-
1. Data: 2009-05-27 18:30:55
Temat: Darowizna czy spadek?
Od: Maciek <m...@n...pl>
Witam
Moją babcię i dziadka naszły myśli związane z umieraniem, w związku z
czym pojawiły się problemy egzystencjalne dotyczące przekazania
potencjalnego spadku :-)
Mam więc pytanie, czy bardziej korzystne finansowo jest przepisanie
przez nich mieszkania mojej mamie w formie darowizny, czy też wszystko
jedno, bo przy spadku koszty będą podobne? Z jakimi w ogóle kosztami
związana jest jedna i druga operacja? Jakiego rzędu są to koszty?
Pojawiła się jeszcze jakaś taka plotka, że w przypadku
przepisania/odziedziczenia mieszkania po rodzicach nie płaci się
podatku, ale jeśli sprzeda się je w ciągu 5-ciu pierwszych lat, to
trzeba jakiś (ponoś wysoki) zapłacić. Czy to jakieś wyssane z palca
bzdury, czy rzeczywiście tak jest i gdzie szukać informacji na ten temat?
--
Pozdrawiam
Maciek
-
2. Data: 2009-05-27 19:38:09
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Maciek wrote:
> Witam
>
> Moją babcię i dziadka naszły myśli związane z umieraniem, w związku z
> czym pojawiły się problemy egzystencjalne dotyczące przekazania
> potencjalnego spadku :-)
>
> Mam więc pytanie, czy bardziej korzystne finansowo jest przepisanie
> przez nich mieszkania mojej mamie w formie darowizny, czy też wszystko
> jedno, bo przy spadku koszty będą podobne? Z jakimi w ogóle kosztami
> związana jest jedna i druga operacja? Jakiego rzędu są to koszty?
W zasadzie jesli tylko jedna osoba wchodzi w gre, to bez znaczenia.
Przy czym darowizna i notariusz moga wyjsc troche drogo.
Zaleta: Ma sie to juz i wiadomo, ze na dzien dzisiejszy podatku od tego
nie bedzie.
Wada. Dziadek i babcia zostaja na lodzie, bo nie mieszkaja juz w swoim i
jak "córunia" bedzie wredna to moze im sie "kazac wynosic".
Co prawda mozna zrobic darowizne z "dozywociem" czyli prawem mieszkania
do śmierci, no ale dziadkowie musza o tym wiedziec i zadbac o wlasne
interesy.
Spadek: W zasadzie koszty stwierdzenia nabycia spadku 150 zl, (albo 100
zl u notariusza. W obu przypadkach jesli chodzi o nieruchomosci dojda
wpisy do ksiegi wieczystej jesli istnieja.
Zaleta: Dziadki mieszkaja na swoim do konca.
Wada: Dzis ulga jest za rok moze jej nei byc i dojdzie podatek.
Przyklad z ulga meldunkowa. Ktos sobie ustawil przepisy, a po dwoch
altach ulge wcielo.
>
> Pojawiła się jeszcze jakaś taka plotka, że w przypadku
> przepisania/odziedziczenia mieszkania po rodzicach nie płaci się
> podatku,
podatku od spadku, pod warunkiem zgloszenia tegoż faktu w ciagu 6
miesiecy na druku sd-z2 (chyba, ze darowizna jest notarialna, wowczas
nie trzeba nic zglaszac)
ale jeśli sprzeda się je w ciągu 5-ciu pierwszych lat, to
> trzeba jakiś (ponoś wysoki) zapłacić. Czy to jakieś wyssane z palca
> bzdury, czy rzeczywiście tak jest i gdzie szukać informacji na ten temat?
>
podatek dochodowy czyli pit. 19% niestety.
Niezaleznie czy darowizna czy spadek.
-
3. Data: 2009-05-27 20:01:43
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: "Jan Kowalski" <c...@W...gazeta.pl>
Jedna drobna uwaga.
Nie ma czegoś takiego jak testament wspólny. Każdy pisze go dla siebie,
inaczej będzie nieważny. Jeśli któryś z dziadków walnie w kalendarz podział
będzie 50/50 o ile p. matka jest ich jedynym dzieckiem.
Dlatego szybciej będzie w drodze darowizny, ale to wystawia dziadków na
odstrzał gdyż jak mawia pewien toruński klasyk mediów "Tyle wolności, ile
własności".
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2009-05-27 20:19:49
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: Maciek <m...@n...pl>
witek pisze:
> ale jeśli sprzeda się je w ciągu 5-ciu pierwszych lat, to
>> trzeba jakiś (ponoś wysoki) zapłacić. Czy to jakieś wyssane z palca
>> bzdury, czy rzeczywiście tak jest i gdzie szukać informacji na ten temat?
> podatek dochodowy czyli pit. 19% niestety.
> Niezaleznie czy darowizna czy spadek.
Dzięki.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
5. Data: 2009-05-27 20:24:22
Temat: Re: Darowizna czy spadek?
Od: Maciek <m...@n...pl>
Jan Kowalski pisze:
> Nie ma czegoś takiego jak testament wspólny. Każdy pisze go dla siebie,
> inaczej będzie nieważny. Jeśli któryś z dziadków walnie w kalendarz podział
> będzie 50/50 o ile p. matka jest ich jedynym dzieckiem.
Jest jedynym dzieckiem.
> Dlatego szybciej będzie w drodze darowizny, ale to wystawia dziadków na
> odstrzał gdyż jak mawia pewien toruński klasyk mediów "Tyle wolności, ile
> własności".
W tym przypadku raczej nie ma takiego niebezpieczeństwa - dogadują się,
mimo że coś tam już na mamę zostało przepisane. Mam tylko nadzieję, że
US się kiedyś nie przyczepi o podatek za nielegalny najem czy coś w tym
stylu ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek