Witam.
Rodzice chcą podarować mi mieszkanie, w którym obecnie nie mieszkają. Jednak
chcą mieć pewność, że do końca swoich dni ja tego mieszkania nie sprzedam lub
nie wynajmę bez ich zgody. Ja zgadzam się na te warunki. W jaki sposób mogą
ograniczyć mi to prawo - czy przy darowiźnie w akcie notarialnym robi się
jakieś zastrzeżenia, czy może trzeba założyć księgę wieczystą i wpisać tam
służebność osobistą dla rodziców?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

tucha1 pisze:

> Rodzice chcą podarować mi mieszkanie, w którym obecnie nie mieszkają. Jednak
> chcą mieć pewność, że do końca swoich dni ja tego mieszkania nie sprzedam lub
> nie wynajmę bez ich zgody. Ja zgadzam się na te warunki.

Nie można przenieść własności nieruchomości pod warunkiem.

>
> W jaki sposób mogą ograniczyć mi to prawo - czy przy darowiźnie w akcie notarialnym
robi się jakieś zastrzeżenia, czy może trzeba założyć księgę wieczystą i wpisać tam
> służebność osobistą dla rodziców?

Można zastrzec dla rodziców służebność mieszkania.

--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

do góry

Johnson <j...@n...pl> napisał(a):

> Można zastrzec dla rodziców służebność mieszkania.

Czy zapis o służebności mieszkania dokonuje się w akcie notarialnym przy
darowiźnie, czy też trzeba założyć KW dla mieszkania i tam wpisać?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

tucha1 pisze:

>
> Czy zapis o służebności mieszkania dokonuje się w akcie notarialnym przy
> darowiźnie, czy też trzeba założyć KW dla mieszkania i tam wpisać?
>

I to i to.

--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

do góry

"tucha1" <t...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:f9eshc$at2$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Rodzice chcą podarować mi mieszkanie, w którym obecnie nie mieszkają.
> Jednak
> chcą mieć pewność, że do końca swoich dni ja tego mieszkania nie sprzedam
> lub
> nie wynajmę bez ich zgody.

no to po co chcą ci darować teraz.
Niech napiszą testamenty, wówczas będą mieli to co chcą.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

> no to po co chcą ci darować teraz.
> Niech napiszą testamenty, wówczas będą mieli to co chcą.

Jak dają to biorę, bo mogą się rozmyślić...
Pozdrawiam




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Jak dają to biorę, bo mogą się rozmyślić...
> Pozdrawiam

Mogą ci podarować np 99/100 własności i wówczas będąc współwłacicielami
nadal będą mieli pełen wpływ na sprzedaż i zarząd nadzwycznajny (wynajem). A
po ich smierci wykup 1/100 mieszkania od reszty rodzeństwa nie będzie chyba
finansowym problemem.

do góry

william pisze:

>
> Mogą ci podarować np 99/100 własności ...

A pro po ułamków:
można by tak po prześladować polityków: ustanowić ich w testamencie
spadkobiercami 1/1000000 spadku.
Jakby każdy zdenerwowany na nich emeryt tak zrobił zbankrutowaliby na
oświadczenia o odrzuceniu spadku.
No i jest to też sposób na prześladowanie nielubaniej rodziny, liczącej
na spadek: ustanwiamy spadkobiercą w jakimś ułamku jakiegoś Busha i
Putina spadkobiercą w znikomym stopniu i rodzina ma problem jak cholera.

Przepraszam za durne skojarzenia ;)

--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

do góry

"Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
news:f9fio3$6ha$1@atlantis.news.tpi.pl...
> william pisze:
>
>>
>> Mogą ci podarować np 99/100 własności ...
>
> A pro po ułamków:
> można by tak po prześladować polityków: ustanowić ich w testamencie
> spadkobiercami 1/1000000 spadku.
> Jakby każdy zdenerwowany na nich emeryt tak zrobił zbankrutowaliby na
> oświadczenia o odrzuceniu spadku.

A dlaczego mieliby odrzucac? Ja bym przyjal.

do góry

witek pisze:

>
> A dlaczego mieliby odrzucac? Ja bym przyjal.
>

To jeszcze lepiej - a w zasadzie gorzej dla przyjmującego.
Koszty procesów o podział spadku byłby większy niż koszt odrzucenia spadku.
Czasem można też przyjąć jakiś dług.


--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
http://notki.com.pl/johnson
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"

do góry