eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2010-02-05 16:06:28
    Temat: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: Lepton <k...@u...pl>

    Miałem dziś wypadek w pracy -zostałem uderzony rozporą (rurką metalową
    z ostrym końcem) w wyniku czego 2cm pod okiem mam rozciętą skórę na
    długości 4cm. Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie -tak
    postępuje nasza firma, gdyż zależy im na niskim % wypadków w pracy i
    nie tylko... lecz wiem że takie rany często goją się pozostawiając
    bliznę, a to jest twarz, z drugiej strony pewnie po tygodniu zdejmą mi
    szwy i wrócę pracować -nic aż tak poważnego się nie przytrafiło, a na
    pewno o odszkodowanie z pracy nie będę się ubiegał, gdyż do wypadku
    doszło nie z winy pracodawcy, bo gdybym potrafił przewidzieć iż ta
    rozpora osunie się na mnie, czyli zachował większą ostrożność to
    pewnie mógłbym tego uniknąć, wytłumaczą się przepisami BHP itp. więc
    czy warto narażać się pracodawcy i w przypadku tak małych wypadkach to
    zgłaszać? Co o tym myślicie? Mój przełożony jak na razie tylko
    odnotował fakt zaistnienia zdarzenia, a lekarz w firmie w punkcie
    pomocy doraźnej wykonał mi szwy i dał szczepionkę przeciw tężcowi. Co
    mogę stracić nie zgłaszając wypadku w firmie? Czy ktoś z Was miał już
    podobne zajścia?


  • 2. Data: 2010-02-05 16:14:31
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2010-02-05 17:06, Lepton pisze:
    > Miałem dziś wypadek w pracy -zostałem uderzony rozporą (rurką metalową
    > z ostrym końcem) w wyniku czego 2cm pod okiem mam rozciętą skórę na
    > długości 4cm. Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie -tak
    > postępuje nasza firma, gdyż zależy im na niskim % wypadków w pracy i
    > nie tylko... lecz wiem że takie rany często goją się pozostawiając
    > bliznę, a to jest twarz, z drugiej strony pewnie po tygodniu zdejmą mi
    > szwy i wrócę pracować -nic aż tak poważnego się nie przytrafiło, a na
    > pewno o odszkodowanie z pracy nie będę się ubiegał, gdyż do wypadku
    > doszło nie z winy pracodawcy, bo gdybym potrafił przewidzieć iż ta
    > rozpora osunie się na mnie, czyli zachował większą ostrożność to
    > pewnie mógłbym tego uniknąć, wytłumaczą się przepisami BHP itp. więc
    > czy warto narażać się pracodawcy i w przypadku tak małych wypadkach to
    > zgłaszać? Co o tym myślicie? Mój przełożony jak na razie tylko
    > odnotował fakt zaistnienia zdarzenia, a lekarz w firmie w punkcie
    > pomocy doraźnej wykonał mi szwy i dał szczepionkę przeciw tężcowi. Co
    > mogę stracić nie zgłaszając wypadku w firmie? Czy ktoś z Was miał już
    > podobne zajścia?

    Miałbyś zrezygnować z odszkodowania za utratę zdrowia?

    --
    animka


  • 3. Data: 2010-02-05 16:28:45
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: RadoslawF <r...@w...pl>

    Dnia 2010-02-05 17:06, Użytkownik Lepton napisał:
    > Miałem dziś wypadek w pracy -zostałem uderzony rozporą (rurką metalową
    > z ostrym końcem) w wyniku czego 2cm pod okiem mam rozciętą skórę na
    > długości 4cm. Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie -tak
    > postępuje nasza firma, gdyż zależy im na niskim % wypadków w pracy i
    > nie tylko... lecz wiem że takie rany często goją się pozostawiając

    Zastanów się dobrze.
    Z jednej strony zgłosisz, zostaniesz ukarany niewykluczone
    że trafisz na jakąś listę w stylu podpadnięty do zwolnienia.
    Z drugiej strony jeśli się pogorszy za jakiś czas, wda się zakażenie
    i stracisz oko lub widzenie w tym oku ? Odszkodowania za utratę
    w wyniku wypadku w pracy nie dostaniesz.


    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2010-02-05 19:06:13
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: JaromirD <r...@q...pl>

    Lepton wrote:

    > Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie

    Ukaranie za co? Za bycie ofiarą wypadku?

    JaromirD


  • 5. Data: 2010-02-05 19:26:25
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "JaromirD" <r...@q...pl> napisał w wiadomości
    news:hkhq77$vcm$1@news.onet.pl...
    > Lepton wrote:
    >
    >> Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    >> wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie
    >
    > Ukaranie za co? Za bycie ofiarą wypadku?

    Może naruszył przepisy BHP.


  • 6. Data: 2010-02-05 19:31:16
    Temat: Re: Czy warto zgłaszaćmałe wypadki w pracy?
    Od: r...@p...onet.pl

    > Miałem dziś wypadek w pracy -zostałem uderzony rozporą (rurką metalową
    > z ostrym końcem) w wyniku czego 2cm pod okiem mam rozciętą skórę na
    > długości 4cm. Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie

    Gdybyś miał świadków lub sfilmował te "oświadczenie" kierownika, to prokurator
    mógł by wystąpić o ukaranie tego kierownika...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2010-02-05 19:47:32
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: Rowerex <r...@o...pl>

    On 5 Lut, 20:26, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    > Użytkownik "JaromirD" <r...@q...pl> napisał w
    wiadomościnews:hkhq77$vcm$1@news.onet.pl...
    >
    > > Lepton wrote:
    >
    > >> Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > >> wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie
    >
    > > Ukaranie za co? Za bycie ofiarą wypadku?
    >
    > Może naruszył przepisy BHP.

    Naruszył, bo?

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 8. Data: 2010-02-05 20:05:05
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: Rowerex <r...@o...pl>

    On 5 Lut, 17:06, Lepton <k...@u...pl> wrote:

    > Miałem dziś wypadek w pracy -zostałem uderzony rozporą (rurką metalową
    > z ostrym końcem) w wyniku czego 2cm pod okiem mam rozciętą skórę na
    > długości 4cm.

    A gdyby było 4,5cm i w stronę oka?

    > Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    > wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie

    A jakie wypadki wg owego "kierownika" można zgłaszać groźby kary?

    > -tak
    > postępuje nasza firma, gdyż zależy im na niskim % wypadków w pracy i
    > nie tylko...

    PZPR miało statystycznie 100% poparcia.

    > lecz wiem że takie rany często goją się pozostawiając
    > bliznę, a to jest twarz, z drugiej strony pewnie po tygodniu zdejmą mi
    > szwy i wrócę pracować  -nic aż tak poważnego się nie przytrafiło

    Ale pół centymetra dalej i straciłbyś oko?

    > a na
    > pewno o odszkodowanie z pracy nie będę się ubiegał, gdyż do wypadku
    > doszło nie z winy pracodawcy

    A skąd przeświadczenie, że nie z winy pracodawcy?
    Byłeś szkolony z zakresu BHP? Masz na to dokumenty?
    Posiadasz jakiś instruktaż odnośnie "przewidywania, że coś mnie może
    walnąć w łeb"?
    Co pracodawca zrobił, by to coś nie waliło we łby pracowników?
    Nosisz kask ochronny? Okulary ochronne? Ktokolwiek nosi? Są takie
    takie wymogi?
    Dlaczego znalazłeś się w miejscu, gdzie grozi niebezpieczeństwo?
    Dlaczego w tym miejscu grozi pracownikom niebezpieczeństwo?
    (....)

    > bo gdybym potrafił przewidzieć iż ta
    > rozpora osunie się na mnie, czyli zachował większą ostrożność to
    > pewnie mógłbym tego uniknąć, wytłumaczą się przepisami BHP itp.

    Pierdu, pierdu.

    > więc
    > czy warto narażać się pracodawcy i w przypadku tak małych wypadkach to
    > zgłaszać? Co o tym myślicie?

    Jeśli zależy Ci na statystykach, to nie zgłaszaj. W ogóle, niech nikt
    nic nie zgłasza. Niech sobie powieszą szyld "najbezpieczniejsza firma
    świata". Jak komuś rura wbije się w oko i wyjdzie tyłem głowy, niech
    go wywiozą poza firmę i upozorują samobójstwo, ot sam sobie wsadził
    rurę w oko...

    > Mój przełożony jak na razie tylko
    > odnotował fakt zaistnienia zdarzenia, a lekarz w firmie w punkcie
    > pomocy doraźnej wykonał mi szwy i dał szczepionkę przeciw tężcowi.

    Zapytaj kierownika, co by zrobił, gdyby to on oberwał, a nie Ty. A w
    ogóle to daj mu w pysk, najlepiej publicznie.

    > Co
    > mogę stracić nie zgłaszając wypadku w firmie?

    Następnym razem życie.

    > Czy ktoś z Was miał już podobne zajścia?

    Oby nikt.

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 9. Data: 2010-02-05 20:10:49
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Rowerex" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f28fe3bf-1c32-4d42-8ed2-1456400abb39@m31g2000yq
    b.googlegroups.com...

    >>>> Kierownik powiedział mi żebym tego nie zgłaszał jako
    >>>> wypadek w pracy, gdyż jeśli to zrobię wystąpi o ukaranie mnie
    >>> Ukaranie za co? Za bycie ofiarą wypadku?
    >> Może naruszył przepisy BHP.
    > Naruszył, bo?

    Nie mam zielonego pojęcia. Ale to jedyne sensowne wyjaśnienie zamiaru
    karania pracownika. Bo jeśli nie to, to takie oświadczenie wyczerpuje
    znamiona przestępstwa naruszenia praw pracownika.


  • 10. Data: 2010-02-05 21:04:25
    Temat: Re: Czy warto zgłaszać małe wypadki w pracy?
    Od: Lepton <k...@u...pl>

    Czy naruszyłem przepisy? - być może, ale możecie ocenić sami. Pracuje
    w kopalni pod ziemią jako elektryk, byłem przeszkolony z przepisów
    BHP, oraz byłem w kasku, miejsca pod ziemią należą do najbardziej
    niebezpiecznych i większość wypadków to jakieś głupie potknięcia,
    skręcenia, okaleczenia, do tego ciemne chodniki, duże zapylenie, oraz
    praca ciągle na nocną zmianę są jak oliwą do ognia na wypadki.
    Dostałem polecenie od sztygara z opuszczonego chodnika (tunel pod
    ziemią) pozbierać pozostawiony sprzęt elektryczny i kable, niestety
    jeden kabel sygnalizacyjny dł. 70m został nawinięty na rozporę (rurę
    metalową) której jeden koniec był wsadzony przez otwór w siatce w
    kamień który widać na ociosie (boczna ściana chodnika obudowana) a
    środek rozpory zaparty był o rurę p.poż biegnącą wzdłuż tej ściany i
    oczywiście z przodu rozpory nawinięty był ten kabel, więc żeby go
    zabrać musiałem oczywiście go ściągnąć z tej rozpory, jako że było go
    aż 70m to ściągałem go po kilka zwojów aż zostałem uderzony tą rozporą
    która się w pewnym momencie obsunęła i mnie uderzyła w twarz -to tyle
    dla ciekawskich i zainteresowanych. Dla mnie najważniejsze jest to że
    z okiem jest wszystko w porządku i raczej mu nic nie grozi, a dlaczego
    kierownik straszył mnie wnioskiem o ukaranie? Być może dlatego że
    kable elektryczne można wieszać raczej tylko na specjalnych hakach
    elektrycznych, pewnie by oberwał za to że ktoś kabel tak beznadziejnie
    podwiesił, jednakże mnie nie zwalnia to z tego żebym przed
    przystąpieniem do pracy dokładnie obejrzał miejsce, czy nic mi nie
    grozi i bezpiecznie ją wykonywał -zapewne za to miałbym być ukarany.
    Moja głupota i pośpiech mnie zgubił, ale niestety wypadki zazwyczaj są
    z głupoty.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1