Witam serdecznie,

Zajmuję się organizacją imprezy "Rajd Elektroników 2008" z ramienia
Wydziałowej Rady Studentów Wydziału ETI Politechniki Gdańskiej, która
już od co najmniej 5 lat organizowana jest na puckiej plaży. Do tej pory
brało w niej udział po około 600 uczestników. Ze względu na duże
zainteresowanie ze strony studentów - zwiększyliśmy tę liczbę do 900.
Tyle mamy biletów i tyle osób wpuścimy na teren Rajdu.

Okazało się jednak, iż w tym roku (pomimo zadeklarowania takiego
samego obszaru, jak rok temu) Policja w Pucku uznała, iż impreza zalicza
się do imprez masowych. Działanie takie spowoduje zwiększenie kosztów i
czasu potrzebnego do jej organizacji - niestety, zarówno na jedno, jak i
na drugie nas nie stać.

Moje pytanie brzmi zatem, jak rozumieć definicję imprezy masowej
zawartą w ustawie z dnia 22 sierpnia 1997 roku o bezpieczeństwie imprez
masowych, a dokładnie artykułu 1 ustępu 1:

" 1) imprezie masowej - należy przez to rozumieć imprezę sportową,
artystyczną lub rozrywkową, na której liczba miejsc dla osób na
stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem lub na terenie
umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej wynosi - nie mniej niż 1
000, a w przypadku hali sportowej lub innego budynku umożliwiającego
przeprowadzenie imprezy - nie mniej niż 300 "

Rajd odbędzie się na plaży bez zabudowań. Kto ma rację? Ja, mówiąc, że
impreza jest na 900 osób i nie jest imprezą, czy Policja, mówiąc, iż
teren imprezy umożliwia przeprowadzenie imprezy na ponad 1.000 osób, a
zatem jest to impreza masowa?

Jeżeli to ja się mylę to w jaki sposób Ustawodawca nakazuje liczyć
maksymalną liczbę osób, jaką może pomieścić dany teren?

Z góry dziękuję za odpowiedź. Ja niestety nie mam zbyt wielkiego
pojęcia o prawie, a nie stać nas na odpłatne porady prawne.

do góry

"Karol "Zal" Zalewski" <k...@4...net> wrote > Rajd odbędzie się
na plaży bez zabudowań. Kto ma rację? Ja, mówiąc, że
> impreza jest na 900 osób i nie jest imprezą, czy Policja,

A skąd wiesz, że na 900? Prognozujesz tyle, ale dolicz sobie jakąś granicę
błedu, możliwość obcych osób itp.
Teren będzie zamknięty czy wolny? Jak wolny, to w zasadzie może być tych
osób o wiele więcej.

do góry

Piotr [trzykoty] pisze:
> A skąd wiesz, że na 900? Prognozujesz tyle, ale dolicz sobie jakąś granicę
> błedu, możliwość obcych osób itp.
> Teren będzie zamknięty czy wolny? Jak wolny, to w zasadzie może być tych
> osób o wiele więcej.

Impreza będzie biletowana - wydanych zostanie 900 biletów. Do każdego
biletu dołączona jest koszulka rajdowa. Każdy uczestnik jest zobligowany
do jej noszenia - w ten sposób jesteśmy w stanie odróżnić uczestników od
osób niezaproszonych. Osoby bez koszulek będą wypraszane z imprezy.

Nie dojdziemy do 1000 osób ze względu na to, iż sam dojazd jest
organizowany przez PKP Przewozy Regionalne, a możliwości techniczne na
linii Puck<->Gdańsk uniemożliwiają przewóz większej liczby osób.

Sam teren imprezy będzie oznaczony odpowiednią taśmą. Jednakże nie
przewidujemy ochrony ze strony firmy ochroniarskiej. Co najwyżej
planujemy stworzenie "Ochotniczej Straży Studenckiej" złożonej z około
15 osób.

do góry

> Nie dojdziemy do 1000 osób ze względu na to, iż sam dojazd jest
> organizowany przez PKP Przewozy Regionalne, a możliwości techniczne na
> linii Puck<->Gdańsk uniemożliwiają przewóz większej liczby osób.

Ale mogą pojawić się "miejscowi"... Zwróc uwagę, że ustawa mówi o liczbie
miejsc, a nie uczestników. Nie jesteś w stanie zagwarantować, że nie będzie
więcej osób, bo miejsc jest nieograniczenie wiele. Ale rozumiem, też Twoją
argumentację. Sprawdzałem, nie było znanych mi orzeczen w sprawie
interpretowania tego kryterium.

> Sam teren imprezy będzie oznaczony odpowiednią taśmą. Jednakże nie
> przewidujemy ochrony ze strony firmy ochroniarskiej.

To akurat zalezy czy bedzie to i.m. czy nie.

>Co najwyżej
> planujemy stworzenie "Ochotniczej Straży Studenckiej" złożonej z około
> 15 osób.

Ok, ale weź pod uwage, że taka staż nie ma umocowania prawnego i jej
członkowie maja takie same prawa jak inni. W przypadku jakichś zamieszek
itp. może powstać problem...

do góry

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fu1jvf$kio$1@z-news.pwr.wroc.pl...
>> Nie dojdziemy do 1000 osób ze względu na to, iż sam dojazd jest
>> organizowany przez PKP Przewozy Regionalne, a możliwości techniczne na
>> linii Puck<->Gdańsk uniemożliwiają przewóz większej liczby osób.
>
> Ale mogą pojawić się "miejscowi"... Zwróc uwagę, że ustawa mówi o liczbie
> miejsc, a nie uczestników.

Hmmm, a co w takim razie z rajdem pieszym po górach, czy dolinach
(obojętnie)?? Przecież ilość uczestników jest określona ściśle, ale
teoretycznie miejsca może być i na kilka tysięcy osób, które nie są i nie
będą uczestnikami rajdu nawet jakby się pętały po okolicy. Mi się wydaje,
że impreza jest zamknięta dla obcych, biletowana, ściśle ograniczona
ilościowo i nie można tego traktować jako imprezy masowej argumentująć że
ktoś obcy może sobie przyjść.

Pozdrawiam Przemek

do góry

Dziękuję bardzo za wszelką pomoc! :-) Po dłuższych rozmowach
zdołaliśmy dojść do porozumienia z przedstawicielami Policji i
zaklasyfikować wspomnianą imprezę, jako imprezę rekreacyjną, która w
świetle prawa masową być nie może.

Istotne okazały się tutaj organizowane przez nas regaty żeglarskie
oraz gry i zabawy (piłka nożna, plażowa oraz paintball) organizowane w
ramach "Rajdu Elektroników".

do góry