-
1. Data: 2008-10-07 11:35:41
Temat: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: "Peter" <p...@g...pl>
Witam,
robiłem ostatnio zdjęcia na zlocie klubu tuningowego, umieściłem je w galerii
na swojej stronie. Po jakimś czasie odezwali się goście z tego klubu,
powiedzieli że pokazywanie ich aut razem z tablicami jest nielegalne,
pogrozili procesem i zażądali usunięcia. Foty usunąłem dla świętego spokoju
bo w większości to tzw. "karki". Zastanawiam się tylko czy mieli rację? Jeśli
zrobię teraz zdjęcia auta sąsiada i pokażę je w necie bez zamazanych tablic
to czy będzie to wykroczenie?
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-10-07 12:44:12
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Peter pisze:
> Witam,
> robiłem ostatnio zdjęcia na zlocie klubu tuningowego, umieściłem je w galerii
> na swojej stronie. Po jakimś czasie odezwali się goście z tego klubu,
> powiedzieli że pokazywanie ich aut razem z tablicami jest nielegalne,
Podali podstawę prawną? ;)
> pogrozili procesem i zażądali usunięcia. Foty usunąłem dla świętego spokoju
Było wysłać na drzewo.
> bo w większości to tzw. "karki". Zastanawiam się tylko czy mieli rację? Jeśli
Nie.
> zrobię teraz zdjęcia auta sąsiada i pokażę je w necie bez zamazanych tablic
> to czy będzie to wykroczenie?
Najwyżej jego, jeśli np. źle parkował ;)
-
3. Data: 2008-10-07 15:20:37
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 7 Paź, 13:35, "Peter" <p...@g...pl> wrote:
> Witam,
> robiłem ostatnio zdjęcia na zlocie klubu tuningowego, umieściłem je w galerii
> na swojej stronie. Po jakimś czasie odezwali się goście z tego klubu,
> powiedzieli że pokazywanie ich aut razem z tablicami jest nielegalne,
> pogrozili procesem i zażądali usunięcia. Foty usunąłem dla świętego spokoju
> bo w większości to tzw. "karki". Zastanawiam się tylko czy mieli rację?
Spokojnie, tu nie ameryka. Nie pozwa cie do sadu bo dzieki twoim
zdjeciom komornikowi udalo sie ustalic ze sa wlascicielami samochodu.
Ale przyznaje lysuce wyjatkowo drazliwe sa na zdjecia. Pewnie po
chemioterapi sa wrazliwi na swiatlo z flesza.
-
4. Data: 2008-10-07 17:02:19
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 październik 2008 17:20
(autor SzalonyKapelusznik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
<c...@l...go
oglegroups.com>):
> Spokojnie, tu nie ameryka. Nie pozwa cie do sadu bo dzieki twoim
> zdjeciom komornikowi udalo sie ustalic ze sa wlascicielami samochodu.
> Ale przyznaje lysuce wyjatkowo drazliwe sa na zdjecia. Pewnie po
> chemioterapi sa wrazliwi na swiatlo z flesza.
Telewizja tablice zawsze zamazuje.
--
Tristan
-
5. Data: 2008-10-07 17:06:26
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: "Papkin" <s...@s...net>
Peter wrote:
> pokażę je w necie bez zamazanych tablic to czy będzie to wykroczenie?
>
nie bedzie, dziwie sie tez ze jako , jak rozumiem, nie kark uczestniczysz w
takich zlotach gdzie pajace tuninguja golfa 1 wkladajac w to 20 tysiecy zlotych
a golf nadal stary, nadal truje srodowisko bo pali olej i wyglada paskudnie.
Jak rozumiem na zlotach gdzie tuninguje sie tak by osiagnac wieksza moc nie
trujac wiecej srodowiska niz seryjny model, karki nie uczestnicza bo maja zbyt
mala puszke mozgowa.
Ogolnie tuningu bym zabronil w kodeksie drogowym bo wiekszosc tuningow w polsce
to glosny wydech, wiecej smrodu i palonego oleju, bardziej obciachowy wyglad.
Karki robia samochod by sie wyrozniac z tlumu innych dresow a nie zalezy im na
rozglosie i by inne karki i puste laski podziwialy na zdjeciach ich wozy? To
dziwne.
-
6. Data: 2008-10-07 17:07:05
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: "Papkin" <s...@s...net>
> Telewizja tablice zawsze zamazuje.
kłamiesz, w piracie na TVN chyba. To nie jest nic zakazanego, tablice wozisz po
ot by inni ja widzieli chyba nie?
-
7. Data: 2008-10-07 17:39:26
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan pisze:
>> Spokojnie, tu nie ameryka. Nie pozwa cie do sadu bo dzieki twoim
>> zdjeciom komornikowi udalo sie ustalic ze sa wlascicielami samochodu.
>> Ale przyznaje lysuce wyjatkowo drazliwe sa na zdjecia. Pewnie po
>> chemioterapi sa wrazliwi na swiatlo z flesza.
>
> Telewizja tablice zawsze zamazuje.
>
No i?
-
8. Data: 2008-10-07 19:26:23
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Peter" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gcfhic$j2a$1@inews.gazeta.pl...
O ile na zdjęciu tego samochodu nie było widać twarzy jego właściciela (bo
wchodziłaby w grę ochrona wizerunku), to właściciel pojazdu nie miał
żadnych podstaw do usunięcia zdjęć. Trzeba było ewentualnie dla spokoju
sumienia zamalować numer na tablicy rejestracyjnej.
-
9. Data: 2008-10-07 20:37:53
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z wtorek 07 październik 2008 17:20
> (autor SzalonyKapelusznik
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
> <c...@l...go
oglegroups.com>):
>
>> Spokojnie, tu nie ameryka. Nie pozwa cie do sadu bo dzieki twoim
>> zdjeciom komornikowi udalo sie ustalic ze sa wlascicielami samochodu.
>> Ale przyznaje lysuce wyjatkowo drazliwe sa na zdjecia. Pewnie po
>> chemioterapi sa wrazliwi na swiatlo z flesza.
>
> Telewizja tablice zawsze zamazuje.
No nic nie zabrania zamazania tablic na własnych zdjęciach ;)
-
10. Data: 2008-10-07 20:51:34
Temat: Re: Czyjeś auto z widocznymi numerami na moich zdjęciach
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Foty usunąłem dla świętego spokoju bo w większości to tzw. "karki".
No i? Ich odporność na kulkę jest jednakowa jak odporność nie karków. Wiem,
bo sprawdziłem osobiście, a słabbowity jestem. Z ciekawości podaj adres
strony z debilami? "Jazdę" im zrobię.
*piotr'ek*