Witam wszytskich grupowiczów,

Chciałabym się podzielić kilkoma faktami i zapytać, czy są jakieś prawne
przesłanki, by uratować szkołę podstawową na wsi.
Wczoraj odbyła się sesja gminna, na której radni zdecydowali się zlikwidować
placówkę szkolną. Jedynym powodem zamknięcia szkoły jest zbyt duży nakład
finansowy na jednego ucznia. Szkołę kilka razy próbowano zlikwidować, ale
zawsze w gminie większość radnych była za zatrzymaniem placówki. Niestety do
wczoraj. Rodzice ze swojej strony zadeklarowali się, że dołożą się
finansowo, by wspomóc szkołę i tym samym pozostawić dzieci na miejscu. Chcą
m.in. wymienić okna. I wszystko to ze swoich pieniędzy.
Rodzice i nauczyciele poprosili mnie o pomoc, by zainterweniować na grupach
dyskusyjnych i być może znajdą się pomysły na utatowanie szkoły. Szcególnie
chodzi o prawną stronę, ale i nie tylko.

Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże.

Anetta R.

do góry

> Rodzice i nauczyciele poprosili mnie o pomoc, by zainterweniować na
grupach
> dyskusyjnych i być może znajdą się pomysły na utatowanie szkoły.
Szcególnie
> chodzi o prawną stronę, ale i nie tylko.

Zostaje skarga na uchwale do NSA (po uprzednim wezwaniu gminy do usuniecia
naruszenia prawa) ze wzgledu na naruszenie interesu prawnego. W mojej ocenie
szanse znikome.

Dan.

do góry