-
51. Data: 2009-03-20 14:48:07
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
maxi wrote:
> krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
>>
>> Nie toleruję dręczenia zwierząt w żadnej postaci.
> .........................
> Od tego właśnie się zaczyna, potem przyjdzie kolej na ludzi .
Sugerujesz, że zostanę seryjnym mordercą?;-)
S, NMSP
--
pozdrawiam
Justyna
-
52. Data: 2009-03-20 15:00:06
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> Ja tylko pytam i zachęcam do zastanowienia się nad mieszaniem się w nie
>>> swoje sprawy, zwłaszcza nad skutkami mieszania się.
>>
>> Czasem od nie mieszania się w cudze sprawy, te sprawy idą w takim
>> kierunku,
>> że potem trzeba rodzica wsadzić za kratki za nieumyslne spowodowanie
>> śmierci.
>
> Zgadza się.
> Jeśli robi coś złego dziecku, trzeba reagować.
> Pytanie czy dawanie złego przykładu to taka sytuacja.
> IMO nie.
Masz dzieci?
Wygląda na to, że nie, inaczej wiedziałbyś, że dzieci ucza się przez
naśladowanie dorosłych.
Dla tego dla mnie kopanie kota i pozwalanie na to, żeby dziecko było
świadkiem awantur sadziedzkich czy rodzinnych, jest szkodliwe.
Pytanie tylko, czy wątkodawca wie, że dzieje się coś złego, czy wydaje mu
się, że wie.
--
pozdrawiam
Justyna
-
53. Data: 2009-03-20 15:16:42
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Cavallino wrote:
>> Wygląda na to, że nie, inaczej wiedziałbyś, że dzieci ucza się przez
>> naśladowanie dorosłych.
>
> Cały czas nie rozumiesz że nie o to chodzi.
> Ja sobie zdaję sprawę, że dawanie złego przykładu jest złe.
A juz myslałam, że myślisz, że to nie ma znaczenia.
>
> Tyle że świat nie jest czarno-biały i to że coś jest złe, nie oznacza że
> można to zastąpić coś dużo bardziej złym.
> Np. próbą odebrania dzieci (bo jak rozumiem o to tu chodzi).
Dlaczego widzisz tylko zastępowanie złego gorszym? Np. odebranie dziecka
psychopacie i umieszczenie w domu normalnych dziadków czy wujostwa to dla
niego dobre, czy złe?
>
>> Dla tego dla mnie kopanie kota i pozwalanie na to, żeby dziecko było
>> świadkiem awantur sadziedzkich czy rodzinnych, jest szkodliwe.
>
> Na razie mowa była tylko o mówieniu o kopaniu, a nie o kopaniu, więc nie
> przekręcaj.
Ok, może masz rację, ale dla mnie ojciec, który na uwagę dziecka o ładnym
kotku reaguje propozycją skopania kotka to nie jest normalny człowiek.
> A nawet jeśli - za kopanie są paragrafy, a odbierania dzieci nie ma w
> wykazie kar za ten czyn.
Ale może warto by sie przyjrzeć, czy tatuś równie ochoczo nie kopie synka?
>
> Z kolei za awantury zazwyczaj odpowiadają dwie strony, nie ma
> jednostronnych awantur.
I normalny rodzic awanturuje się po odesłaniu dziecka do domu. Właśnie po
to, żeby go w burdy nie wciągać (czasem człowiek musi, inaczej się udusi)
--
pozdrawiam
Justyna
-
54. Data: 2009-03-20 15:18:22
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Baloo wrote:
> "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gq07iq$r2e$3@inews.gazeta.pl...
>
>> Dla tego dla mnie kopanie kota i pozwalanie na to, żeby dziecko było
>> świadkiem awantur sadziedzkich czy rodzinnych, jest szkodliwe.
>
> I uważasz, że co należałoby zrobić w takim przypadku?
Przyjrzeć się problemowi z bliska.
A będąc świadkiem nie bać się zwrócić uwagi tatusiowi.
--
pozdrawiam
Justyna
-
55. Data: 2009-03-20 15:36:38
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
KRZYZAK wrote:
> On 20 Mar, 14:17, krys <k...@p...onet.pl> wrote:
>
>> > Aaa.. kociara. I wszystko jasne
>>
>> No ale co jasne?
>
> Jasne jest to, ze motywacja kociary nie jest dobro dziecka, tylko
> wsadzenie facetowi szpili za obraze kociego majestatu.
Chyba przesadzasz. Możliwe, że chodzi o szpilę, ale kot był tylko
przykładem, jednym z kilku.
--
pozdrawiam
Justyna, też kociara, ale psów i dzieci nie kopię.
-
56. Data: 2009-03-20 15:40:46
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Cavallino wrote:
>> Dlaczego widzisz tylko zastępowanie złego gorszym? Np. odebranie dziecka
>> psychopacie
>
> Nie wiem, czy to kobieca skłonność do przesady, ale na podstawie tego co
> opisano mówienie o psychopatii to gruba przesada.
A tu akurat nie miałam na mysli akurat tego konkretnego faceta. Chciałam Ci
pokazać, że nie zawsze rodzina biologiczna jest czymś, o co warto walczyć.
>
>> Ok, może masz rację, ale dla mnie ojciec, który na uwagę dziecka o ładnym
>> kotku reaguje propozycją skopania kotka to nie jest normalny człowiek.
>
> Ktoś kto więcej uwagi poświęca jakości życia kota niż dziecka też nie.
Nigdzie wątkotwórca nie przejawil takiej postawy (było tam coś o rzucaniu
talerzami, braku owoców, praniu mozgu dziecku "tej pani nie znam" o ciotce
etc)
>>
>>> A nawet jeśli - za kopanie są paragrafy, a odbierania dzieci nie ma w
>>> wykazie kar za ten czyn.
>>
>> Ale może warto by sie przyjrzeć, czy tatuś równie ochoczo nie kopie
>> synka?
>
> Jeśli tylko są takie podejrzenia to jak najbardziej.
I o to chodzi.
--
pozdrawiam
Justyna
-
57. Data: 2009-03-20 16:59:58
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: " maxi" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Pytanie tylko, czy wątkodawca wie, że dzieje się coś złego, czy wydaje mu
> się, że wie.
.........................
Wiem, nie wydae mi się.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
58. Data: 2009-03-20 17:05:29
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: " maxi" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale może warto by sie przyjrzeć, czy tatuś równie ochoczo nie kopie synka?
.............................
Czy kopał - nie widziałam, ale widziałam, jak go zbił , i nie tylko raz to
było. Na jego własnych imieninach, przy gościach, tak mu przylał, ze goście
zaraz się zebrali i odjechali.
Rodzina jego zony i chrzestna /stąd wiem, bo to moja cioteczna siostra /
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
59. Data: 2009-03-20 17:05:46
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: " maxi" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
krys <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale może warto by sie przyjrzeć, czy tatuś równie ochoczo nie kopie synka?
.............................
Czy kopał - nie widziałam, ale widziałam, jak go zbił , i nie tylko raz to
było. Na jego własnych imieninach, przy gościach, tak mu przylał, ze goście
zaraz się zebrali i odjechali.
Rodzina jego zony i chrzestna /stąd wiem, bo to moja cioteczna siostra /
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2009-03-20 18:14:05
Temat: Re: Deprawowanie małoletnieo dziecka
Od: krys <k...@p...onet.pl>
maxi wrote:
> .............................
> Czy kopał - nie widziałam, ale widziałam, jak go zbił , i nie tylko raz
> to było. Na jego własnych imieninach, przy gościach, tak mu przylał, ze
> goście zaraz się zebrali i odjechali.
> Rodzina jego zony i chrzestna /stąd wiem, bo to moja cioteczna siostra /
I co - nie znalazł się nikt, komu przeszkadzałoby lanie dzieciaka?
Jak słyszysz, że go leje, albo widujesz ślady pobicia, to dzwoń po policję i
tyle.
--
pozdrawiam
Justyna