-
1. Data: 2003-03-11 11:27:25
Temat: Czyj negatyw czyli jak stracic znajomych
Od: "Paulina D" <i...@p...onet.pl>
Dzien dobry,
czytalam gdzies o przypadku podobnym jak moj ale nie pamietam jakie byly
wnioski. Otoz wykonalam kilka zdjec aparatem fotograficznym pozyczonym od
znajomego wewnatrz, ktorego byl jego (znajomego) negtyw. Po zrobieniu zdjec
natychmiast go oddalam (wraz z negatywem wewnatrz) i dodalam zartem, ze jakby
co to on mi ten negatyw odda. Po niedlugim czasie dostalam plyte cd wraz z
nagranymi na nia zdjeciami w kiepskiej rozdzielczosci. Poniewaz sprzedaje
zdjecia zrobilam z nich (tych osmiu sztuk, ktore sama wykonalam) miniaturki i
wyslalam do agencji jako oferte.
I
tu niestety nastapilo owo "jakby co". Znalazl sie kupiec na jedno z nich ale
do wykonania reprodukcji potrzebny jest skan w wiekszej rozdzielczosci a wiec
potrzebuje negatyw. Znajomy (w swojej naiwnosci niestety powiedzialam mu, ze
jest kupiec na zdjecie) nie chce mi go nawet sprzedac, nie mowiac o oddaniu
tego kawalka.
Rozumiem, ze negatyw jest jego, wiem tez, ze prawa autorskie do tych kilku
zdjec sa moja wlasnoscia ale czy moge jakos wymusic na nim sprzedaz spornego
kawalka negatywu. Czy moge postraszyc go na szybko jakimis paragrafami bo
sprawe w sadzie sobie daruje - pewnie za dlugo by to trwalo. Prawde mowiac
przebolalabym strate zyskow ze sprzedazy tego zdjecia ale bardziej chodzi mi o
moja wiarygodnosc w stosunku do klienta.
Wiem, ze trzeba bylo od razu kupic ten negatyw, zabrac swoj aparat ale to byl
znajomy itp itd.
Dziekuje
P
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
2. Data: 2003-03-11 15:48:32
Temat: Re: Czyj negatyw czyli jak stracic znajomych
Od: huski <h...@p...onet.pl>
"Paulina D" <i...@p...onet.pl> pisze w news:03031112272573@polnews.pl:
> Znajomy (w swojej naiwnosci niestety powiedzialam mu, ze
> jest kupiec na zdjecie)
Twoj znajomy do dupek. Wiesz co ja bym zrobil, poprosil jakas "kolezanke"
zeby odzyskala ten nagatyw, mogloby sie udac a jeszcze mialbys niezly ubaw.
Pozdrawiam
--
huski
h...@i...pl