k...@g...com napisał(a):
> Rex napisał(a):
>
>
>>NIP i REGON dłużnika znam. Nie znam natomiast żadnego z jego numerów
>>rachunków bankowych. W jaki sposób mogę dowiedzieć się jakie rachunki
>>bankowe posiada spółka?
>>
>
> do zajęcia rachunku bankowego dłużnika wystarczy wskazać bank w
> którym dłużnik posiada konto bankowe, dokładny nr rachunku
> bankowego nie jest potrzebny.
> Jeżeli nie znasz nr rachunku bankowego, możesz złożyć we wniosku
> egzekucyjnym żądanie wystąpienia przez komornika do U.S. celem
> pozyskania informacji o rachunku dłużnika, który ujawnił w
> Urzędzie, można także żądać wystąpienia do ZUS o podanie
> informacji z jakiego konta są regulowane składki na ubezpieczenie.
> Koszty tych zapytań musisz pokryć Ty, są to kwoty niewielkie (U.S.
> ok 16 PLN, a ZUS ok 35 PLN).
> Ewentualnie, znając kontrahentów dłużnika możesz do nich
> podzwonić, może powiedzą w jakim banku ma on konto.
> Poza tym (tak jak pisałem wcześniej) żądanie udzielenia informacji
> o dłużniku w trybie art. 760[1] k.p.c. może Ci wskazać inne
> składniki majątku dłużnika.
>
>
>>Gdybym skierował egzekucję do wierzytelności, czy musiałbym podać
>>konkretne lokale? Np. lokal znajdujący się np. na I piętrze od strony
>>północnej wchodzący w skład nieruchomości posadowionej na działce nr
>>....? Cz tak ten opis powinien wyglądać?
>>
>
>
> Jeżeli jest on właścicielem kamienicy,

Jest właścicielem budynku handlowo-biurowego. Mam nadzieję, że nie
powinno być większych trudności, żeby wyegzekwować należność.

Przy okazji jeszcze trzy kwestie:

1) Mieszkam w niedużym mieście, w którym działa jeden komornik sądowy.
Dłużnik (Spółka z o.o.) również ma siedzibę na terenie mojego miasta.
Czy lepiej wybrać tego komornika, który znajduje się w mojej
miejscowości, czy też komornika z innego miasta?
Pytam o to, ponieważ myślę, że z uwagi na jakieś ewentualne lokalne
powiązania (rodzinne, biznesowe itp.) może korzystniej byłoby złożyć
wniosek egzekucyjny u komornika spoza swojej miejscowości.
Jednak z drugiej strony pewnie jest tak, że komornikowi, który jest na
miejscu łatwiej będzie wyegzekwować należność.
Zatem, jakiego komornika wybrać?

2) Czy komornik potrąci na poczet swojego wynagrodzenia część kwoty,
która mi się należy, czy też dostanę całą kwotę, a swoją dolę komornik
pobierze od dłużnika?

3) Czy przed skierowaniem wniosku do komornika powinienem skierować do
dłużnika pismo z wezwaniem do zapłaty.
Dodam, że już dwa takie pisma wystosowałem do dłużnika, ale przed
skierowaniem sprawy na drogę sądową?

Pozdrawiam
Rex

do góry

Rex napisał(a):

>
> 1) Mieszkam w niedużym mieście, w którym działa jeden komornik sądowy.
> Dłużnik (Spółka z o.o.) również ma siedzibę na terenie mojego miasta.
> Czy lepiej wybrać tego komornika, który znajduje się w mojej
> miejscowości, czy też komornika z innego miasta?
> Pytam o to, ponieważ myślę, że z uwagi na jakieś ewentualne lokalne
> powiązania (rodzinne, biznesowe itp.) może korzystniej byłoby złożyć
> wniosek egzekucyjny u komornika spoza swojej miejscowości.
> Jednak z drugiej strony pewnie jest tak, że komornikowi, który jest na
> miejscu łatwiej będzie wyegzekwować należność.
> Zatem, jakiego komornika wybrać?
>

Wierzyciel ma prawo wyboru komornika w granicach właściwości sądu
apelacyjnego, więc teoretycznie możesz wybrać innego komornika, ale
w praktyce często się zdarza, że sprawy są przekazywane między
komornikami i finalnie trafiają do komornika w którego rewirze
znajduje się majątek podlegający egzekucji.
Odnośnie wyboru komornika, to złóż wniosek u komornika z Twojego
miasta. Może on już posiadać jakieś informacje o dłużniku i jego
majątku, które mogą zostać wykorzystane w Twojej sprawie.

> 2) Czy komornik potrąci na poczet swojego wynagrodzenia część kwoty,
> która mi się należy, czy też dostanę całą kwotę, a swoją dolę komornik
> pobierze od dłużnika?
>

Wierzyciel nie jest obciążony kosztami egzekucji, są one ściągane
od dłużnika.

> 3) Czy przed skierowaniem wniosku do komornika powinienem skierować do
> dłużnika pismo z wezwaniem do zapłaty.
> Dodam, że już dwa takie pisma wystosowałem do dłużnika, ale przed
> skierowaniem sprawy na drogę sądową?
>

Przed wszczęciem egzekucji wierzyciel nie jest zobligowany aby
wysyłać do dłużnika przedegzekucyjnego wezwania do zapłaty (są
oczywiście od tego wyjątki, ale nie mają one zastosowania w tym
przypadku).
Możesz wysłać takie wezwanie, zakreślić w nim termin do
spełnienia świadczenia, zagrozić wystąpieniem na drogę
egzekucyjną w przypadku niezapłacenia należności i wskazać, że
narazi go to na dodatkowe koszty egzekucyjne.
Takie wezwanie jest dobrym krokiem, często przynosi efekty, dłużnicy
uświadamiają sobie, że nie żartujesz i rozpoczynają spłatę lub
negocjacje.
Równolegle z wysłaniem (albo przed) możesz wystąpić z wnioskiem do
komornika o udzielenie informacji o dłużniku w trybie art. 760[1]
k.p.c (wspominałem o nim już powyżej). Uzyskane informacje możesz
wykorzystać np. w przedegzekucyjnym wezwaniu dłużnika do zapłaty
lub w trakcie ewentualnych negocjacji z dłużnikiem.

Pozdrawiam, a w razie ewentualnych szczegółowych pytań służę
pomocą via e-mail (jest w polu "Od")

do góry

k...@g...com napisał(a):

>>3) Czy przed skierowaniem wniosku do komornika powinienem skierować do
>>dłużnika pismo z wezwaniem do zapłaty.
>>Dodam, że już dwa takie pisma wystosowałem do dłużnika, ale przed
>>skierowaniem sprawy na drogę sądową?

> Możesz wysłać takie wezwanie, zakreślić w nim termin do
> spełnienia świadczenia, zagrozić wystąpieniem na drogę
> egzekucyjną w przypadku niezapłacenia należności i wskazać, że
> narazi go to na dodatkowe koszty egzekucyjne.
> Takie wezwanie jest dobrym krokiem, często przynosi efekty, dłużnicy
> uświadamiają sobie, że nie żartujesz i rozpoczynają spłatę lub
> negocjacje.

Jestem przekonany, że pozwana spółka wie, że nie żartuję. Ponieważ:
1) Przed wystąpieniem na drogę sądową dostała ode mnie dwa pisma z
wezwaniem do zapłąty;
2) Następnie pismo z wezwaniem do zapłaty z kancelraii adwokackiej;
3) Sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego;
4) Spółka złożyła apelację do Sądu Okręgowego i ostatecznie przegrała
sprawę.

Czy w takiej sytuacji jest sens kierować kolejne wezwanie do zapłaty?
Wydaje mi się, że efekt tego byłby taki, że egzekucja należności
wydłużyłaby się.

Pozdrawiam
Rex

do góry

Rex napisał(a):

>
> Jestem przekonany, że pozwana spółka wie, że nie żartuję. Ponieważ:
> 1) Przed wystąpieniem na drogę sądową dostała ode mnie dwa pisma z
> wezwaniem do zapłąty;
> 2) Następnie pismo z wezwaniem do zapłaty z kancelraii adwokackiej;
> 3) Sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego;
> 4) Spółka złożyła apelację do Sądu Okręgowego i ostatecznie przegrała
> sprawę.
>
> Czy w takiej sytuacji jest sens kierować kolejne wezwanie do zapłaty?
> Wydaje mi się, że efekt tego byłby taki, że egzekucja należności
> wydłużyłaby się.
>

W przypadku skierowania dodatkowego, przedegzekucyjnego wezwania do
zapłaty i wyznaczenia w nim terminu np. tygodniowego, to w wypadku
braku odpowiedzi egzekucja opóźni się o ten właśnie okres
oczekiwania na odpowiedź. Korzyścią takiego wezwania jest to, że w
przypadku podjęcia tematu przez dłużnika, możesz otrzymać
wcześniej pieniądze, ale z drugiej strony podjęcie ewentualnych
negocjacji może prowadzić do przewlekłości postępowania.
Wysłanie przedegzekucyjnego wezwania do zapłaty w każdym przypadku
powinno być analizowane pod kątem osoby dłużnika, jego
wypłacalności, wcześniejszych kontaktów itp.
Ale z tego co napisałeś poprzednio dłużnik jest wypłacalny,
świadomy wymagalności świadczenia, więc możesz od razu złożyć
wniosek do komornika i czekać cierpliwie na pieniądze ;-)

Pozdrawiam.

do góry

k...@g...com napisał(a):
> Zgadza się, SP musi wpłacić zaliczkę. Wg mnie jest to ewidentna
> niedoróbka ustawodawcy, chłopcy chyba zaplątali się w redagowaniu
> art. 45 uksie ;)

Dlaczego zaplątali? Przepis jest jasny, nie musi płacić. A że kilka osób
odczytało go inaczej...

KG

do góry