-
1. Data: 2005-07-13 19:39:17
Temat: Czy to zgodne z prawem?
Od: mega <p...@m...net>
Polskim znaczy, bo w Watykanie - jak nazwa sama wskazuje - wszystko jest
mozliwe.
http://wiadomosci.onet.pl/1237575,2677,,11,druk.html
Kraj
Paulina Nowosielska
Ideologia i medycyna
Kilkanaście szpitali w Polsce bezprawnie używa imienia Jana Pawła II
W żadnym z nich nie wykonuje się aborcji.
Papieskie rajdy rowerowe, spotkania opłatkowe,święcenia, msze w
intencji, relacje z audiencji. To nie są wydarzenia z życia grupy
oazowej czy kółka modlitewnego, ale zapis działalności pewnego szpitala
w Polsce, którego patronem jest Jan Paweł II. Szpitala bynajmniej
nienależącego do Kościoła, ale jak najbardziej państwowego -
Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego w Zamościu.
Publicznego, a zatem utrzymywanego ze składek nas wszystkich, który
przynajmniej z tego względu powinien w jednakowy sposób służyć wszystkim
pacjentom. Tak jednak się nie dzieje. Bo szpital, chcąc zasłużyć na
miano swojego patrona, nie wykonuje żadnych zabiegów, które mogłyby
prowadzić do uśmiercenia ludzkiego płodu.
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu, który dopiero starał się o
nadanie imienia Jana Pawła II, także zapowiadał, że placówka nie będzie
świadczyć legalnych zabiegów aborcyjnych, bo nie są zgodne z naukami
papieża. Zapewnienia dyr. Jacka Łukomskiego na nic jednak się nie zdały.
Ze Stolicy Apostolskiej przyszła odmowna decyzja.
Wybrany zakres usług
W Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Lutyckiej w Poznaniu od lat odmawiano
wykonywania zgodnych z prawem aborcji. Lekarze powoływali się na tzw.
klauzulę sumienia, czyli względy moralne. A pacjentka? Zawsze mogła się
zwrócić do innego specjalisty - tak przynajmniej tłumaczono sprawę w
tamtejszej Komisji Etyki Lekarskiej.
- To nie tylko kwestia patrona, lecz także konsekwencja w podejściu do
pacjenta. Nasi lekarze odmawiają wykonywania aborcji, ale kierują
pacjentki do innych placówek w Poznaniu. Nigdy nie dotarły do mnie żadne
zażalenia w tej sprawie, więc nie sądzę, żeby się pojawiły, kiedy
placówka oficjalnie zaniecha tych zabiegów - dodawał dr Jacek Łukomski,
dyrektor szpitala.
Inaczej na sprawę patrzą organizacje kobiece. Zdaniem Wandy Nowickiej z
Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, lekarz może się kierować
ideologią, ale cały szpital już nie. Jeśli dzieje się inaczej, jest to
łamanie prawa. I właśnie z takim przypadkiem, jej zdaniem, mieliśmy do
czynienia w Poznaniu.
W sytuacji, gdy racje ideologiczne każdej ze stron zaczynają gmatwać
obraz rzeczywistości, pozostają jeszcze względy ekonomiczne. -
Kontraktując świadczenia, oczekujemy, że szpital będzie wykonywał
wszystkie zabiegi - podkreślała Bernadeta Ignasiak, rzecznik
wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zabrać patrona?
Tymczasem wszelkie dyskusje niespodziewanie ucięła strona kościelna. W
oficjalnym komunikacie wystosowanym przez Archidiecezję Poznańską
napisano, że Stolica Apostolska z zasady nie udziela placówkom medycznym
zgody na noszenie imienia Jana Pawła II. Placówka w Poznaniu została
odprawiona z kwitkiem, ale jednocześnie pojawił się problem innych
szpitali, które wzięły sobie papieża za patrona. A jest ich w Polsce co
najmniej 15. Najmłodszy jest szpital powiatowy w wielkopolskiej
Trzciance. Imię Jana Pawła II nadano mu niespełna dwa miesiące przed
śmiercią papieża, 11 lutego 2005 r. - w Światowym Dniu Chorego.
Wszystkie placówki wybrały ten patronat jeszcze za życia papieża.
Okazało się, że zrobiły to bezprawnie...
Patron z referendum
O tym, że imienia Jana Pawła II używa się stanowczo zbyt często,
przypomniał abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce. Wyjaśnił,
dlaczego Watykan nie zgodził się, by poznański szpital nosił imię
zmarłego papieża. Chodziło o to, że nikt nie może zagwarantować, że w
placówce nie będą wykonywane aborcje. Watykan uczynił wyjątek raz, w
1990 r., dla krakowskiego szpitala specjalizującego się w leczeniu
chorób serca. I tylko ten jeden szpital ma prawo do używania imienia
Jana Pawła II. - Wyjątek nie może być traktowany jako precedens -
podkreślił arcybiskup.
Co na to sami zainteresowani? I jak było do tej pory? Na przykład o
nadaniu imienia papieża Wojewódzkiemu Szpitalowi Podkarpackiemu w
Krośnie zadecydowało referendum przeprowadzone wśród załogi. "Za" było
98% głosujących. Z kolei w Szpitalu Wojewódzkim w Bełchatowie pamiętają,
że nazwę nadano placówce jeszcze w latach 80. Ale zaraz też pamięć
zawodzi, bo nikt już nie potrafi sobie przypomnieć, kto dał na to
pozwolenie.
W wojewódzkim szpitalu w Zamościu decyzję o nadaniu imienia Jana Pawła
II podjęła 15 lat temu ówczesna rada narodowa. Zdecydowała również, że w
placówce nie będą wykonywane zabiegi aborcyjne. Jerzy Zarembski,
rzecznik szpitala, zapewniał niedawno, że uchwała ciągle jest ważna.
Gdyby jednak do szpitala trafiła chora kobieta, której trzeba by usunąć
ciążę? Na to rzecznik odpowiada, że nigdy jeszcze taka sytuacja nie
miała miejsca.
Na oficjalnej stronie szpitala widnieje pełne radosnych uniesień
okazjonalne pismo władz szpitala do pracowników i pacjentów: "Na
następne dziesiątki lat pragniemy uprosić dla naszej misji
błogosławieństwo Pani Częstochowskiej, Najlepszej Matki i Królowej.
Pociągnięci przykładem Ojca Świętego chcemy oddać Jej wszystkie nasze
trudy i dążenia, pragnienia i osiągnięcia". Podpisano: dyrekcja i
kapelani. Po tych uduchowionych słowach aż trudno nie popaść w zadumę
nad świeckim charakterem państwa i jego placówek.
-
2. Data: 2005-07-13 19:47:08
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: "dan" <j...@p...fm>
Użytkownik "mega" <p...@m...net> napisał w wiadomości
news:F5eBe.3088$WA4.1157@trndny04...
> Polskim znaczy, bo w Watykanie - jak nazwa sama wskazuje - wszystko jest
> mozliwe.
>
Odmowa zakontraktowanych swiadczen stanowi naruszenie OWU zawartych z NFZ.
Jest to naruszenie na tyle istotne, ze uprawnia Fundusz do rozwiazania umowy
ze skutkiem natychmiastowym. Fundusz powinien kontrakt w tym zakresie
rozwiazac i zawrzec z innym swiadczeniodawca, w celu wykonania ustawowego
obowiazku - zapewnienia ciaglosci udzielania swiadczen medycznych.
Dan.
-
3. Data: 2005-07-13 19:50:29
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: mega <p...@m...net>
dan wrote:
> U?ytkownik "mega" <p...@m...net> napisa? w wiadomo?ci
> news:F5eBe.3088$WA4.1157@trndny04...
>
>>Polskim znaczy, bo w Watykanie - jak nazwa sama wskazuje - wszystko jest
>>mozliwe.
>>
>
>
> Odmowa zakontraktowanych swiadczen stanowi naruszenie OWU zawartych z NFZ.
> Jest to naruszenie na tyle istotne, ze uprawnia Fundusz do rozwiazania umowy
> ze skutkiem natychmiastowym. Fundusz powinien kontrakt w tym zakresie
> rozwiazac i zawrzec z innym swiadczeniodawca, w celu wykonania ustawowego
> obowiazku - zapewnienia ciaglosci udzielania swiadczen medycznych.
>
> Dan.
>
>
A kwestia uzywania nazwy? Czy zagraniczna Centrala ma prawo decydowac
ktory szpital jak sie nazywa?
-
4. Data: 2005-07-13 20:38:02
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "mega" <p...@m...net> napisal w wiadomosci
news:9geBe.27$bw6.12@trndny03...
> A kwestia uzywania nazwy? Czy zagraniczna Centrala ma prawo decydowac
> ktory szpital jak sie nazywa?
Zagraniczna, to pewnie nie. Ale imie Jana Pawla II podlega ochronie
podobnie jak jego wizerunek, czy inne dobra osobiste. A po jego smierci
prawa te przechodza na spadkobierców. W tym wypadku podejrzewam, ze za
spadkobierców nalezy jednak uznac wladze koscielne w Watykanie.
-
5. Data: 2005-07-13 21:28:15
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> dosc niespodziewanie
napisal(a):
>
> Zagraniczna, to pewnie nie. Ale imie Jana Pawla II podlega ochronie
> podobnie jak jego wizerunek, czy inne dobra osobiste. A po jego
> smierci prawa te przechodza na spadkobierców. W tym wypadku
> podejrzewam, ze za spadkobierców nalezy jednak uznac wladze koscielne
> w Watykanie.
Troche sie Robert zagalopowales. Dobra osobiste z natury rzeczy powiazane sa
z dana osoba i jako takie koncza swa byt z chwila jej smierci ( likwidacji
osoby prawnej). W zadny razie dobra osobiste nie moga przejsc na
spadkobierców. tworzy sie konstrukcje, które wiaza osobe zmarla z dobrami
osobistymi spadkobierców - np. znany z orzecznictwa SN "kult pamieci osoby
zmarlej". Mozna próbowac uzasadniac teze, ze jakies dzialanie narusza moje
dobra osobiste, bo ja, przepelniony wspomnieniami po zmarlym doznaje
uszczerbku ze wzgledu na czyjes czyny, w sposób urazajacy odnoszace sie do
osoby zmarlej, a mi bliskiej. Ale na pewno nie jest tak, ze dobra wprost
przechodza na spadkobierców.
Pozstaje rozwazyc jaka moze byc podstawa prawna wyrazania zgody na nazwanie
czegokolwiek czyims imieniem. Za zycia - na pewno decyduje o tym dana osoba.
Po smierci - z ostroznosci nalezy uzyskac zgode rodziny, ale oba te
przypadki tu nie zachodza. Wychodziloby, ze o ile nie chcemy nazwac imieniem
JP II czegos, co obrazaloby uczucia religijne innych ludzi, to nie widac
podstaw do uzyskiwania takiej zgody.
Nie wiem nic o prawie kanonicznym, moze tam sa jakies przepisy to normujace.
Duzo ma tu do powiedzenia na pewno zwyczaj i wewnetrzne zasady dzialania
kosciola. Przy nadawaniu takiej nazwy musialby pewnie byc ksiadz i poswiecic
budynek, z kolei ksiadz nie zrobi tego bez zgody kurii, a ta bez zgdody
centrali - Watykanu. Stad zapewne tak naprawde wynika koniecznosc tej
procedury.
Co do drugiej czesci Twojej wypowiedzi - jest to mocno ryzykowne. Co do
majatku, zgoda, ale ogólnie rozumiane wladze w Watykanie nie moga byc raczej
uznane za spadkobierców, rozumianych jako osoby bliskie, mogace powolywac
sie na szczególna wiez emocjonalna ze zmarlym, a tym samym uprawnione do
dewcydowaniu o wykorzystaniu dóbr osobistych zmarlego.
A jeszcze dwa slowa co do wizerunku. Nie widze podstaw do ochrony wizerunku
papieza, poza oczywiscie wykorzystaniem tego wizerunku do celów, które
moglyby byc uznane za naruszajace uczucia religijne. Komercjalizacja
wizerunku papieza trwala w Polsce od samego poczatku i nikt nigdy nie
podejmowala jakichkolwiek krokow przeciwko temu. Zreszta papiez jest osoba
tak bardzo publiczna, ze dotykaja go wszelkie ograniczenia ochrony
wizerunku.
Pozdrawiam
--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zazywam zen-szen, to pamietam, gdzie polozylem Viagre"
(C) Hollywood Homicide
-
6. Data: 2005-07-13 21:59:09
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisal w
wiadomosci news:db4152$gq5$1@inews.gazeta.pl...
> Troche sie Robert zagalopowales. Dobra osobiste z natury rzeczy
powiazane sa
> z dana osoba i jako takie koncza swa byt z chwila jej smierci (
likwidacji
> osoby prawnej). (...)
Masz racje.
-
7. Data: 2005-07-14 06:46:59
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: Harry <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl>
a mi sie wydaje ze okreslenie JP II bylo wymyslone w watykanie i na
okres zycia papieza przekazane mu, natomiast po smierci, prawo do tego
okreslenia wraca do watykanu, to jakby taki znak towarowy, przekazany na
okres pewnego czasu, ale prawa do niego maja osoby co go wymyslily, bo
nie jest to nazwa zwyczajowa(jak rower czy sanki)
-
8. Data: 2005-07-14 06:49:37
Temat: Re: Czy to zgodne z prawem?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Harry" <Harry_USUNTO_@_WYTNIJTO_poczta.neostrada.pl> napisał
w wiadomości news:db51cp$6cu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a mi sie wydaje ze okreslenie JP II bylo wymyslone w watykanie i na
> okres zycia papieza przekazane mu, natomiast po smierci, prawo do tego
> okreslenia wraca do watykanu, to jakby taki znak towarowy, przekazany
na
> okres pewnego czasu, ale prawa do niego maja osoby co go wymyslily, bo
> nie jest to nazwa zwyczajowa(jak rower czy sanki)
Nie. To prędzej już przyjął bym, że jest to kłowa tego państwa i stąd
wynika prawna ochrona jej imienia. Ale tak naprawdę, po przemyśleniu,
doszedłem do wniosku, że jeśli ktoś postanowi nazwać jakąś placówkę
imieniem Jana Pawła II, to ciężko będzie znaleźć podstawę prawną
zabraniającą mu tego.
Nawet koncepcja obrażania uczuć religijnych jest cienką podstawą, bo
przecież wierzymy w Boga, a nie JP II. Ale w każdym razie obecnie jest
to najprawdopodobniej jedyna droga ewentualnego zablokowania zapędów
nazywania wszystkiego tego imieniem.