Użytkownik <s...@a...pl> napisał
>
> Wychodzi na to, że gdyby zamówił okna i zlecił ich wymianę to wówczas
mógłby
> skorzystaćz dobrodziejstw ustawy. Ale jako że zamowił wymianę stolarki
> okiennej (okreslajac jakie materiały mają być użyte) już nie może z
> reklamować z tytułu niezgodnosci z umową.

Chciało się oszczędzić na vacie to teraz ma się kłopot.

do góry

>> Wychodzi na to, że gdyby zamówił okna i zlecił ich wymianę to wówczas
> mógłby
>> skorzystaćz dobrodziejstw ustawy. Ale jako że zamowił wymianę stolarki
>> okiennej (okreslajac jakie materiały mają być użyte) już nie może z
>> reklamować z tytułu niezgodnosci z umową.

> Chciało się oszczędzić na vacie to teraz ma się kłopot.

Ty twierdzisz że nie można. OK. A zatem konsument z jakiego tytułu może
zareklamować?

PS. Dla mnie to na rękę :)

do góry

Użytkownik <s...@a...pl> napisał
> >>
> >> Wychodzi na to, że gdyby zamówił okna i zlecił ich wymianę to
> >> wówczas mógłby
> >> skorzystaćz dobrodziejstw ustawy. Ale jako że zamowił wymianę
stolarki
> >> okiennej (okreslajac jakie materiały mają być użyte) już nie może z
> >> reklamować z tytułu niezgodnosci z umową.
>
> > Chciało się oszczędzić na vacie to teraz ma się kłopot.
>
> Ty twierdzisz że nie można.

Nie twierdzę.

> OK. A zatem konsument z jakiego tytułu może zareklamować?

Myślę, że sytuacja klienta nie jest beznadziejna a jedynie utrudniona.
To że na fakturze jest tylko usługa nie zmienia faktu że to okno ktoś
konsumentowi sprzedał, zapewne wykonawca usługi.

do góry

>> OK. A zatem konsument z jakiego tytułu może zareklamować?

> Myślę, że sytuacja klienta nie jest beznadziejna a jedynie utrudniona.
> To że na fakturze jest tylko usługa nie zmienia faktu że to okno ktoś
> konsumentowi sprzedał, zapewne wykonawca usługi.

Nie, nikt nie sprzedał konsumentowi okna, w tym wykonawca. On wykonał usługę
wymiany stolarki okiennej. Okno tutaj jest tylko jednym z materiałów użytych
do jej wykonania, tak jak pianka, kotwy, zaprawa itd.

Tak, wiem, gra słów. Ale jak zauważyłem tu na liście dyskusyjnej, całe prawo
opiera sie na odpowiednim dobieraniu słów.

do góry

Użytkownik <s...@a...pl> napisał
>
> > To że na fakturze jest tylko usługa nie zmienia faktu że to okno ktoś
> > konsumentowi sprzedał, zapewne wykonawca usługi.
>
> Nie, nikt nie sprzedał konsumentowi okna, w tym wykonawca.
> On wykonał usługę
> wymiany stolarki okiennej. Okno tutaj jest tylko jednym
> z materiałów użytych
> do jej wykonania, tak jak pianka, kotwy, zaprawa itd.

A czyją własność obecnie stanowią te kotwy, piana, zaprawa?

do góry

>>> To że na fakturze jest tylko usługa nie zmienia faktu że to okno ktoś
>>> konsumentowi sprzedał, zapewne wykonawca usługi.
>> Nie, nikt nie sprzedał konsumentowi okna, w tym wykonawca.
>> On wykonał usługę
>> wymiany stolarki okiennej. Okno tutaj jest tylko jednym
>> z materiałów użytych
>> do jej wykonania, tak jak pianka, kotwy, zaprawa itd.
> A czyją własność obecnie stanowią te kotwy, piana, zaprawa?

Konsumenta. Ale jakie to ma znaczenie w tej sprawie?

Pytanie nadal jest bez odpowiedzi: Czy konument może reklamować z tytułu
niezgodności z umową materiały użyte przez wykonawcę do wykonania usługi?

do góry

Użytkownik <s...@a...pl> napisał
> >
> > A czyją własność obecnie stanowią te kotwy, piana, zaprawa?
>
> Konsumenta.

A on ich nie znalazł, nie ukradł, nie dostał w prezencie. Kupił je.

> Ale jakie to ma znaczenie w tej sprawie?

Takie że i okno _kupił_. Analogia :)

> Pytanie nadal jest bez odpowiedzi: Czy konument może reklamować
> z tytułu niezgodności z umową materiały użyte przez wykonawcę
> do wykonania usługi?

IMO niezależnie od fikcji fakturowo-podatkowej faktem jest zakup
przez konsumenta okna i to okno może być reklamowane u sprzedawcy
z tytułu niezgodności z umową.

do góry

>>> A czyją własność obecnie stanowią te kotwy, piana, zaprawa?
>> Konsumenta.
> A on ich nie znalazł, nie ukradł, nie dostał w prezencie. Kupił je.


Nie kupił ich. Kupił je wykonawca. I wykonał przy ich pomocy usługę.

>> Ale jakie to ma znaczenie w tej sprawie?
> Takie że i okno _kupił_. Analogia :)

j/w.

>> Pytanie nadal jest bez odpowiedzi: Czy konument może reklamować
>> z tytułu niezgodności z umową materiały użyte przez wykonawcę
>> do wykonania usługi?
> IMO niezależnie od fikcji fakturowo-podatkowej faktem jest zakup
> przez konsumenta okna i to okno może być reklamowane u sprzedawcy
> z tytułu niezgodności z umową.

O jakiej fikcji mówisz? Konument zleca "wymianę" stolarki okiennej z
materiałów własnych wykonawcy, określajac jakie to materiały mają być. Ja tu
fikcji fakturowo-podatkowej nie widze. Wręcz materiały nie powinne być
wyszczególniane na fakturze, jeśli zamówiona jest całościowa usługa. Ba, nie
muszę nawet nigdzie podawać konsumentowi wartości okien. Po prostu podpisuję
umowę na wykonanie z konkretną kwotą do zapłaty i tą kwotę ma znać
konsument.

Zmieńmy rodzaj towaru, byś nie podejrzewał jakichś kombinacji z VAT.

Zamawiam wymianę wałka rozrządu w silniku swojego samochodu. Zakład wykonuje
robotę, fakturuje mi tą usługę: poz. 1 wymiana wałka rozrzadu 1000zł z VAT.
Po roku rozbieram silnik sam i widzę, że wałek posiada wadę fabryczną (bąbel
powietrzny).

Czy mogę zareklamować to z tytułu niezgodnosci z umową? Nie kupiłem wałka,
kupiłem usługę. Materiał użyty do wykonania usługi przez mechanika ma wadę.
Sytuacja analogiczna do tej z pierwszego przykładu.

Wydaje mi sie że Ty uznasz, że tak. Ja uważam że nie.

A co myslą inni? Czekam na Wasze opinie.

do góry

Użytkownik <s...@a...pl> napisał
> >
> > A on ich nie znalazł, nie ukradł, nie dostał w prezencie. Kupił je.
>
> Nie kupił ich. Kupił je wykonawca. I wykonał przy ich pomocy usługę.

Nie, odsprzedał je klientowi. O ile np. pianę mogę uznać za materiał
pomocniczy niezbędny do wykonania usługi o tyle w przypadku okna
zdecydowanie nie.

> O jakiej fikcji mówisz? Konument zleca "wymianę" stolarki okiennej
> z materiałów własnych wykonawcy, określajac jakie to materiały
> mają być. Ja tu
> fikcji fakturowo-podatkowej nie widze. Wręcz materiały nie powinne być
> wyszczególniane na fakturze, jeśli zamówiona jest całościowa usługa.

Miałbyś rację gdyby klient kupił sobie okno w sklepie a potem ciebie
najął do wykonania usługi wymiany okna.

> Zmieńmy rodzaj towaru, byś nie podejrzewał jakichś kombinacji z VAT.
>
> Zamawiam wymianę wałka rozrządu w silniku swojego samochodu.
> Zakład wykonuje
> robotę, fakturuje mi tą usługę: poz. 1 wymiana wałka rozrzadu 1000zł

Wręcz przeciwnie. Na fakturze jest poz. 1 wałek, poz. 2 wymiana wałka.

do góry

>>> A on ich nie znalazł, nie ukradł, nie dostał w prezencie. Kupił je.
>> Nie kupił ich. Kupił je wykonawca. I wykonał przy ich pomocy usługę.
> Nie, odsprzedał je klientowi. O ile np. pianę mogę uznać za materiał
> pomocniczy niezbędny do wykonania usługi o tyle w przypadku okna
> zdecydowanie nie.


Całe szczęście to nie Twoje widzimisie decyduje co jest towarem handlowym, a
co materiałem.
W sytuacji opisanej okno jest takim samym materiałem, jak pianka, zaprawa,
farba, kotwa itd.

>> O jakiej fikcji mówisz? Konument zleca "wymianę" stolarki okiennej
>> z materiałów własnych wykonawcy, określajac jakie to materiały
>> mają być. Ja tu
>> fikcji fakturowo-podatkowej nie widze. Wręcz materiały nie powinne być
>> wyszczególniane na fakturze, jeśli zamówiona jest całościowa usługa.
> Miałbyś rację gdyby klient kupił sobie okno w sklepie a potem ciebie
> najął do wykonania usługi wymiany okna.

Bez komentarza.
Nie czytasz dokładnie, masz swoje definicje. Stąd zapewne nie potrafisz
odpowiedzieć na moje pytanie.
Ta sama rzecz może być dla sprzedawcy towarem handlowym lub materiałem.
Towar sprzeda, materiał wykorzysta do wykonania usługi.
Np. śuba. Mogę go sprzedać - bedzie towarem. Mogę go wykorzystać do
skręcenia silnika - bedzie materiałem wykorzystanym do wykonania usługi.

>> Zmieńmy rodzaj towaru, byś nie podejrzewał jakichś kombinacji z VAT.
>> Zamawiam wymianę wałka rozrządu w silniku swojego samochodu.
>> Zakład wykonuje
>> robotę, fakturuje mi tą usługę: poz. 1 wymiana wałka rozrzadu 1000zł
> Wręcz przeciwnie. Na fakturze jest poz. 1 wałek, poz. 2 wymiana wałka.

Nie pytam, jak Ty byś zafakturował tylko podałem jak jest. 1 pozycja -
wymiana wałka rozrzadu 1000zł.
Widać nie masz za wiele wspólnego z prowadzeniem działalnosci gospodarczej i
możliwymi sposobami fakturowania usług.
Poczytaj - może wówczas zrozumiesz co piszę.
http://tiny.pl/1sss
http://tiny.pl/1ssv
Polecam też lekturę pl.soc.prawo.podatki :)

Nadal czekam na jednoznaczną odpowiedź, jaka jest podstawa prawna do
zareklamowania materiału wykorzystanego do wykonania usługi. Czy ktoś zna?

do góry