On 2022-12-12, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 12.12.2022 o 12:17, To.Ja pisze:
>
>> Nie da się ustąpić pierwszeństwa czemus/komuś co jest zatrzymane:
>> <https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU2
0220000988/U/D20220988Lj.pdf>
>
> Z tym że w ramach obowiązującej fizyki są dwa sposoby jak mógł znależć
> się na przejścu - albo nie był zatrzymany i wymagało to ruchu, albo
> rzeczywiście stał tak długo, aż wybudowali pod nim drogę i przejście.

Mógł się tam jeszcze urodzić, ale ciekawszy wydaje się przypadek, że
go tam ktoś dostarczył, np. z góry dźwigiem, i nie był to jego opiekun
prawny.

--
Marcin

do góry

W dniu 12.12.2022 o 19:08, J.F pisze:

> A to Zakopane, Karpacz czy choc Bielsko-Biala, no ewentualnie
> Szczecin?
> Bo na plaskim to sie prawie nie liczy :-)

Ja jeżdziłem na całorocznych po górach i nie narzekałem. W lato na
mokrym już bardziej dokuczały. Ale jak ktoś nie ma jakiś niesamowitych
wymagań to są to opony dla niego.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 12.12.2022 o 21:32, Robert Tomasik pisze:

> Bardzo fajne orzeczenie, ale u nas nie ma precedensów. Moim zdaniem
> pieszy powinien mieć obowiązek zatrzymania się i rozejrzenia. Stojący
> przed przejściem wymusza hamowanie,

Jak się zatrzyma to mondrale powiedzą, że na zatrzymanym nie da się
wymusić pierwszeństwa. Po prostu dla naszych nie ma możliwosci zapisać
tego normalnie, bo zawsze znajdą uzasadnienie, że pierwszenstwo w
istocie znaczy "ustąp pierwszeństwa". Dlatego powinno być jasno - ma
pierwszeństwo i koniec. Inna sprawa, że należy zmniejszyć ilość przejść
i dopuścić przechodzenie poza przejściami jak w cywlizowanej europie. U
nas przejście dla pieszych jest co 200 metrów, bo jest tak samo dla
pieszych jak zagroda dla baranów dla baranów. Żeby się nie rozbiegali
pilnuje się, żeby nie było dalej niż przepisowe 100 metrów;)

> o ile tam stoi, zanim kierujący
> zbliży się na odległość decyzji - o czym psiałem szeroko tu obok i nie
> będę się powielał. W praktyce to powoduje, że jeśli na odcinku o
> dopuszczalnej prędkości 50 km/h pieszy na krawężniku stoi dłużej, niż ~5
> sekund, to kierujący jest do ukarania.

No chyba że pieszego pierdolnie, to wtedy nie - tak?;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 12.12.2022 o 18:50, Robert Tomasik pisze:

> Jeśli pieszy uderzył w bok pojazdu,

Z tym że nie pieszy uderzył w bok a samochód lewą stroną a następnie
bokiem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

No właśnie, jak to jest obecnie z wysepką?


-----
> Kiedys ta wysepka mialaby spore znaczenie - teraz trzeba ustąpic pieszemu
pierwszenstwa, a widac go bylo doskonale.

do góry

I w tę stronę powinno iść śledztwo policmajstra: pieszy uderzył ;-))
Dochodzę do wniosku, że mózg się Robercikowi zlasował od huku na strzelnicy.


-----
> pieszy uderzył w bok pojazdu

do góry

Na wysepce tramwajowej czy ogólnie w obszarze przystanku np. wymalowanego na jezdni.


-----
> Nie ma żadnych innych miejsc

do góry

Dyskusyjne - są przejścia dla pieszych przez drogi bez chodników.


-----
> Na przejście dla pieszych może wejść wyłącznie z miejsca, na którym też miał
pierwszeństwo.

do góry

Nienawidzę takiej ulicy Księcia Janusza, tam projektantów ruchu popie.....ło z
równorzędnymi z bocznych osiedlowych uliczek.


-----
> Masz tez co kawalek skrzyzowania, kierowca z prawej moze miec pierwszenstwo

do góry

No nie, mógł odjechać nieco w bok od chodnika (nieco "odbić" w bok), a zdaje się
jechał cały czas prosto, z czego można wnioskować
miał w d... pieszego.
Zapewne wolał zamordować niż uszkodzić maskę i chłodnicę wjeżdżając w słup.


-----
> Dostrzegłszy pieszego kierującego się ku przejściu z dystansu krótszego, niż
minimalny konieczny do zahamowania, jedynym sposobem
> uniknięcia potrącenia pozostało przyspieszenie.

do góry