Czy umowa darowizny mieszkania może zostać podważona prawnie przez to, że
została zawarta przy niesprzyjających warunkach - chodzi o długi.

Rob.

do góry

On Wed, 20 Feb 2002, Rob wrote:

> Czy umowa darowizny mieszkania może zostać podważona prawnie przez to, że
> została zawarta przy niesprzyjających warunkach - chodzi o długi.

Przez darczyńcę, obdarowanego, osobę trzecią?

Co do darczyńcy, to może on żądać, jeśli popadnie w niedostatek, pokrycia
brakujących środków alimentacyjnych przez obdarowanego, ale tylko w
granicach _istniejącego jeszcze_ [podkr. moje] wzbogacenia tego drugiego
(niezależnie od tego czy posiada jeszcze przedmiot darowizny). Obdarowany
może jednak zwrócić i sam przedmiot i w ten sposób uwolnić się od
obowiązku.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]

do góry

--
Pozdrawiam.
Marcin.
Użytkownik Gwidon S. Naskrent <n...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Pine.LNX.4.44.0202201536500.1351-100000@loca
lhost...
> On Wed, 20 Feb 2002, Rob wrote:
>
> > Czy umowa darowizny mieszkania może zostać podważona prawnie przez to,
że
> > została zawarta przy niesprzyjających warunkach - chodzi o długi.
>
> Przez darczyńcę, obdarowanego, osobę trzecią?
>
> Co do darczyńcy, to może on żądać, jeśli popadnie w niedostatek, pokrycia
> brakujących środków alimentacyjnych przez obdarowanego, ale tylko w
> granicach _istniejącego jeszcze_ [podkr. moje] wzbogacenia tego drugiego
> (niezależnie od tego czy posiada jeszcze przedmiot darowizny). Obdarowany
> może jednak zwrócić i sam przedmiot i w ten sposób uwolnić się od
> obowiązku.
>

> > oj chyba nie o to tutaj chodzi. pytanie jest raczej o to czy ktoś
specjalnie podarował mieszkanie, aby nie utarcić go przez egzekusję długu.
no i wtedy może być skarga pauliańksa (art. 527 - 534 kodeksu cywilnego)
>
Pozdrawiam.
Marcin.
> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
> "We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
> We're English, and the English are best at everything." [W. Golding,
LotF]
>

do góry