januszek wrote:

>>Rachunek? Fakturę? A dane klietna wywróży z fusów?
>
>
> W swoim wlasnym interesie dialerowa firma bedzie musial wczesniej o to zadbac
> i zawrzec umowe z tym kleintem ;) Wydawalo mi sie to jasne jak slonce ;>

Jasne jak słońce... Dla kompletnego ignoranta - może.

Powyższe rozwiązanie jest technicznie niemożliwe do wykonania. Pomijając
już nawet kwestię usługodawców zagranicznych, jak sobie wyobrażasz
'wcześniejsze zawieranie umów' oraz rozpoznawanie, czym dany klient
umowę zawarł, czy nie - i kto miałby kontrolować odrzucanie połączeń od
klientów bez umowy. Dodatkowo pomijam taką delikatną kwestię, że
większości użytkowników tych ektra płatnych numerów raczej zależy na jak
największej dyskrecji.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Powyższe rozwiązanie jest technicznie niemożliwe do wykonania.

Ok. Taki argument do mnie dociera. Jednak dalej bede sie upieral,
ze gdyby operator chcial to moglby takie oszustwa dialerowe bardzo
mocno ograniczyc.

Swoja droga przyszlo mi do glowy, ze mozna by to sprzetowo rozwiazac,
wydaje mi sie, ze urzadzenie wybierajace na stale 020xxxx montowane
pomiedzy linie a modem nie ksoztuje wiele.

j.

do góry

Boguslaw Szostak wrote:

> W omawiany przez nas przypadku
> TP SA sprzedaje uslugi na zasadzie "posrednictwa sprzedazy",

Bzdura. TPSA nie robi żadnego 'pośrednictwa sprzedaży'.

> i w zwiazku z tym jest odpowiedzialna za to, co sprzedaje
> przed odbiorca - konsumentem, zwlaszcza w tym zakresie,
> czy usluga nie jest wyludzona.

To już nie bzdura a wręcz kretynizm.

> Uzasadnienie.
>
> 1. nazwa uslugi bedaca "nazwa handlowa" nie moze zmieniac ISTOTY
> swiadczonej uslugi.

????????????

> 2. Istota swiadczonej uslugi widniejacej w cenniku pod nazwa
> "polaczenie z numerem 0-xxx xxx" jest w omawianym przypadku

Istotą usługi jest zestawienie połączenia. Za to połączenie pobierana
jest stosowna opłata WIDOCZNA W CENNIKU. W celu wykonania tej usługi
TPSA ponosi pewne koszta.

> sprzedarz uslugi swiadczonej przez innego klienta
> ZA POSREDNICTWEM TP SA i pobranie oplaty
> poprzez odpowiednie "taryfikowanie" czasu uslugi.

Weź sobie wreszcie, ignorancie jeden, poczytaj regulamin TPSA oraz
będący jego integralną częścią cennik. Masz tam wyraźnie określone ceny
za POŁĄCZENIA a także każdą minutę tego POŁĄCZENIA.

Taka cena obowiązuje ciebie, jako abonenta, za zestawienie połączenia.
Wykręcasz numer, połączenie jest zestawiane, jest poprawnej jakości -
kasa się należy.

I nie powinno cię obchodzić, czy dana złotówka idzie na infrastrukturę
TPSA, jako podatek do skarbu państwa, do kiesy prezesa TPSA czy też jest
częścią kosztów TPSA poniesionych w związku z zestawieniem danego
połączenia (np. trafia na podstawie faktury VAT wystawianej przez
usługodawcę do kasy owego usługodawcy).

Nie wiem, czy któryś z matołków domagających się sponsorowania przez
TPSA choćby pofatygował się sprawdzić, jak formalnie wyglądają
rozliczenia - a wyglądają tak, że usługodawca wystawia TPSA fakturkę,
którą TPSA _musi_ zapłacić. O ile nie zostanie wykazane oszustwo lub
usługodawca dobrowolnie ją anuluje.

do góry

Wieslaw Lubas wrote:

> PR musi to zabulic? BO moim zdaniem przy korzystnym dla abonenta
> rozstrzygnieciu sprawy, ta kwota TPSA sie nie nalezy, a abonent juz
> dawno bedzie ugotowany. Mozna wnioskowac o zawieszenie splaty do czasu
> rozstrzygniecia?

Zawsze możesz _poprosić_ TPSA o zawieszenie spłaty, rozłożenie jej na
raty - a TPSA może się zgodzić, albo nie.

Jeśli się nie zgodzi - TPSA ma prawo rozpocząć działania windykacyjne.
Oczywiście jeśli wykazane zostanie oszustwo, oszust oprócz
odpowiedzialności karnej powinien ponieść także odpowiedzialność cywilną
- czyli wyrównanie wszelkich strat, które poniosłeś.

do góry

Andrzej Lawa rzecze:
> Powyższe rozwiązanie jest technicznie niemożliwe do wykonania. Pomijając

Oczywiście, że jest. Inni jakoś potrafili tak to właśnie rozwiązać.
Ale im zależało bo to także ich waliło po kieszeni.

Arek

--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

do góry

Boguslaw Szostak wrote:

> Przeciez TP SA nie ma obowiazku uzuskania TWOJEJ zgody na zmiane cennika ani
> zakresu proponowanych przez Ciebie uslug.

Ale na ten brak każdorazowej zgody zgadzasz się podpisując umowę.

[ciach]

> Zadzwonisz sobie do firmy, uslyszysz sztuczna sekretarke
> "z dzialem klientta wybierz 22" i juz masz przez Kajmany..
> Bez zmiaty TWOJEJ umowy... wybierzesz usluge
> Polaczenie z numerem...

Nie masz bladego pojęcia o technologiach telekomunikacyjnych.

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:


> Powyższe rozwiązanie jest technicznie niemożliwe do wykonania. Pomijając
> już nawet kwestię usługodawców zagranicznych, jak sobie wyobrażasz
> 'wcześniejsze zawieranie umów' oraz rozpoznawanie, czym dany klient
> umowę zawarł, czy nie - i kto miałby kontrolować odrzucanie połączeń od
> klientów bez umowy. Dodatkowo pomijam taką delikatną kwestię, że
> większości użytkowników tych ektra płatnych numerów raczej zależy na jak
> największej dyskrecji.

Nie, Andrzeju - jest. Fakt faktem, że nie jest powszechnie
wykorzystywane (nie przypominam sobie za bardzo przypadków
zagranicznych), ale chociażby u nas - co już tu opisywałem - jest usługa
0 20 6 xxx, służąca wg zamierzeń pomysłodawcy do świadczenia transmisji
danych, ale rozliczana przez operatora posiadającego taki numer.
Oficjalnie nazywa się to "Numery dla usług świadczonych na podstawie
umów z abonentami" i w chwili obecnej numer taki posiada 8 dostawców usług.

Na liście posiadaczy NIE MA żadnego ze znanych powszechnie dialerowcow ;-)

M.

do góry

Boguslaw Szostak napisał/a:
>Jesli uzywa produktu w takim stanie w jakim mu go sprzedano
>, to oczywiscie wg Was jest idiota..
Wszystko zależy od produktu.:-)
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

> Nie obchodzi mnie, dokad operator nie udostepni MU uslugi,
> dzieki ktorej moze "osszukiwac glupszych"

Ja się dziwię, dlaczego abonentów TPSA obchodzi to, co TP robi z zarobionymi
przez siebie pieniędzmi. Bo to nie powinno ich obchodzić. Powinno ich jedynie
obchodzić, czy po wybraniu numeru zostali połączeni z wybranym numerem i czy
tepsa to otaryfikowała według swojego cennika. I NIC WIĘCEJ.

Na skuteczne uchylenie sie od płacenia za usługi 070x ( i jeszcze parę innych )
jest inny sposób, ale nie zamierzam go tutaj ujawniać, bo i po co ułatwiać
życie matołkom ;-)
--
pjo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Arek wrote:

>> Powyższe rozwiązanie jest technicznie niemożliwe do wykonania. Pomijając
>
>
> Oczywiście, że jest. Inni jakoś potrafili tak to właśnie rozwiązać.
> Ale im zależało bo to także ich waliło po kieszeni.

"Inni"? Nigdzie na świecie czegoś takiego się nie stosuje...

do góry