-
1. Data: 2011-10-06 17:05:15
Temat: Czyżby nowa interpretacja ustawy o ochronie danych osobowych?
Od: Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Podobno nick, imię i miasto zamieszkania są tak ważnymi danymi
osobowymi, że niektóre internetowe fora dyskusyjne zamykają się w obawie
przed łamaniem prawa.
Czy to prawda, że w ostatnich dniach coś się zmieniło w naszym prawie?
-
2. Data: 2011-10-07 13:28:20
Temat: Re: Czyżby nowa interpretacja ustawy o ochronie danych osobowych?
Od: Krzysztof Miklaszewski <m...@i...pl>
Użytkownik Marcin N napisał:
> Podobno nick, imię i miasto zamieszkania są tak ważnymi danymi
> osobowymi, że niektóre internetowe fora dyskusyjne zamykają się w obawie
> przed łamaniem prawa.
>
> Czy to prawda, że w ostatnich dniach coś się zmieniło w naszym prawie?
Słyszałem coś takiego: Jeżeli dane zapisane w bazie umożliwiają
określenie który to człowiek, to to są dane osobowe podlegające
ochronie. Można więc na siłę podciągnąć.
Krzysiek M
-
3. Data: 2011-10-07 14:48:50
Temat: Re: Czyżby nowa interpretacja ustawy o ochronie danych osobowych?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof Miklaszewski" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:4E8EFE74.7000705@interia.pl...
> Użytkownik Marcin N napisał:
>> Podobno nick, imię i miasto zamieszkania są tak ważnymi danymi
>> osobowymi, że niektóre internetowe fora dyskusyjne zamykają się w obawie
>> przed łamaniem prawa.
>>
>> Czy to prawda, że w ostatnich dniach coś się zmieniło w naszym prawie?
>
> Słyszałem coś takiego: Jeżeli dane zapisane w bazie umożliwiają
> określenie który to człowiek, to to są dane osobowe podlegające ochronie.
> Można więc na siłę podciągnąć.
Moim zdaniem nie. Imię i miasto nie pozwala na jednoznaczne ustalenie
osoby. Jak nawet jest to pojedyncze imię w mieście, to i tak bez dostępu do
zbiorów meldunkowych nie da się ustalić. Nick, to w żaden sposób nie ma tu
zastosowania.
-
4. Data: 2011-10-10 06:21:35
Temat: Re: Czyżby nowa interpretacja ustawy o ochronie danych osobowych?
Od: Krzysztof Miklaszewski <m...@i...pl>
Użytkownik Marcin N napisał:
> Podobno nick, imię i miasto zamieszkania są tak ważnymi danymi
> osobowymi, że niektóre internetowe fora dyskusyjne zamykają się w obawie
> przed łamaniem prawa.
>
> Czy to prawda, że w ostatnich dniach coś się zmieniło w naszym prawie?
Słyszałem coś takiego: Jeżeli dane zapisane w bazie umożliwiają
określenie który to człowiek, to są to dane osobowe podlegające
ochronie. Można więc na siłę podciągnąć.
Krzysiek M