-
31. Data: 2006-06-10 13:26:52
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Johnson wrote:
> witek napisał(a):
>
>>>> Art 6.3 z wymienionej ustawy:
>>>>
>>>> 3. Uważa się, że osoba fizyczna posiada kwalifikacje rolnicze, jeżeli:
>>>> 1) uzyskała wykształcenie rolnicze co najmniej zasadnicze lub
>>>> wykształcenie średnie lub wyższe, lub
>>>
>>>
>>> To jest bubel legislacyjny. Można rozumieć tak i tak. Za każdym
>>> poglądem są argumenty.
>>> Ja bardziej skłaniałbym się za tym, że wykształcenie ma być rolnicze
>>> niezależnie od stopnia.
>>>
>
>>
>> Nie. Ten zapis jest jsny. zasadnicze wyksztalcenie ma byc rolniczne,
>> pozostale dowolne.
>
> Naprawdę? A czemu tak myślisz? Może byś jakoś uzasadnił? (poza tym że
> czasem tak w TV mówili).
>
Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?
Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.
cześć zdania po lub jest alternatywą / odstępstwem od znaczenia
wyrażonego w części pierwszej.
Pogadaj z miodkiem.
-
32. Data: 2006-06-10 13:40:17
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>>
>
> Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?
Dla mnie to zdanie w języku polskim nie jest jasne. Może być rozumiane
różnie. A więc może jednak?
> Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
>
> uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.
Tak ci się wydaje. Tak by napisał "racjonalny" ustawodawca.. A że mamy
ustawodawcę z PSL, Samoobrony, PIS, SLD, PO itd i mamy buble legislacyjne.
Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
"zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.
Poza tym w art. 7 ust. 2 pkt 1 mowa co jest dowodem potwierdzającym
kwalifikacje rolnicze i nie ma ta mowy o dyplomie ukończenia studiów
wyższych czy szkoły średniej tylko o dyplomach potwierdzających
uzyskanie kwalifikacji zawodowych.
Już mniej jasne i jednoznaczne?
>
> cześć zdania po lub jest alternatywą / odstępstwem od znaczenia
> wyrażonego w części pierwszej.
Pierwsza część mówi o wykształceniu rolniczym a potem po każdym lub
występują różne szkoły -> czyli wykształcenie rolnicze jest częścią
wspólną do każdej szkoły.
> Pogadaj z miodkiem.
>
Po co? To nie język polski tylko prawo.
A poza tym to uważam że to ty masz kłopoty ze zrozumieniem zdania złożonego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
33. Data: 2006-06-10 15:42:09
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Johnson wrote:
> witek napisał(a):
>
>>>
>>
>> Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?
>
> Dla mnie to zdanie w języku polskim nie jest jasne. Może być rozumiane
> różnie. A więc może jednak?
>
>> Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
>>
>> uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.
>
> Tak ci się wydaje. Tak by napisał "racjonalny" ustawodawca.. A że mamy
> ustawodawcę z PSL, Samoobrony, PIS, SLD, PO itd i mamy buble legislacyjne.
>
> Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
> wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
> podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
> "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
> przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
> nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
> językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.
>
> Poza tym w art. 7 ust. 2 pkt 1 mowa co jest dowodem potwierdzającym
> kwalifikacje rolnicze i nie ma ta mowy o dyplomie ukończenia studiów
> wyższych czy szkoły średniej tylko o dyplomach potwierdzających
> uzyskanie kwalifikacji zawodowych.
>
> Już mniej jasne i jednoznaczne?
>
Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.
>
> Po co? To nie język polski tylko prawo.
> A poza tym to uważam że to ty masz kłopoty ze zrozumieniem zdania
> złożonego.
>
>
A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?
-
34. Data: 2006-06-10 15:50:52
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>> Już mniej jasne i jednoznaczne?
>>
> Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
> ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.
>
To tylko źle o tobie świadczy. Cele ustawy są wymienione w jej treści, a
więc nie można ich ignorować.
>
> A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?
I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
poście.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
35. Data: 2006-06-10 16:41:34
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Johnson wrote:
> witek napisał(a):
>
>>> Już mniej jasne i jednoznaczne?
>>>
>> Nie. Jest to wyraźnie zapisane, kto ma prawo kupić ziemie i tyle. Cele
>> ustawy mnie nie interesują, tylko punkt, który to określa.
>>
>
> To tylko źle o tobie świadczy. Cele ustawy są wymienione w jej treści, a
> więc nie można ich ignorować.
Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
Jest to określone gdzie indziej.
>
>
>
>>
>> A to masz jakąś inną interpretację tego zdania złożonego?
>
> I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
> poście.
>
to też odesłałem cię do miodka, skoro masz kłopoty ze zrozumieniem
podstawowych zdań złożonych, a jak nie chcesz mi wierzyć to zapytaj się
miodka lub innego polonisty o znaczenie tego zdania.
-
36. Data: 2006-06-10 20:14:01
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>
> Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
> Jest to określone gdzie indziej.
>
Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.
>>
>> I w dodatku czytać nie umiesz. Przedstawiłem inną wersję w poprzednim
>> poście.
>>
> to też odesłałem cię do miodka, skoro masz kłopoty ze zrozumieniem
> podstawowych zdań złożonych, a jak nie chcesz mi wierzyć to zapytaj się
> miodka lub innego polonisty o znaczenie tego zdania.
Tylko że ty odesłałeś mnie to miodka zanim podałem inna interpretację.
Znaczy nie czytasz tego co piszę.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
37. Data: 2006-06-10 21:33:29
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
Johnson wrote:
> witek napisał(a):
>
>>
>> Cel ustawy nie precyzuje kto ma prawo nabyć ziemię.
>> Jest to określone gdzie indziej.
>>
>
> Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.
Nie ma co interpretować.
Zdanie jest oczywiste.
-
38. Data: 2006-06-10 22:36:51
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Johnson <j...@n...pl>
witek napisał(a):
>> Ale przepisy tak należy interpretować by zrealizować cel.
> Nie ma co interpretować.
> Zdanie jest oczywiste.
>
Szkoda prądu. Ja swoje, a ty swoje.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
-
39. Data: 2006-06-11 02:25:01
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
> wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
> podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
To ty tak twierdzisz.
> "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
> przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
> nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
> językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.
OK, to jaka konkretnie wiedza - której osoba z wykształceniem conajmniej
średnim nie uzyska poza uczelnią rolniczą - jest niezbędna do
prowadzenia działalności roliczej, hmm?
Bo ja twierdzę, że każdy, kto poradził sobie z maturą, powinien być w
stanie poradzić sobie i z produkcją rolną - co najmniej tak samo dobrze,
jak człowiek z zasadniczym wykształceniem rolniczym.
-
40. Data: 2006-06-11 04:29:00
Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Bo ja twierdzę, że każdy, kto poradził sobie z maturą, powinien być w
> stanie poradzić sobie i z produkcją rolną - co najmniej tak samo dobrze,
> jak człowiek z zasadniczym wykształceniem rolniczym.
Doświadczenia ? Co uprawiasz? Buraki ?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."