Witam serdecznie i swiatecznie.

Polskie prawo nie dziala wstecz. A czy znak drogowy moze? Pytanie nasunelo
mi sie podczas tegorocznej glownej Drogi Krzyzowej w Warszawie. Wzdluz
trasy staly znaki "zakaz zatrzymywania sie" (B-36). Pod znakiem widniala
tabliczka: "obowiazuje w dniu 06.04.2007" lub podobna. Znak pojawil sie
niedawno. Co, jesli samochod zostal "zatrzymany" w strefie niedozwolonej
przed ustawieniem znaku? W pewnym sensie zakaz dotyczy zatrzymywania sie
... a pojazd sie nie zatrzymywal. A gdyby stal tam znak "zakaz postoju"?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tqho1pprrgp2nr@sempron...

Podejrzewam, że stosowne służby dokonały sprawdzenia i w razie potrzeby
osobiście poprosiły właścicieli o przestawienie. Choć faktycznie trudno takiemu
kierującemu imputować wykroczenie.

do góry

Jasko Bartnik napisał(a):

> Wzdluz trasy staly znaki "zakaz zatrzymywania sie" (B-36). Pod znakiem
> widniala tabliczka: "obowiazuje w dniu 06.04.2007" lub podobna. Znak
> pojawil sie niedawno. Co, jesli samochod zostal "zatrzymany" w strefie
> niedozwolonej przed ustawieniem znaku? W pewnym sensie zakaz dotyczy
> zatrzymywania sie ... a pojazd sie nie zatrzymywal.


Rozporządzenie wyraźnie tłumaczy znaczenie tego znaku:
Znak B-36 "Zakaz zatrzymywania się" oznacza zakaz zatrzymania pojazdu.

Ergo: pojazd nie może być tam zatrzymany. Nie jest ważne, czy stoi tam
od wczoraj, czy od II wojny światowej...

Teraz jasne, czy nadal będziesz marudził o jakimś "działaniu prawa
wstecz"? ;->

Oczywiście inna sprawa to kwestia tego, czy aktualny posiadacz tego
pojazdu powinien zostać ukarany, jeśli znak dostawiono później: jeśli
np. przyjechał poprzedniego dnia, poszedł spać i jeszcze nic o tym znaku
nie wie, ukarać go nie można. Natomiast jak tylko się o tym znaku dowie,
powinien odjechać. Pozostaje jeszcze kwestia dowodowa ;)

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> w
<news:lbgoe4-rb2.ln1@ncc1701.lechistan.com>:

> Jasko Bartnik napisał(a):
>> W pewnym sensie zakaz dotyczy
>> zatrzymywania sie ... a pojazd sie nie zatrzymywal.

> Rozporządzenie wyraźnie tłumaczy znaczenie tego znaku:
> Znak B-36 "Zakaz zatrzymywania się" oznacza zakaz zatrzymania pojazdu.
> Ergo: pojazd nie może być tam zatrzymany. Nie jest ważne, czy stoi tam
> od wczoraj, czy od II wojny światowej...

Ustawa wyraźnie precyzuje co to jest "zatrzymanie pojazdu"...

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]

do góry

Dnia 09-04-2007 o 10:11:31 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
napisał(a):

>>> W pewnym sensie zakaz dotyczy
>>> zatrzymywania sie ... a pojazd sie nie zatrzymywal.
>> Rozporządzenie wyraźnie tłumaczy znaczenie tego znaku:
>> Znak B-36 "Zakaz zatrzymywania się" oznacza zakaz zatrzymania pojazdu.
>> Ergo: pojazd nie może być tam zatrzymany. Nie jest ważne, czy stoi tam
>> od wczoraj, czy od II wojny światowej...
>
> Ustawa wyraźnie precyzuje co to jest "zatrzymanie pojazdu"...

... czyli "unieruchomienie pojazdu nie wynikające z warunków lub przepisów
ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde
unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów".

Zastanawia mnie tylko jedno: przy znaku B-36 nie ma mowy o zatrzymywaniu
sie wiecej niz minute. Dlaczego policja wlepia mandaty za unieruchomienie
pojazdu na wiecej niz minute? Przeciez znak dotyczyl zakazu zatrzymywania
sie a nie zakazu postoju?

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Jest juz nawet taki znak, ktory dziala wstecz.
Nazywa sie znakiem stopu :)

do góry

Jasko Bartnik napisał(a):

> Zastanawia mnie tylko jedno: przy znaku B-36 nie ma mowy o zatrzymywaniu
> sie wiecej niz minute. Dlaczego policja wlepia mandaty za
> unieruchomienie pojazdu na wiecej niz minute? Przeciez znak dotyczyl
> zakazu zatrzymywania sie a nie zakazu postoju?

Błagam, napisz, że się tylko zgrywasz...

do góry

Użytkownik <p...@g...com> napisał...

> Jest juz nawet taki znak, ktory dziala wstecz.
> Nazywa sie znakiem stopu :)

Nieźle wstecz działa także zakaz wjazdu. ;-)

Sławomir Pacha

do góry

Dnia 09-04-2007 o 14:45:28 Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):

>> Zastanawia mnie tylko jedno: przy znaku B-36 nie ma mowy o zatrzymywaniu
>> sie wiecej niz minute. Dlaczego policja wlepia mandaty za
>> unieruchomienie pojazdu na wiecej niz minute? Przeciez znak dotyczyl
>> zakazu zatrzymywania sie a nie zakazu postoju?

> Błagam, napisz, że się tylko zgrywasz...

Naprawde, jakos nie moge tego znalezc. Dlaczego zakaz zatrzymywania
oznacza rowniez zakaz postoju. Czyli, dlaczego autor ustawy umiescil zwrot
"unieruchomienie trwajace krocej niz minute", skoro mogl umiescic samo
"unieruchomienie".

A moze policjant ma tylko minute czasu na wystawienie mandatu za
niedostosowanie sie do tego znaku? :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry

Dnia 09-04-2007 o 14:37:01 <p...@g...com> napisał(a):

> Jest juz nawet taki znak, ktory dziala wstecz.
> Nazywa sie znakiem stopu :)

Chodzilo o "wstecz" chronologicznie a nie w przestrzeni trojwymiarowej :)

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.

do góry