Pojawil sie pewien problem i w zwiazku z tym mam prosbe o pomoc.

Jaki termin mowiacy o rozpoczeciu dzialalnosci gospodarczej decyduje o
powstaniu obowiazku ubezpieczenia zdrowotnego?
Czy jest to termin podany na wpisie do gminnej ewidencji dzialalnosci (do
tej pory wszyscy przekonywali mnie ze nie)
Czy jest to dzien faktycznego rozpoczecia dzialalnosci (zalozenie i
zgloszenie ksiegi, pierwsza faktura)

Podany na zgloszeniu termin mialem w listopadzie ub.roku ale do marca tego
roku faktycznie nie rozpoczynalem dzialalnosci. Teraz ZUS chce skladki za te
miesiace a ja nie za bardzo mam zamiar placic bo niby za co jak zadna
dzialalnosc sie nie odbywala.

Prosze o pomoc w tej kwestii.

do góry

Użytkownik "Arte" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5sm5f$ra5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jaki termin mowiacy o rozpoczeciu dzialalnosci gospodarczej decyduje o
> powstaniu obowiazku ubezpieczenia zdrowotnego?
> Czy jest to termin podany na wpisie do gminnej ewidencji dzialalnosci (do
> tej pory wszyscy przekonywali mnie ze nie)
> Czy jest to dzien faktycznego rozpoczecia dzialalnosci (zalozenie i
> zgloszenie ksiegi, pierwsza faktura)
>
> Podany na zgloszeniu termin mialem w listopadzie ub.roku ale do marca tego
> roku faktycznie nie rozpoczynalem dzialalnosci. Teraz ZUS chce skladki za
te
> miesiace a ja nie za bardzo mam zamiar placic bo niby za co jak zadna
> dzialalnosc sie nie odbywala.

napisz oświadczenie, że nie rozpoczełeś jeszcze działalności.
daj date, pieczątke i podpisz się.
zanieś to do ZUS.

w US się zarejestrowałeś już? jeżeli nie - w oświadczeniu wyraźnie napisz,
iż jeszcze nie rozpocząłeś działalności, nie zarejestrowałeś się w US.
Że pomimo chęci, itp. nie udało Ci się planowo wystartować i dopełnić
formalności :)

do góry

Niestey wszystkie formalnosci wczesniej dopelnilem lacznie z rejestracja
w US tylko z pewnych przyczyn nie moglem ruszyc z data podana w zgloszeniu.

> w US się zarejestrowałeś już? jeżeli nie - w oświadczeniu wyraźnie napisz,
> iż jeszcze nie rozpocząłeś działalności, nie zarejestrowałeś się w US.
> Że pomimo chęci, itp. nie udało Ci się planowo wystartować i dopełnić
> formalności :)
>
>

do góry

Użytkownik "Arte" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b5sosq$bh6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Niestey wszystkie formalnosci wczesniej dopelnilem lacznie z
rejestracja
> w US tylko z pewnych przyczyn nie moglem ruszyc z data podana w
zgloszeniu.

to niedobrze, bo trudniej bedzie urzedasom wytlumaczyc.
tak czy siak wyjasnienia musisz zlozyc. w formie pisemnej to zrob.

do góry

On Wed, 26 Mar 2003, Krzysztof Gil wrote:

>+ Użytkownik "Arte" <s...@p...onet.pl> napisał [...]
>+ > Niestey wszystkie formalnosci wczesniej dopelnilem lacznie
>+ > z rejestracja
>+ > w US tylko z pewnych przyczyn nie moglem ruszyc z data podana
>+ > w zgloszeniu.
>+
>+ to niedobrze,

No niestety... IMHO wręcz źle :(

>+ bo trudniej bedzie urzedasom wytlumaczyc.

IMHO - wcale (nie da się wytłumaczyć).
O ile wiem fakt jednoczesnego zgłoszenia prowadzenia DG
do US i ZUS jest krytyczny. OiW wcale nie musi to być termin
zadeklarowany w zgłoszeniu [1], masz coś 7 dni na zgłoszenie
rozpoczęcia; ale zgłaszając w jednym urzędzie dajesz na
piśmie dowód "temu drugiemu" że działalność *faktycznie
rozpocząłeś* (zgłaszasz zdarzenie zaszłe !) i papierki/składki
/podatki urzędowi się należą.

>+ tak czy siak wyjasnienia musisz zlozyc. w formie pisemnej to zrob.

...i przygotuj "kasę" :(

pzdr, Gotfryd
[1]
po kolei:
- nie jestem prawnikiem
- nie jestem doradcą
- prowadzę DG
- moją DG zarejestrowalem później niż w dacie zadeklarowanej w rejestrze
- przed tym zasięgnąłem opinii doradców i urzędników
- ...oraz zajrzałem do ustaw
- wiadomo mi iż są zwolennicy tezy iż data zgłoszenia musi być datą
zadeklarowaną (IMO z przepisów nie wynika) - zapowiedziałem że po
upływie okresu przedawnienia poproszę o przykład przeciwny, czyli
choć jeden wyrok ostateczny wskazujący j.w.
- z nabranej ww. drogą wiedzy wyciągam wniosek jak wyżej: IMO
popełniłeś błąd potwierdzając w US że DG już prowadzisz (jeśli
nie prowadziłeś, rzecz jasna !). Nie wiem czy istnieje droga do
uchylenia się/otrzymania od urzędu "odpuszczenia", podejrzewam
że nie bardzo :(

do góry