-
131. Data: 2009-07-06 07:35:23
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>
Piotr M ni au koto ha itsumo tanosii
>>>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
>>> Teoretycznie można zabić młotkiem
>>
>> Jak się dorwiesz do władzy, to młotki będą licencjonowane i trzeba
>> będzie wykazać potrzebę posiadania młotka, a każde jego użycie będzie
>> musiało zostać zarejestrowane ;->
>
> I mieć nadzieję że u władzy są chociaż jako tako racjonalni ludzie,
> nie jak ów.
Ów niczego Ci nie zakazuje, niczego nie nakazuje, i do władzy się nie pcha.
Ów mówi tylko o sobie.
--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
-
132. Data: 2009-07-06 10:54:13
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>
Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii
>>> Nie bredź. Na tej samej zasadzie posiadanie broni palnej byłoby
>>> dowodem zabójstwa.
>>
>> Tylko że konsola służy do grania, a do czego służy broń palna?
>
> Zależy komu. Ja z upodobaniem dziurawię tarcze.
>
> Jesteś z komitetu Ratujmy Tarcze? ;->
Czyli myślisz, ja również. Ale obawiam się że wielu nie myśli i jak złapie
kałacha to zrobi ze mnie sitko. Jakoś ta perspektywa mnie nie pociąga.
--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
-
133. Data: 2009-07-06 11:02:35
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>
Jotte ni au koto ha itsumo tanosii
>>> Nie znam szczegółów w kwestii iPhona, więc nie umiem odpowiedzieć.
>>> Zauważ jednak, że poza prawem karnym, autorskim, skarbowym istnieje
>>> np. prawo cywilne (a w jego ramach coś takiego, jak klauzule
>>> niedozwolone). A zakup urządzenia nie musi być dokonany w naszym
>>> kraju. O jakim więc prawie mówisz?
>> Idiotomarket czyli AppStore. Mogę go zakupić, ale używać mogę go
>> jedynie w Orange i w Erze.. Dlaczego? Bo Steve Jobs tak sobie
>> wymyślił.
> Powtórzę - pytałem o jakim prawie mówisz.
Też bym chciał wiedzieć dlaczego Idiotofonu nie mogę używać jak mi się
zechce.
--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
-
134. Data: 2009-07-06 15:07:09
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ALEX Przekliniak pisze:
>> Takie samo jak teoretyczne zabicie młotkiem.
>
> Tylko że młotkiem można wbijać gwoździe, można robić dziury w ścianie.
Zupełnie jak Glockiem :)
-
135. Data: 2009-07-06 15:11:26
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ALEX Przekliniak pisze:
>>> Bo kałach to broń do polowania?
>>
>> Semi-auto? Czemu nie?
>
> Ciekawe co opowiadasz, bo AKMS-47 jakiego używałem był full-auto. Nie
> broń samoprzeładowywująca tylko broń automatyczna.
Wiesz, tam jest taki dzyndzel do przestawiania z ognia ciągłego na
pojedynczy oraz do zabezpieczania broni. W USA sprzedawano wersje
myśliwskie/sportowe z blokadą pozwalającą tylko na wybór
zabezpieczony/pojedynczy.
>>> W moim matriksie to broń do zabijania.
>>
>> Może jesteś mordercą z natury ;->
>
> Daruj sobie takie teksty.
To daruj sobie narzucanie innym swojego widzimisię jako prawdy objawionej.
>>> Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
>>
>> A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów ;)
>
> Wojsko to nieco inny świat.
No popatrz.
>> [ciach]
>>
>>> Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I
>>> powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
>>> broń to nie zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii,
>>> mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam
>>> podstawową zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
>>
>> Ummm... Znaczy się do czego się strzela na wojnie lub w przypadku np.
>> odbijania zakładników czy świra lecącego z siekierą w reku na
>> policjanta?
>
> Mieszasz pojęcia. Czym innym jest wojna czy służba AT, a czym innym
> służba w koszarach w czasie pokoju.
Jakoś mam wątpliwości, czy "żołnierz" zaprogramowany w tych koszarach na
pod żadnym pozorem nie celowanie w ludzi byłby w ogóle skuteczny na polu
walki.
-
136. Data: 2009-07-06 15:13:50
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ALEX Przekliniak pisze:
> Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii
>
>>>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
>>>
>>> Teoretycznie można zabić młotkiem
>>
>> Jak się dorwiesz do władzy, to młotki będą licencjonowane i trzeba
>> będzie wykazać potrzebę posiadania młotka, a każde jego użycie będzie
>> musiało zostać zarejestrowane ;->
>
> Jakoś mi nie śpieszno do władzy.
Alleluja!
>>>>> a do czego służy broń palna?
>>>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
>>>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
>>>
>>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
>>
>> A do czego ludzie kolekcjonują znaczki pocztowe?
>
> Zapewne do strzelania. Co Ty porównujesz? Znaczki pocztowe do broni
> palnej?
Jeden obiekt kolekcjonowania z drugim. Twierdzisz, że pomysłodawcy
znaczka pocztowego stworzyli go w celu kolekcjonerskim? ;->
-
137. Data: 2009-07-06 15:20:01
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ALEX Przekliniak pisze:
>>> Tylko że konsola służy do grania, a do czego służy broń palna?
>>
>> Zależy komu. Ja z upodobaniem dziurawię tarcze.
>>
>> Jesteś z komitetu Ratujmy Tarcze? ;->
>
> Czyli myślisz, ja również. Ale obawiam się że wielu nie myśli i jak
> złapie kałacha to zrobi ze mnie sitko. Jakoś ta perspektywa mnie nie
> pociąga.
Masz manię prześladowczą :)
Aczkolwiek muszę się przyznać, że po wyjściu z pewnej sympatycznej
strzelnicy się zastanowiłem - co by mi uniemożliwiło kropnięcie
instruktora i wyjście z zapasem broni i amunicji, gdyby mi na tym zależało?
Dla wyjaśnienia - strzelnica (poza mną i instruktorem) była (na oko)
puściutka.
I jak widać jakoś ludzie się nie rwą do zabijania na oślep od samego
dotknięcia broni palnej, bo inaczej co chwila by się słyszało o takich
próbach (nawet jeśli by były nieskuteczne z powodu jakichś nie
rzucających się w oczy zabezpieczeń).
-
138. Data: 2009-07-06 17:22:20
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>
Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii
> ALEX Przekliniak pisze:
>
>>>> Bo kałach to broń do polowania?
>>>
>>> Semi-auto? Czemu nie?
>>
>> Ciekawe co opowiadasz, bo AKMS-47 jakiego używałem był full-auto. Nie
>> broń samoprzeładowywująca tylko broń automatyczna.
>
> Wiesz, tam jest taki dzyndzel do przestawiania z ognia ciągłego na
> pojedynczy oraz do zabezpieczania broni. W USA sprzedawano wersje
> myśliwskie/sportowe z blokadą pozwalającą tylko na wybór
> zabezpieczony/pojedynczy.
Wiem byłem w wojsku.
To może i karabin systemu Vulcana też jest do polowań? 6600 strzałów na
minutę.Po jednej sekundzie z miśka zostanie krwawa miazga. Pomijając fakt że
żaden człowiek tego nie utrzyma.
>
>>>> W moim matriksie to broń do zabijania.
>>>
>>> Może jesteś mordercą z natury ;->
>>
>> Daruj sobie takie teksty.
>
> To daruj sobie narzucanie innym swojego widzimisię jako prawdy
> objawionej.
Mówię o sobie i nic nikomu nie narzucam.
>
>>>> Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
>>>
>>> A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów ;)
>>
>> Wojsko to nieco inny świat.
>
> No popatrz.
>
>>> [ciach]
>>>
>>>> Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I
>>>> powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
>>>> broń to nie zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii,
>>>> mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam
>>>> podstawową zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
>>>
>>> Ummm... Znaczy się do czego się strzela na wojnie lub w przypadku
>>> np. odbijania zakładników czy świra lecącego z siekierą w reku na
>>> policjanta?
>>
>> Mieszasz pojęcia. Czym innym jest wojna czy służba AT, a czym innym
>> służba w koszarach w czasie pokoju.
>
> Jakoś mam wątpliwości, czy "żołnierz" zaprogramowany w tych koszarach
> na pod żadnym pozorem nie celowanie w ludzi byłby w ogóle skuteczny
> na polu walki.
A skąd ja mam to wiedzieć?
Nie ja ich szkole.
--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
-
139. Data: 2009-07-06 17:37:06
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>
Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii
> ALEX Przekliniak pisze:
>> Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii
>>
>>>>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
>>>>
>>>> Teoretycznie można zabić młotkiem
>>>
>>> Jak się dorwiesz do władzy, to młotki będą licencjonowane i trzeba
>>> będzie wykazać potrzebę posiadania młotka, a każde jego użycie
>>> będzie musiało zostać zarejestrowane ;->
>>
>> Jakoś mi nie śpieszno do władzy.
>
> Alleluja!
Możesz mi nie wierzyć ale do władzy się nie pcham.
>
>>>>>> a do czego służy broń palna?
>>>>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
>>>>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
>>>>
>>>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
>>>
>>> A do czego ludzie kolekcjonują znaczki pocztowe?
>>
>> Zapewne do strzelania. Co Ty porównujesz? Znaczki pocztowe do broni
>> palnej?
>
> Jeden obiekt kolekcjonowania z drugim. Twierdzisz, że pomysłodawcy
> znaczka pocztowego stworzyli go w celu kolekcjonerskim? ;->
Twierdzisz że AKMS powstał w celu kolekcjonowania? M61 Vulcan też będziesz
kolekcjonował?
--
ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.
-
140. Data: 2009-07-06 21:21:06
Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Od: Szymon von Ulezalka <a...@i...pl>
> Ciekawe co opowiadasz, bo AKMS-47 jakiego używałem był full-auto. Nie broń
nie zebym sie czepial, ale nie ma czegos takiego jak "AKMS-47"...