-
31. Data: 2022-06-30 09:29:53
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>
Liwiusz pisze:
> W dniu 2022-06-29 o 21:03, Michał Jankowski pisze:
>
>> Znaczy - po każdym się dziedziczy z pominięciem tego drugiego jako
>> potencjalnego spadkobiercy, tak?
>
> Musisz mi to rozrysować na jakimś konkretnym przykładzie rodzinnym ;)
Z życia:
W wypadku samochodowym zginęła matka (panna) z córką. Córka miała
wpisany czas zgonu kilka minut po matce (dawała oznaki życia po
przybyciu ratowników). Dom matki (kupiony na "cichą" spółkę z babcią i
przez te trzy kobiety zamieszkały) przypadł ojcu córki który w nowym
związku miał niepełnoletnie dziecko. Parę lat trwało, zanim udało się tę
sytuację odkręcić - ojciec nie chciał rościć sobie żadnych praw do tego
domu.
-
32. Data: 2022-06-30 10:14:42
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-06-30 o 09:29, Andrzej Kłos pisze:
> Liwiusz pisze:
>> W dniu 2022-06-29 o 21:03, Michał Jankowski pisze:
>>
>>> Znaczy - po każdym się dziedziczy z pominięciem tego drugiego jako
>>> potencjalnego spadkobiercy, tak?
>>
>> Musisz mi to rozrysować na jakimś konkretnym przykładzie rodzinnym ;)
>
> Z życia:
>
> W wypadku samochodowym zginęła matka (panna) z córką. Córka miała
> wpisany czas zgonu kilka minut po matce (dawała oznaki życia po
> przybyciu ratowników). Dom matki (kupiony na "cichą" spółkę z babcią i
> przez te trzy kobiety zamieszkały) przypadł ojcu córki który w nowym
> związku miał niepełnoletnie dziecko. Parę lat trwało, zanim udało się tę
> sytuację odkręcić - ojciec nie chciał rościć sobie żadnych praw do tego
> domu.
Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by dalsi
spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
A jak to tam "odkręcono"?
--
Liwiusz
-
33. Data: 2022-06-30 10:43:11
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Np. spadek.
-----
> jaki to mógłby być interes?
-
34. Data: 2022-06-30 11:08:00
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-06-30 o 10:43, ąćęłńóśźż pisze:
> Np. spadek.
>
>
> -----
>> jaki to mógłby być interes?
Kurde, tyle lat minęło, a ącki nadal nie nauczył się cytować i nie
wiadomo o czym pierdoli...
--
Liwiusz
-
35. Data: 2022-06-30 11:54:39
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>
Liwiusz pisze:
> W dniu 2022-06-30 o 09:29, Andrzej Kłos pisze:
>> W wypadku samochodowym zginęła matka (panna) z córką. Córka miała
>> wpisany czas zgonu kilka minut po matce (dawała oznaki życia po
>> przybyciu ratowników). Dom matki (kupiony na "cichą" spółkę z babcią i
>> przez te trzy kobiety zamieszkały) przypadł ojcu córki który w nowym
>> związku *miał niepełnoletnie dziecko*. Parę lat trwało, zanim udało się tę
>> sytuację odkręcić - ojciec nie chciał rościć sobie żadnych praw do tego
>> domu.
>
> Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by dalsi
> spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
miał niepełnoletnie dziecko z nowego związku...
-
36. Data: 2022-06-30 12:13:17
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-06-30 o 11:54, Andrzej Kłos pisze:
> Liwiusz pisze:
>> W dniu 2022-06-30 o 09:29, Andrzej Kłos pisze:
>>> W wypadku samochodowym zginęła matka (panna) z córką. Córka miała
>>> wpisany czas zgonu kilka minut po matce (dawała oznaki życia po
>>> przybyciu ratowników). Dom matki (kupiony na "cichą" spółkę z babcią
>>> i przez te trzy kobiety zamieszkały) przypadł ojcu córki który w
>>> nowym związku *miał niepełnoletnie dziecko*. Parę lat trwało, zanim
>>> udało się tę sytuację odkręcić - ojciec nie chciał rościć sobie
>>> żadnych praw do tego domu.
>>
>> Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by dalsi
>> spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
>
> miał niepełnoletnie dziecko z nowego związku...
I jak to odkręcili?
--
Liwiusz
-
37. Data: 2022-06-30 13:47:16
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 29.06.2022 o 20:18, Liwiusz pisze:
>> Szanse, że dwie osoby jakoś spokrewnione, ale nie podczas jednego
>> zdarzenia umrą jednocześnie jest niewielkie.
>
> Jest całkiem spore. Często się to zdarza w wypadkach samochodowych.
Ale to jest jedno zdarzenie i przyjmuje się, że zmarły jednocześnie.
Mnie chodził o dwa różne wypadki.
--
Robert Tomasik
-
38. Data: 2022-06-30 13:58:46
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.06.2022 o 12:13, Liwiusz pisze:
>>>
>>> Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by
>>> dalsi spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
>>
>> miał niepełnoletnie dziecko z nowego związku...
>
> I jak to odkręcili?
Pewnie najprościej, czyli podarował swojej "teściowej".
--
Robert Tomasik
-
39. Data: 2022-06-30 14:03:50
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2022-06-30 o 13:58, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.06.2022 o 12:13, Liwiusz pisze:
>>>>
>>>> Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by
>>>> dalsi spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
>>>
>>> miał niepełnoletnie dziecko z nowego związku...
>>
>> I jak to odkręcili?
>
> Pewnie najprościej, czyli podarował swojej "teściowej".
nie wydaje mi się:
"Parę lat trwało, zanim udało się tę sytuację odkręcić"
Stąd ciekawi mnie, co tyle trwało. Fałszowali godziny zgonów w dokumentach?
--
Liwiusz
-
40. Data: 2022-06-30 14:25:23
Temat: Re: Data zgonu w akcie zgonu
Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>
Liwiusz pisze:
> W dniu 2022-06-30 o 11:54, Andrzej Kłos pisze:
>> Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2022-06-30 o 09:29, Andrzej Kłos pisze:
>>>> W wypadku samochodowym zginęła matka (panna) z córką. Córka miała
>>>> wpisany czas zgonu kilka minut po matce (dawała oznaki życia po
>>>> przybyciu ratowników). Dom matki (kupiony na "cichą" spółkę z babcią
>>>> i przez te trzy kobiety zamieszkały) przypadł ojcu córki który w
>>>> nowym związku *miał niepełnoletnie dziecko*. Parę lat trwało, zanim
>>>> udało się tę sytuację odkręcić - ojciec nie chciał rościć sobie
>>>> żadnych praw do tego domu.
>>> Skoro nie chciał, mógł odrzucić spadek. Wówczas odziedziczyli by dalsi
>>> spadkobiercy, może nawet ta "babcia".
>> miał niepełnoletnie dziecko z nowego związku...
>
> I jak to odkręcili?
To jest historia "z życia", więc nie znam wszystkich jej aspektów. Na
pogrzebie babci mówiło się, że zmarła "na swoim", ale trwało to bardzo
długo. Dywagując: nie można chyba było oczekiwać na dojście
niepełnoletniego do pełnoletności i odrzucenie przez niego bo to chyba
tak nie działa.
Ale to OT, to był tylko przykład, jak istotny czasami jest czas zgonu w
papierach.