Witam.

Sytuacja z życia:

Rodzic po śmierci drugiego - popadł w długi - jego pensja zajęta jest przez
2 komorników, 1 bank oraz zakład pracy, z którego pochodzi wypłata renty
(osoba ta nie pracuje, jednak to firma wypłaca rentę - szczegółów nie znam).

Dług ciągle rośnie bo są to odsetki, koszty spraw sądowych i inne. Osoba ta
ma nie wykupione mieszkanie spółdzielcze, którego spłaty są regularne -
mieszkanie nie jest jeszcze zajęte przez nikogo.

Pytanie 1) Czy po śmierci Rodzica - zadłużenie wynikające z kredytów wobec
komorników i banków przechodzi na dzieci?
Pytanie 2) Jeżeli tak, to czy można się od tego jakoś uchylić? Np. zrzec się
dóbr rodzica lub użyć innego sposobu na uniknięcie przejęcia zadłużenia
Pytanie 3) Czy jeżeli komornik przychodzi do mieszkania, rodzic mieszka w
jednym pokoju, a w drugim dzieci i mają one dobra typu komputer, telewizor
itp. bez rachunków zakupu - czy komornik może je sobie zabrać (mieszkanie
stoi na osobę zadłużoną).
Pytanie 4) Czy mieszkanie można przepisać na dzieci - i uchronić je w ten
sposób przed zajęciem przez komornika?
Pytanie 5) Czy fakt że dzieci mieszkają z rodzicem lub nie - rzutuje w jakiś
sposób na powyżssze punkty? (tzn. zmniejsza lub zwiększa możliwości
działania?).

Proszę o odpowiedź na priv lub tutaj - sprawa jest pilna.
Zgóry dziękuję!! M.

do góry

Marex napisał(a):
> Witam.
>
> Sytuacja z życia:
>
> Rodzic po śmierci drugiego - popadł w długi - jego pensja zajęta jest przez
> 2 komorników, 1 bank oraz zakład pracy, z którego pochodzi wypłata renty
> (osoba ta nie pracuje, jednak to firma wypłaca rentę - szczegółów nie znam).

Gdyby sprawa dot.spadku to spadkobierca dziedziczy zarówno aktywa jak i
zobowiązania spadkodawcy.

do góry

Marex napisał(a):
> Witam.
>
> Sytuacja z życia:
>
> Rodzic po śmierci drugiego - popadł w długi - jego pensja zajęta jest przez
> 2 komorników, 1 bank oraz zakład pracy, z którego pochodzi wypłata renty
> (osoba ta nie pracuje, jednak to firma wypłaca rentę - szczegółów nie znam).
>
> Dług ciągle rośnie bo są to odsetki, koszty spraw sądowych i inne. Osoba ta
> ma nie wykupione mieszkanie spółdzielcze, którego spłaty są regularne -
> mieszkanie nie jest jeszcze zajęte przez nikogo.
>
> Pytanie 1) Czy po śmierci Rodzica - zadłużenie wynikające z kredytów wobec
> komorników i banków przechodzi na dzieci?
> Pytanie 2) Jeżeli tak, to czy można się od tego jakoś uchylić? Np. zrzec się
> dóbr rodzica lub użyć innego sposobu na uniknięcie przejęcia zadłużenia
> Pytanie 3) Czy jeżeli komornik przychodzi do mieszkania, rodzic mieszka w
> jednym pokoju, a w drugim dzieci i mają one dobra typu komputer, telewizor
> itp. bez rachunków zakupu - czy komornik może je sobie zabrać (mieszkanie
> stoi na osobę zadłużoną).
> Pytanie 4) Czy mieszkanie można przepisać na dzieci - i uchronić je w ten
> sposób przed zajęciem przez komornika?
> Pytanie 5) Czy fakt że dzieci mieszkają z rodzicem lub nie - rzutuje w jakiś
> sposób na powyżssze punkty? (tzn. zmniejsza lub zwiększa możliwości
> działania?).
>

Spóldzielcze prawo lokatorskie jest neizbywalne i nie podlega zajęciu,
lecz jest jeszcze wkład mieszkaniowy, który wchodzi w "masę spadkową"

Mozna będzieo drzucić spadek, lub przyjąc go z dobrodziejstwem inwentarza..

No ale można przecież rodzicowi pomóc..

Bogusław

do góry

Jak można tego uniknąć?

Czyli jeżeli po sprawie osoba zadłużona musi spłacić należność - po jej
śmierci muszą robić to dzieci?
>
> Gdyby sprawa dot.spadku to spadkobierca dziedziczy zarówno aktywa jak i
> zobowiązania spadkodawcy.

do góry

Świetnie...
Gdyby tylko ten dług byłmniejszy a dochody większe... :(

> No ale można przecież rodzicowi pomóc..
>
> Bogusław

do góry

Pomóżcie :) bo sprawa jest pilna... a nie dotyczy (jak w większości
przypadków) gdybań co by było, tylko konkretnej sytuacji, która może się
pogorszyć...

do góry

Marex napisał(a):
> Pomóżcie :) bo sprawa jest pilna... a nie dotyczy (jak w większości
> przypadków) gdybań co by było, tylko konkretnej sytuacji, która może się
> pogorszyć...

Jeśli nie jesteście w stanie poomóc rodzicowi w spłacie dlugu
(a można iśc do wierzycieli i zaproponowaćjakiś układ)
to pozostaje tylko zrzec się spadku i składac na wkład mieszkaniowy...

Boguslaw

do góry

Marex wrote:

> Czyli jeżeli po sprawie osoba zadłużona musi spłacić należność - po
> jej śmierci muszą robić to dzieci?

ściśle: nie dzieci a spadkobiercy

do góry