-
1. Data: 2011-10-14 06:31:13
Temat: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: mAro <w...@g...com>
Witam,
Bardziej z ciekawości pytam :)
Czasami kupuje sobie gazetki komputerowe, żeby poczytać, oraz złapać
jakiś komercyjny program za darmo. Nie zawsze ten program jest mi
potrzebny w czasie zakupu, ale wiedząc, że go mam, mogę po niego
sięgnąć w momencie kiedy będzie mi potrzebny. Sięgam zatem po jakimś
czasie po płytkę, no i często muszę się zarejestrować na stronie
producenta oprogramowania - a tam zonk. Promocja nieaktualna, albo
wyszła nowa wersja programu itp.
No więc, mam gazetkę, za 20 pln z darmowym programem - z którego nie
mogę skorzystać. Czy takie oferty mają czas ograniczony ? W tekście
opisujący program nie ma zawartych ograniczeń czasowych.
Pozdrawiam,
mAro
-
2. Data: 2011-10-14 07:24:19
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: Maruda <m...@n...com>
W dniu 2011-10-14 08:31, mAro pisze:
> Witam,
>
> Bardziej z ciekawości pytam :)
> No więc, mam gazetkę, za 20 pln z darmowym programem - z którego nie
> mogę skorzystać. Czy takie oferty mają czas ograniczony ? W tekście
> opisujący program nie ma zawartych ograniczeń czasowych.
W gazetce też Ci nie napisali, że oprogramowanie dedykowane pod Win 3.11
z 1992 roku może nie chcieć działać pod Vistą, co-by tam nie mówić o
backward compatibility, trybie zgodności i co-tam-jeszcze.
Przeczytaj dokładnie jakąkolwiek licencję, a tam przede wszystkim stoi,
że "as is". To drugie słowo jest w czasie teraźniejszym, w chwili
pisania tej licencji.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
3. Data: 2011-10-14 08:16:14
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: mAro <w...@g...com>
On 14 Paź, 09:24, Maruda <m...@n...com> wrote:
> W gazetce też Ci nie napisali, że oprogramowanie dedykowane pod Win 3.11
> z 1992 roku może nie chcieć działać pod Vistą, co-by tam nie mówić o
> backward compatibility, trybie zgodności i co-tam-jeszcze.
>
> Przeczytaj dokładnie jakąkolwiek licencję, a tam przede wszystkim stoi,
> że "as is". To drugie słowo jest w czasie teraźniejszym, w chwili
> pisania tej licencji.
Rozumiem Twój tok rozumowania. Ale mówisz o oprogramowaniu, które np.
posiadam, i które jest niekompatybilne itp.
Mi chodzi o sytuację, w której kupuję program (czasopismo), którego w
zasadzie nie ma po jakimś czasie, bo nie mogę pobrać do niego klucza.
Równie dobrze mogło by go w ogóle nie być na płycie. Zobaczę przy
instalacji programu co jest napisane, ale z drugiej strony, co ma
wydawca czasopisma do licencji oprogramowania ? To on złożył mi
ofertę.
> Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
Wzajemnie :)
mAro
-
4. Data: 2011-10-14 08:39:48
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2011-10-14 10:16, mAro pisze:
> On 14 Paź, 09:24, Maruda<m...@n...com> wrote:
>
>> W gazetce też Ci nie napisali, że oprogramowanie dedykowane pod Win 3.11
>> z 1992 roku może nie chcieć działać pod Vistą, co-by tam nie mówić o
>> backward compatibility, trybie zgodności i co-tam-jeszcze.
>>
>> Przeczytaj dokładnie jakąkolwiek licencję, a tam przede wszystkim stoi,
>> że "as is". To drugie słowo jest w czasie teraźniejszym, w chwili
>> pisania tej licencji.
>
> Rozumiem Twój tok rozumowania. Ale mówisz o oprogramowaniu, które np.
> posiadam, i które jest niekompatybilne itp.
> Mi chodzi o sytuację, w której kupuję program (czasopismo), którego w
> zasadzie nie ma po jakimś czasie, bo nie mogę pobrać do niego klucza.
> Równie dobrze mogło by go w ogóle nie być na płycie. Zobaczę przy
> instalacji programu co jest napisane, ale z drugiej strony, co ma
> wydawca czasopisma do licencji oprogramowania ? To on złożył mi
> ofertę.
Tyle, że oferta mogła byc czasowa.... Licencje są wydawane zazwyczaj na
pewien okres.... Mogłeś z niej skorzystać i zarejestrować w tym czasie,
bądź nie.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
5. Data: 2011-10-14 08:47:13
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 13 Oct 2011, mAro wrote:
> jakiś komercyjny program za darmo. Nie zawsze ten program jest mi
> potrzebny w czasie zakupu, ale wiedząc, że go mam, mogę po niego
> sięgnąć w momencie kiedy będzie mi potrzebny. Sięgam zatem po jakimś
> czasie po płytkę, no i często muszę się zarejestrować na stronie
> producenta oprogramowania - a tam zonk. Promocja nieaktualna, albo
> wyszła nowa wersja programu itp.
>
> No więc, mam gazetkę, za 20 pln z darmowym programem - z którego nie
> mogę skorzystać. Czy takie oferty mają czas ograniczony ? W tekście
> opisujący program nie ma zawartych ograniczeń czasowych.
Uwaga, to luzem rzucona teza "zgodna z kwalifikacją grupy" (znaczy
że dyskusyjna) :), nie przemyślany wniosek.
Czytelnika z czasopismem umowa licencyjna nie wiąże, prawda?
Jakby czasopismo było uprawnione do udzielania licencji, to
by ją wydało. Próbujemy rozgryźć co mamy przed nosem.
W czasopiśmie jest oferta udzielenia bezpłatnej licencji
chętnym. Oferta wystawiona w imieniu licencjodawcy, który nie
upoważnił do wydawania licencji, lecz do rozpropagowania
*swojej* oferty. Być może "na rzecz" czytelników (jakiś link,
niekoniecznie gdzie indziej publikowany itd), ale swoją
własną ofertę bezpłatnej licencji.
Próbuję (krzaczki z copy&paste między różnymi stronami kodowymi):
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
+++
art. 66
§ 1. Owiadczenie drugiej stronie woli zawarcia umowy stanowi ofertę,
jeżeli okrela istotne postanowienia tej umowy.
§ 2. Jeżeli oferent nie oznaczył w ofercie terminu, w cišgu którego
oczekiwać będzie odpowiedzi, oferta złożona w obecnoci drugiej
strony albo za pomocš rodka bezporedniego porozumiewania się
na odległoć przestaje wišzać, gdy nie zostanie przyjęta niezwłocznie;
złożona w inny sposób przestaje wišzać z upływem czasu, w którym
składajšcy ofertę mógł
w zwykłym toku czynnoci otrzymać odpowied
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wysłanš bez nieuzasadnionego opónienia.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
---
Wniosek: należy się rejestrować "niezwłocznie", na wszelki wypadek.
Z "zwykłem tokiem czynności" dostosowanym do czasu propagacji czasopisma
w sieci sprzedaży, a nie odpowiedzi telefonicznej online rzecz
jasna, czyli 2 tygodnie mieści się w "toku", 2 miesiące już niekoniecznie.
Czekam na krytykę :)
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2011-10-14 11:29:33
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
mAro napisa?(a):
> Mi chodzi o sytuację, w której kupuję program (czasopismo), którego w
> zasadzie nie ma po jakimś czasie, bo nie mogę pobrać do niego klucza.
Kupujesz gazete i tylko gazete. Jako bonus do gazety dostajesz cos w
promocji. Ta promocja ma okreslone warunki i czas trwania.
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
7. Data: 2011-10-14 11:50:25
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 14 Oct 2011, januszek wrote:
> mAro napisa?(a):
>
>> Mi chodzi o sytuację, w której kupuję program (czasopismo), którego
>> w zasadzie nie ma po jakimś czasie, bo nie mogę pobrać do niego klucza.
>
> Kupujesz gazete i tylko gazete. Jako bonus do gazety dostajesz cos
> w promocji.
Uważasz że można "czegoś w promocji" nie wydać?
Czepiam się toku rozumowania, nie wniosków ;)
> Ta promocja ma okreslone warunki i czas trwania.
Jak rozumiem pytanie jest właśnie o "defaultowe" warunki,
skoro NIE określono tego w promocji.
Moja wersja w poście obok.
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2011-10-14 16:28:44
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Gotfryd Smolik news napisa?(a):
> Jak rozumiem pytanie jest właśnie o "defaultowe" warunki,
> skoro NIE określono tego w promocji.
> Moja wersja w poście obok.
To może zweryfikujmy to praktycznie? Okładka Chipa 11/2011:
http://www.e-kiosk.pl/images/16216_fs.jpg z której wynika, że kupując
ten numer otrzymamy za darmo Windows w wersji 8 z licencją pozwalająca
na jego instalację na dowolnej liczbie komputerów ;)
W rzeczywistości na płycie zapewne znajduje się wersja Windows 8
Developer Preview (czyli de facto pre-beta), która będzie działać tylko
do 12 marca 2012 :) O czym można się na pewno dowiedzieć z plików na
płycie ;)
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
9. Data: 2011-10-14 17:22:07
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: mvoicem <m...@g...com>
(14.10.2011 18:28), januszek wrote:
> Gotfryd Smolik news napisa?(a):
>
>> Jak rozumiem pytanie jest właśnie o "defaultowe" warunki,
>> skoro NIE określono tego w promocji.
>> Moja wersja w poście obok.
>
> To może zweryfikujmy to praktycznie? Okładka Chipa 11/2011:
> http://www.e-kiosk.pl/images/16216_fs.jpg z której wynika, że kupując
> ten numer otrzymamy za darmo Windows w wersji 8 z licencją pozwalająca
> na jego instalację na dowolnej liczbie komputerów ;)
>
> W rzeczywistości na płycie zapewne znajduje się wersja Windows 8
> Developer Preview (czyli de facto pre-beta), która będzie działać tylko
> do 12 marca 2012 :) O czym można się na pewno dowiedzieć z plików na
> płycie ;)
No ale zgadza się. Windows? Windows. 8? 8. Licencja na dowolną liczbę
komputerów? Tak.
Nie jest nigdzie napisane że bezterminowa licencja.
p. m.
-
10. Data: 2011-10-14 22:08:10
Temat: Re: Darmowe oprogramowanie w czasopismach komputerowych
Od: mAro <w...@g...com>
On 14 Paź, 10:47, Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> Wniosek: należy się rejestrować "niezwłocznie", na wszelki wypadek.
> Z "zwykłem tokiem czynności" dostosowanym do czasu propagacji czasopisma
> w sieci sprzedaży, a nie odpowiedzi telefonicznej online rzecz
> jasna, czyli 2 tygodnie mieści się w "toku", 2 miesiące już niekoniecznie.
>
> Czekam na krytykę :)
>
> pzdr, Gotfryd
E tam, złoże reklamację, a co :) Zobaczymy. Własnie stałem się
"webdeveloperem" i sięgam po edytor, coreeditor, z chipa, który to
kupiłem myśląc, że kiedyś będę web developerem. Oto jestem!
Dzięki za odpowiedzi. Dam znać co powiedzą.
Pozdrawiam,
mAro