eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy wypożyczanie książek jest legalne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 103

  • 61. Data: 2008-07-06 18:02:07
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    tg <...@...cpl> napisal:
    > ojciec ośmiolatka powiadomił o zajściu rzecznika praw obywatelskich

    W obecnej sytuacji, gdy Szwecja ma jako minister ds. dyskryminacji
    typowa Szwedke ze srodkowej Afryki, nawiedzona i jak kazdy neofita,
    bardziej papieska od papieza, to kiepsko widze jego szanse na jakiekolwiek
    zrozumienia. Sytuacja tam, to lustrzane i negatywowe odbicie koszmaru,
    ktory moglby nastac, gdyby rydzyki doszly do wladzy. Tak zle, i tak niedobrze.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 62. Data: 2008-07-06 18:05:23
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne [OT]
    Od: Any User <u...@a...pl>

    > Jak zwiedzam kraj, to poza centrami są głównie ruiny dawnej świetności. Na
    > wsi, skąd pochodzi moja żona było kinoteatr, duży sklep przemysłowy...
    > Teraz jest kilka spożywczaków z piwem i ruiny.

    Jeśli ruiny, to była to świetność za m.in. Twoje pieniądze - pora to
    sobie uzmysłowić. Gdyby ta świetność nie musiała być dotowana, to by
    trwała do dzisiaj. I w związku z tym, ja pierdolę taką świetność - wolę
    ruiny i więcej pieniędzy zostających w mojej własnej kieszeni.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 63. Data: 2008-07-06 18:08:44
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> Władze placówki argumentują, że ich obowiązkiem jest dbanie o to, aby nikt
    >> nie był dyskryminowany, gdy zaproszenia są rozdawane na terenie szkoły.
    >> Natomiast ojciec ośmiolatka powiadomił o zajściu rzecznika praw
    >> obywatelskich. Jak wyjaśnił, jego syn nie zaprosił na przyjęcie dwojga
    >> dzieci, ponieważ jedno z nich wcześniej nie zaprosiło go na własne
    >> urodziny, natomiast z drugim się pokłócił.
    >
    > No i?
    >
    > a) w sumie mieli rację, skoro rozdawał w szkole i pokazywał dwóm środkowy
    > palec, to w celach wychowawczych dobrze, że szkoła zareagowała.

    Hmm, a znasz bajkę o błocie?

    Jak kogoś nie lubię, to jakim prawem ktoś ma mi zabraniać go nie
    zapraszać na moje własne urodziny? Rozumiem, że mogą mi zabraniać skuć
    mu mordę, ale że mam obowiązkowo traktować go na równi z tymi, których
    lubię? Paranoja jakaś.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 64. Data: 2008-07-06 18:12:22
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> moze poprzednia opinia byla przesadzona, ale moim zdaniem wszystkie
    >> opcje ze stalymi zapomogami sa z gruntu zle
    > A najgorsi to ci renciści z 1-szą grupą. Że to, cholera, nie wymrze.

    Ich to akurat rozumiem - nie mam nic przeciwko wypłacaniu rent, jedynym
    warunkiem powinna być bardzo dokładna weryfikacja, czy delikwent
    *naprawdę* nie może wykonywać *żadnej* pracy. I jeśli nie może, to nie
    widzę problemu.

    >> to osoba ktora z pewnych wzgledow nie moze sie utrzymac powinna zabiegac
    >> o to zeby jakas pomoc uzyskac
    > A jak nie potrafi?

    W ogólności, aby nie komplikować: jeśli są racjonalne powody, to każda
    taka osoba powinna oczywiście być jakoś wspomagana, natomiast jeśli
    jedynym powodem jest zwykła niezaradność życiowa, to niech zdycha. Z
    jakiej racji ja mam kogoś takiego dotować?


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 65. Data: 2008-07-06 18:15:25
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g4r1u7$fb9$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    > jeśli jedynym powodem jest zwykła niezaradność życiowa, to niech zdycha. Z
    > jakiej racji ja mam kogoś takiego dotować?
    Nie zrozumiesz.
    Musiałbyś być człowiekiem.

    --
    Jotte



  • 66. Data: 2008-07-06 18:24:28
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne [OT]
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Sun, 06 Jul 2008 19:24:17 +0200, Tristan napisał(a):

    >>>> Kłamstwo, cenzura, dyktatura ciemnaków, propaganda, oszustwo.
    >>>> Wartościowa literatura -- nie istniała!

    >>> Jaaaaaaaasne. Za to teraz istnieje. Rozumiem, że harlekiny są taką, bo
    >>> one się pojawiły masowo właśnie koło 90-91.

    >> Gombrowicza w całości wydali dopiero w 1989 roku. Kisielewski-literat w
    >> ogóle nieznany. Herling-Grudziński. Mnóstwo literatury rosyjskiej.

    > Szczerze mówiąc, nie rusza mnie to. Same humanistyczne bełkoty.

    No tak, jeśli to są 'humanistyczne bełkoty' to raczej nie pogadamy na ten
    temat.

    >>> Poza tym, jedyna wartościowa literatura naukowa to są właśnie tamte
    >>> lata, bo nikt nie cudował z patentami i ograniczeniami.

    >> a) literatura nie ma nic do patentów,
    >
    > ma. Po prostu kiedyś się pisało to, co się opracowało. teraz się pisze
    > ogólnie, w stylu ulotek reklamowych. Żeby nie naruszyć praw X ani nie
    > zdradzić swoich.

    Nieprawda.

    >> b) faktycznie, patentami się nie przejmowano -- PRL jumała na maksa,
    >
    > Tak zresztą od wieków było wszędzie. Dopiero potem chory kapitalizm
    > usański zaczął świrować i zarażać świat.

    Dziwnym trafem pierwociny IP to wymysł europejski.

    >> c) literaturę skutecznie ograniczała cenzura,
    >
    > Ja tam myślę, że demonizujesz. Jakoś wtedy się książki czytywało, za to
    > teraz to raczej już nie.

    Myślę, że wystarczy sprawdzić czym była cenzura i czym się interesowała.
    Zresztą -- o jakich książkach mówisz, skoro to wszystko 'humanistyczne
    bełkoty'?

    >> d) w ojczyźnie socjalizmu część literatów jechała na Kołymę albo do
    >> psychuszki,
    >
    > No wiesz, ja nie mówię, że ów system był dobrze zorganizowany. Ja mówię
    > o ogólnych plusach. Pisałem, że ani Wielki Brat ani SB i okolice dobre
    > nie były. ideałem dla mnie byłby PRL bez tych dwóch właśnie rzeczy.

    No tak, nie był dobrze zorganizowany, bo tylko część literatów na Kołymę
    jechała, a jeszcze musiała im politpolicja w tym pomóc?
    Zresztą: komunizm bez esbecji i inwigilacji wszystkich bez wszystkich nie
    przetrwałby roku.

    >> Albo na siłę pałką po grzbiecie.
    >
    > No tego nie kojarzę.

    No to mnie rozwalasz obecnie swoją ignorancją. Nie słyszałeś o ścieżkach
    zdrowia, strzelaniu do ludzi, biciu studentów itd.??? To istota owego
    ustroju -- nie wypieraj tego!

    > W każdym razie, było krzewienie kultury i nauki. Do
    > tego np. telewizja edukacyjne. Sonda, laboratorium i masa innych. Teraz
    > mamy drzyzgi i inne sylwusie.

    Tak, TV ery PRL to tylko edukacja, żadnych Gontarczyków, Broniarków,
    Dziennika Telewizyjnego etc.... Żal czytać.

    > Zresztą, Bugiem a Prawdą, teraz też różowo nie jest. Jak się ma masowy
    > gust i potrzebuje masowych rozwiązań z supermarkieta to pół biedy. A ja
    > np. potrzebuję zegar... i dupa -- zegarmistrzów już nie ma, a w
    > sprzedaży są zegary za 5zł, które nie działają i są na baterie oraz
    > zegary za 3kzł, na które mnie nie stać ani których nie wiadomo gdzie
    > serwisować.

    Ale co ma do tego dychotomia PRL&socjalizm vs. RP&pseudokapitalizm?

    > Nie ma stolarza, który by mi wykonał biurko na wymiar. Od
    > pół roku się proszę po różnych firmach i dupa. I tak można by wymieniać
    > i wymieniać. Za PRL nie było problemu. Był wioskowy zegarmistrz u nas,
    > wioskowy stolarz, kilku wioskowych szewców.

    No tak, i kto za tym stoi?

    > Jak zwiedzam kraj, to poza centrami są głównie ruiny dawnej świetności.

    Ha, ha, ha, ha... świetności! Akurat małe miasteczka -- te, w których
    ludzie potrafili wziąć się do roboty -- odżyły!

    > Na wsi, skąd pochodzi moja żona było kinoteatr, duży sklep
    > przemysłowy... Teraz jest kilka spożywczaków z piwem i ruiny.

    W kinie przegląd filmów radzieckich, w sklepie pustki. Piwa nie było, nic
    nie było.

    > Do PGRów się chodziło po pyszne mleczko, teraz mamy syntetyczne
    > wszystko.

    Pyszne... ;-)

    >> Zatruwanie środowiska?
    >
    > No wtedy wszędzie truli. To tak jak z fajkami... Też teraz jest moda na
    > niepalenie a wtedy paliło się wiadrami. Co nie znaczy że papierosy są
    > wynikiem socjalizmu.

    Kwintesencja Twego rozumowania: jak coś znajdziemy na socjalizm to 'tak
    już było', ale wszystko co się Tobie nie podoba zrzucasz na 'kapitalizm'.
    Gadasz jak mój dziadek (parę lat temu), ale dziadek był w pzpr.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 67. Data: 2008-07-06 18:25:19
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Sun, 06 Jul 2008 17:17:25 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Ja też jestem zwolennikiem powszechnego szczęścia. Ale jeśli uważasz,
    >> że powszechne szczęście oznacza powszechną inwigilację, ograbianie itd.
    >> -- to dzięki.
    >
    > A tam jest powszechna inwigilacja i ograbianie?

    W Szwecji? O inwigilowaniu Szwedów można napisać książkę. O podatkach
    zdaje się już napisano.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 68. Data: 2008-07-06 18:26:16
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Sun, 06 Jul 2008 19:09:19 +0200, Tristan napisał(a):

    >> Władze placówki argumentują, że ich obowiązkiem jest dbanie o to, aby
    >> nikt nie był dyskryminowany, gdy zaproszenia są rozdawane na terenie
    >> szkoły. Natomiast ojciec ośmiolatka powiadomił o zajściu rzecznika praw
    >> obywatelskich. Jak wyjaśnił, jego syn nie zaprosił na przyjęcie dwojga
    >> dzieci, ponieważ jedno z nich wcześniej nie zaprosiło go na własne
    >> urodziny, natomiast z drugim się pokłócił.
    >
    > No i?
    >
    > a) w sumie mieli rację, skoro rozdawał w szkole i pokazywał dwóm
    > środkowy palec, to w celach wychowawczych dobrze, że szkoła zareagowała.
    >
    > b) to chyba ogólnie niewiele ma związku z inwigilacją i ograbianiem, a
    > jedynie z brakiem pełnej złotej wolności szlacheckiej i prospołecznym
    > nastawieniem.

    ROTFL. Jak mawiali w komunizmie: są publicyści, którzy potrafią każdą
    niegodziwość władzy ludowej ciemnemu ludowi objaśnić. Tym razem padło na
    'prospołeczne nastawienie'.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 69. Data: 2008-07-06 18:27:50
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne [OT]
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Olgierd <n...@r...org> napisal:
    > No tak, jeśli to są 'humanistyczne bełkoty' to raczej nie pogadamy na ten
    > temat.

    Wiesz, nie kazdy sie podnieca obracaniem martyrologii na dziesiata strone.

    > > ma. Po prostu kiedyś się pisało to, co się opracowało. teraz się pisze
    > > ogólnie, w stylu ulotek reklamowych. Żeby nie naruszyć praw X ani nie
    > > zdradzić swoich.
    > Nieprawda.

    Hm, pozwole sie z Toba nie zgodzic.

    > > Tak zresztą od wieków było wszędzie. Dopiero potem chory kapitalizm
    > > usański zaczął świrować i zarażać świat.
    > Dziwnym trafem pierwociny IP to wymysł europejski.

    Ale w wariancie USA, propagowanym przymusowo (wojennie i embargowo)
    na caly swiat jest to doprowadzone 'ad absurdum'.

    > No tak, nie był dobrze zorganizowany, bo tylko część literatów na Kołymę
    > jechała, a jeszcze musiała im politpolicja w tym pomóc?
    > Zresztą: komunizm bez esbecji i inwigilacji wszystkich bez wszystkich nie
    > przetrwałby roku.

    Demonizujesz. Rozciagasz lata piecdziesiate na trzy nastepne dekady.

    > > W każdym razie, było krzewienie kultury i nauki. Do
    > > tego np. telewizja edukacyjne. Sonda, laboratorium i masa innych. Teraz
    > > mamy drzyzgi i inne sylwusie.
    > Tak, TV ery PRL to tylko edukacja, żadnych Gontarczyków, Broniarków,
    > Dziennika Telewizyjnego etc.... Żal czytać.

    Wiesz, jest dosc proste kryterium, ktory ustroj byl bardziej 'pro'-kulturalny.
    Wtedy warstwy nizsze aspirowaly do zachowywania sie i mowienia jak warstwy
    wyzsze, choc ideologia zaprzeczala takim trendom. Obecnie nastapilo rozdzielenie
    i izolowanie warstw. A kuriozum, zaslugujacym na rozstrzelanie, jest propagowanie
    chlamu i niechlujstwa jezykowego w tej, podobno misyjnej, telewizji publicznej.

    > Ale co ma do tego dychotomia PRL&socjalizm vs. RP&pseudokapitalizm?

    Ma. Ty demonizujesz PRL, a Tristan go idealizuje. Obaj jestescie
    skrzywieni idelogicznie w swoich osadach.

    > > Nie ma stolarza, który by mi wykonał biurko na wymiar. Od
    > > pół roku się proszę po różnych firmach i dupa. I tak można by wymieniać
    > > i wymieniać. Za PRL nie było problemu. Był wioskowy zegarmistrz u nas,
    > > wioskowy stolarz, kilku wioskowych szewców.
    > No tak, i kto za tym stoi?

    Tu gladko przeginasz. Zdemolowanie lokalnej produkcji to zasluga
    jak najbardziej kapitalistycznego globalizmu. Amerykanie, ktorzy
    zawsze go lansowali, byle nie u siebie, budza sie wlasnie z reka
    w nocniku i kompletnie zdeindustrializowana gospodarka, zubozalym
    spooleczenstwem (nie mowie o horrendalnie wzbogaconych kilku promilach).
    I wbrew werbalnym zapewnieniom, kombinuja jak utrzymac TANIEGO dolara.

    > W kinie przegląd filmów radzieckich,

    Taak? Akurat tydzien przed stanem wojennym bylem na 'Czasie Apokalipsy',
    a doslownie na dzien (w sobote) na 'Wejsciu smoka'. Cholera, jakos
    ruski film jak sie pojawial to najwyzej jeden w miesiacu. A i niektore,
    obyczajowe, byly niezle. Wiem, wiem, dla Ciebie to objaw homo sovieticus.
    Tak, jak dla niektorych Puszkin byl komunista ;)

    Podsumowujac: w swoich osadach jestescie tak samo skrzywieni. Jak sie
    wezmie z Was srednia, taka rozmyta ;) , to wychodzi w miare rozsadny
    obraz...
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 70. Data: 2008-07-06 18:27:55
    Temat: Re: Czy wypożyczanie książek jest legalne
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Sun, 06 Jul 2008 20:12:22 +0200, Any User napisał(a):

    > natomiast jeśli
    > jedynym powodem jest zwykła niezaradność życiowa, to niech zdycha. Z
    > jakiej racji ja mam kogoś takiego dotować?

    Straszne głupoty piszesz.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1