eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 411

  • 181. Data: 2006-06-08 00:44:35
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: umberto <s...@w...pl>

    witek wrote:

    >> FUT: pl.soc.prawo -- Umberto Wielopseudonimowy to nasz pl.soc.prawny
    >> troll i chcemy go tylko dla siebie :-P
    >
    > Ja go zdecydowanie nie chce.
    > Takich się po prostu powinno zamykać bez ostrzeżenia.

    Znaczy, panstwo prawa?

    A co z paleniem ksiazek?


  • 182. Data: 2006-06-08 01:45:51
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    umberto wrote:
    > witek wrote:
    >
    >>> FUT: pl.soc.prawo -- Umberto Wielopseudonimowy to nasz pl.soc.prawny
    >>> troll i chcemy go tylko dla siebie :-P
    >>
    >> Ja go zdecydowanie nie chce.
    >> Takich się po prostu powinno zamykać bez ostrzeżenia.
    >
    > Znaczy, panstwo prawa?
    >
    > A co z paleniem ksiazek?

    A kto ci powiedział, że państwo prawa.


  • 183. Data: 2006-06-08 02:01:54
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: umberto <s...@w...pl>

    witek wrote:

    > umberto wrote:
    >> witek wrote:
    >>
    >>>> FUT: pl.soc.prawo -- Umberto Wielopseudonimowy to nasz pl.soc.prawny
    >>>> troll i chcemy go tylko dla siebie :-P
    >>>
    >>> Ja go zdecydowanie nie chce.
    >>> Takich się po prostu powinno zamykać bez ostrzeżenia.
    >>
    >> Znaczy, panstwo prawa?
    >>
    >> A co z paleniem ksiazek?
    >
    > A kto ci powiedział, że państwo prawa.


    Kutas Gardocki, oddalajac kasacje Sokolwskiego.


    Ktora teraz kurwa PRLowska wypiera sie na calego.

    Nie mowiac o przedstawicielach bastionow praworzadnosci z Lublina.


  • 184. Data: 2006-06-08 07:40:12
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: "Arek Margraf" <U...@p...onet.plNOSPAM>


    >
    > Piszesz jakies koszmarne bzdury...
    > Jezeli dostal zdjecia w postaci elektronicznej to zaklad ma mu zrobic i juz. Tak
    pisali uczestnicy dyskusji nie mozna tu mowic
    > o prawach autorskich, zreszta nawet jak ja mam prawa autorskie do zdjecia, a daje
    je na przyklad modelce, to zdaje sobie
    > sprawe ze moze zrobic sobie odbitke i wyrazam na to zgode. Co innego sprawa
    publikacji.
    > Sam spotkalem sie z tym, ze zaklad nagral mi zdjecia do dowodu na plycie zebym w
    mogl sobie u nich czy gdziekolwiek indziej
    > zrobic zdjecia.
    > Po prostu trzeba takiemu panu podziekowac i isc gdzie indziej, co tez zreszta
    kolega slusznie zrobil,

    Nie nie pisze bzdur.

    Po prostu chcę pokazać że skoro kogoś (zdaje się nijakiego "witka") nie można
    przekonać do tego,
    że tu prawa autorskie nie mają nic do rzeczy,
    to używam jego własnej broni i biorę ustawę o prawach autorskich :)

    A.

    PS. Ja tez uważam że ta sytuacja nie ma nic wspołnego z prawem autorskim.



  • 185. Data: 2006-06-08 08:18:16
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: "M. R. Lewandowski" <m...@p...fm>

    [....]
    > Właścicielem praw autorskich jest dalej fotograf, który to zdjęcie
    wykonał.
    > Ty jesteś właścicielem tylu odbitek ile sobie zamówiłeś i nie masz prawa
    > do dalszej reprodukcji takiego zdjęcia, nawet jeśli posiadasz go w
    > wersji elektronicznej.

    Aż mnie siekło!
    Otóż - prawa autorskie dzielą się na: majątkowe i niemajatkowe (poczytajcie
    ustawę). Zasadnicza miedzy nimi różnica to taka, że przwz majątkowe są
    zbywalne, a te drugie nie. Zatem: jeśli u mnie na ścianie wisi, dajmy na to
    jakiś Kossak, to ja mam prawa majatkowe, a śp. Kossak niemajątkowe. Nawet
    gdyby z zaświatów chciał je komuś przekazać, to nie może. Za to ja mogę z
    tym postępować jak z własnoscią: patrzeć, zjeść, spalić, sprzedać itp. NIE
    wolno mi natomiast podpisać się na tym jako autor (w zasadzie nie - podpisać
    się mogę, ale nie mogę go np. sprzedac jako moją "produkcję").
    Podobnie jest ze zdjeciamiu fotografów: fotograf posiada prawa niemajatkowe
    jako autor. Prawa majatkowe przechodzą na nabywcę w momencie zakończenia
    umowy wykonania (zapłaty). Od tej chwili jest tak, że klient może sobie
    robić z tym, co chce, wyplakatować mieszkanie, rozwiesić na billboardach
    itp. Gdyby autor do umowy wykonania (np. na rachunku) umiescił adnotację, że
    dalsze przetwarzanie i rozpowszechnianie bez zgody autora jest niedozwolone,
    to wtedy istotnie ten drugi fotograf mógłby (wiedząc o tym) albo zakapować
    do pierwszego tego fotografa, albo zgłosic się do prokuratury z doniesieniem
    o podejrzeniu przestępstwa.
    Odmowa wykonania usługi jako takiej to inna sprawa - pamietacie jaki to był
    film, gdzie w sklepie były na scianie zdjecia z opisem: "tych klientów nie
    obsługujemy" - MIŚ??? Komuna wiecznie żywa! A i głupich nie sieją. Sami sie
    rodzą. Szczególnie między Bugiem a Odrą jakoś ostatnio.

    Sądzę, że tu chodzi o inny syndrom: Wracając kiedyś z Tesco obładowany
    torbami, w oczekiwaniu na autobus postanowiłem sobie zapalić. Póki jeszcze
    wolno. Ale zapomniałem zapalniczki, więc wszedłem z tymi torbami do małego
    sklepiku na rogu i poprosiłem o zapałki. Facet popatrzył na mnie, popatrzył
    na torby, rozejrzał sie po sklepie i powiedział: NIE MA ZAPAŁEK. Ja
    popatrzyłem na niego, na sklepik, na zapałki leżące na półce i... żegnając
    się wyszedłem. I nawet specjalnie pretensji nie miałem.

    W sumie - jak facet widzi, że ktoś przychodzi z "interesem" za 0.85 gdzie
    mozna by za to wziąć 18 zł, to szlag go trafia i najchętniej uchwaliłby
    Zakaz Posiadania Aparatów Fotograficznych. To jest takie myslenie
    rozdzielnikowe typu "homo sovieticus". I krótkowzroczne, bo sądzę, że żaden
    z was nie pójdzie już do takiego labu, więc facet tak na prawdę traci nie
    18-0.85zł, tylko KLIENTA, który mógł właśnie wrócić z podróży dookoła świata
    i ma 500 rolek filmu do obrobienia.

    > Jeśli chcesz więcej odbitek zwróć się do fotografa, który to zdjęcie
    > wykonał.
    Bzdura (patrz wyżej).
    >
    > Nie musisz za każdym razem płacić 18 zł.
    > Zrób sobie zdjęcie sam, a nie korzystaj z usług zakładów fotograficznych.
    A do knajpy z własnym zarciem, do szpitala z własnymi lekami (oooops, to już
    mamy), do burdelu z własnymi.... Może po prostu spokojnie poczekać, aż takie
    pożal się Boze punkty po prostu splajtują?
    ML




  • 186. Data: 2006-06-08 08:39:46
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>

    On Wed, 7 Jun 2006 19:31:10 +0200, "Robert Tomasik"
    <r...@g...pl> wrote:

    >
    >Ależ to nie jest fałśzywe oświadczenie, ale ewentualne wprowadzenie w
    >błąd - oszustwo.

    Za pomocą uwaga! - nieprawdziwego owiadczenia.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Lem/
    ___________/ GG: 3524356


  • 187. Data: 2006-06-08 08:42:30
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>

    On Wed, 7 Jun 2006 21:15:17 +0200, Jarosław Grabek
    <j...@g...com> wrote:

    >Adam, czyli jak ktoś mnie pyta, ile biorę za sesję a ja mu odeślę mailem
    >zwrotnym cennik, to zobowiązuję się tym samym do wykonania tego zlecenia?
    >Przecież to jakaś bzdura..

    Żadna bzdura. Prawo.
    Tyle, że sam cennik bez określenia terminu jest tylko częscią oferty.
    Jeśli klient pyta się, ile bedzie kosztowac sesja o takch a takich
    parametrach, a Ty mu podasz cenę, to ceną jesteś związany. Jeśli w
    odpowiedzi podasz jeszcze możliwe terminy, to też jesteś nimi
    związany.

    >Mogę nie mieć terminu, para może mi się nie spodobać, mogę nie chcieć ze
    >względu na dziwne godziny pracy czy dalekie miejsce.. To, co piszesz to
    >jakiś absurd. Nikt mnie nie ZMUSI do wykonania zlecenia.

    Zmusić nie. Ale odszkodowanie uzyskać - tak.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Lem/
    ___________/ GG: 3524356


  • 188. Data: 2006-06-08 08:57:49
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 08 Jun 2006 01:44:35 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Pytanie: kto jest właścicielem praw autorskich w przypadku zdjęć
    > robionych przez automaty do zdjęć? (takie stoją budki że się wchodzi,
    > błyska flesz i wypada komplet odbitek)

    Albo kto ma prawa autorskie do filmów z kamer przemysłowych
    lub fotek z radarów policyjnych ;-)

    Kurcze - co się dzieje - piękna wiosna jest a ten wątek
    ilością głupoty dorównuje tym z zimy (wtedy to można sie nudzić
    wieczorami bo długie).

    Pozdrawiam,
    Henry

    --
    FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
    FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl


  • 189. Data: 2006-06-08 09:54:07
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: Piotr Tauzowski <w...@h...com>


    >> I teraz pytanie, czy pan w punkcie usługowym miał prawo tak postąpić?
    >> Czy ja za każdym razem , kiedy chce zdjęcie formatu legitymacyjnego
    >> muszę się fotografować, płacąc za to 18zł?
    >>
    >
    > Miał prawo.
    >

    Wydanie kwitka jest równoważne z zawarciem umowy. Trzeba więc poczytać
    regulamin tego zakładu. Ale pewnikiem widnieje tam punkt o odstąpieniu
    od wykonania usługi bez podania przyczyny.


  • 190. Data: 2006-06-08 11:54:13
    Temat: Re: Czy w Kodak Express mogą odmówić wykonania usługi??
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    M. R. Lewandowski wrote:
    > Otóż - prawa autorskie dzielą się na: majątkowe i niemajatkowe (poczytajcie
    > ustawę). Zasadnicza miedzy nimi różnica to taka, że przwz majątkowe są
    > zbywalne, a te drugie nie. Zatem: jeśli u mnie na ścianie wisi, dajmy na to
    > jakiś Kossak, to ja mam prawa majatkowe, a śp. Kossak niemajątkowe. Nawet
    > gdyby z zaświatów chciał je komuś przekazać, to nie może. Za to ja mogę z
    > tym postępować jak z własnoscią: patrzeć, zjeść, spalić, sprzedać itp. NIE
    > wolno mi natomiast podpisać się na tym jako autor (w zasadzie nie - podpisać
    > się mogę, ale nie mogę go np. sprzedac jako moją "produkcję").

    Ależ dostałeś od fotografa zdjęcia i możesz sobie z nimi robić co chcesz.
    Spalić zjeść, sprzedać.



    > Podobnie jest ze zdjeciamiu fotografów: fotograf posiada prawa niemajatkowe
    > jako autor. Prawa majatkowe przechodzą na nabywcę w momencie zakończenia
    > umowy wykonania (zapłaty).

    Przekazanie praw majątkowych wymaga formy pisemnej.





    Od tej chwili jest tak, że klient może sobie
    > robić z tym, co chce, wyplakatować mieszkanie, rozwiesić na billboardach
    > itp.

    Tymi zdjęciami, które dotałeś od fotografa.
    Praw do ich zwielokrotniania nie masz.


    Gdyby autor do umowy wykonania (np. na rachunku) umiescił adnotację, że
    > dalsze przetwarzanie i rozpowszechnianie bez zgody autora jest niedozwolone,
    > to wtedy istotnie ten drugi fotograf mógłby (wiedząc o tym) albo zakapować
    > do pierwszego tego fotografa, albo zgłosic się do prokuratury z doniesieniem
    > o podejrzeniu przestępstwa.

    Gdyby autor umieścił adnotację, że dalsze przetearzanie jest dozwolone....


strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 40 ... 42


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1