-
21. Data: 2009-07-04 18:23:58
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: KRZYZAK <k...@k...com>
Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisali:
> A np. ograniczenie regionalizacji DVD? Jak wezmę swój legalnie kupiony film
> z Europy do Australii to on tam jest mniej mój?
Jak kupisz legalna gre na konsole, to bedzie dzialac.
>
> Te i podobne działania prawne podejmowane pod naciskiem bezpośrednio
> zainteresowanych
To chyba nie dziwne, ze bezposrednio zainteresowani nie lubia byc
okradani. Chyba nikt nie lubi.
--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)
-
22. Data: 2009-07-04 18:33:55
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Michał <r...@x...cy>
KRZYZAK pisze:
> Michał <r...@x...cy> napisali:
>> 1. Przerabianie konsol jest neutralne moralnie. Penalizacja czynów
> Okradanie producenta jest neutralne moralnie? Nie mamy w takim razie o
> czym rozmawiac.
W jaki sposób człowiek z lutownicą okrada producenta? Tylko prosto i
powoli, żebyś mógł wystarczająco jasno umieścić w wypowiedzi swoje
dopowiedzenia i nadinterpretacje.
>> 2. Udowodniłem już, że przerabianie konsol może być wykorzystane
>> sensownie i legalnie.
> A kilogram C-4 moze sluzyc do lepienia ludzikow.
A nie może służyć do lepienia ludzików? Bo nie rozumiem twojej
górnolotnej myśli.
XX w. i jego totalitaryzmy wyprały ludziom totalnie mózgi, jeśli sądzą,
że zakazy i nakazy są najlepszym sposobem na rozwiązywanie problemów.
Niczym bydło sami pchają się do zagrody.
W sumie to pewnie zaraz będę kończył, bo wątek już powoli zaczyna
przypominać dyskusję jakich wiele w usenecie o tym jak to fajnie się
łudzić, że omnipotentna władza nam zapewni wspaniałe życie bez
zmartwień. Zapewne wyłapując groźnych, międzynarodowych przerabiaczy konsol.
--
pzdr, Michał
http://finances.pl/
http://social-lending.pl/
-
23. Data: 2009-07-04 18:38:01
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Michał <r...@x...cy>
KRZYZAK pisze:
> To chyba nie dziwne, ze bezposrednio zainteresowani nie lubia byc
> okradani.
Może od razu napisz "mordowani", jeśli tak łatwo przeszedłeś od
przerabiania konsol przez rzekome naruszenia praw autorskich do kradzieży.
--
pzdr, Michał
http://finances.pl/
http://social-lending.pl/
-
24. Data: 2009-07-04 18:44:30
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:4a4f9e3e@news.home.net.pl KRZYZAK <k...@k...com>
pisze:
>> A np. ograniczenie regionalizacji DVD? Jak wezmę swój legalnie kupiony
>> film z Europy do Australii to on tam jest mniej mój?
> Jak kupisz legalna gre na konsole, to bedzie dzialac.
Nie zrozumiałeś, ale nie szkodzi.
My tu zasadniczo o konsolach i to legalnie nabytych.
Czemu nie miałby ktoś sobie coś w tej swojej własności przerobić?
Ale tak wiesz logicznie, sensownie a nie jakieś pierdolizny (sorry),
procenty, dywagacje, domysły.
>> Te i podobne działania prawne podejmowane pod naciskiem bezpośrednio
>> zainteresowanych
> To chyba nie dziwne, ze bezposrednio zainteresowani nie lubia byc
> okradani.
Tylko sposób bezczelno-totalitarny i dlatego do zwalczania.
W dawnych czasach pewna znana firma produkująca m.in. drukarki laserowe
wymyśliła taki patent, że po wydrukowaniu 10k stron ulegał zablokowaniu
pewien układzik (chip) elektroniczny i drukarka nie działała. Po włożeniu
nowego wszystko na kolejne 10k stron wracało do normy. Tylko, że chip był
dostępny razem z nowym wałkiem (wówczas bardzo drogim). A po co? Aby nie
orać na starym wałku do usioru, a potem ktoś zobaczy gówniane wydruki i że
to z drukarki tej firmy.
Chamskie, nie?
Szybko znaleziono sposób obejścia tego "zabezpieczenia jakości" i firma
zrezygnowała. Wg twoich poglądów powinna dążyć do penalizacji przeróbki.
A inna firma produkująca m.in. plujki wydumała sobie tak, że nawet drukując
wyłacznie na czarno trzeba mieć włożony kolorowy cartridge. Jak był pusty
albo wysechł to sobie nie podrukujesz i musisz kupić, choć ci niepotrzebny.
I co? Mała przeróbka i po krzyku.
Wg ciebie pewnie z tym do sądu, co?
> Chyba nikt nie lubi.
Nie wiem. Badań nie przeprowadzałem.
--
Jotte
-
25. Data: 2009-07-04 18:49:21
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Piotr M <x...@x...xx>
KRZYZAK pisze:
> Michał <r...@x...cy> napisali:
>> Posiadanie przerobionej konsoli może służyć wielu innym legalnym celom,
>> aniżeli korzystania z pirackiego oprogramowania. Choćby wykorzystaniu
>> prawa wynikającego z art. 75 par. 2 uopaipp.
>
> Tak, tak oczywiscie. Jestes taki naiwny, czy mnie za takiego uwazasz. Na
> szczescie ustawodawca naiwny nie jest. Konsole przerabia sie wylacznie po
> to, zeby uzywac piratow.
I przestępstwo jest wtedy kiedy ma się do czynienia z
tematem piractwa a nie z przerabianiem. Dla mnie to jakaś
głupota. Jak można oskarżać kogoś o piractwo bez żadnych
dowodów.
--
pzdr, Piotr M
-
26. Data: 2009-07-04 19:06:06
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h2o87g$lkm$1@inews.gazeta.pl Piotr M <x...@x...xx>
pisze:
> Jak można oskarżać kogoś o piractwo bez żadnych dowodów.
Np. podżeganie.
Przerobiłeś komuś konsolę rozszerzając jej funkcjonalność tak, że m.in.
można na niej uruchomić piracką grę to bezdyskusyjnie znaczy, że go
krzyżacko namawiasz do pozyskania i uruchomienia pirackiej gry.
I za to pod sąd.
Na tym jednak nie koniec, to pikuś. Od tego nikt nie zginie.
Ale dokonując komuś tuningu silnika w Seicento tak, że może on przekraczać
prędkość nawet na autostradzie umożliwiasz właścicielowi stworzenie
smierttelnego zagrożenia na drodze, a właściwie go do tego namawiasz. Mogą
zginąć ludzie, w tym dzieci. A to już nie przelewki.
Może za to od 25 lat do dożywoci dawać?
--
Jotte
-
27. Data: 2009-07-04 19:46:15
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Piotr M <x...@x...xx>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:h2o87g$lkm$1@inews.gazeta.pl Piotr M <x...@x...xx>
> pisze:
>
>> Jak można oskarżać kogoś o piractwo bez żadnych dowodów.
> Np. podżeganie.
> Przerobiłeś komuś konsolę rozszerzając jej funkcjonalność tak, że m.in.
> można na niej uruchomić piracką grę to bezdyskusyjnie znaczy, że go
> krzyżacko namawiasz do pozyskania i uruchomienia pirackiej gry.
> I za to pod sąd.
A jak zakład i komuś naostrzysz nóż i zrobisz taki idealny
czubek, tak co by (jak powiedziałeś MIN) mógł sprawniej
nożownikowi wejśc w ciało ofiary? Tez pod sąd? To jakiś
absurd. Przecież tak jak napisałeś -min-, a co to oznacza?
Wiadomo, bierzemy za innych odpowiedzialność, ale w tym
przypadku to zamach na wolność.
--
pzdr, Piotr M
-
28. Data: 2009-07-04 19:53:17
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h2obi6$6b7$1@inews.gazeta.pl Piotr M <x...@x...xx>
pisze:
>>> Jak można oskarżać kogoś o piractwo bez żadnych dowodów.
>> Np. podżeganie.
>> Przerobiłeś komuś konsolę rozszerzając jej funkcjonalność tak, że m.in.
>> można na niej uruchomić piracką grę to bezdyskusyjnie znaczy, że go
>> krzyżacko namawiasz do pozyskania i uruchomienia pirackiej gry.
>> I za to pod sąd.
> A jak zakład i komuś naostrzysz nóż i zrobisz taki idealny czubek, tak co
> by (jak powiedziałeś MIN) mógł sprawniej nożownikowi wejśc w ciało ofiary?
> Tez pod sąd?
Bezwzględnie.
> To jakiś absurd.
Dla Krzyżaka nie.
> Przecież tak jak napisałeś -min-, a co to oznacza?
Oznacza skrót: między innymi. :)
> Wiadomo, bierzemy za innych odpowiedzialność, ale w tym przypadku to
> zamach na wolność.
Wg (według) Krzyżaka - nie. ;)
--
Jotte
-
29. Data: 2009-07-04 20:06:15
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2009-07-04 19:11, KRZYZAK pisze:
> Tak, tak oczywiscie. Jestes taki naiwny, czy mnie za takiego uwazasz. Na
> szczescie ustawodawca naiwny nie jest. Konsole przerabia sie wylacznie po
> to, zeby uzywac piratow.
a torrentów tylko do ściągania piratów.
-
30. Data: 2009-07-04 20:27:23
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 4 Lip, 20:23, KRZYZAK <k...@k...com> wrote:
> > A np. ograniczenie regionalizacji DVD? Jak wezmę swój legalnie kupiony film
> > z Europy do Australii to on tam jest mniej mój?
> Jak kupisz legalna gre na konsole, to bedzie dzialac.
A wlasnie ze nie bedzie dzialac. Konsole tez sa blokowane regionalnie.
Sproboj kupic gre w USA (oczywiscie taniej jak w UE) i odtworz ja na
konsoli kupionej w europie. Powodzenia ;-)
To samo tyczy sie Australii. Gry kupione w Australii nie dzialaja na
konsolach z Europy i USA.
Czyli widzisz - kupie plyte z gra w europie, przeprowadze sie np USA i
co? Kupilem legala, ale nie moge z niego korzystac...
Czy to jest normalne?
Pozdrawiam
Rafal