem i
> potem "odturbinowuje" do swojego skrętu, tylko jedzie prawym pasem i nie
> ogląda się na tych, co chcą zjechać z ronda ze środkowego pasa.
>
> A co tam przejeżdżam, to widzę ślady po stłuczkach.
>
> Do tej pory nie wiem jak naprawdę powinno się tam jeździć.
>
Sorki, nie bardzo rozumiem.
Wszystkie pasy "zawijają" do najbliższego wyjazdu. Więc jadąc _każdym_
pasem prosto, wyjeżdża się na najbliższym zjeździe.
Rzadko tamtędy jeżdżę, nie pamięatm znaków poziomych. Ale z przepisów
ogólnych wynika, że zmieniający pas ruchu musi ustąpić jadącym pasem, na
który tenże chce wjechać. Stąd autobus (i każdy inny pojazd), jadący
innym niż wewnętrzny pas, chcący się "odturbinować" w lewo, musi ustąpić
jadącym (względem niego) lewym pasem. Jednak nie pamiętam, czy
oznakowanie poziome na to pozwala, aby smerfować się w lewo z pasa
środkowego i prawego przed zjazdem.
Chyba, że źle Cię zrozumiałem.
W każdym razie, jeśli kierowcy są dobrze ustawieni, to przez rondko
śmiga się, że aż miło. Nie stoi się już po 2 godziny w korkach, jak
wcześniej.
Takie jest moje zdanie i wielu znajomych, jeżdżących zawodowo.
Oczywiście moje zdanie jest subiektywne i podlega negocjacjom ;)
--
Pozdrawiam.
Adam.
-
13. Data: 2011-07-06 14:29:30
Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-07-06 16:09, Adam pisze:
> Wszystkie pasy "zawijają" do najbliższego wyjazdu. Więc jadąc _każdym_
> pasem prosto, wyjeżdża się na najbliższym zjeździe.
Tak, ale w praktyce samochody jadą każdym pasem przez rondo "na wprost".
> Rzadko tamtędy jeżdżę, nie pamięatm znaków poziomych. Ale z przepisów
> ogólnych wynika, że zmieniający pas ruchu musi ustąpić jadącym pasem, na
> który tenże chce wjechać. Stąd autobus (i każdy inny pojazd), jadący
> innym niż wewnętrzny pas, chcący się "odturbinować" w lewo, musi ustąpić
> jadącym (względem niego) lewym pasem. Jednak nie pamiętam, czy
> oznakowanie poziome na to pozwala, aby smerfować się w lewo z pasa
> środkowego i prawego przed zjazdem.
Tak by się mogło wydawać. Mimo to FAKT powoływał się na fakt, że
zjeżdżający z ronda musi ustąpić temu, który jedzie po zewnętrznej
(pomimo tychże namalowanych w dziwny sposób pasów).
>
> Chyba, że źle Cię zrozumiałem.
Chyba dobrze.
>
> W każdym razie, jeśli kierowcy są dobrze ustawieni, to przez rondko
> śmiga się, że aż miło. Nie stoi się już po 2 godziny w korkach, jak
> wcześniej.
Jak kierowca jest "dobrze" ustawiony, to przy każdym zjeździe musi
ustępować tym po zewnętrznej jadącym prosto, bo oni się nie zatrzymają.
> Takie jest moje zdanie i wielu znajomych, jeżdżących zawodowo.
> Oczywiście moje zdanie jest subiektywne i podlega negocjacjom ;)
Widać ci znajomi to nie zawodowi kierowcy autobusów ZTM.
--
Liwiusz
-
14. Data: 2011-07-06 15:19:36
Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> Tak, ale w praktyce samochody jadą każdym pasem przez rondo "na wprost".
To nie samochody jeżdżą, tylko kierowcy. Choć patrząc na zachowanie
niektórych na drodze, to można przypuszczać, że jednak samochód decyduje
w jaki sposób jechać a nie kierowca :)
Jeśli kierowcy patrzą na znaki poziome i pionowe, to przejazd przez
takie rondo turbinowe jest bezproblemowy.
Obserwuję takie rondo w Łodzi (Rondo Lotników) od lat i widzę, że już
jest coraz lepiej. Rondo jest na trasie przelotowej przez Łódź. Trasa
wiedzie przez rondo w lewo. Wszystkie znaki wskazują: "jeśli chcesz
jechać przelotowo (w lewo) - jedź lewym pasem, a nie prawym".
Na początku oczywiście wszystkie TIRy jechały prawym, bo po co zwracać
uwagę na znaki. Dziwne, bo na skrzyżowaniu zwykłym, jakoś wszyscy
zwracają na to uwagę. Na rondzie nie przywykli. W efekcie w ostatniej
chwili zmieniali pas, bo prawy kończył się na skręcie w prawo (w
uproszczeniu mówiąc). Kolizji trochę było, ale wcześniej też było sporo.
Po 3 latach 70-80% TIRów nauczyło się i jedzie już lewym pasem.
W ruchu lokalnym osobówek też widać znaczną poprawę. Kolizji jakoś mniej
widzę także.
W sumie takie rondo jest lepsze: nie trzeba zmieniać pasa na rondzie,
jedzie się szybciej. Warunek: większość kierowców musi zwracać uwagę na
znaki. No, ale jeśli tego nie robią, to sami są sobie winni. W
jednokierunkową pod prąd jakoś nie wjeżdżają :) Ale, jak sądzę, 98%
kierowców niestety jeździ na pamięć i później są takie efekty.
--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski
-
15. Data: 2011-07-07 13:52:49
Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Wed, 6 Jul 2011 05:35:05 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):
> We Wrocławiu jest takie skrzyżowanie, że przez moment palą się światła
> zielone na wszystkich przejściach. Chodzi o skrzyżowanie Kościuszki z
> Kołłątaja.
Ale to jest przypadek szczególny, skrzyżowanie dwóch jednokierunkowych.
Występują tylko dwa potoki aut, do tego Kościuszki nie jest tam szczególnie
obciążona.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl