Czesc,

Potrzebuje umowy sprzedazy z wieloma roznymi zawilosciami prawnymi.
W mojej branzy spotkalem sie z wieloma dziwnymi pomyslami ujetymi w umowach.
Mam w reku umowe, ktora mi pasuje jak ulal do moich potrzeb.
Czy tresc umowy po (bardzo) lekkich zmianach moge wykorzystac w swoich
kontaktach z klientami ?
Jak to jest z prawami autorskimi na tresc takiego dokumentu ?
Podobnie z trescia gwarancji, czy moge wykorzystac tresc umowy gwarancyjnej
z innej firmy ?

Pozdrawiam
PeeS

do góry

In article <c94cf8$151$1@nemesis.news.tpi.pl>, PeeS wrote:
> Potrzebuje umowy sprzedazy z wieloma roznymi zawilosciami prawnymi.
> W mojej branzy spotkalem sie z wieloma dziwnymi pomyslami ujetymi w umowach.
> Mam w reku umowe, ktora mi pasuje jak ulal do moich potrzeb.
> Czy tresc umowy po (bardzo) lekkich zmianach moge wykorzystac w swoich
> kontaktach z klientami ?

Moim zdaniem nie o ile ta umowa spelnia wymogi utworu w rozumieniu PA.
Umowa cywilno-prawna raczej nie łapie się na żaden z przypadków
wymienionych w art.4.

> Jak to jest z prawami autorskimi na tresc takiego dokumentu ?
> Podobnie z trescia gwarancji, czy moge wykorzystac tresc umowy gwarancyjnej
> z innej firmy ?

j.w.

--
Marcin

do góry

> > Czy tresc umowy po (bardzo) lekkich zmianach moge wykorzystac w swoich
> > kontaktach z klientami ?
>
> Moim zdaniem nie o ile ta umowa spelnia wymogi utworu w rozumieniu PA.
> Umowa cywilno-prawna raczej nie łapie się na żaden z przypadków
> wymienionych w art.4.

Sounds like magic :)
Tzn. moge czy nie ?

PeeS

do góry

Użytkownik PeeS napisał:

>>>Czy tresc umowy po (bardzo) lekkich zmianach moge wykorzystac w swoich
>>>kontaktach z klientami ?
>>
>>Moim zdaniem nie o ile ta umowa spelnia wymogi utworu w rozumieniu PA.
>>Umowa cywilno-prawna raczej nie łapie się na żaden z przypadków
>>wymienionych w art.4.
>
>
> Sounds like magic :)
> Tzn. moge czy nie ?

Kiedyś już było takie pytanie. Pytający chciał zapobiec wykorzystaniu
umowy jako wzorca przez swojego radce prawnego. Z przyczyn które mozna
określić jako "bo umowa była bardzo ladnie, zgrabnie i przejrzyście
napisana i była w niej dobrze zabezpieczone moje prawa"

Tylko nie potrafił zdefiniować CO miałoby byc chronione prawem atorskim?
Treść? Czyli jak ja sie umówię że sprzedam cos na jakichśtam warunkach
to nikt inny już takich warunków zawrzec w umowie nie może?
Forma? No gdyby umowa była pisana wierszem to może ;-)
Ale generalnie niektórych postanowien nie da się zapisac na zbyt wiele
sposobów.
Poza tym jakie jest prawdopodobieńtwo że umowa została napisana przez
tego od kogo ją dostales? A może on też korzystał z innych, cudzych
umów, wybierając co zgrabniejsze kawałki? (co jest wysoce prawdopodobne
bo powszechne, w końcu jak sie ma ładny wzór np. umowy spółki to często
jest on wypracowaną kompilacja roznych cudzych umów ktore nam przez lata
wpadały w ręce i korzysta sie z niego przez lata, dopasowując go tylko
do aktualnych potrzeb - w końcu kto lubi wywarzac otwarte drzwi?)
A może zrobił to na podstawie jakiegos podrecznika typu "Wzory umów i
pism handlowych" których pełno na rynku? Ściągnał wzorek z internetu i
przerobił? Albo nawet nie przerabiał bo "pasowało"?

Jeżeli autor udowodni że jego umowa handlowa jest unikalnym utworem to
można się zastanawiać czy jakies prawa autoskie mu nie przysługuja.
Ale czy aby na pewno znamy "autora"? I czy da sie to udowodnić?
W końcu gros umów handlowych jest niedostęny dla "szerszej publiczności" ;-)

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

In article <c96n29$3nq$1@atlantis.news.tpi.pl>, PeeS wrote:
>> > Czy tresc umowy po (bardzo) lekkich zmianach moge wykorzystac w swoich
>> > kontaktach z klientami ?
>>
>> Moim zdaniem nie o ile ta umowa spelnia wymogi utworu w rozumieniu PA.
>> Umowa cywilno-prawna raczej nie łapie się na żaden z przypadków
>> wymienionych w art.4.
>
> Sounds like magic :)
> Tzn. moge czy nie ?

No a od czego sie zaczyna zdanie? :) "Moim zdaniem nie". Moze sie zdarzyc
ze taka umowa to w sumie nic oryginalnego (nie jest utworem w rozumieniu
PA) ale skoro sam napisales ze jest jakos konkretniej skonstruowana to mam
obawy ze moze to byc utwor (a utwor jest chroniony prawem). Art.4 mowi zas
o wyjatkach a sa nimi np. pisma urzedowe, akty normatywne etc. Taka umowa
to tez nie to wiec raczej nalezy sie liczyc ze jest chronina przez prawo.

--
Marcin

do góry

>o wiec raczej nalezy sie liczyc ze jest chronina przez prawo.
>

Dzieki

1:1

Zdania sa podzielone, wiec moze ktos ma jeszcze jakis pomysl ?
Dla ulatwienia zdradze, ze mowa dotyczy sprzedazy oprogramowania i mowi i
prawach uzytkownika do upgradow w roznych okolicznosciach, ograniczeniach w
prawach uzytkownika itd.

Pozdrawiam
PeeS

do góry